Wypowiedzi
-
Nie mam niestety tak dobrego przygotowania historycznego jak szanowni przedmówcy, co do powieści również wypowiadać się nie będę. Natomiast czasem bywam w Bieszczadach i czasem sypiając po lasach i szwendając się tu i uwdzie miałem okazję z różnymi ludźmi rozmawiać
Może niekoniecznie o samym Świerczewskim były to rozmowy ale ogólnie o Akcji "Wisła", przeszłości i teraźniejszości Bieszczad.
Rozmowy troszkę różne od programów telewizyjnych, a rozmawiałem zarówno z napływową (po 1947r) ludnością jak i osiadłą z dziada pradziada (choć rzeczywiście z chwilową przerwą po wysiedleniu)
1. Mało kto teraz mi mówił, że akcja była złem.
2. Większość widzi raczej pozytywne skutki całej akcji.
3. Historia tamtych czasów jest w świadomości ogółu Polaków całkowicie przekłamana.
4. Źli byli i UPA i WP
5. Postać Waltera jest raczej obojętna, pamięta się raczej określone działania zarówno UPA jak i WP
Pomnik został muzeum przepadło historia jeszcze nie oceniła kto był dobry kto zły nie oceniła również samego generała. Zmiany nazw ulic itp to działalność teraźniejsza pod wpływem chwili (pewnie dobrze zrobiono choć nie do mnie należy ocena). Bieszczady zaś pełne są zarośniętych miejsc po wioskach, sadów w środku lasu, resztek cmentarzy. Pomyslmy raczej o tych którzy tworzyli historię tamtych miejsc. Generał był i szkoda że pamięta się o nim (alkoholiku bo to raczej bezsporny fakt)a nie o innych