Wypowiedzi
-
Marta
Białystok
martaniegierewicz@o2.pl -
Witam,
a ja byłabym zainteresowana takim rozwiązaniem. Do tej pory działam na zasadzie Umowy o Dzieło, ale nie każdemu chce się je podpisywać. Zleceń jest sporo. Jestem redaktorem, copywriterem i seocopy oraz zaczynam robić biżuterię- rękodzieło (do sklepów)
Oprócz tego mam jeszcze kilka innych pomysłów i nie chcę rezygnować ze statusu freelancera, a podatki płacić owszem:)
martaniegierewicz@o2.pl -
Dorota H.:
o jacie, co się tak napinacie.
zawsze chciałam zobaczyć kogoś, kto łapie pisanie za takie stawki, bo to prawie jak przyłapać na żywo krasnala, co szcza do mleka ;-))
i oto jest chłopiec piękny i młody, może nawet prawdziwy, nie troll i nie fake?
wolny rynek mamy, niech ciuła na frytki w McD, a co tam.
Trochę przewraca język, i "kreatywna" ortografia, ale spójrzcie na to... Fragment z profilu autora:
"Od 2005 zainteresowanie wzbudziło we mnie tak wysoki zapał, że po dziś dzień zajmuję się tym co w tamtym roku".
Drodzy Układacze Słów, czy to nie piękne? ;-)))
:) No tak, gorzej jak studenci dziennikarstwa, czy filologii polskiej, tudzież redaktor z 12 letnim stażem w gazecie itp. (ostatnio widziałam na portalu sami wiecie jakim), piszą za słynne 1,5 PLN. Ok, komentarz p. Doroty mnie rozluźnił;) -
To, co się dzieje w temacie stawek za tekst, to jakieś nieporozumienie..(wałkujemy to na okrągło)
Widzę ogłoszenie typu "Szukamy kreatywnych copywriterów" i opis wypasionej firmy, wysyłam ofertę i portfolio, po czym otrzymuję propozycję współpracy, wyłoniona z całego stada "kreatywnych". Szkoda tylko, że stawka to 2,50 za 1000 znaków "profesjonalnego" tekstu. Żenada, ale nawet pokusiłam się o skomentowanie tego w mailu zwrotnym.
Oj, za dużo tu ujęć w cudzysłów, ale inaczej się nie da:) -
Witam serdecznie,
Szukam zleceń w zakresie redagowania wartościowych tekstów na portale internetowe. Tęsknię za nowymi wyzwaniami. Więcej o mnie na życzenie. Zapraszam!
martaniegierewicz@o2.pl -
Witam. Pozwolę sobie skomentować.
Ostatnio nieostrożność zawiodła mnie na zlecenia. przez.net. Wzięłam udział w aukcji dot. pisania tekstów na bloga o tematyce kobiecej:). Niestety z zażenowaniem stwierdziłam, że znalazłam się daleko w tyle za konkurencją, podając "zaporową" dla zleceniodawcy cenę. Wygrała osoba, która zaoferowała napisanie 50 dobrych artów za 100 zł...