Wypowiedzi
-
Marcy M.:
Musisz się leczyć, nikt nie zrobi tego za Ciebie.
Cześć, -
Sandra R.:
Właściwie to ciaglewałkuje ten sam temat.
Jaki temat wałkujesz?
Psychoterapeuta odpowiada tak samo jak każdy inny lekarz. Psychoterapia jest długotrwała i to jest główna wada z punktu widzenia pac jęta....
Załóżmy jednak że jesteś gliną ale materiału starcza na Wenus z Milo a na statuę wolności już nie ;-) -
znajomymi ) nie ma też ochoty na wspólne wyjście na basen, zakupy, czy do teatru.
Trzeba poszukać wspólnego mianownika.
Musicie porozmawiać i razem znaleźć wyjście z sytuacji. -
Rafał K.:
WItam, od jakiegoś już czasu jestem kompletnie nieproduktywny. Żyję w ciągłym stresie. Początkowo dość silny stres pojawiał się tylko i wyłącznie sytuacjach do tego adekwatnych np, ważny egzamin etc. A teraz odczuwam go praktycznie cały czas. Kiedy budzę się rano to czuję już to znajome ściskanie w żołądku i zwyczajny brak chęci do życia. Wszystko mnie męczy. Cały czas czuję się zmęczony i wyczerpany, boję się kolejnego dnia.
Czym się stresujesz?
Jaki prowadzisz tryb życia? -
"Związek to jest ognisko o które trzeba dbać całe życie" Co masz na myśli pisząc "interesować innymi kobietami" Czy ty interesujesz się innymi mężczyznami...?
-
Małgorzata C.:
WItam serdecznie. W swoim poście chciałabym przedstawić mój problem. Od pewnego czasu dużo znajomych a także rodzina mówią mi ze się zmieniłam . Jestem bardziej nerwowa wybuchowa nie słucham innych zawsze mam swoje zdanie. Bardzo chciałabym sie zmienić i byc osobą którą byłam wcześniej miłą pogodną . Prosze o pomoc od czego mogę zacząc ?
Może Twoja wybuchowość być spowodowana hormonami i zdrowiem fizycznym.
To że masz swoje zdanie to pozytywna cecha. Inni są dla nas lustrem więc warto słuchać co do nas mówią ale brać pod uwagę że to nie oni mają rację... -
Czasem najłatwiej jest zwalić swoje niepowodzenia na swoich rodziców. Może też być tak że potrzebujesz Taty do usprawiedliwienia swoich niepowodzeń. W sumie to jesteś już duży i powinieneś panować nad swoją emocjonalną pępowiną. Ale jak już pisałem ta pępowina czasem jest nam potrzebna by obwiniać kogoś a nie siebie. Taki kozioł ofiarny daje nam wiele korzyści. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kompleks_Edypa
Co do Ojca to przynajmniej wiesz czego możesz się po nim spodziewać.
Kończenie przedsięwzięć i planów jest przereklamowane ale jeśli chcesz więcej rzeczy kończyć to polecam technikę nagradzania siebie...Czyli napracowałeś się i nie chce się przykręcić tych listw wykończeniowych(też tak miewam) to zaplanuj sobie nagrodę po przykręceniu każdej listwy wykończeniowej. Po całym remoncie zrób imprezę dla znajomych. Warto też zaakceptować i pokochać ludzi którzy zawsze są niezadowoleni- oni mają gorzej ;-)