Wypowiedzi
-
Artur Król:
Mateusz Bursztyn:
z meblami jest różnie, zauważ np. z takim.. antykiem trzeba się dobrze natrudzić by cokolwiek w nim skręcić.. bardzoo natrudzić,
A to już zależy od dobrania odpowiednich jakości i kompetencji rzemieślnika.
Plus, w praktyce - ludzki umysł to nie mebel. Inne systemy, więc metafora nie przejdzie ;)
czili prezentujesz im młotek jako smaczną herbatkę,
by Ci się tego nie bali, lecz zaczeli w świadomy jak i rozważny dla siebie sposób z tego korzystać: )
Nie.
szkoda iż twoimi narzędziami są tylko narzędzia podstawowe, takie jak młotek i śrubokręt, z nimi wiele nie zwojujesz, zważając na materiał który musisz poddać przemianie.
Znów - jak patrzysz tak na ludzi, to Twój wybór. Ja patrzę inaczej i mam dzięki temu całkiem niezłe efekty :)
A co do młotka.. przyznaj mi rację, iż jest to proste
:D Jak Ci zależy na RACJI to nie ma sprawy, przyznaję Ci jej 25 kilo, na wynos. Mi racja naprawdę nie jest do szczęścia potrzebna.
czy wszyscy się ze mną zgodzą?
Wszyscy z pewnością nie, chyba, że zamierzasz osobiście zapytać 3000 uczestników grupy, każdego indywidualnie.
i Czy Ty się ze mną zgodzisz?
Nie, nie zgodzę się z Tobą :) Zamiast tego zaproponuję Ci zdrowy dystans do metafor stosowanych w dyskusji :)
P.S. Nie ma czegoś takiego jak podświadomość ;)
a no nie ma: ) i nie można nawet jej okłamać: )
no chyba że "tak" znaczy "nie" : )
a co do młotka, to tak, czy nie tak, wszyscy by się ze mną zgodzili, wkońcu młotek to młotek nie?: )Mateusz Bursztyn edytował(a) ten post dnia 05.01.10 o godzinie 00:11 -
Artur Król:
Meble mają z tym wszystko wspólnego - bo pokazują jak mała zmiana nastawienia (tzw. priming) wpływa na odbiór słów.
z meblami jest różnie, zauważ np. z takim.. antykiem trzeba się dobrze natrudzić by cokolwiek w nim skręcić.. bardzoo natrudzić,
ponieważ lata tego ile dany mebel przeleżał zdobywając ilość czasu.. która go zniekształciła od stanu świeżego.. więc by cokolwiek w nim zmodernizować trzeba naprawdę pasji i przebojowych rąk.. tak jak do Tych! z ikei.
Są też takie które w znacznie mniejszym okresie też się starzeją i ich lakier, bądz farba czy też inne głowne pokrycia jak i samo wnętrze drzewa szybciej ulegają rozkładowi, tym samym zdając się coraz to niepotrzebniejszymi..
choć skończmy porównywać sytuację nastawiania słów do mebli, ponieważ uważam iż to środowisko naturalne odgrywa największą rolę, jak w twoim przypadku meble.: )
Moje nastawienie do narzędzi bierze się ze skojarzenia z pracą nad stworzeniem czegoś przydatnego - dlatego śrubokręt czy młotek są dla mnie narzędziami łączenia i stabilizacji.
Nastawienie przedmówcy do tych narzędzi bierze się ze skojarzenia z walką z dolegliwościami klienta - dlatego śrubokręt czy młotek są dla niego narzędziami agresji i przymusu.
czili prezentujesz im młotek jako smaczną herbatkę,
by Ci się tego nie bali, lecz zaczeli w świadomy jak i rozważny dla siebie sposób z tego korzystać: )
A to po prostu młotek i śrubokręt. Mogą być tym i tym. Pytanie w jakim nastawieniu ktoś zdecyduje się tkwić?
szkoda iż twoimi narzędziami są tylko narzędzia podstawowe, takie jak młotek i śrubokręt, z nimi wiele nie zwojujesz, zważając na materiał który musisz poddać przemianie.
A co do młotka.. przyznaj mi rację, iż jest to proste narzędzie
tylko do dobijania/wbijania gwoździ, no zależy też w jakis sposób to robisz, bo z takiego młotka wiele sie nie nauczysz? czy wszyscy się ze mną zgodzą? i Czy Ty się ze mną zgodzisz?
prędzej użył bym scyzoryka jak już, choć te narzędzia naprawdę,
przypominają lęk.
tak że radził bym skorzystać z kśiążki a nie młotka: )
no i tego tej twojej:) Skarbnicy- podświadomości: )Mateusz Bursztyn edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 22:59 -
A poza tym.. z tego co preferujesz w swych możliwościach, tzn. tego co możesz nauczyć innych..
Widzisz.. nie każdy jest w stanie dostrzeć swój skarbiec podświadomości, ani też nie zwalczysz żadnej wady innego gdy ten nadal bedzie przebywał w środowisku zewnętrzyn takim jakim dotychczas. no chyba że komuś zafundujesz apartament i postawisz
piękne auto za oknem..
niewiele ejst takich przypadków by ktoś komuś z czymś pomógł,
tego naprawdę trzeba chcieć, a to znak że trzeba naprawdę zaufać tak zwanemu trenerowi np. piłki nożnej: )
myśle iż te fobie nie fobie i całą reszta jest wrodzona, i nie da się tego pozbyć, w najwiekszym czynniku zależy to od harakteru osoby.
a by zmienić harakter trzeba wielu lat.. i przedewszystkim w innym środowisku!Mateusz Bursztyn edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 15:32 -
Dla mnie ludzie funkcjonują świetnie i chcą się nauczyć jak mogą funkcjonować jeszcze lepiej w określonych kontekstach.
Dla mnie każda "dolegliwość" - pomijając oczywiście uszkodzenia organiczne - pełni bardzo sensowną, z perspektywy całego systemu funkcję. Mój klient może się nauczyć jak zmieniać tą funkcję i cały system. Uwaga - ON je zmienia, nie ja. To jego życie i to ON jest za nie odpowiedzialny.
Jeśli on je zmienia, to po grzyba Ty mu do tego potrzebny?
by wskazać mu drogę do zmiany na lepsze?
wytłumaczyć co jest dobre a co nie?
już chyba lepszym wydawałoby się by dana osoba poszła się pomodlić.
Lęk jest bardzo użytecznym zasobem. Kwestia jego wykorzystania.
Chcesz przykład, kiedy lęk jest użytecznym zasobem?
Jesteś na imprezie, ktoś podsuwa Ci strzykawkę z heroiną i tostrzykawkę którą sam sobie wcześniej dawał w żyłę. W tym momencie lęk jest bardzo użytecznym zasobem, bo może Cię uchronić przed zgonem na HIV albo (dużo groźniejszą) żółtaczkę typu C.
mhm myśle iż w tych czasach nawet idiota zorientowałby się iż nie należy brać takich rzeczy po kimś, choć z drugiej strony jeśli Ty masz doczynienia z takimi pacjentami to ja chyba zrezygnuję z wypowiedzi na jakikolwiek temat.
Choć prosił bym, byś powiedział dlaczego lęk wg. Ciebie jest użytecznym zasobem, w kilku prostych zdaniach.
Nie tylko lęk, ale KAŻDY nasz zasób jest użyteczny. Nieużyteczny może być jedynie w danym kontekście, w danej sytuacji i wtedy klient może chcieć nauczyć się go wykorzystywać w inny sposób, a w tej konkretnej sytuacji użyć czegoś innego.
trochę to dziwnie sformułowałeś, bynajmniej mogłeś dopisać o co innego chodzi..
Tylko wciąż, nie ma tu miejsca na walkę. Jest miejsce na to, żeby schować klucz francuski do skrzynki z narzędziami, a zamiast niego wyjąć śrubokręt albo młotek.
śrubokręt mhmm kojarzy się bardziej z wpychaniem komuś czegoś na siłe..
a młotek.. z ubijaniem .. jego psychiki...
może zachowaj te narzędzia nadal w skrzynce a wyciągnij miarkę.: )Rozmawiając z kims, nie rozmawiam z nim, a z jego podświadomościa.
Innymi słowy, nie słuchasz swojego rozmówcy, preferując zamiast tego swoją fantazję n.t. czegoś, co nawet nie istnieje. Smutne trochę.
słychasz, nie słychasz poprostu wedle własnego rozumienia wyciągam wnioski, a to iz one są dla Ciebie smutne czy też w jakiś sposób inne od teraźniejszości to znak tego iż masz własne silne rozumowanie i nie dopuszczasz innych zdania do tego by z niego cokolwiek wykorzystać, tak jak byś polegał wyłącznie na sobie, a przecież Bogiem nie jesteś: ) -
Artur Król:
>Też nie. Ja naprawdę z niczym nie walczę.
to w jaki sposób chcesz pomóc innym nie zwalczając ich dolegliwości? zwykłym słowem zbierać kożysci?
Lęk jest bardzo użytecznym zasobem. Kwestia jego wykorzystania.
brzy groźnie, to tak jak byś miał komuś czymś grozić, a to dlatego iż wiesz jakie dane czynniki emocjonalne zadziałają na psychike innych, choć też z drugiej strony, u pacjętów jeden lęk można zwalczyć drugim lękiem, lęk też jest bardzo przydatny w życiu do podejmowania decyzji, lecz umiarkowany- kontrolowany.
Choć prosił bym, byś powiedział dlaczego lęk wg. Ciebie jest użytecznym zasobem, w kilku prostych zdaniach.
oczywiście iż było sympatycznie, bo wtenczas człek się wyluźnia, a wraz z nim słowa idą z większą mocą, też bym w ten sposób postąpił, nie agresywnie lecz skutecznie, tzn. jak Ty to zwiesz "sympatycznie"
Wiadomo? Mówiąc szczerze, w przypadku Kawy czy Herbaty stresowałem się PRZED wejściem na wizję, jak już zaczęliśmy, było całkiem sympatycznie.
Rozmawiając z kims, nie rozmawiam z nim, a z jego podświadomościa.
>takie moje małe.. motto. może zauważysz w tym coś sensownego: )
Aha. Bo dobro i zło to takie rzeczy widzialne, a nie subiektywne oceny? ;)
Oczywiście iż subiektywne, każdy widzi to w swój sposób, i to jest piękne! -
tak wiem, rozumiem, walczysz z ich lępiekm itp. itd..
podstępne gadziny mhmm nie mam pojęcia jak Ci to wytłumaczyć,
poprostu byś nie uległ manipulacji:)
wiadome jest iż człowiek przed kamerą stresuje się, a drugi np. prowadzący korzysta:) ale skoro mnie nie zrozumiałeś z początku, to i nie zrozumiesz nawet gdybym Ci wytłumaczył.
a co do twojego powyższego posta, wcale nie prosiłem byś odpowiadał na ten temat.
"ja nie walcze z dolegliwościami innych, ani nie staram się tego robić. Nie uznaję ludzi za chorych, żeby musieć walczyć z ich dolegliwościami." : )
nieraz by zobaczyć dobro trzeba widzieć zło,
podobnie jest z kłamstwami: )
pozdrawiam serdecznie!: )Mateusz Bursztyn edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 14:24 -
Arturze pracujesz nad emocjoami, starasz się walczyć z dolegliwościami innych, tym jak odbierają bodzce zewnętrzne jak i zapodają swym partnerą, piszę iż chciałbym zwrócić uwagę na to byś panował troszkę nad podświadomościa, bo gdy tak przyjżeć się filmikowi z yt. widać iż podstępne gadziny ulegają prowadzącemu choć starałeś się zważać na każde słowo, popracuj nad swą podświadomościa: ) a i klientą lepiej pomożesz: )
bo wtenczas i dostrzec idzie więcej: )
pozdrawiam. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Inteligencja jest sexy
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Zołzy
-
Karolina Mazurek-Makać:
Hmm.. Rozum przychodzi do głowy często za późno.. Powinniśmy pamiętać o tym,że jesteśmy odpowiedzialni za uczucia jakie budzimy w innych..
mam zważać na to co mówie, co czuje w danej chwili.. to tak jakbym miał stać się idealny dla wszystkich.... owszem, zważam na to co mówie do innych, by wypaść jak najlepiej, lecz są momenty w których nosi człowieka.. zresztą, czemu mam na to zważać skoro tak wiele ludzi ma to za przeproszeniem w dupie!: ? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy flirt
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy flirt
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Antymanipulacja
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Antymanipulacja
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby poznać kogoś ciekawego ...
-
Dostrzec rzeczywistośći ? - Nie istnieje taki twór jak pełna obiektywna percepcja. Zawsze mamy subiektywną lub wyhalucynowaną przez nas.
cytując twoje słowa.. nie zgodze się z tym, mimo iż jest w tym troche sensu, lecz nie dla mnie, człowiek musi przeżyć nihilizm by cokolwiek dostrzec, co prawda to prawda " rzeczywistość jest tylko i wyłącznie stanem umysły" lecz gdy człek stan umysłu zwiał na bezdroża to i dostrzec innych potrafi.. tak samo jest z żeczywistością.! -
chwila roskoszy
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy flirt
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy flirt
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy flirt