Mariusz Derlukiewicz

Bardzo rzeczowy. Pełen zaangażowania, profesjonalizmu. Bardzo wymagający wobec podwładnych, co jednocześnie nie przeszkadza Mu w tworzeniu dobrej atmosfery w pracy.

Mariusz należy do osób, które wykonują swoje zadania systematycznie i obowiązkowo co powoduję, że osiągnie wyników sprzedażowych indywidualnych oraz jego doraców, nie stanowiło problemu. Jest osobą samodzielną i zaangażowaną zarówno w pracę jak i w życie firmy.
Zawsze wykazuje się ogromnym doświadczeniem w dziedzinie ubezpieczeń na życie i głęboką wiedzą na temat standardów obowiazujących w firmie. Polecam współpracę z Mariuszem.

Organizacja pracy, rzetelność i poważne podchodzenie do obowiązków to bardzo silne strony Mariusza.

Perfekcjonizm, uczciwość, rzetelność.

Mariusz to człowiek właściwy na właściwym miejscu. Posiada świetną intuicję i doskonale sprawdza się w kierowaniu zespołem. Potrafi skutecznie motywować do działania, pomagać w różnych sytuacjach i wspierać współpracowników, a przy tym być dobrym kolegą. Zawsze można na Niego liczyć. Szczerze polecam współpracę z Mariuszem.

Z Mariuszem miałem przyjemność pracować przez okres 3 lat. To jest wystarczający czas aby wyrobić sobie zdanie na jego temat. Mariusz jest "Idealnym Przykładem" pracowitości, WZOREM systematyki oraz dobrej organizacji czasu własnego. Należy do grupy osób, którym nie trzeba przypominać o podstawowych obowiązkach. Sam doskonale wie, co i kiedy powinien zrobić aby realizowany projekt doprowadzić do końca. Potrafi podejmować szybkie decyzje, jest bardzo kreatywny i nastawiony na osiąganie zaplanowanych celów. Jednak największymi atutami Mariusza, są: oddanie ideii, poświęcenie dla firmy, wiara w osiągany cel, stąd też motywowanie innych, przychodzi mu z łatwością. Takich ludzi jak MARIUSZ DERLUKIEWICZ, szuka się z przysłowiową "świecą".

Kompetentny, rzetelny i kulturalny. Na Mariuszu można polegać w relacjach służbowych. Potrafi łączyć wymagania z dobrą atmosferą w pracy.

Współpraca i profesjonalizm na wysokim poziomie, polecam z czystym sumieniem

Mariusz dowodził jednym z kluczowych ogniw procesu kredytowania: uruchomieniami. Gdy była taka potrzeba - CHCIAŁ I UMIAŁ załatwić przyspieszenie, niestandardowe podejście - ale zawsze przy zachowaniu procedur. Bez takich ludzi banki byłyby tylko głupimi fabrykami taśmowymi. Podczas mojej pracy dla ING był jednym z niewielu osób, które pamiętały, że bank opiera się na zadowolonym kliencie.