Wypowiedzi
-
Seweryn J.:
Zastanawia mnie jedno - co tak naprawdę się dzieje z pieczywem po zakupie?
Albo konsumare od razu, torebka zapewne ląduje w koszu lub - mam nadzieje - idzie do recyclingu, albo konsumare potem i torebka ląduje w pojemniku na pieczywo lub... w torebce foliowej, bo papier źle zatrzymuje świeżość.
A trochę przekornie:
Kiedy de facto miała by się odbyć lektura tej gazetki? W drodze do domu? Wyciągam bagietę w autobusie i robię sudoku (tu zakładam większa czerstwość pieczywa konieczną dla utrzymania twardości podłoża) albo przy stole do śniadania w celu zapewnienia dodatkowej dekoracji w postaci - mimo wszystko - papierowej torby pomiędzy jajkiem i herbatą :)
Wydaje mi się, że jedyny rozsądny moment to w trakcie przygotowywania posiłku w kuchni - wyciągam chleb, robię sobie kanapki, a przy okazji łypię okiem na dowcip czy reklamę lepszego masła, niż to którym właśnie smaruje.
Swojego czasu przeczytałem o inicjatywie jednej z agencji, by nośnikami reklamy były kanapki od Pana Kanapki. Ciekawe jak to wypaliło...
A poza tym - oczywiście powodzenia! Popieram wszystko co ekologiczne. :) Kryzys to najlepszy moment na nowy biznes. Serio!
:)
Moment na lekture zawsze jest dobry :) nieważne, czy w autobusie, czy w tramwaju, czy przy śniadaniu.
Charakter Gazetos Apetitos ma odróżnić tą formę od innych, również zawartością. Wbrew pozorom zawsze znajdziemy moment na przeczytanie dowcipu, choćby w drodze do pracy (żeby miło zaskoczyć szefa przy składaniu wniosku o podwyżkę).
Przepisy będzie można wycinać i kolekcjonować - zawsze przydadzą się na randkę, czy pierwszy obiad teściów w mieszkaniu Państwa młodych :)
Do Sudoku trzeba mieć czas, a czasu najwięcej mamy... no każdy wie, kiedy ma go najwięcej :)
Oczywiście jednym z ważniejszych elementów będzie również treść samych ogłoszeń - jeśli będie wartościowa to zainteresuje każdego (ot choćby kupon na darmowe piwo w pobliskiej knajpce :))
pozdrawiam i dziękuję za opinię. -
Arkadiusz Gnat:
to zależy od zawartości reklamy :)
czy odmówisz klientowi, który chce wykupić okładki na najbliższe 6 miesięcy ?
:>
jeśli będzie to np. oferta pracy w dziale kadr, czy marketingu, czy dowolnie inna oferta pracy w ich sieci hadlowej, to możemy usiąść do stołu i rozmawiać :)
pozdr
p.s. Myślę, że jasne jest, że specyfika takiego problemu nie przekłada się na całość funkcjonowania Gazetos Apetitos. :) -
Arkadiusz Gnat:
problem do rozważenia...
Załóżmy, że duża sieć hipermarketów która jest największym zagrożeniem dla okolicznych sklepów spożywczych, wykupuje reklamę na okładkach gazetki na najbliższe 6 miesiący. Co wtedy ?
póki co klientów, reklamodawców szukamy w innych obszarach.
Zagrożenie takie oczywiście istnieje, ale jak to mówią, nie wywołujmy wilka z lasu.
Poza tym istnieje takie piękne słowo jak etyka :)
Pozdrawiam -
Joanna Małgorzata Idziak:
jeszcze raz wielkie dzięki :)
Najlepsze rozwiązania są..proste i na tej zasadzie gratuluję, swietny pomysł. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
Łukasz Kąkolecki:
dzięki za sugestie :)
Najpiej mieć dużo wiary w siebie :-)
Generalnie to chwytliwy sposób, przyszłościowy, ale i w innowacyjności kryje się widmo klęski. Dajmy na to reklama przez Bluetooth na razie się nie przejmuje. Ale taka gazetka i mniej kosztuje i jest mniej zaawansowana technologicznie.
W każdym razie ja bym stawiał na producentów żywności. Szczególnie dobrze może się to sprawdzać w przypadku producentów produktów, które są dostępne w tym samym sklepie.
pozdrawiam -
Łukasz Kąkolecki:
Hmmm, mimo dość dużego zasięgu (choć trudno o porównania, bo to przecież nowatorski nośnik reklamowy) pod zankiem zapytania będzie stała efektywność. A ta nie wydaje mi się za wielka. Być może to dobra powierzchnia dla firm zajmujących się produkcją żywności, bo nie sądzę, aby prezes kupujący pieczywo zwrócił uwagę na reklamę jakiejs firmy oferującej np. usługi outsourcingowe
Efektywność zweryfikuje życie :)
Zwróć jednak uwagę na to, że potencjał rynku reklamodawców jest nieprzebrany, zwłaszcza w sferze usług, gdzie aktualność oferty jest pierwszorzędna.
pozdrawiam -
Alina Patrycja K.:
zakładamy, że co 2 tygodnie.
Jak często będzie wychodzić Gazetos Apetitos?
pozdrawiam -
Dariusz Chołost:
Oczywiście jest to ważny aspekt, natomiast spójrz proszę na to z innej strony.
warto by było zadbać o badania (segmentacja) to jest czytelnikiem - odbiorcą.Łatwiej wtedy przekonać reklamodawców do siebie.
Pieczywo jest kupowane codziennie przez większość Polaków, kupują je zarówno prezesi, właściciele, pracownicy kadr zarządzających, jak i szeregowi pracownicy czy emeryci i renciście, o studentach i dzieciach też trzeba wspomnieć.
Dla m. Poznania nakład 100 000 egzemplarzy daje potencjalną możliwość dotarcia do połowy mieszkańców (ponieważ zakładamy, że torebka trafia do gospodarstwa domowego liczącego średnio 3 osoby), a reklamodawcom (tutaj głównie lokalnym)zależy przede wszystkim na zasięgu, a nie konkretnym targetowaniu.
Oczywiście badania o których mówisz na pewno będą przeprowadzone (z uwagi na to, że chcemy udoskonalać nasz produkt), dlatego też dziękuję za celną radę :)
pozdrawiam -
Łukasz Kąkolecki:
Będę ją czytać z wypiekami na twarzy.
fajnie :)
wierne grono czytelników to podstawa naszego sukcesu :)
pozdrawiam -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
dziękuję za tak fantastyczny odbiór naszego pomysłu :)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
byla kropka w adresie
zapraszam teraz :) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
Witam,
Chciałem pochwalić się moim nowym pomysłem na sukces:)
Gazetos Apetitos jest rewolucją na polskim rynku marketingowym.
Dzięki wykorzystaniu papierowej torebki do pieczywa jako nośnik do periodycznej gazetki reklamowej odkrywamy nowe pokłady możliwości dla reklamodawców.
Obecnie ruszamy w Poznaniu - pierwsze wydanie planujemy na 2 połowę marca.
Od razu dodam, że nakład wynosi 100 000 i czasopismo dystrybuowane będzie do około 100 sklepów spożywczych na terenie miasta (w samym centrum około 25 sklepów).
(Oczywiście zachęcam reklamodawców do zapoznania się z ofertą - numer zamykamy pod koniec miesiąca.)
Dodam, że Gazetos Apetitos poza powierzchnią reklamową (42 boksy) oferuje część rozrywkową - poradę, przepis kulinarnym dowcip oraz SUDOKU.
Proszę o opinie na temat tego pomysłu.
Osoby zainteresowane współpracą proszę o kontakt na priv.
więcej informacji na http://apetitos.pl
pozdrawiam
Marek PujanekMarek Pujanek edytował(a) ten post dnia 10.02.09 o godzinie 13:02 -
Witam,
Chciałem pochwalić się moim nowym pomysłem na sukces:)
Gazetos Apetitos jest rewolucją na polskim rynku marketingowym.
Dzięki wykorzystaniu papierowej torebki do pieczywa jako nośnik do periodycznej gazetki reklamowej odkrywamy nowe pokłady możliwości dla reklamodawców.
Obecnie ruszamy w Poznaniu - pierwsze wydanie planujemy na 2 połowę marca.
Od razu dodam, że nakład wynosi 100 000 i czasopismo dystrybuowane będzie do około 100 sklepów spożywczych na terenie miasta (w samym centrum około 25 sklepów).
(Oczywiście zachęcam reklamodawców do zapoznania się z ofertą - numer zamykamy pod koniec miesiąca.)
Dodam, że Gazetos Apetitos poza powierzchnią reklamową (42 boksy) oferuje część rozrywkową - poradę, przepis kulinarnym dowcip oraz SUDOKU.
Proszę o opinie na temat tego pomysłu.
Osoby zainteresowane współpracą proszę o kontakt na priv.
więcej informacji na http://apetitos.pl
pozdrawiam
Marek PujanekMarek Pujanek edytował(a) ten post dnia 10.02.09 o godzinie 13:05