Wypowiedzi
-
Wyniki badań można porównać do tego co publikuje na swoich łamach Outsourcing Magazine.
-
Polecam również strony wszystkich firm, które specjalizują się w wynajmie powierzchni lub budowie obiektów magazynowych. Ciekawe analizy robi Cushman & Wakefield.
-
.Marta Górska edytował(a) ten post dnia 28.05.10 o godzinie 11:11
-
.Marta Górska edytował(a) ten post dnia 28.05.10 o godzinie 11:12
-
Moi Drodzy poszukuję domu dla mojego ruska - niebieska kotka, miła, odważna, ciekawska i towarzyska, nie lubi samotności. Potrzebna opieka w terminie 6-14 listopada. Ursynów/Warszawa. Czy znalazłby się ktoś, kto przygarnąłby ją na kilka dni?
-
Szalupa ratunkowa, środek oceanu:
- ...a więc panie Bosmanie, jedyny sposób określania stron świata bez pomocy kompasu, jaki pan zna, to ten z mchem na północnej stronie drzew? -
Zgłaszam się do ligi poszukujących partnera/partnerki w Warszawie, najchętniej w ciągu tygodnia w okolicach 18tej. Poziom zaawansowania: Początkująca ale z pokursowym potencjałem. Asekuracja opanowana. Kontakt na priva.
-
Całkiem możliwe :-)
-
Jak tylko skończę kurs... jak się nieco podszkolę... to bardzo chętnie...
-
Witam,
szukam partnera/partnerki na kurs ściankowy w Warszawie.
Kontakt na priva. -
Wielkie dzięki za wskazówki. Rezerwuję zatem lokum i kupuję kaloszki na wszelki wypadek :-)
-
Ja się na rowerową przejażdżkę po kabackim lasku piszę... kto chętny wyskoczyć w weekend?
-
Witam,
to będzie moja pierwsza wizyta w Wenecji - i to w dość spokojnym pod względem turystycznym okresie - w listopadzie.
Proszę o wskazówki: czego unikać, co koniecznie zobaczyć, spróbować, odwiedzić, sfotografować, przepłynąć, przeżyć, doświadczyć... Wszelkie informacje mile widziane. Z góry dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami z podróży.
Marta -
O tak... u mnie ne uchowa się nawet najmniejsze stworzenie... Blanka zaklina nawet te muchy, które siedzą po drugiej stronie szyby w oknie :-)))
-
Moja przygoda z Tunezją to zaledwie jeden dzień na wybrzeżu - w Kalibii (o ile dobrze pamiętam nazwę). Przypłynęłam tam rejsem z Malty - i może to zderzenie pięknej i czystej wyspy z paskudnie brudnym portem w Tunezji, śmierdzącym rybami, nabrzeża wyściełanego hałdami śmieci i z wodą pokrytą grubą kolorową warstwą oleju, benzyny czy czegoś podobnego spowodowała, że wrażenia stamtąd mam niezbyt przyjemne.
Na dodatek trafiłam tam dokładnie na święto zakończenia ramadanu - wielka feta, stragany, odpust a do tego masa gówniarzy biegających po mieście z plastikowymi pistoletami - i tu musze powiedzieć, że snucie się po ulicach skończyło się kilkoma siniakami na nogach od kulek wystrzeliwanych w moim kierunku (mimo, że byłam tam z grupą w tym w towarzystwie kolegów). Najbardziej nieprzyjemne doświadczenia - to właśnie nachalność wyrostków, dzieci (odświętnie i bogato ubrane) ciągnące się łańcucszkiem i proszące o drobniaki. Rzucanie puszek w stronę obcokrajowców - to chyba ma być wyrazem zainteresowania. A szczytem bezczelności było "negocjowanie" kosztów wizy z celnikami w porcie - "marża" była spora :-)))) Uciekliśmy stamtąd bardzo szybko. -
Słyszałam, że najlepszym sposobem (ale stosowanym w fazie wychowywania młodego kota) jest po każdym ugyzieniu dotykać nosa kota - koty bardzo tego nie lubia i traktuja to jako karę za złe zachowanie. Podobno skutkuje.
-
Przeżywam obecnie to samo co większość właścicieli kotek. Moja kotka przechodzi pierwszą ruję - wycie na parapecie, wiszenie na klamce od okna, skakanie na szybę w drzwiach balkonowych i zawodzenie pod drzwiami wejsciowymi.
Wczorajszej nocy nie wytrzymałam - żeby kota zając przynajmniej na 10 minut (abym zdąrzyła zwyczajnie w tym czasie zasnąć) zaniosłam małą do wanny, zmoczyłam ją cała wodą a nastąpnie wypuściłam. Przez następną godzinę kotka była zajęta wylizywaniem futra i tym sposobem udało mi się zasnąć... A dzisiaj wybrałam się do weterynarza. Pani doktor wprawdzie poradziła aby ten okres "przetrwać, przeczekać" a na złagodzenie dała środek, który aplikuje się strachliwym zwierzakom na czas przewożenia samochodem lub przed sylwestrem. Nazywa się KALM AID, nie uzaleznia, nie powoduje, ze zwierzak jest osowiały i nie działa usypiająco. Mała dostała pierwszą dawkę i działa... Leży spokojnie na kolanach... Tak więc polecam... -
Moja modelka to pierwszej klasy przytulas, śpi na poduszce, obok głowy, czesze łapkami moje włosy... nie zamieniłabym jej na żadnego innego kota na świecie - mimo, że przezywa obecnie ruję i wyje przez całą noc do księżyca... -
Witam :-) W moim stadzie przewodzi Blanka. Zwana inaczej miałkotem:
-
Oto Blanka czyli ruski kot:
- 1
- 2