Wypowiedzi
-
Krzysztof Pleśniak:
odwróćmy założenie, co by się stało gdyby GW olała wyjaśnienia Lyoness? Przecież piramida finansowa nie chciałaby robić wokół siebie zamieszania i wytaczać im procesy o uniemożliwienie zamieszczenia wyjaśnień lub zniesławienie?
ad.1 A gdyby nie to porównanie to co? Chyba GW nie drży przed procesowaniem sie z piramidą finansowa?
To według Pana teraz GW ma podać L do sądu ?,przecież to nie było sprostowanie Gazety tylko wyjaśnienia L,nie rozumie Pan tego ?
ad.2 Co dokładniej wiesz? Przedstaw konkretne zarzuty...
a teraz o czym jest gadka? Gdybys obejrzał film to byś wiedział, że Lyoness wciąż poszukuje partnerów premium!
To co ja wiem,hm,proszę sobie przypomnieć rok 2010,etap budowania BT,
czy wtedy też była tylko gadka o 2% ?
A zarzuty ?,hehe,proszę się postawić w sytuacji kogoś komu mówili wpłać,będziesz zarabiał
przyznam ze nie rozumiem tej nagłej zmiany retoryki, przeciez te możliwosci wzbogacenia się na byciu partnerem premium od początku były oparte na tym, że wtedy masz przywilej zarabiania na zakupach milionów osob które dołączą do Lyoness po kampanii reklamowej. Kampanii jeszcze nie było więc o co chodzi??
Oczywiście wiem że teraz jest gadka że to ci co nie zrozumieli systemu
wtedy nazywali ich przyszłość systemu,,jak to szybko się zmienia
byłeś racjonalizatorem teraz jesteś oszustem
Jak to mówią,system się zawsze obroni
Bo tak to przecież jeśli osiągasz odpowiednie wyniki możesz dostac partnerem premium bez wpłacania 9 tys -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Lyoness
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Lyoness
-
Krzysztof Pleśniak:
A gdyby nie to porównanie to co? Chyba GW nie drży przed procesowaniem sie z piramidą finansowa?
Tylko na podstawie tego niefortunnego porównania wydrukowali to wyjaśnienie.
A jaki jest L każdy kto miał z tym styczność wie,i żadne mydlenie oczu tu nie jest potrzebne.
Co dokładniej wiesz? Przedstaw konkretne zarzuty... -
Wanda Gawrońska:
Pani Wando , przypominanie ze istnieje cos takiego jak kultura osobista i szacunek do drugiego czlowieka osobie dla ktorej to czysta abstrakcja , jest jak opowiadanie niewidomemu o kolorach....
Pani H. zachowuje się arogancko , cynicznie i zarozumiale , lekceważąc i obrażając swoich interlokutorów/wiem co to słowo oznacza proszę Pani/
i wydaje się jej że posiadła wszystkie rozumy.
Więc powinna tez wiedzieć że rozsiewane wokół dobro , ale i zło również wraca , często ze zdwojoną siłą , w naturze nic nie ginie proszę Pani . -
Agnieszka G.:
gdyby zadała sobie Pani trud czytania ze zrozumieniem , wiedzialaby pani , że nic. Telefony zakupy i dojazdy to cos co robimy bez względu na uczestnictwo w Lyoness. Juz prosciej nie umiem....
Mariusz Kwiatkowski:
Agnieszka G.:
na telefony i wyjazdy do baranów nie wydam nic. Ja telefonuje i jeżdże do znajomych. To po pierwsze.
Mariusz Kwiatkowski:
Agnieszka G.:
no tak, co z tego że mi wiecej zostanie w kieszeni , skoro ten kto mi to umożliwił bedzie z tego cokolwiek miał?? toż to skandal.... Czysta zawiść!!
35 zł przy 4000 obrotu z czego pewien % dla Lyo? LOL
Ile wydasz z tego na telefony i dojazdy do baranów, żeby ich wciągnąć? + stracony czas.
Po drugie te koszta liczą sie w koszta zycia jako utrzymywanie relacji z ludzmi , no chyba ze Pani robi to tylko wtedy kiedy ma do nich jakis interes....
i Po trzecie jezeli ktos nie ma znajomych , to w ww. sytuacji zaoszczedzi 20 zl miesiecznie , czyli 240 zł rocznie. Nadal nie widze w tym nic złego!!
35 zysku, ile z tego na telefony i dojazdy? ja nie mowie w dolnym, chinskim narzeczu :P -
Agnieszka G.:
na telefony i wyjazdy do baranów nie wydam nic. Ja telefonuje i jeżdże do znajomych. To po pierwsze.
Mariusz Kwiatkowski:
Agnieszka G.:
no tak, co z tego że mi wiecej zostanie w kieszeni , skoro ten kto mi to umożliwił bedzie z tego cokolwiek miał?? toż to skandal.... Czysta zawiść!!
35 zł przy 4000 obrotu z czego pewien % dla Lyo? LOL
Ile wydasz z tego na telefony i dojazdy do baranów, żeby ich wciągnąć? + stracony czas.
Po drugie te koszta liczą sie w koszta zycia jako utrzymywanie relacji z ludzmi , no chyba ze Pani robi to tylko wtedy kiedy ma do nich jakis interes....
i Po trzecie jezeli ktos nie ma znajomych , to w ww. sytuacji zaoszczedzi 20 zl miesiecznie , czyli 240 zł rocznie. Nadal nie widze w tym nic złego!! -
Agnieszka G.:
no tak, co z tego że mi wiecej zostanie w kieszeni , skoro ten kto mi to umożliwił bedzie z tego cokolwiek miał?? toż to skandal.... Czysta zawiść!!
35 zł przy 4000 obrotu z czego pewien % dla Lyo? LOL -
Agnieszka G.:
czy ktoś Panią teraz nagabuje??
Nagabują co chwilę :)
Wydaję 1000 zł u "partnerów" Lyo, mam z tego zawrotną kwotę 20 zl, no postaram się nie przewalić na pierdoły :)
dodatkowo 3 baranów wciągniętych, więc 15 zł więcej. Każdy z baranów też wydał 1000 zł, więc razem wychodzi cała oszałamiająca kwota 35 zl :P a dla Lyo obrot 4000 :P
Mieć a nie miec 35 zł na msc to jest w skali roku 420 zł . Osoby doceniajace wage drobnych, regularnych oszczedności mogą za to kupic np. prezenty na swięta. Czy to Pani zdaniem jest złe?? -
Agnieszka G.:
ale co jest w tym oburzającego??
Rabaty? te 2% to nic w porównaniu z zaliczkami z OWU :P no i 0,5% za każdego zwerbowanego barana :P
Jeśli rabat 2% na zakupach oraz pasywny dochód wysokości 0.5% wartosci zakupow osob rekomendowanych ma Pani za nic , to czy ktos Pania zmusza do uczestnictwa?? -
Agnieszka G.:
czy ja dobrze zrozumiałem , ze dla załozyciela cytowanego przez Panią tematu najwiekszą wadą Lyoness jest to ,że daje rabaty swoim uczestnikom na zakupy u partnerow handlowych? Mocny cios....
Oj Panie Płocki, niedouczony Pan :P jak zwykle :)
http://www.forum.gorlice24.pl/viewtopic.php?f=27&t=1951
Póki siedzisz Pan w Lyo, w życiu Pan złego słowa na nich nie powie :) -
Dariusz Rorat:
Mam wrazenie że to jest tak że dasz palec to chcą calą rekę. MLM jest o tyle przystępnym rozwiazaniem że masz gotowy pomysl na biznes , gotowe narzedzia marketingowe , jedyne co sam musisz zrobic to pracować! W tradycyjnym biznesie nikt nie zrobi za ciebie niczego a jakos nikt nie zakłada tematów "nie polecam zakladania własnej firmy". W MLM masz podane wszystko na tacy a najwiekszym problemem okazuje się to że nikt nie trzyma cię za rączke jak masz oszacować koszty pracy.... Jesli ktos cierpi z tego powodu , to nie tylko nie nadaje sie do MLM ale do jakiejkolwiek pracy wymagającej minimum samodzielności....
Ten kto nie ma jakiegokolwiek choć podstawowego pojęcia o kosztorysowaniu będzie miał problem. Tak ogólnie to ciężko ocenić jakie będą koszty do poniesienia. Trudno również ocenić ich zmienność w czasie. A to jest podstawowa sprawa.
Poważny problem jest wówczas, kiedy upline używa niedomówień i w trakcie działania w MLM z czasem nowicjusz dowiaduje się, że będzie musiał ponieść nowe koszty, których nawet się nie spodziewał. Wtedy współczuję. Dlatego właśnie pisałem, koszty już od samego początku powinny być choć pobieżnie oszacowane.
Możesz podac jakis konkretny przykład firmy ktora ma ukryte koszty o ktorych nie informuje w regulaminach??
Co do produktów. Czy ktokolwiek z MLM stosuje coś w rodzaju bezpłatnych próbek dla klienta? To tak jak degustacja w supermarkecie. Klient który spotyka się z nieznanym dotąd produktem może mieć wątpliwości. Nie wie jakiej jakości jest produkt a tu od razu proponuje się jego zakup. Czyż nie lepiej zastosować bezpłatne próbki?
Z tego co wiem np. w katalogach avon mozesz powąchac sobie perfumy , a w fm tez są próbki zapachow.... Przypuszczam ze dystrybutorzy sokow np. MonaVie też dadza ci posmakowac ten sok zanim kupisz..... sprzedawcy odkurzaczów czy innych agd prezentuja działanie urzadzenia i na wlasne oczy widzisz czy te cuda o których opowiadają są prawdą. Czy kupujac garnek w supermarkecie ktos pokazuje ci jak on sie zachowuje w użytkowaniu??
A jakosc produktu czy działanie w dłuzszej perspektywie w kazdym przypadku widac dopiero po jakims czasie. Ale od tego sa gwarancje. Nie widze tutaj nic zaskakującego. -
Dariusz Rorat:
Panie Dariuszu chcialbym podziękowac za merytoryczny głos w dyskusji wolny od przepychanek.
Problem zaczyna się przy praktyce werbowania nowych ludzi. Uzasadnianie korzyści współpracy w MLM zawsze sprowadza się do prezentacji na podstawie firmowego planu prowizyjnego i jest oparte o określone założenia. Tylko nikt nie podaje choć reprezentatywnego przykładu możliwych kosztów w tym biznesie, żadnych statystyk. Te informacje można uzyskać prędzej na zagranicznych stronach krytykujących ten biznes. Tu już nie chodzi o możliwe profity ale o odpowiedzialność za ludzi których się wprowadza. Bo widzisz nawet jeśli Ty zarabiasz na określonej pozycji, nie oznacza to że ludzie pod Tobą będą zarabiać. A przecież proponowałeś im biznes, w którym można zarabiać. Czyli jak to ma wyglądać w praktyce? Przystępuję do konkretnego MLM i jak dalej ma wyglądać moja praca? Spamowanie na Facebooku, Goldenline, telefony do znajomych, wyjazdy i co dalej? Jaki odsetek z moich znajomych w ogóle zgodziłoby się na współpracę?
Jeżeli ktos widzi plan prowizyjny to ma tam czarno na bialym napisane co trzeba zrobić żeby osiągnac prowizje. Przeciez to oczywiste że nie będzie tam napisane jakie koszty poniesiesz za np paliwo czy telefony , bo dla każdego te koszta będa inne. I to jest w MLM piekne że każdy moze tę prace zorganizowac po swojemu , dla jednego koszty bedą smieszne , dla kogo innego będą przerastać przychód. Kazdy powinien to sam ocenic....
Nie iwem co twoim zdaniem powinno byc zawarte w statystykach. Przeciez wszystko jest w planie prowiji Osoby ktore wykonaja odpowiedni obrót i spelnią okreslone warunki dostaja przewidziane wynagrodzenie. Wszystko zalezy od opłacalnosci danego planu prowizji oraz ilosci włożonej pracy. czy poprostu firma powinna informowac "80% osob zarobilo malo bo prawie nic nie sprzedawali" - co za zaskoczenie!! do tego nie potrzeba statystyk....
Jest jeszcze inny problem. Skoro dana firma MLM sprzedaje produkty np. Wellness to i tak nie jest jedyną. Są inne firmy MLM zajmujące się Wellness. Mało tego, produkty są również dostępne detalicznie (ale inaczej się nazywają). Inny problem to podejście Polaków do ryzyka i sprzedaży bezpośredniej. Już napisałem że spławiłem trochę sprzedawców bezpośrednich i telemarketerów. I było to spowodowane nie tylko tym, że nie potrzebowałem danego produktu ale przede wszystkim tym, że mam już zakodowane we własnej bani, że produkty których potrzebuję są dostępne w detalu, w różnych sklepach a to czego tam nie ma zawsze znajdę na allegro. I napewno nie jestem tu odosobnionym przypadkiem, wielu ludzi ma zakodowane to gdzie mogą kupić dany produkt.
MLM oferuje produkty wyjatkowe których działanie wymaga porządnego wytlumaczenia. Przeciez jak postawisz butelke MonaVie obok sokow tymbark to skad masz wiedziec jaka ma przewagę nad sokiem tymbark?? Jaka jest wtedy szansa ze ktos zobaczywszy w sklepie sok poszuka więcej informacji na necie?? A tak to butelki zamiast lezec w sklepach trafiaja od razu do zainteresowanych osób , ktore wczesniej dowiedziały sie o zaletach tego soku.
A zatem co taki MLM oferuje? Perfumy, kosmetyki, soczki? To wszystko jest w sklepach. A jeśli nie to na allegro. A ceny? No cóż, każdy ma to na co go stać. Tylko że biedny który pracuje za marną płacę minimalną nie kupi proszku za 150 zł. Bogaty kupi bo go na niego stać ale nie oznacza to że w MLM.
Widać jasno, że DS/MLM to bardzo trudna sprawa w Polsce.
Sa tez produkty , które nie są wyjatkowe, ale sposob dystrybucji okazuje sie byc wygodny dla niektorych klientow . -
Henryk M.:
Panie Henryku , deklaruje że chetnie porozmawiam o Lyoness z kazdym po kim bedzie widać , że rozumie system. To ma byc dyskusja a nie tlumaczenie podstawowych zagadnień.
Argument mnie powalił. Pewnie nie zrozumiałem systemu...No to musisz przeczytać pozostałe strony...bo generalizujesz.
Przypuszczam że sam nie pamietasz co jest na pozostałych stronach .
Przyznam, że tego nie rozumiem. Jeśli chcesz zamieścić jakiś apel do wszystkich...to proszę...ale zwrot - "wyrobiliście sobie zdanie" to kogo dotyczy?
dotyczy niepolecajacych MLM , to wynika z kontekstu
Masz niezbywalne prawo tak uważać, rozumiem to.
a sam co o tym sadzisz?? Interesue mnie twoja opiniaMariusz Kwiatkowski edytował(a) ten post dnia 19.02.13 o godzinie 23:00 -
Henryk M.:
wole dyskusje na argumenty , kołka wzajemnej adoracji to żadne wyzwanie....
Mariusz Kwiatkowski:
Spokojnie - Mariusz...to tylko forum, od tego nie zależy moje życie...myślę, że Twoje też nie, więc...trochę luzu.
Chcesz towarzystwa wzajemnej adoracji...jest tego pełno, wybierz co tam chcesz.
Życzę owocnej dyskusji.
Chcesz argumentów...przeczytaj 130 stron tylko tutaj...jeśli chcesz artykuły o wręcz przeciwnej wymowie niż ten polecany przez Ciebie...jak przejrzysz te strony...znajdziesz.
w kwestii Lyoness powszechne jest zjawisko niedouczenia wiec lepiej dla was by porzucic ten temat...
Natomiast jeśli chodi o MLM , przecytalem pierwszych 10 stron tematu ( pozniej to jest powtarzanie sie ) i stwierdzam ze osoby wypowiadajace się niepochlebnie opierają swojom opinie na generalizacji. Tak ze jeden biznes byl zły to na pewno wszystkie inne tez. Ale co jest zlego w samej ideii MLM a nie w jakiejs osobie na podstawie ktorej wyrobiliscie sobie zdanie? Uwazam że idea jest ok skoro jest w 100% zgodna z prawem!! -
Henryk M.:
Henryk przepraszam ze nie czytam ci w myślach , nie wiem czy to wtorny analfabetyzm czy brak argumentow nie pozwala ci do sprawy podejsc jak normalny człowiek , ale nie znajdziemy porozumienia jeśli wchodzisz na forum dyskusyjne tylko po to by mowić 'spierdalaj' kazdemu kto ma inna opinie niż twoja. Odbieram to tak , że MLM to tylko pretekst by wyladowac na innych swoje negatywne emocje bo w innym wypadku ta rozmowa inaczej by sie potoczyla....nie chcesz rozmawiac = nie odpisuj!! proste?? -
Henryk M.:
hmm pomyslmy, bo widze że tobie to trzeba tłumaczyć rzeczywistość...... jeśli artykul dziala na korzyść MLM to zapoznanie sie z nim sprzyja dyskusji czy MLM rzeczywiscie jest tak straszny by namietnie go nie polecać..... sądzisz inaczej?? to moze wytłumacz mi rownie cierpliwie czemu tak nie jest ....
Mariusz Kwiatkowski:
Dyskusja jest tak intensywna, że zapomniałem o co Ci Mariusz chodziło...ale sobie przypomniałem...Ty polecasz artykuł o Lyo w wątku "nie polecam mlm"...już teraz rozumiem, ale o czym chcesz dyskutować?
przede wszystkim nie polecasz dyskusji skoro tak piszesz -
Mirosław P.:
ok
Mariusz Kwiatkowski:
Mirosław P.:
to tylko swiadczy o prawdziwych intencjach tego kto to zrobił!!
wy tu gadu gadu, a to forum http://www.goldenline.pl/forum/lyoness zdominował jeden ważny temat...
Był gotow poświecic kilka godzin czasu na spamowanie pomimo ze jak jutro właczy komputer będzie jak dawniej. Czyli jedyne co to zafundowal moderatorowi kupe pracy za cene swojego straconego czasu . Czysta złośliwość ://
zrób zrzute na kampanię bilbordową z tą Panią, ona dobrze gada: http://www.goldenline.pl/forum/2696594/najsmieszniejsz... -
Henryk M.:
przede wszystkim nie polecasz dyskusji skoro tak piszesz
Mariusz Kwiatkowski:
Jaki artykuł nie polecasz Mariusz...bo nie wiem...tutaj nie polecamy mlmu np.
każdy powod dobry ,żeby nie odniesc się merytorycznie do artykułu , co???? -
Mirosław P.:
to tylko swiadczy o prawdziwych intencjach tego kto to zrobił!!
wy tu gadu gadu, a to forum http://www.goldenline.pl/forum/lyoness zdominował jeden ważny temat...
Był gotow poświecic kilka godzin czasu na spamowanie pomimo ze jak jutro właczy komputer będzie jak dawniej. Czyli jedyne co to zafundowal moderatorowi kupe pracy za cene swojego straconego czasu . Czysta złośliwość ://