Wypowiedzi
-
Temat nieaktualny - samochód sprzedany.
-
Nadszedł czas na sprzedaż mojego Passata, którym cieszyłem się ponad 7 lat i dobre 100 tys. km. Cieszyłem się, to określenie nieprzypadkowe. Auto nigdy mnie nie zawiodło i zawsze dowoziło do celu.
Auto jest krajowe, jestem jego drugim właścicielem i jestem osobą prywatną. Służy mi więc tylko do takiego użytku. Odkąd go posiadam nic nie było robione blacharsko-lakierniczo, a samochód nie nosi śladów żadnych wcześniejszych napraw tego typu. W każdym razie wszystkie elementy blacharskie trzymają fabryczne normy grubości lakieru.
Wersja wyposażenia to Highline wzbogacona kilka przydatnych elementów takich, jak:
- lampy biksenonowe z doświetlaniem dynamicznym i statycznym,
- tylne boczne poduszki powietrzne (łącznie wszystkich jest 8),
- radio MP3 ze zmieniarką na 6 płyt, wzmacniaczem, 10 głośnikami
- multifunkcyjna kierownica,
- czujniki parkowania przód/tył,
- przednia szyba UV,
Poza tym na siedzeniach jest beżowa alkantara+skóra, siedzenie kierowcy ma elektrycznie sterowaną podporę lędźwiową oraz oparcie. Fotele przednie są dodatkowo podgrzewane.
Tylne drzwi mają wysuwane roletki do zasłonięcia szyb, a na tylnej centralnej szybie jest elektryczna roleta.
Poza tym wiele innego, ciekawego wyposażenia.
Silnik to 2.0 TFSI (nie mylić z 2.0 TSI) o mocy 200 KM. Świetnie przyspiesza i niewiele pali (jak na swoje niebanalne możliwości oczywiście). Jazda nim w 4 osoby + bagaż + klimatyzacja nie robi na nim większego wrażenia.
Passat był serwisowany w ASO do pewnego momentu. Potem robiłem przeglądy w niezależnym warsztacie. Mam trochę rachunków i faktur, które potwierdzają przebieg i to co było w aucie robione. W każdym razie serwisowany na bieżąco.
Samochód nosi normalne ślady użytkowania, zwłaszcza, że ma 12 lat. Tak samo w kwestii technicznej. Może "nic nie puka i nic nie stuka", ale to, że "nie wymaga wkładu finansowego" to nieprawda. KAŻDE auto w tym wieku i przy tym przebiegu (obecnie około 206.000 km) wymaga jakiegoś wkładu finansowego. Na szczęście w przypadku tego auta ciężko mi cokolwiek przytoczyć. Jeździ cicho, dynamicznie, prosto oraz ma piękne zadbane wnętrze.
Wyjazd w trasę tym autem to czysta przyjemność. Zwłaszcza, że na pokładzie jest tempomat, a w razie potrzeby czujnik deszczu i zmierzchu.
Na koniec ważna sprawa. Nie jestem handlarzem, więc proszę mnie tak nie traktować i nie negocjować ceny przed obejrzeniem auta.
Zdjęcia dostępne TUTAJ. Więcej zdjęć mogę wysłać na maila. Wszystkich konkretnych ludzi szczerze zapraszam. -
A ja dla odmiany poszukuję pracy. ;)
- 18.10.2015, 22:49
-
Odkurzę kolejny temat. ;)
Ciężko teraz określić jakąś markę lub model mianem awaryjnego/awaryjnej. Najważniejsze podzespoły np. silnika do praktycznie wszystkich marek na świecie produkuje może z 10 globalnych firm (np. Bosch, Siemens, Denso, Sachs itp.). Wychodzi z tego, że np. w silniku diesla Dacii mogą być wtryskiwacze tej samej firmy, co w silniku BMW. I wcale większe wymagania jakościowe oraz wydajnościowe tej drugiej marki nie muszą być gwarantem bardziej bezawaryjnej pracy...
Poza tym weźmy pod uwagę, że bardzo mało jest marek samochodowych nie będących własnością/współwłasnością innej większej firmy. Takie marki to np. Toyota, BMW. Więc cóż z tego, że np. Renault ma dużo gorsze notowania na rynku (stereotypy - przekłada się to na ceny), niż Nissan, skoro ten pierwszy jest właścicielem drugiego i de facto jest to jeden koncern.
Ze swoich obserwacji mogę napisać, że mocno przecenianą na rynku marką jest Volkswagen. Jest bardziej awaryjny i mniej wart, niż pokazuje to rynek i stereotypy (a co ciekawe, piszę to jako właściciel VW, na którego akurat nie narzekam). Z kolei mocno jeszcze niedocenianą marką jest Ford i auta koncernu PSA. Zła opinia o w/w pochodzi z czasów, kiedy marki te miały duży problem z jakością, awaryjnością elektroniki, silników diesla itp. To samo można powiedzieć np. o Fiacie (obecnie, obok koncernu PSA, producent jednych z najlepszych silników diesla na rynku).
Z kolei ja osobiście nie polecałbym samochodów marki Opel. Chodzi mi o jakość plastików, wpadki ergonomiczne oraz niekonsekwencję i nieprzemyślenie konstrukcji. Przykład - model Insignia. Z zewnątrz wielkie auto, a wewnątrz w sumie niewiele większe od dużego auta klasy kompaktowej. Poza tym strasznie ciężkie auto. Żeby jeździło np. jak 200 konny VW Passat Insignia musi mieć dobre 250 KM. Że nie wspomnę, że mimo dużych wymiarów zewnętrznych bagażnik Insignii kombi jest o wiele mniejszy i mniej ustawny, niż takowy w Fordzie Mondeo. O porównaniu wagi obu aut nawet nie ma co wspominać...
Z kolei wspomniane przeze mnie plastiki nieźle wyglądają, ale są słabej jakości, co objawia się trzeszczeniem już przy stosunkowo niewielkim przebiegu.
A skoro jestem już przy Oplu, to czy zwróciliście kiedyś uwagę na dźwięk zamykanych drzwi w Astrze III Generacji? Zawsze wtedy przypomina mi się Wartburg, w którym ten dźwięk był bardzo podobny...
Reasumując - jak dla mnie obecnie coraz bardziej zacierają się różnice pomiędzy danymi markami i modelami, a kupując auto coraz częściej niestety kierujemy się stereotypami i uprzedzeniami, niż faktami.
Dodam jeszcze od siebie, że internet nie jest dobrym miejscem, by czytać opinie o czymkolwiek. Chodzi o zasadę, że zawsze człowiek niezadowolony napisze o tym wszem i wobec, a zadowolony nie będzie sobie zawracał głowy pisaniem pozytywnej opinii. Chyba, że jest opłacony przez producenta... ;) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy VOLKSWAGEN
-
Mamy kolejne auto, które zasługuje na to, by znaleźć się w tym dziale.
Toyota Auris 2012 rok w wersji Terra, co oznacza następujące wyposażenie:
- klimatyzacja
- elektrycznie sterowane szyby przednie
- elektrycznie sterowane lusterka zewnętrzne
- cztery poduszki powietrzne
- ABS
- radio CD
oraz dołożone przez nas:
- felgi aluminiowe 15"
- światła do jazdy dziennej w technologii LED (w miejsce fabrycznych zaślepek świateł przeciwmgielnych)
Samochód jest krajowy, kupiony w salonie Toyoty koło Warszawy i serwisowany w ASO Toyota. Ostatni przegląd miał u nas, podczas którego zostały wymienione m.in. klocki hamulcowe i większość filtrów. Oczywiście poza olejem silnikowym.
Auto miało lakierowane dwa elementy blacharskie (zewnętrznie, bez szpachli). Maksymalna grubość na tych elementach wynosi mniej więcej dwa razy tyle ile fabryczny lakier.
Odnośnik do ogłoszenia z tym autem:
http://www.uzywanejaknowe.pl/Oferta/3978/toyota-auris-...
Zapraszam do wysyłania zapytań, do oględzin auta i jazdy próbnej. No i oczywiście do zakupu. :) -
Dariusz P.:
Odwiedziliśmy z żoną chyba każdy możliwy salon i komis samochodowy w stolicy. Żadne z zaproponowanych aut nam nie pasowało. W końcu trafiliśmy do Auto Plaza Bielany można kupić fajne, używane samochody. Obsługa była świetna. Autko jest super i na razie sprawuje się bez zarzutu. Wszystko poszło sprawnie i bez kłopotów. Darek i Kasia.
A tak z ciekawości - u kogo kupiliście tam samochód?Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.10.14 o godzinie 12:43 -
Kolejna propozycja z kategorii używanych motoryzacyjnych perełek. :)
Nissan Juke 2012 rok w wersji Acenta, co przejawia się m.in. następującym wyposażeniem:
- klimatyzacja automatyczna (z kolorowym ekranem)
- przednie i tylne szyby elektrycznie sterowane
- lusterka zewnętrzne sterowane i podgrzewane elektrycznie
- radio CD/MP3
- felgi aluminiowe 17"
- tempomat
- fabryczny zestaw bluetooth
Samochód jest krajowy, kupiony w salonie Nissana w Warszawie i tam też na bieżąco serwisowany. Ma śmiesznie mały przebieg, co częściowo można wytłumaczyć tym, że jest kupiony od osoby fizycznej. Jest również na fabrycznej gwarancj Nissana do końcówki maja 2016 (przedłużona o rok w stosunku do standardowej 3 letniej).
Samochód nie nosi śladów napraw blacharsko-lakierniczych.
Odnośnik do ogłoszenia z tym autem:
http://www.uzywanejaknowe.pl/Oferta/4193/nissan-juke-1...
Zapraszam do wysyłania zapytań, do oględzin auta i jazdy próbnej. No i oczywiście do zakupu. :) -
Po "krótkim" czasie nieobecności mam kolejną propozycję:
Ford Focus II generacji kombi z roku 2010 (pierwsza rejestracja w roku 2011). Samochód jest w wersji SilverX, czyli posiada m.in.
- klimatyzację manualną
- komputer pokładowy
- sześć poduszek powietrznych (przednie czołowe, przednie boczne, kurtynowe)
- elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka
- elektrycznie sterowane przednie szyby
- podgrzewaną przednią szybę
- radio CD ze sterowaniem przy kierownicy
Samochód oczywiście jest krajowy i od początku serwisowany u nas w Auto Plaza. Ostatni przegląd mechaniczny z wymianą oleju w marcu 2014 roku (obszerny przegląd). Auto od pierwszego właściciela. Lakierowany tylko jeden element blacharski (bez szpachli - grubość niewiele większa, niż lakier fabryczny).
Odnośnik do ogłoszenia z tym autem:
http://www.uzywanejaknowe.pl/Oferta/4268/ford-focus-1....
Zapraszam do wysyłania zapytań, do oględzin auta i jazdy próbnej. No i oczywiście do zakupu. :)
EDIT: ogłoszenie nieaktualne - samochód się sprzedał.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.10.14 o godzinie 23:00 -
Michał K.:
Wracając do tematu znalazłem takie autko Mazda 6 Sport Kombi 2.0 CD Exclusive 2005 http://www.autoorder.pl/oferta-dnia/ dość tanio, sprowadzane z Niemiec przez firmę AutoOrder. Co myślicie o tym, zeby sprowadzić sobie taką mazdę? Firma wydaje się uczciwa, polecił kolega.
Jeśli firma sprawdzona, to można się zastanowić. Proszę tylko dokładnie obejrzeć auto blacharsko-lakierniczo (jeśli jest taka opcja, że sprowadzają samochód, ale zapłata za auto przez Klienta warunkowana jest tym, czy auto będzie w porządku), ponieważ ruda lubi Mazdę. Zwłaszcza samochody blisko 10 letnie.
Poza tym trzeba się liczyć z tym, że przy późniejszej odsprzedaży tego auta komu innemu będzie ono tańsze rynkowo, niż podobne z polskiego salonu (średnio 20% różnicy). Trudniej też będzie znaleźć na niego Klienta. -
Michalina K.:
Krzysztof Grabarczyk:
Dobrą opcją jest kupowanie samochodów używanych w komisach prowadzonych przy salonach, gdzie możemy dostać nawet gwarancję na zakupiony pojazd, ale takich jest stosunkowo niewiele.
Kiedy więc szukamy już samochodu najrozsądniej jest wybierać firmy, które nie tylko pośredniczą w sprzedaży, ale takie, które wykupują samochody na własność i potem je sprzedają. Na ogół towar oferowany przez te firmy jest trochę lepszej jakości, gdyż w razie ukrytych wad mamy jako klienci większe pole działania niż w przypadku pośredników lub prywatnych właścicieli. Prawo zakłada, że o ile przeciętny zjadacz chleba może się na samochodach nie znać i ma prawo "nie wiedzieć" że to co nam sprzedaje to bubel, o tyle firma sprzedająca zawodowo samochody ma obowiązek wiedzieć co nam sprzedaje i w razie ukrytych wad dużo łatwiej będzie nam dochodzić swoich praw.
Zgadzam się z kolegą. Ja i siostra kupiłyśmy swoje używane autka w Auto Plazie w Warszawie. To salon Forda, który oprócz tego prowadzi sprzedaż samochodów używanych (program „Używane jak Nowe”, są w nim też Auto Plaza Bielany i Honda Plaza). Odkupują samochody od ludzi, sprawdzają je i przygotowują do sprzedaży. Każde odkupione auto przechodzi przegląd, ma ważne badanie techniczne i co wazne, jest na rocznej lub półrocznej gwarancji. To nie jest szemrany komis, w którym nigdy do końca nie wiesz co kupujesz.
Co prawda to prawda. ;) Pani Michalina ma 100% racji. :) -
Odświeżę nieco temat, bo zapomniany jest od trzech lat... ;)
Generalnie pierwsza zasada - nie napalać się. Nieważne, czy kupuje się w komisie, samemu sprowadza auto, czy kupuje w sprawdzonym źródle.
Poza tym nie kupuj auta oczami. Co z tego, że samochód pięknie się prezentuje, ma ładne felgi, fajne bajery w wyposażeniu i błyszczący lakier? Większość samochodów po dobrej myjni i polerce ma pięky lakier, felgi można dokupić, a z bajerów i tak rzadko się korzysta.
Liczy się stan techniczny, prawny i przeszłość auta. Im bardziej wiarygodna, tym lepiej. Na pewno bezpieczniej jest kupić auto, które ma 200.000 km udokumentowanego przebiegu (ale nie tylko książką serwisową, ale też wpisami w systemie danej marki, fakturami itp.), niż takie co ma dwukrotnie mniej i zero możliwości potwierdzenia tego przebiegu. Chyba, że kupujesz auto, które znasz, wiesz jak i ile właściciel nim jeździł itp.
Kolejna sprawa tak bardzo wałkowana u nas, to bezwypadkowość. Tutaj na początku od razu odróżnijmy auto powypadkowe od pokolizyjnego lub wręcz nawet bezkolizyjne, a tylko lakierowane.
W swojej praktyce zawodowej zauważyłem, że dla wielu Klientów auto z lakierowanym choćby jednym elementem (np. przedni błotnik), to auto powypadkowe. A ono nie jest nawet pokolizyjne. Zalakierowana rysa na błotniku to wszak nawet nie jest kolizja. Ale cóż... Zawsze jest to już element lakierowany powtórnie, więc auto jest rzekomo powypadkowe.
Z drugiej strony widywałem auta, które lakier mialy niby fabrycznej grubości (jedna warstwa), ale po bliższych oględzinach okazało się, że trzy elementy z jednej strony auta (jeden błotnik, oraz przednie i tylne drzwi) były wymieniane na fabrycznie nowe (stąd jedna warstwa lakieru), a słupek B był prostowany, ponieważ lakier na nim ma grubość kilkuset mikronów (normalnie jest kilkadziesiąt) i był szpachlowany.
Mamy więc tutaj dwa auta: auto z lakierowanym powtórnie błotnikiem oraz pozornie nielakierowane, ale po poważnym uderzeniu w bok (poduszki boczne oraz kurtyny na pewno były wystrzelone).
Nie wiem skąd ten irracjonalny strach przed samochodami z jakimiś elementami lakierowanymi powtórnie. Przecież to, czy bylo to tylko lakierowanie powierzchowne, czy nie jest bardzo łatwo sprawdzić, Tak samo, czy element ma lakier fabryczny, czy też był wymieniany na fabrycznie nowy i od nowa lakierowany. Niby grubość powłoki będzie bardzo podobna, ale sprawdzić co jest czym też jest łatwo.
Kolejna sprawa to przebieg. Jeśli auto jest niemłode i ma niski przebieg, a przy tym nie ma udokumentowanej przeszłości to można z góry założyć, że podany przebieg nie jest prawdziwy. Zwłaszcza jak auto jest sprowadzane. Wystarczy zajrzeć na zachodnie serwisy z ogłoszeniami samochodów i zobaczyć ile tak naprawdę się tam jeździ... Auta 3 letnie z przebiegami rzędu 150-200 tys. nie powinny dziwić.
A teraz przykład: zakładając, że kupujemy auto używane, kupione jako nowe w polskim salonie, a sprzedaje je obecnie firma, która nie jest komisem tylko dealerem aut używanych. Firma ta nie zgadza się na wpisanie na fakturze formułki "Zaświadczam, że przebieg auta jest prawdziwy" lub coś w tym rodzaju. Dowodzi to jej krętactwa, czy wprost przeciwnie? Odpowiedź może być zaskakująca.
Dowodzi to uczciwości i grania w otwarte karty.
Jaka firma przy zdrowych zmysłach podpisze się pod tym, że auto ma na 100% prawdziwy przebieg, jeśli jest to tylko towar handlowy, a firma ta nie użytkowała wcześniej tego auta? W takiej sytuacji NIE MOŻE mieć 100% pewności co do przebiegu. Da się oczywiście z dużą dozą prawdopodobieństwa określić po stanie auta, silnika itp. czy przebieg z grubsza odpowiada temu, co widać na desce rozdzielczej, ale w 100% nigdy.
Chyba, że firma taka jest właścielem auta od nowości. Wtedy to zupełnie inna rozmowa...
Rozpisałem się nieco, ale w moim zawodzie dużo mówię, a więc siłą rzeczy dużo też piszę. Dodam jeszcze tylko jedną rzecz - trzeba uzmysłowić sobie, że na rynku aut używanych, jak mało gdzie, nie ma cudów i wyjątkowych okazji. Są auta gorsze i lepsze, ale cudów nie ma.
Jeśli samochód ładnie wygląda, ma fajne wyposażenie, niski przebieg, jest młody i do tego ma bardzo atrakcyjną cenę, to jedyne co mi przychodzi na myśl, to że właściclel potrzebuje natychmiast gotówki na coś Może wyjeżdża, może ma dług do spłacenia natychmiast itp.
Ale ile takich samochodów może być na rynku? Kilka sztuk na kilkadziesiąt tysięcy. Poza tymi wyjątkami z daleka widać, że z taki autem MUSI być coś nie tak. Albo przebieg, albo przeszłość blacharsko-lakiernicza, albo stan prawny albo coś jeszcze innego.
Dobre, sprawdzone auto używane musi mieć swoją cenę. A już na pewno lepiej zapłacić więcej nawet za minimum pewności co do stanu auta, niż kierować się tylko ceną.Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.09.14 o godzinie 11:13 -
Kolejne interesujące auto to tym razem samochód o kilka klas wyższy.
Jest to Ford Mondeo 1.6 TDCI 115 KM w wersji Titanium dodatkowo m.in. z nawigacją, czujnikami parkowania przód/tył itp. Auto jest w kolorze srebrno-stalowym metalic i zostało wyprodukowane w 2012 roku. Poza tym posiada następujące cechy:
1. Nielakierowane elementy blacharskie (fabryczny lakier)
2. Bardzo niski przebieg - około 22.000 km
3. Od pierwszego właściciela
4. Z certyfikatem DEKRA - Ford Używane
5. Z roczną gwarancją Forda
Samochód jest po przeglądzie mechanicznym. Sprzedaż na fakturę VAT 23%.
Poniżej znajdziecie odnośnik do ogłoszenia z tym autem na stronie http://uzywanejaknowe.pl :
http://www.uzywanejaknowe.pl/Oferta/3490/ford-mondeo-1...
Zapraszam do wysyłania zapytań, do oględzin auta i jazdy próbnej. No i oczywiście do zakupu. :)
EDIT: ogłoszenie nieaktualne - samochód się sprzedał.Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.09.14 o godzinie 09:54 -
Zacznijmy zatem od samochodu, który z racji jego niskiej podaży na rynku jest godzien tego, żeby trafić do tego działu. Poza tym są jeszcze inne przesłanki, żeby tu trafił.
Mowa o Suzuki Alto z silnikiem 1.0 i mocy 68 KM, co jak na tak małe i lekkie auto jest aż nadto. Samochód jest w kolorze brązowym i jest z roku 2010. Poza tym posiada następujące cechy:
1. Nielakierowane elementy blacharskie (fabryczny lakier)
2. Niski przebieg - tylko około 34.000 km (potwierdzone oryginalną książką serwisową)
3. Od pierwszego właściciela - osoba fizyczna
4. Wersja 5 drzwiowa z klimatyzacją, elektrycznymi szybami, radiem itp.
Poza tym przeszedł u nas przegląd z wymianą oleju i filtrów. Jest więc w każdym detalu gotowy do odbioru. Choćby dzisiaj.
Poniżej znajdziecie odnośnik do ogłoszenia z tym autem na stronie http://uzywanejaknowe.pl :
http://www.uzywanejaknowe.pl/Oferta/3465/suzuki-alto-1...
Zapraszam do wysyłania zapytań, do oględzin auta i jazdy próbnej. No i oczywiście do zakupu. :)
EDIT: ogłoszenie nieaktualne. Samochód się sprzedał.Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.09.13 o godzinie 11:55 -
W tym temacie będę umieszczał auta, które ze względu np. na małą podaż na rynku, nietypowy/poszukiwany silnik, nadwozie lub wyjątkowo niski przebieg w stosunku do rocznika itp. można uznać za szczególnie interesujące.
Będę tu umieszczał także nowości z naszego placu, ale też nie wszystkie. Bez sensu jest umieszczać tutaj np. trzeciego, czy czwartego z kolei Focusa z takim samym silnikiem przy niewielkiej różnicy przebiegu, czy stanu blacharsko-lakierniczego. Mają tu być auta, które rzadziej goszczą na naszym placu, a więc przez to zasługują na szczególne wyróżnienie, jako nowości. -
Zapraszam do odwiedzenia grupy Używane Jak Nowe i do zasilania szeregów jej członków. :)
- 19.09.2013, 17:05
-
Tam znajdziecie naszą ofertę aut używanych oraz dowiecie się szerzej jak działamy.
-
Sprzedaż aut używanych w programie Używane Jak Nowe prowadzi firma Summit Motors Poland Sp. z o.o. Jesteśmy szerzej znani pod nazwami salonów, w których tą sprzedaż prowadzimy, czyli:
Auto Plaza - ul. Popularna 70 w Warszawie
Auto Plaza Bielany - ul. Sokratesa 11a w Warszawie
Honda Plaza - ul. Malownicza 29a w Warszawie
Poza tym pełna oferta aut używanych znajduje się na stronie www.uzywanejaknowe.pl oraz na portalach otomoto.pl, gratka.pl, trader.pl itp. Ofertę staramy się na bieżąco aktualizować.
Auta na naszych placach spełniają następujące warunki:
- są sprawne technicznie (każdy przechodzi weryfikację tzw. 100 punktów)
- mają pewność prawną
- mają zweryfikowany stan licznika
- są naszą własnością (my wystawiamy fakturę VAT)
- najczęściej są od pierwszego właściciela
- są w doskonałym stanie wizualnym
- posiadają Gwarancję Auto Plaza 6 miesięcy/15.000 km
Jesteśmy firmą z ponad 15 letnim stażem o doskonałej opinii na rynku. Dokładamy wszelkich starań, by nasi Klienci wyjechali od nas w całkowicie zadowoleni.
A, że nam się to udaje można zaobserwować po dużym odsetku Klientów wracających do nas po kolejne auto lub polecających nas swoim znajomym i rodzinie.
Na miejscu można również załatwić formalności kredytowe, leasingowe, ubezpieczeniowe oraz zostawić poprzednie auto w rozliczeniu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 23.09.13 o godzinie 15:00 -
Zgodnie z tematem - tutaj umieszczamy prośby o poszukanie auta zgodnego z Waszymi preferencjami, a którego (lub zbliżonego) nie znaleźliście w naszej ofercie.
Pamiętajcie jednak o jednej rzeczy - mówimy o autach używanych, więc miejcie proszę na względzie to, że nie zawsze uda się znaleźć idealnie to auto, którego szukacie. Wszystko jest kwestią przekalkulowania wad i zalet danej sztuki auta i odpowiedzi na to, co przeważy. ;) -
Na początek kilka moich próśb odnośnie zakładania tematów, by na tym forum panował jako taki porządek:
1. Każdą prośbę od Was o ofertę na auto z naszego placu, dokładniejszy opis co to za auto, skąd pochodzi, co miał wymieniane, jaki jest jego stan lakierniczy itp. proszę umieszczać w osobnym temacie. Na zasadzie - jedno auto=jeden temat.
2. Zgodnie z powyższym proszę w temacie umieszczać nazwę auta oraz jego numer rejestracyjny (jest widoczny na zdjęciach). To ułatwi zorientowanie się, o jaki samochód chodzi. Przykładowo: "Proszę o informacje o naprawach blacharskich Focusa WW0000A".
3. Gdy ktoś z Was ma upatrzone to samo auto, a w wątku jego dotyczącym nie znalazł odpowiedzi na swoje pytania/wątpliwości to proszę dopisywać się do już istniejącego tematu o danym samochodzie.
4. Do próśb o poszukanie już sprecyzowanego przez Was auta (którego np. chwilowo nie mamy w swojej ofercie) lub przekazanie informacji, do jakich aut mamy zawięzić poszukiwania jest osobny wątek. Tam proszę o umieszczanie wszystkich tego typu tematów.
Przykładowo: "Poszukuję Mondeo z benzynowym silnikiem, w miarę nowego", albo "Szukam SUVa z benzynowym silnikiem co najmniej z roku 2009".
Na każdą prośbę oczywiście postaram się odpowiedzieć w możliwie krótkim czasie i przedstawić możliwe opcje, terminy czasowe itp.
Dzięki stosowaniu się przez Was do tych kilku krótkich zasad na forum będzie porządek, a Wy szybciej uzyskacie odpowiedzi na Wasze pytania.