Mateusz Dąbkowski

Managed Services Infrastructure Technical Support Engineer

Wypowiedzi

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie wynajem w temacie DO wynajęcia kawalerka we Wrocławiu

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy wynajem

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Praca szuka ciebie w temacie Przeciętnie, absolwent uczelni wyższej musi wysłać...
    19.03.2012, 08:55

    Jolanta D.:
    ja od tej drugiej strony.
    Dostałam ostatnio około 100 aplikacji na jedno z podstawowych stanowisk
    z tych stu:
    1) około 70-80 % (nie liczyłam dokładnie) nie miało listu motywacyjnego, o który prosiłam.
    Postanowiłam ich mimo wszystko nie odrzucać, bo zupełnie byłoby z kogo wybierać.
    2) więcej niż połowa nie ma ani słowa w treści maila, fatalne błędy ortograficzne w cv i adresy typu kiziamizia@buziaczek.pl
    3) około 40% nie spełnia podstawowych warunków formalnych, zostało mi zatem do analizy niecałe 40.

    Do tych 60 osób wysłałam zapytanie mailowe o ich zakres znajomości excela i prośbę o samoocenę w tym zakresie w skali 1-10. Znajomość excela była wytłuszczona w ogłoszeniu jako niezbędna. Z tych około 60 osób na ten moment odpowiedziało 8.
    Jesteśmy po spotkaniu z jedną z tych 8 osób, oceniła ona swoją znajomość xls na 7, okazało się, że nie potrafi np posortować danych czy zsumować komórek.

    mogę zatem zaryzykować tezę, że znacznej części tych "absolwentów" nawet 100 cv nie wystarczy, bo w pracy zwykle bardziej niż tytuł magistra, przydaje się np umiejętność czytania i pisania

    Ja się w 100% zgadzam - i nie ma co sobie tu wytykac czy ktos jest autorytetem w HR czy nie, pamiętam jak rozwoziłem pizze i kierownika pizzerii irytowały CV przynoszone do pizzerii przez ludzi - zdjęcia z plaży, meile buziaczek.pl to standard, błędy ortograficzne. To były aplikacje na stanowiska np kelnera, ale 1. wiele z aplikujących to były osoby kończące studia (rozwoziłem pizze z doktorem filozofii ;) ) 2. na wyższe stanowiska "bardziej wymagające" wcale nie jest lepiej z jakością aplikacji.

    Mam kolege informatyka który nie może znaleźć pracy jako informatyk - a z rozmowy z nim dowiaduję się że tam gdzie wymagają listu motywacyjnego to poprostu nie wysyła aplikacji bo szkoda mu czasu "na listy motywacyjne z wzorów z internetu".

    Ale jest inna strona medalu - polskie uczelnie nie uczą przedsiębiorczości, tego jak się sprzedać. Ponadto moim zdaniem w dalszym ciągu przeważa teoria nad praktyką i łatwo jest "myśleć że się umie obsługiwać excela" kiedy praca na tym programie polegała na 3 zajęciach laboratoryjnych czy zapamiętaniu kilku funkcji w liceum.

    Ja bym był więc za twierdzeniem "nie ilość ale jakość".Mateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 08:56

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Praca szuka ciebie w temacie 7 grzechów osób ubiegających się o pracę
    25.10.2011, 13:43

    a ja uważam że owszem masa pseudo agencji rekrutacyjnych popełnia masę błędów, a czasem celowo i świadomie oszukują.
    Rynek ich powinien sam zweryfikować. (owijanie w bawełne pisząc o stanowisku akwizytora - mówiąc że jest to starszy specjalista ds marketingu to przykładowo to też nagminna praktyka).
    Widzę po znajomych wkoło że rzeczy wspomniane na początku wątku to naprawdę standard. Moim zdaniem szkoła (w tym studia) nie uczą podstawowych zachowań co dalej, jak sobie radzić w życiu itd. I tak na przykład muszę Pani psycholog tworzyć CV, Informatykowi - inżynierowi tłumaczyć że jak chce znaleźć pracę to musi pisać te listy motywacyjne (bo wysyłał setki meili, ale tylko na te oferty gdzie nie wymagali LM). Prawda jest taka że ekonomista po studiach nad wypełnieniem PITa musi się natrudzić za pierwszym razem).

    Dlatego :) myślę że osoby ubiegające się o pracę powinny 1. Brać do siebie wskazówki wymienione na początku wątku, 2. zachowywać zdrowy rozsądek w wyborze przeglądanych ofert/otrzymywanych propozycji. 3. Radzić się innych - ale z zachowaniem zasady - nie radzimy się osoby długotrwale bezrobotnej jak znaleźć pracę :)Mateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 25.10.11 o godzinie 13:46

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Oferty Pracy HEADHUNTERS GROUP w temacie Otwarci na headhuntig - daj o sobie znać Łowcom Talentów
    13.08.2011, 11:39

    Również jestem otwarty na headhunting - młody ambitny i poszukujący wyzwań

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie CASTING w temacie Centrum Filmowe ATV Film
    24.07.2011, 18:03

    Są owszem firmy które nic nie pobierają od amatorów zgłaszających się do ich bazy, nie mam pojęcia jak to wygląda w przypadku agencji modelek, jak również nie posiadam uprawnień aktora - więc jedyne zgłoszenia jakich dokonywałem to na aktora nieprofesjonalnego, statyste, epizodyste. I jedyną firmą gdzie nie pobierano ode mnie opłaty był Stars Impresariat Filmowy. Studio ABM, Edwin Film czy ATV Film pobierają opłatę (za wpis do bazy/nagranie).

    I nie można powiedzieć też że któraś z firm (przynajmniej tych wymienionych) nie proponuje castingów czy nagrań.

    Napewno trzeba mieć zdrowy rozsądek i nie wierzyć w to że za jakąkolwiek opłatę zrobią z kogoś gwiazdę i to przy nic nie robieniu.

    Marketing na pewno mają najbardziej rozwinięty w ATV ;)

    P.S. zdjęcie w moim profilu jest z sesji ATV ;).
    W cenie tej sesji też nie można wymagać nie wiadomo jakiego artyzmu - bo profesjonalna sesja z dobrym fotografem samemu organizowana kosztuje troszeczkę więcej.Mateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 24.07.11 o godzinie 18:05

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie A C N - prawda i mity o tej oragnizacji w temacie "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    25.02.2011, 22:51

    :) ale to nie jest biznes dla każdego, sam "byłem" w OVB, Flavonie, Novisionie, Oriflame i rezygnowałem - nie osiągnąłem za dużo poza doświadczeniami. Nie neguję tych firm, znam osoby które osiągają tam sukcesy, flavon jadłem i znam ludzi którzy twierdzą że im to pomaga (nawet niechby tkwiło to w psychice - wierze że pomaga to już coś). Mam program inwestycyjny SKANDII. To ja się poddałem czy wycofałem z tych firm, lub tylko zostałem klientem ale nie mam nic do tych firm. Wiem że można odnosić w nich sukcesy.
    To czy ktoś jest "naciągaczem i wciskaczem kitu" to już moim zdaniem przede wszystkim zależy od osobowości danej osoby.
    A gadanie wielkich specjalistów od firm (osoby te na pewno są autoretytami w prowadzeniu biznesu) o tym że ACN (czy MLM) oszukuje bo do kosztów inwestycji trzeba doliczyć koszty benzyny czy telefonu są idiotyczne i absurdalne. Znam osoby które bez własnego wideotelefonu działają i osiągają dobre efekty, znam takie które nie mają nawet auta i nie dzwonią tylko pozyskują klientów face to face.

    Kiedyś już osoby będące autorytetami w biznesie kilku branż zwróciły moją uwagę na fora internetowe. Polecili mi wejść na jakikolwiek artykuł na wp.pl czy np onet.pl i poczytać komentarze internautów.

    Dzisiaj na trasie wrocław poznań, za lesznem na CB radiu fantastyczni specjaliści od motoryzacji komentowali zablokowane hamulce cysterny blokującej drogę. Wszyscy z osobówek oczywiście mieli jak najwięcej do powiedzenia i o tirowcach, i o naprawie.

    Gadka za czy przeciw w necie to troche walka z wiatrakami.

    Agent ubezpieczeniowy który miesiąc w miesiąc musi pozyskiwac klientow, obdzwaniac i jezdzic do nich i placic za dzialalnosc ma jakoś mniej pracy?
    Nie każdy jest agentem bo nie każdy do tego się nadaje i dobrze sie w tym czuje.
    Rozwoziłem pizze samochodem własnym dla kilku pizzerii. Ponosiłem koszty eksplatacji, paliwa a zarobki różnie np stawka godzinowa+ za kursy+ napiwki albo stawka godzinowa+ napiwki, albo za kursy+ napiwki.

    Każdo razowo eksplatowałem swoje auto i tam było to wymagane do ośiągnięcia "sukcesu" na miarę dostawcy pizzy.
    I owszem mógłbym bluzgać na pizzerie bo podczas pracy poszła mi opona czy sprzęgło. Masakra...Mateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 25.02.11 o godzinie 23:07

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Fakty i mity o MLM i piramidzie finansowej w temacie Piramida a MLM i Etat - te same podobienstwa?
    11.02.2011, 11:16

    W MLMie jest pewne podobieństwo do piramidy finansowej przez które ludzie często nazywają MLM piramidą.
    Kiedy jednak to podobieństwo przeanalizować - to moim zdaniem występuje ono również np. w pracy na etacie.

    Struktura to jest to co jest podobne. Rozrysowywując wygląda jak piramida - na górze jedna osoba i im niżej tym więcej tych osób.
    W piramidzie osoby finansują się nawzajem, z czego osoby na dole finansują całą górę.

    Praca na etacie, np. w zakładzie produkcyjnym posiada również taką strukturę. Legalnie.
    Na górze jest prezes, pod sobą ma kierowników działów, Ci zaś kierowników zmian/zastępców, poniżej są zwykli pracownicy. Rozrysowywując jeden prezes ma pod sobą np 3 kierowników działów, Tam pod nimi jest 5 zastępców/ kierowników zmiany w dziale produkcji którzy z kolei mają po 10 pracowników najniższego szczebla.

    Pracownik Najniższego szczebla np w dziale produkcyjnym wykonuje pracę o wartości np 100zł - 45zł idzie na prezesa, 25zł na kierownika działu, 20zł na kierownika zmiany i 10zł na pracownika na samym dole.

    W MLMie budujemy również strukturę. Nie znaczy to że MLM jest piramidą finansową - ta nie jest nawet legalna we większości krajów Europy i Ameryki.
    W MLMie przede wszystkim jest produkt, a pieniądze otrzymujemy również z produktów sprzedawanych przez osoby pod nami.

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Fakty i mity o MLM i piramidzie finansowej w temacie "super sposoby żeby zarobić ale się nie narobić
    11.02.2011, 10:57

    Przyznam, sam jestem pod wrażeniem bo z moim rozmówcą z poprzedniej notki udało mi się na poziomie podyskutować i wbrew pozorom jego wiedza wcale nie była mała.
    Wychodzi na to że kierowały nim emocje.
    Owszem - Nie lubi MLMów - woli pracę na etacie i wykształcenie (MLM tego nie wyklucza - ale jemu nie jest do niczego potrzebny).

    Podczas merytorycznej dyskusji mój rozmówca pokazał że zna różnicę między MLMem i piramidą finansową. Okazało się również, że ma znajomych którzy działali i działają w różnych MLMach w tym takich którzy osiągneli/osiągają sukcesy różnej skali.

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Fakty i mity o MLM i piramidzie finansowej w temacie "super sposoby żeby zarobić ale się nie narobić
    10.02.2011, 11:24

    Postanowiłem tu zacytować świeżą wypowiedź kolegi i zapraszam do w miare merytorycznej dyskusji:
    [AAA]"nie lubię tych wszystkich 'super sposobów żeby zarobić ale się nie narobić'
    [Ty]
    :) ee tam z tego co wiem tez się musisz narobić
    [AAA]
    tych kruczków, zarabiania na tym ze ktoś za coś płaci, tych MLMów, OVB i innych piramidek które zatwardziale twierdza ze piramidkami nie są
    [Ty]
    :)OVB nie jest piramidą :)
    [AAA]
    może i jestem dziwny. ale mam prace i wiem ze zarabiam konkretne, nie małe jak na dzisiejsze czasy pieniądze, za konkretna i ciekawa prace
    [Ty]
    :) nikt Ci nie zabrania tego robić co robisz :)
    [AAA]
    dla mnie ovb i inne takie syfy to sekta ludzi którzy nie potrafią sobie znaleźć normalnej pracy
    większość z nich to pustaki nie potrafiące się wysłowić, ludzie którzy maja wyprany mozg. widza tylko zysk.
    i maja wyryte przez swoich opiekunów 'nie jesteśmy piramidką'"

    Ciężko merytorycznie dyskutować z kimś kto kieruje się tak bardzo emocjami, nie posiada wiedzy i wypowiada się obraźliwie o wielu ludziach, przypuszczam że mógłby się zdziwić - w wielu wypadkach jemu bliskich którzy korzystają lub działają w MLM.

    Skąd się bierze tak mylne pojmowanie MLM? Skąd się bierze nienawiść do MLM? Czy na świecie panuje zdrowsze podejście do tematu?

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Fakty i mity o MLM i piramidzie finansowej w temacie Różnica między piramidą finansową a marketingiem...
    9.02.2011, 16:25

    Wg. Wikipedii piramida finansowa to:
    "Piramida finansowa lub Schemat Ponziego (nazwana tak od Charlesa Ponziego); określana także jako sprzedaż lawinowa. Struktura finansowa, wzorowana na marketingu wielopoziomowym i często z nim mylona.

    Piramida finansowa ma pozornie identyczną strukturę co piramida sprzedaży. Zyski węzła nie pochodzą jednak ze sprzedaży towarów lub usług, a praktycznie w całości z wpłat wpisowego wnoszonego przez nowych członków struktury, pozyskanych przez węzeł i węzły potomne. Na piramidzie finansowej zyskują tylko osoby, które znajdują się u jej szczytu i wystarczająco wcześnie do niej dołączyły. Olbrzymia większość uczestników piramidy na niej traci.

    W Polsce wiele szkód wyrządziły piramidy finansowe Skyline (nie mylić z amerykańską organizacją kościelną o tej samej nazwie), Tytan i ich pochodne.

    W większości krajów świata, w tym w większości krajów Unii Europejskiej, sprzedaż lawinowa jest nielegalna. W Polsce organizowanie bądź kierowanie systemem sprzedaży lawinowej jest czynem nieuczciwej konkurencji zagrożonym karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie A C N - prawda i mity o tej oragnizacji w temacie "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    9.02.2011, 10:43

    Na drugim roku studiów postanowiłem z koleżanką otworzyć salonik prasowy Kolporter. Wiązalo się to z opłatą marketingową, kaucją za towar, opłatą za szkolenie, założeniem firmy. Praca po kilkanaście godzin dziennie.

    Myślałem też o Żabce, Fornetti, małych sklepach franczyzowych Carrefura. Rozmawiałem z pizzeriami Biesiadowo, Gruby Benek.

    Wszędzie chcąc wejść w biznes będący jakąś siecią były różne opłaty. Oprócz oplat np za lokal, towar czy sprzęt, płaci się opłaty za licencje, marketing itd. Często opłaty te oprócz tego że wnoszone na start są płacone co miesiąc. Część utargów również jest płacona często właścicielom sieci.
    Ba, płaci się w wielu przypadkach co miesiąc opłate za samo używanie znaków towarowych czy możliwość działania pod daną marką.

    W ACN znam osoby które odzyskały koszt licencji. Wiem też że jest to możliwe.
    Sam posiadam telefon na abonament w sieci Play, kupiony u Niezależnego Przedstawiciela ACN i jestem zadowolony.

    Osobiście uważam że licencja w ACN daje jeszcze coś o czym nie widziałem żeby ktoś tu pisał (choć przyznam że gdzieś od 5 strony tego tematu przeleciałem od razu na 8).

    Są różne MLM - Avon, Oriflame, Fm Group, Flavon i wiele innych. W Avonie i Oriflame pojawia się powoli problem taki że większość z nas albo jest konsultantami, albo była (byłem w Oriflame), albo jest klientami, albo ma bliskich znajomych którzy są w którymś z tych.

    To samo powoli robi się z FM Group (np. we Wrocławiu skąd się wywodzi)

    Licencja ACN w sposób bardzo naturalny (taki jak Mc Donald czy Dagrasso) dokonuje selekcji osób które chcą tu działać.
    W Mc donalds żeby wogóle rozmawiać o franczyzie trzeba dysponować olbrzymią gotówką. I duża część nie może pochodzić z kredytów - tylko musi to być gotówka. Deutsche Bank może skredytować pozostałą część. Biznesmen który chce zainwestować milion złotych - przez rok szkoli się w restauracjach MC donald na wszystkich stanowiskach.

    Licencja ACN też ogranicza ilość przedstawicieli. Nie zależy na tym aby wszyscy nasi znajmi byli przedstawicielami tylko - kilka osób (2-3).

    Nie rozumiem też dlaczego posade na umowe o prace ludzie uważają za stabilny bezpieczny dochód. Ulotki zachęcające do pracy w Mc donaldzie mają napis: "bądź niezalezny finansowo. Wynagrodzenie w Mc donalds stanowi atrakcyjna stawka godzinowa".

    W dużej mierze moja kariera zawodowa i znajomości związane są z branżą finansową.

    Nie znam doradcy, menagera w banku który by się nie bał o własny stołek.

    W gazetach nie dawno spotkałem się z artykułem o fali nowych pacjentów którzy chorują z powodu mobbingu w pracy, ciśnienia na sprzedaż i strachu przed utratą posady.

    A gdzie jest granica moralna we wciskaniu kredytów? Za sprzedanie nie tak drogiego kredytu jak by mógł być każdy pracownik może być rozliczany.

    ACN jest tylko i wyłącznie dla tych którzy są na to zdecydowani.
    To jest troche tak że ludzie słyszą to co chcą słyszeć.
    Tymczasem należy nauczyć się słuchać.

    Zapraszam do merytorycznej dyskusji czym jest a czym nie jest MLM w ogóle
    http://www.goldenline.pl/forum/fakty-i-mity-o-mlm-i-pi...

    Dodam jeszcze ciekawą historię apropo Żabki: otóż marzył mi się kiedyś taki własny sklep, tylko ja byłem za młody, moja mama za stara, a moja siostra za mało doświadczona. Rozwiązanie zaproponowane przez Żabkę było takie - moja siostra popracuje u kogoś w Żabce pół roku - rok za grosze - i wtedy wrócimy wogóle do rozmowy o możliwości otworzenia własnej żabki.
    W MLMie nie ma większych ograniczeń jeśli chodzi o wiek, wykształcenie czy doświadczenie. Uczymy się poprzez praktykę. Dlatego też czasem możemy spotkać osoby które zrobią coś w sposób nieprofesjonalny, ale nie znaczy to że system czy produkt jest zły, a tym bardziej osoba która próbuje swoich sił. Taka osoba się uczy. Ja ucząc się na prawo jazdy na początku myliłem gaz z hamulcem. Nie znaczy to że teraz jestem beznadziejnym kierowcą.

    Jakby się głębiej zastanowić to przeciwnicy MLM znaleźliby analogiczne argumenty jak te które podają np w pracy na etacie czy w prowadzeniu własnego biznesu nie opartego na jakiejkolwiek sieci.Mateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 10.02.11 o godzinie 09:25

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Dasz pracę w temacie Co myślicie o pracy w MLM? Jak to widzicie?
    5.01.2011, 19:43

    Marcin Ja Kubiak:
    Moim zdaniem MLM to wciskanie kitu. Towar sprzedawany w systemie MLM jest takiej samej jakości jak produkty w sklepach, aptekach itd. Sprzedaz preparatów ziołowych, past do zębów itp z wmawianiem klientom, że to przełomowy srodek/preparat jest kłamstwem. Produkty w MLM sa kopią preparatów juz istniejących, zero innowacji. Wmawianie ludziom, ze u nas tanio to stek kłamstw. Ludzie z MLM wmawiaja klientom, ze kupując u nich pomijasz standardowa drogę handlowa jaką przechodzi zwykły produkt. Podobno ominiecie tej drogi daje spore oszczędności i produkt jest tańszy. Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo !!! A czy ludzie z MLM-u mówią swoim klientom, że w cene produktu wliczone są pensje ludzi MLM-u ? Skad te wielkie zarobki szefów, kierowników, sprzedawców itp ? Gdzie jest koszt wliczony na istnienie hurtowni z której produkt pochodzi? Koszt gazetek, katalogów. Często preparaty pochodzą z innych krajów gdzie "ich sanepid" jest bardzo lojalny i szmelcowata pasta do zębów czy ziółka na spirycie dostają zezwolenie na obrót. U nas w kraju załatwia sie lipne zezwolenie i "Alleju i do przodu".
    Na koniec dodam, ze sami ludzie MLM0u robia sobie czarny PR. Popracuja trochę dając zarobek swojej górze. Zniechęceni po pól roku odchodzą pokazując , ze to mało opłacalny biznes. Klienci często dokonuja tylko raz zakupu tych preparatów. Czesto pod wpływem emocji które dostali na spotkaniu. Potem kiedy emocje opadna dochodzi do nich, ze zostali nabici w butelkę. Preparat/kosmetyk taki sobie, właściwości takie same jak preparat/kosmetyk który kupowali wcześniej w sklepie, a drozszy 10 razy.

    MLM - nie , dziękuje bardzo.


    MLMy są bardzo różne. Jest cała masa stereotypów, w dodatku społeczeństwo często ma negatywny stosunek.

    Spotkałem się z bardzo wieloma firmami.
    Korzystałem, korzystam, chodzę na prezentacje różnych firm. Nie zawsze towar kupiony w mlm jest tym który jest na rynku - tylko że droższy 10 razy, chociaż fakt że tak też bywa, chociaż często są to firmy które z prawdziwym MLMem nie muszą mieć dużo wspólnego.

    Znam ludzi którzy odniesli i odnoszą sukcesy.

    MLM jest prosty - ale nie jest łatwy (trafny cytat z jednej prezentacji pewnej firmy). Przez to że nie jest łatwy dużo osób "wymięka" prędzej czy później, zraża się efektami - a później pisze negatywne opinie o danej firmie.
    Trudny jest to biznes również poprzez nastawienie wielu ludzi którym oferuje się produkty czy współpracę.

    MLM zaczyna już być wykładany na polskich uczelniach wyższych!

    Napiszę kilka słów o kilku firmach i jest to tylko moja opinia.

    Fm Group - ciekawa firma - która nie wpisuje się w model zacytowany powyżej. Oferują dużo produktów które są dostępne na rynku ale dużo, dużo droższe. W dodatku są to produkty które na codzień i tak używamy. Znam pare osób z moich znajomych którzy osiągają sukcesy.

    Inne firmy które mniej lub bardziej polecam: OVB czy ACN.

    Avon, czy Oriflame to osobna działka, dorzuciłbym Herbalife, Akune i Flavon - nie znam za dobrze tych firm, korzystałem z Flavonu i mam znajomą która dość dobrze prosperuje.

    Aby odnieść sukces w jakimkolwiek MLMie trzeba dużo pracy i samozaparcia.
    Mówienie że oszukują i ci na dole pracują tylko na jakieś mistyczne szefostwo na samej górze piramidy jest tak samo obłudne jak twierdzenie że wszyscy politycy to złodzieje, a jak ktoś jest strasznie bogaty to nie mógł do tego uczciwie dojść.

    I nie reprezentuje w tym momencie żadnej z firm podanych powyżej, czy innej w systemie MLM.

    Zawsze mnie zrażało nastawienie społeczeństwa do MLMu, mylenie MLMu z piramidami finansowymi czy akwizycją.

    Dlatego też kiedy dostaje telefon od kogoś ze znajomych - :)... o ... "fantastycznej propozycji biznesowej" itp staram się nie odmawiać i w miarę możliwości ich przynajmniej wysłuchać - jeśli brak odmowy z mojej strony ma im jakoś pomóc.

    Wiem jak po maturze, w pierwszej pracy na umowe o prace, w banku, trudno było mi przeprowadzić pierwszą rozmowe telefoniczną - dla tego okazuje wyrozumiałość. :) A przynajmniej staram się.Mateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 05.01.11 o godzinie 19:53

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie ogłoszenia w temacie 5% rabatu na kod SYLWESTER na www.boho.com.pl na cały...
    12.12.2010, 13:08

    Z rabatu można skorzystać do 10 stycznia 2011.

    Ponad to mam do rozdania 50 bonów rabatowych -15% na cały asortyment. Wystarczy do mnie napisać :)

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie GL - Różne ogłoszenia w temacie BoHo.com.pl Biżuteria na kod SYLWESTER 5% rabatu
    12.12.2010, 13:05

    Mam też do rozdania 50 bonów rabatowych -15% na cały asortyment. Wystarczy do mnie napisać

    We Wrocławiu, Kaliszu i Poznaniu możliwy bezpłatny odbiór.

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie BIZNES KONTAKT w temacie Oddam za DARMO!!!
    9.08.2010, 23:45

    Witam, również chętnie poznam szczegóły - mateuszdabkowski@wp.pl

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie CASTING w temacie Casting na Krótki Video Klip
    20.07.2010, 18:43

    :) i ja jestem chętny jeśli nie zapóźno

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Aby mieć udany związek ... w temacie Dramat - katastrofa samolotu prezydenckiego
    10.04.2010, 13:13

    Mam mieszane uczucia co do okoliczności. Strata wielka na pewno.
    Nie byłem za Lechem Kaczyńskim ale - szkoda jest to dla Polski wielka. Zresztą to nie tylko On z żoną tam zginął.

    Jak powiedział jeden z polityków w TV - To już nie ta sama Polska co wczoraj.

    88 pasażerów i 7 członków załogi - niezależnie od tego kim byli i czy się z nimi zgadzałem czy nie - [*]
    dramatMateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 10.04.10 o godzinie 13:20

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Giełda Pracy w temacie Szukam Pracy we Wrocławiu Finanse, Marketing, Księgowośc,...
    22.03.2010, 20:37

    Witam:)

    Szukam satysfakcjonującej pracy - takiej gdzie: mógłbym się rozwijać, gdzie zarabiałbym ponad 2000zł netto.

    Obszary jakie mnie interesują to Marketing, Finanse i Księgowość, Media, Turystyka, Sztuka i Zarządzanie ale możliwa także inna praca spełniające powyższe warunki.

    W maju kończę licencjat z Zarządzania i chciałbym kontynuować studia na Uniwersytecie Ekonomicznym - Master of Buissnes Administration.

    Zapraszam na mój profil i do kontaktu.

    Pozdrawiam
    Mateusz Dąbkowski

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie GL - Szukam pracy w temacie Szukam pracy we Wrocławiu
    22.03.2010, 20:36

    Witam:)

    Szukam satysfakcjonującej pracy - takiej gdzie: mógłbym się rozwijać, gdzie zarabiałbym ponad 2000zł netto.

    Obszary jakie mnie interesują to Marketing, Finanse i Księgowość, Media, Turystyka, Sztuka i Zarządzanie ale możliwa także inna praca spełniające powyższe warunki.

    W maju kończę licencjat z Zarządzania i chciałbym kontynuować studia na Uniwersytecie Ekonomicznym - Master of Buissnes Administration.

    Zapraszam na mój profil i do kontaktu.

    Pozdrawiam
    Mateusz Dąbkowski

  • Mateusz Dąbkowski
    Wpis na grupie Praca-Dolnyślask w temacie Szukam we Wrocławiu pracy
    22.03.2010, 20:35

    Witam:)

    Szukam satysfakcjonującej pracy - takiej gdzie: mógłbym się rozwijać, gdzie zarabiałbym ponad 2000zł netto.
    Oferuję zaangażowanie i kreatywność.

    Obszary jakie mnie interesują to Marketing, Finanse i Księgowość, Media, Turystyka, Sztuka i Zarządzanie ale możliwa także inna praca spełniające powyższe warunki.

    W maju kończę licencjat z Zarządzania i chciałbym kontynuować studia na Uniwersytecie Ekonomicznym - Master of Buissnes Administration.

    Zapraszam na mój profil i do kontaktu.

    Pozdrawiam
    Mateusz Dąbkowski

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do