Wypowiedzi
-
Wiem, że ten problem wystąpił już dawno temu, ale przypadkowo natknąłem się na tego posta dopiero dzisiaj. Może komuś coś pomoże.
Problem z uszkodzonymi plikami z InDesigna wcale nie jest rzadki. Z moich wieloletnich obserwacji wynika, że zdarza się głównie w środowiskach gdzie pliki .indd obrabia się na dyskach sieciowych. Ma to miejsce zarówno na dyskach skonfigurowanych w macierz, np. RAID 1, RAID 5, pod kontrolą Windows Server jak i Linux (Samba). Bez znaczenia jest również system operacyjny na jakim pracuje InDesign przy pomocy którego obrabialiśmy plik, a więc dotyczy to i Windowsa i Maców. Pierwszy raz z błędami Error code 4 lub Error code 5 spotkałem się przy InDesign CS 2 (nie miałem do czynienia z CS 1). Dziś w firmach mam do czynienia z InDesign CS 5 a problem występuje nadal. Pliki z takim błędem mają najczęściej w jakiś dziwny sposób uciętą zawartość i nie da się ich już otworzyć.
Adobe problem zna i cóż.....
Nie wiem jak dziś, ale kiedyś Adobe zaznaczał, że InDesign nie jest przystosowany do pracy na dyskach sieciowych. Wyobraża ktoś sobie dzisiaj inny sposób pracy ? Zwłaszcza w zautomatyzowanych środowiskach ?
Jest jeszcze ostatnia deską ratunku w przypadku takiego uszkodzenia pliku. Ale nie zawsze to działa. Plik można wysłać do firmy markzware i za opłatą odzyskać dane. Znajdź sobie do nich link w sieci. Kiedyś robili to u siebie na miejscu, plik zrzucało się na ftp-a i płaciło za odzysk danych w zależności od wielkości pliku. Najczęściej odzyskiwali plik, np. bez 2-3 stron, albo bez doładowanego jakiegoś fontu lub kilku efektów. Ale jeśli ktoś poświęcił 2 tyg. pracy na projekt to często jest gotów zapłacić 100 czy 200 dolarów za taki ratunek.
Jak pracować, aby się przed tym zabezpieczyć ? No to już zależy od środowiska. Najlepiej automatyczna kopia roboczych folderów, czyli tych na których się pracuje. Myślę, że dwa razy dziennie wystarczy a przesadzać też nie ma co, bo pliki .indd są często duże objętościowo. Można, też pracować z jakimś repozytorium, np SVN, co jest o tyle wygodne, że zapisujemy zmiany w dowolnym momencie, np po zrobieniu każdej strony, albo ważniejszych elementów. Tak czy siak kopia zapasowa to podstawa. Dobrą praktyką jest kopia cotygodniowych rezultatów pracy na jakiś nośnik (płyty DVD, dysk przenośny, dysk internetowy w chmurze, itp) i wyniesienie go do innej lokalizacji. W razie pożaru, powodzi, kradzieży sprzętu nie zostajemy z niczym. -
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Teraz to posprawdzamy.
-
Dzięki za pomysły. Chodzi mi o coś bardziej automatycznego, bo dzielić kilkadzięsiąt stron w InDesign czy ilustratorze to mi się nie uśmiecha :)
-
Witam,
Jeśli chodzi o zagadnienia poligraficzne jestem laikiem. Mam taki problem: z drukarni otrzymuję pliki pdf, gdzie na jednej stronie jest tzw arkusz drukarski (4 strony A4). Czy jest możliwość (jakiś program) podzielić takie arkusze na strony A4 żeby to sobie wydrukować na drukarce?
Dziękuję za każdą odpowiedź.. -
Zainteresuj się obiektowymi bazami danych, np. Cache firmy Intersystems. Mają liczne wdrożenia również w dużych firmach. Zawsze chętnie odpowiadają na pytania. Nie to żebym ich reklamował, ale byłem mile zaskoczony ich "dostępnością" dla przeciętnego developera.
-
1. Podział na pliki jest dobrym pomysłem pod warunkiem, że plików nie będzie za dużo - jak sam już wiesz byłoby to nieopłacalne.
2. Sortowanie po kluczu jest oczywiście dobrym pomysłem. Jeśli nie będziesz trzymał wszystkiego w jednym pliku , ale w kilku, to zawsze możesz dopisywać do jednego z nich a sortować w tym czasie pozostałe.
3. Jeśli guid nie pasuje Ci do sortowania przebuduj strukturę na taką z kluczem, któy Ci pasuje i sortuj po tym kluczu.
4. Spróbuj też podejść całkiem odmiennie do problemu. Dlaczego zapis sekwencyjny? Może te dane da się jakoś klasyfikować, wtedy od razu mógłbyś je podzielić na mniejsze kawałki i jakoś poukładać. Może warto dodać jakąś dodatkową daną (czas zapisu, offset od jakiegoś miejsca, punktu, czasu, itp) kosztem niewielkiej nadmiarowości danych.
5. Z jeszcze innej strony. Może da się stworzyć jakąś mapę, wg. której mógłbyś klasyfikować dane i przyspieszyć ich. Nie wiem co za dane zapisujesz, ale czasem wystarcy zwykły układ współrzędnych.
To tak na szybko....
Powodzenia w szukaniu rozwiązania....