Wypowiedzi
-
"A na ulicy mali chłopcy
Rozbijają sobie głowy
Przygotowując roztwory miłości
Chcą być lżejsi od ciężarów
Swoich Ciał"
:-) -
o.k. dzięki zobaczę czy uda mi się to zdobyć :-) Dzięki za link
Marek Kopacz edytował(a) ten post dnia 26.02.07 o godzinie 19:34 -
Hun hur tu to istny szał!!! "Aa-Shuu Dekei-Oo" jest po prostu kwintesencją tego gatunku. Polecam również Sainkho; Voices from the Distant Steppe (1994); The Bulgarian Voices, Angelite;Deep In The Heart Of Tuva (Mongol Strupsang -1996) Ralpha Leightona. Muzykę tego rodzaju poznałem przez przypadek. Obejrzałem film dokumentalny "Tuva or dust" i od tamtej pory szaleję na punkcie gardłowego śpiewu.
Marek Kopacz edytował(a) ten post dnia 26.02.07 o godzinie 19:15 -
A pamiętacie może skecz "bakterii prosto w twarz"- sentymentalna historia odkrycia prądków kocha :-)
-
Nie wiem jak wy ale ja do dzisiaj uważam, że najlepszym polskim kabaretem był i jest (choć już nie istnieje) kabaret Potem. Jak przypomnę sobie chociażby słynny skecz "nudze się" i to wykonanie w którym pianista (Paweł Jarosz bodajże) tak się nudził, że przewrócił pianino, to aż sie łza w oku kręci :-)
-
"Johann Gambolputty de von Ausfern-schplenden-schlitter-
crasscrenbon-fried-digger-dingle-dangle-dongle-dungle-burstein-von-knacker-thrasher-apple-banger-horowitz-
ticolensic-grander-knotty-spelltinkle-grandlich-grumblemeyer-spelterwasser-kurstlich-himbleeisen-bahnwagen-
gutenabend-bitte-ein-nurnburger-bratwustle-gernspurten-mitz-weimache-luber-hundsfut-gumberaber-shonedanker-
kalbsfleisch-mittler-aucher von Hautkopft z Ulm. -
dla mnie zdecydowanie najlepszy skecz to mysie organy, dość brutalny ale powalający zawsze płacze do łezk, no i oczywiście człowiek z magnetofonem w nosie buhaha!!!!!!!!!!!! Zresztą co tu dużo gadać przy nich nie można spokojnie usiedzieć usiedzieć!!!!!
-
DM, The Cure, Faith No More, Dżem, Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach, Dead Can Dance i większość Hun Hur Tu, Super Girl And Romantic Boys (jeżeli można tu mówić o jakiejś dyskografii- oficjalnie nie została wydana żadna płyta, choć jedna jest)- tak poza tym raczej nie kolekconuję
-
po prostu The Dream zespołu The Cure z płyty Japanese Whisper utwór tak piękny że powala na nogi (zresztą Jak cała ich dyskografia- polecam!!!!)
-
od kiedy znajomy "zaraził mnie" muzyką DM szaleję na ich punkcie, zresztą nie tylko ja moja przyszła żona również. Popieram jak najbardziej fani DM łączcie się. I just can't get enough!!!!!