Wypowiedzi
-
Bardzo podoba mi się stwierdzenie "rozbijania gówna o atomy"- postaram się to wykorzystać w praktyce.
Z tego co zdążyłem się zorientować to podpisane zostało oświadczenie o zapoznaniu się z instrukcją obsługi "ustroistwa". -
Piotr D.:
na 105% takiego zapisu nie było, a badania robione bez zagrożeń i ryzyk.
Marek B.:
Nie znam, ale pytam ponieważ podobnie jak piła spalinowa, tak i kosa wytwarza wibracje (nie mylić z wibratorem).
Nie wiem, czy organizm kobiety może być narażony na takie samo natężenia drgań -szkodliwych dla organizmu)
Mariusz M.:
A dla mężczyzn znasz ?
Narażony jest każdy organizm. Na wszystko. Ustawodawca umownie rozróżnia kobiety i mężczyzn. Ale już w obrębie grup - cisza. Bo np. przepis o pracach transportowych podaje max wartości nie różnicując parametrów antropologicznych. A przecież mężczyźni są różni: Szwarcenegger - De Vito. A dla urzędników - wsio ryba.
Jak będziesz dawał kosę babeczce - popatrz jak wygląda, a przede wszystkim - czy w skierowaniu na badania był zapis o wibracji. -
Nie znam, ale pytam ponieważ podobnie jak piła spalinowa, tak i kosa wytwarza wibracje (nie mylić z wibratorem).
Nie wiem, czy organizm kobiety może być narażony na takie samo natężenia drgań -szkodliwych dla organizmu)
Mariusz M.:
A dla mężczyzn znasz ? -
Witam.
Nie wiem, czy mogę tu się wtrącić, ale spytam, czy istnieją jakieś normy czasy pracy kosą spalinową dla kobiet?
Diękuję