Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Uprawnienia Budowlane
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Uprawnienia Budowlane
-
pisząc: "a nie, właśnie przeczytałem..."
już widziałem że bez technika bhp nie będę mógł być inspektorem bhp,
wcześniej rzeczywiście byłem w błędzie -
A nie, właśnie przeczytałem zmiany z Dz.U. 2004 nr 246 poz. 2468
i do inspektora bhp już nie wystarczą studia wyższe i 2 lata pracy -
Dziękuję za odpowiedzi, bardzo mi pomogliście, szczególnie Magdalena
Upewniłem się w tym że skoro już się zapisałem to pewnie spróbuję chodzić na te zajęcia, ale jedyna korzyść jaką osiągnę to wiedza.
Wiem też że jeśli zajęcia będą mi kolidowały z czymkolwiek to nie będzie mi żal zrezygnować z nauki.
Bo jeśli dobrze zrozumiałem, za ok rok (rok już pracuję) będę mógł robić to samo, bez technika -
u swojego pracodawcy, tzn że będę dbał w biurze aby ilość przecięć papierem zmalała :]
bo jeśli na budowie mamy podwykonawce to już nie są w moim zakresie?
Akurat mój pracodawca jest ok, jeśli przybyłoby mi obowiązków to nie za darmo, tyle tylko że nie widzę dla siebie pola działania, chyba że:
Jak mnie zatrudnili zostałem przeszkolony z bhp, poznałem zagrożenia jakie na mnie czyhają podczas pracy, czy mógłbym to samo zrobić dla nowych pracowników? -
nie, nie chodzi mi o kasę, chodzi o to czy będę miał większe "uprawnienia",
i już chyba wszystko jasne, poza dodatkową wiedzą, zapewne cenną nic mi to nie da
Pewnie zobaczę jak to będzie wyglądać, czy to nie za bardzo koliduje mi z innymi zajęciami, najwyżej zrezygnuje -
Dziękuję za odpowiedź,
jednak z powyższego linku zrozumiałem:
1. Po tych bezpłatnych mogę być co najwyżej st. inspektorem
2. Rynek jest przesycony BHPowcami
Niestety akty prawne po przeczytaniu nie rozjaśniły mi wszystkiego,
nadal interesuje mnie czy będąc takim inspektorem mogę z tego w jakiś sposób korzystać w pracy gdzie mam podwykonawce -
Witam,
zapisałem się do darmowej szkoły policealnej na kierunek: technik bhp
teraz naszły mnie wątpliwości, czy to czasem nie strata czasu.
Wiem że dla mnie większy sens miałyby studia podyplomowe, bo to krótszy czas nauki i korzyści większe, ale nie chce wydawać na to pieniędzy. Ten technik bhp to taki kaprys z racji wolnego czasu.
Czy ten tytuł może dać mi jakieś korzyści, skoro moja praca polega czasem na prowadzeniu prac montażowych instalacji, gdy montażyści są z innej firmy (podwykonawcy)?
Druga część pracy to praca w biurze przy komputerze.