Mariusz Wróblewski

manager, Avalon Study Centre

Wypowiedzi

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Sari - gdzie kupić, za ile, na co zwrócic uwagę
    20.11.2009, 23:47

    Przepłacisz i sprzedadzą Ci latex zamiast jedwabiu. Przepraszam ...
    Temat zakupów w Indiach mnie drażni.

    Dobra rada jeżeli znasz kogoś zaufanego z miejscowych skorzystaj z jego pomocy. Żona, siostra ...

    Moja żona kupiła za 3500. Miało być pierwsza jakość i "pure" jedwab.
    I jakość wykonania była ze skazą i jedwab to też nie był.

    Byli bardzo przekonujący nawet nitki podpalali :)

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie Bliski Wschód w temacie "W Izraelu nie wolno sypiać z wrogiem" - artykuł
    19.11.2009, 14:34

    "Czystość rasy" wymiękam :) Widzę że historia znowu zatacza koło :(

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Indie Południwe - top 5
    18.11.2009, 18:13

    Ok więc jak na razie na 100% Fort Kochi, Hampi, Munnar.
    Dzięki Janowi na wyspy mam już plan gotowy.

    2-3 Pytanka

    Jak ugryźć temat: Backwaters: kanały Kerali!?
    Gdzie zacząć a gdzie skończyć, czyli kolejność i czy start w Bombaju?
    A może coś jeszcze po drodze ?

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Jakie leki? Do Indii
    18.11.2009, 16:36

    Zgadzam się z koleżanką miejscowe leki postawiły mnie na nogi w 2 godziny. Ale wiem że Laparemid na receptę też daje radę.

    Picie: woda butelkowana, kawa, herbata, żadnych soków a tym bardziej kostek lodu.
    Jedzenie: tam gdzie jest dużo ludzi, owocom morza i sałatkom mówimy nie, chetnie cos z głabokiego tłuszczu

    "LASI" mówcie co chcecie jest to cudowny napój i nigdy mi nie dostarczył zmartwień

    Higiena, myć ręce jak najczęściej, nie drapać się paznokciami, zęby myć w wodzie butelkowanej, dbać o wszystko co dotyka oczu, ust, i genitaliów, nie wiem gdzie oni prali moje podkoszulki może nawet w gangesie (prześcieradła w gangesie na pewno:) Ale bieliznę osobistą, poszewkę na poduszkę to ja sam prałem.

    Używajcie zasypki na stopy i pachwiny, nie swędzi to się nie drapiecie, nie drapiecie się to nie przenoście bakterii w inne miejsca.

    Myślę że i tak lekkie zatrucie się pojawi ale może być to również objaw pozorny 1-3 dni od przyjazdu tzw. aklimatyzacja.

    Na lekkie problemy pomaga woda sodowa z limonką.
    Herbata z miodem i imbirem na początki przeziębienia.
    Jedno i długie piłem codziennie.
    Dzięki temu jaj dopadło mnie poważne zatrucie to od razu wiedziałem że jest poważne :)

    Załatwiły mnie samosy na straganie w Orchna, Zwykły pech bo sumie zjadłem z 5kg tego przysmaku.

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Jakie leki? Do Indii
    18.11.2009, 15:40

    To miałem ze sobą za pierwszym razem:)

    przeciw bólowe: nurofen, ibuprom, paracetamol, poltram, no spa.
    Gastrologiczne: ranigast, krople żołądkowe, smecta, salotannal, laremid, laparemid .
    Odwodnienie: Orsalit.
    Uczuleniowe: zyrtek, amertil, fenistil żel, wapno.
    Oczy: sól fizjologiczna, starazolin, oculosan.
    Rany: bandaże, opaska uciskowa, opatrunki jałowe, plastry, rękawiczki lateksowe, woda utleniona, rivanol, leko, nadmanganian potasu.
    Przeziębienie: tabcin, zinat, gripex, febrisan, orofar.
    Stopy: talk antygrzybiczny, steper.
    Ukąszenia: polopiryna, aspivenin.
    Stłuczenia: altacet.
    Transport: aviomarin
    Oraz własne strzykawki, igły i coś ziołowego na spanie.

    Acha jeszcze OXYCORT, nici chirurgiczne, chusta trójkątna i folia NRC.

    I w zasadzie taką apteczkę posiadam zawsze i wszędzie na wycieczkach, łonie natury.

    Ale za minimum w Indiach uważam:

    przeciw bólowe: paracetamol, poltram, no spa.
    Gastrologiczne: laparemid .
    Odwodnienie: orsalit,
    Uczuleniowe: zyrtek,
    Oczy: sól fizjologiczna.
    Rany: plastry, woda utleniona, nadmanganian potasu. + OXYCORT
    Przeziębienie: tabcin, zinat,orofar.
    Stopy: talk antygrzybiczny.
    Ukąszenia: aspivenin.
    Stłuczenia: altacet.
    Transport: aviomarin
    Oraz własne strzykawki, igły.

    Cholera nadal dużo tego :(

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Indie Południwe - top 5
    27.10.2009, 19:45

    Szok, Janie dzięki za posta

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Indie Południwe - top 5
    26.10.2009, 16:14

    1 miesiąc na kontynencie + 2 tygodnie na wyspach
    O tym brudzie to zasłyszałem od innych turystów.

    Od jutra zaczynam czytać o Mamallapuram, Pondicherry,Madurai, Hampi, Wayanad. Jeszcze jakieś propozycje... ?

    GOA - raczej nie ale może nie potrzebnie się uprzedzam (w to miejsce Andaman Islands)

    I argumentujcie proszę tak jak Piotr /dzia

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Indie Południwe - top 5
    26.10.2009, 03:50

    Pytanie: Czy to prawda że południe jest mniej turystyczne?

    tzn. brudniej w hotelach, bieda, ludzie mniej przyjaźni do obcych (tak słyszałem)

    Na mniejszą liczbę naciągaczy nie liczę :)

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Indie Południwe - top 5
    26.10.2009, 03:45

    Ok więc może trochę sprecyzuję swoje oczekiwania :)

    żadnych fortów
    ulubione miasto Varanasi
    najgorsze Jaipur
    świątynie chętnie ale nie za dużo chyba że piękne
    kocham Orcha

    najchętniej: rybacy, plantacje herbaty, słonie w kąpieli, życie małych miasteczek i wsi, krówki, świnki, bez małp :)

    Kochani znowu na was liczę.

    ps: Plan zakłada extra 2 tygodnie na wyspach adamantytowych

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Indie Południwe - top 5
    22.10.2009, 19:38

    Na północy już byłem. Znowu chcę do Indii. Nie wytrzymałem nawet pół roku :)

    Tym razem jednak chcę na południe i chcę robić wszystko "wolniej".
    Czyli min 5 dni w jednym miejscu co by poczuć lepiej klimat.
    Na koniec planuję wyspy i plaże, ale nie wiem co wcześniej.
    Licząc 1 miesiąc na część kontynentalną potrzebuję rady w temacie: gdzie warto?

    5/6 miejsc z krótkim uzasadnieniem, pomóżcie proszę...

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie piniądze
    6.10.2009, 18:51

    Sorry za Oftopa, ale ktoś tak samo jak ja zaniepokojony o swoje zdrowie przed pierwszym wyjazdem do Indii, zapytał mnie na PW o moje zatrucie pokarmowe o który wspomniałem wcześniej.

    Udzieliłem takiej odpowiedzi:)

    Drogi Kolego ja tez się bardzo bałem.
    Miałem olbrzymia apteczką z której wykorzystałem tylko coś od bólu i coś na przeziębienia.

    Myślę ze jak każdy bałem się jeść ze straganów na ulicy ale po 5 dniach poddałem się. Zacząłem jeść co popadnie i na 30 dni byłem chory góra 2 dni.

    Miałem dreszcze i ból brzucha, wziąłem polskie leki ale nie pomogło wcale. Żona poszła do miejscowego lekarza.
    Kriszna Poli Clinic - 6m kwadratowych w otwartym na ulicę garażu, powiedziała lekarzowi/znachorowi o co chodzi i że ja cierpię sobie właśnie w łóżku hotelowym a on dał jej jakieś 10 tabletek za 60 rupi.

    Pomogło, w ciągu 4-6 godzin byłem na nogach.

    Ad: że dużo wydałem w Indiach - wiem, początki są trudne, podróż poślubna zobowiązuje, i.t.t.

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Wynajęcie samochodu
    6.10.2009, 18:26

    Agencja dawała samochód z klimą na 17 dni (jakieś 2500km) kierowcę (czysty, kulturalny, średnio rozgadany i znający angielski) noclegi dla kierowcy w cenie, w cenie też paliwo i wszelkie opłaty.

    Kierowca zarzekał się że nie będzie nas woził po sklepach znajomych i się z tego wywiązał, powiedział za to ze liczy na napiwek a tu ja się wywiązałem :) zaprosił nas do siebie do domu gdzie spędziliśmy dwie noce a jego matka zabrała nas na bazar gdzie wszystko co wskazywaliśmy palcem ona kupowała po normalnych indiańskich cenach :)

    Tak byłem zadowolony, ale myślę że to loteria jest. Zależy na jakiego kierowce się trafi.

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie piniądze
    1.10.2009, 18:59

    Nie wiem czy to komuś pomoże ale było tak

    Przelot z W-wy do Delhi i z powrotem
    31 dni na miejscu
    2 osoby
    2 przeloty wewnętrzne na trasie Delhi - Varanasi - Kajuracho
    samochód TATA wraz z kierowcą na 17 dni
    noclegi po ok 600rs za 2 osoby - standard rozsądny typu podróż poślubna
    bilety wstępu, safari, park narodowy, pamiątki, żarcie, leczenie zatrucia pokarmowego jednym słowem ALL INCLUSIVE :)

    MAX 10.000 zł

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Wynajęcie samochodu
    1.10.2009, 18:48

    Wracając do tematu wypożyczenia samochodu (oczywiście z kierowcą :)
    Za jakieś 17 dni
    Za trasę Agra - Fatephur Sikri - Jaipur - Jodphur - kumbalgarh - Ranagpur - Mandawa - Jaisalmer - Delhi - Puskhar - czywiście nie w tj kolejnosci :)

    Przez agencję na ulicy zapłaciłem 515 USD
    Dziś wiem już jak to zrobić taniej - znam kierowcę z samochodem:)

    mówił o 7 rupiach za km

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Jak zaprosić Hindusa?
    14.04.2009, 13:58

    Jak zaprosić Hindusa do Polski. Cel: Turystyczny

    Czy ma może ktoś pojęcie gdzie i jakie formalności trzeba załatwić.

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Pociągi - rezerwacja i waiting list
    9.04.2009, 13:56

    Spokojnie, czy ja powiedziałem że mi się nie podobało?

    Był tłok i pokochałem to
    Krówki, kozy, świnki i psy - tęsknię za tym jak cholera
    Ruch drogowy i klaksony - podziwiam ich
    Syf, odchody - ale nic się nie marnuje
    Kolorowy świat pachnący kadzidełkami - żal mi było zakładać okularów przeciwsłonecznych by nie tracić widoków - poważnie mówię
    Ich stosunek do wiary, bliskość życia i śmierci - jeszcze nam do nich daleko.
    Moim zdaniem najlepiej zorganizowany przemysł turystyczny na świecie- masz LP dobrze, nie masz też się nie martw
    Ludzie boją się Varanasi a ja chcę tam zamieszkać :)
    Ludzie bez europejskiej maski, mocno związane ze sobą rodziny - zazdroszczę

    I mogę tak wyliczać bez końca - Kocham Indie
    O boże zapomniałbym *Jedzenie* smak raju - ostre, długo się czeka ale za to zawsze świeże i przepyszne.

    I mam te wszystkie cudowne wrażenia pomimo że, ważę 120 kg, pocę się jak świnia, mam przeziębienie przez 17 z 30 dni, zatrułem się ostro w Orcha, non stop mnie ktoś zaczepiał i generalnie wyspalem się tylko raz na pustyni w jaisalmer bo w pokojach hotelowych duchota.

    Pozwoliłem sobie na uwagę jedną jedyną. Nie ma rózy bez kolcy, i indie też mają kolce. Ale czy warto jechać do indii, ależ oczywiście tak, choćby jutro...

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Pociągi - rezerwacja i waiting list
    8.04.2009, 23:36

    Moim zdaniem najlepszy myk na zakupy w Indiach.

    ***** Nie robić zakupów w Indiach *****

    Mniej nerwów jak się kupi przez internet w jakimś sklepie zawsze można odesłać jak się okaże ze jedwab to poliester.

    Drugim razem w Indiach a będzie drugi raz, zapewniam; kasę wydaję na transport, hotele, jedzenie i bilety wstępu tylko.

    Czasami, czytaj b. rzadko na przewodnika.Mariusz Wróblewski edytował(a) ten post dnia 09.04.09 o godzinie 12:00

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Info o parkach w okolicy Khajuraho
    7.04.2009, 10:06

    Sorry dopiero wróciłem

    Liczą od całej wycieczki tyle co sie do samochodu zmieści
    Ale bilety wstępu do parków od osoby

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie Pociągi - rezerwacja i waiting list
    5.04.2009, 09:33

    Ok wróciłem
    Kolega ma racie Varanasi jest The Best a ja baran przeznaczyłem na to miasto tylko dwa dni.

    Następnym razem będzie tydzień:)
    Mam kilka fajnych zdjęć
    http://picasaweb.google.pl/vansen76

    I 2 super kontakty

    Taksówkę z kierowcą w delhi który objedzie chętnie całe indie.
    Spędziłem z nim 17 dni i jestem zachwycony. Następnym razem pojadę znowu z nim ale tym razem nie przez agencje ale dogadam się z nim osobiście

    7rs /km + 150rs za dzień

    I młodego ale oblatanego jak szczur po śmietniku :) 17 letniego przewodnika po varanasi który zamienił nasze dwa dni w varanasi w bajkę. Kosztował nas dość słono ale tylko dlatego że sam postanowiłem mu zapłacić dużo z czystej wdzięczności. Minimalna stawka 200rs ale wam o tym nie powie (mi udało się go podejść)

    Namiary na priva: vansen76@gmail.com

    Spotkałem wielu taksówkarzy i przewodników ale tylko ci dwaj zasługują na pamięć i polecenie. Żadnych wymuszonych zakupów, zaangażowanie, kompetencja, dużo wiedzy, humor - czysta przyjemność.

  • Mariusz Wróblewski
    Wpis na grupie INDIE w temacie polecane noclegi - Agra i Pushkar
    5.04.2009, 09:18

    A tak na marginesie to w puszkarze jest podobno 3000 tys miejsc gdzie można wynająć pokój również prywatnie

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do