Marcin Nowak

Handel B2B

Wypowiedzi

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Pekin będzie łagodniej promował zasadę 'jednego dziecka'
    11.08.2007, 18:50

    Pekin będzie łagodniej promował zasadę 'jednego dziecka'

    Rafał Kostrzyński, ap

    Chińskie władze zmieniają sposób promowania polityki „jedna rodzina – jedno dziecko”. Ta zasada będzie nadal obowiązywać, bo Pekin nie widzi w niej niczego złego, ale zmienią się slogany.

    Komisja Ludności i Planowania Rodziny uznała, że hasła, które dziś przestrzegają przed posiadaniem więcej niż jednego potomka, są zbyt obcesowe. Zbyt dosłownie sugerują społeczeństwu, że należy się wstrzymać z prokreacją. Większość rozlepianych po wsiach plakatów jest napisana fatalnym językiem, a grafika pozostawia wiele do życzenia. Niektóre wręcz obrażają adresatów, a niemal wszystkie posługują się szantażem zamiast perswazji.

    „Wychowujcie więcej prosiąt, a mniej dzieciąt”, „Odmowa aborcji grozi wyburzeniem domu i konfiskatą trzody” czy „O jedno dziecko więcej, to o jeden grób więcej” – to tylko niektóre przykłady uznane przez komisję za godne napiętnowania. Specjaliści od polityki rodzinnej przygotowali zestaw 190 nowych sloganów, które o regule „jednego dziecka” mówią językiem niebudzącym złych skojarzeń. Nie ma w nich niczego o grobach, wychowywaniu prosiąt czy burzeniu domów, są za to odwołania do ekologii i miłości rodzicielskiej.

    Chińczycy przeczytają teraz, że „Matka Ziemia jest zbyt zmęczona, by wykarmić więcej dzieci” albo że „Sercem rodziny jest tak samo chłopiec jak dziewczynka”.

    Radykalna polityka rodzinna w Chinach ma już 28 lat. Według władz w Pekinie dzięki niej liczbę 1,3 miliarda mieszkańców kraj ten osiągnął dopiero w 2005 roku, a nie cztery lata wcześniej.

    Odbywa się to jednak kosztem praw człowieka. Kobiety są często sterylizowane, a matki – zwłaszcza na wsiach – zmuszane do aborcji nawet w dziewiątym miesiącu ciąży. Kolejnym efektem polityki jednego dziecka jest zachwianie proporcji płci, rodzice bowiem na ogół wolą wychowywać chłopców niż dziewczynki.

    źródło: http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=14230

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Lenovo umacnia się w Europie
    11.08.2007, 18:48

    Lenovo umacnia się w Europie
    2007-08-09 13:35:27

    Lenovo, chiński producent komputerów, prowadzi rozmowy w sprawie zakupu firmy Packard Bell – trzeciego pod względem wielkości europejskiego wytwórcę pecetów. Specjaliści oceniają, że holenderska firma jest warta około 800 milionów dolarów.

    Lenovo, który stał się graczem na światową skalę w 2005 roku, gdy odkupił od IBM-a wydział produkujący komputery stacjonarne i notebooki, ma w Europie słabą pozycję.

    Potencjalny zakup Packarda Bella już pomógł chińskiej firmie – jej akcje wzrosły o ponad 2 punkty procentowe. Jeśli Lenovo kupi holenderskie przedsiębiorstwo, to wartość sprzedaży koncernu powinna wzrosnąć do 2 miliardów dolarów.

    Packard Bell jest od ubiegłego roku własnością Johna Hui, który kupił przedsiębiorstwo od NEC-a.

    Przedstawiciele holenderskiej firmy twierdzą, że zajmują na europejskim rynku 3. pozycję. Część analityków umieszcza tę firmę na 6. lub 7. pozycji w Europie.

    Specjaliści podkreślają, że zakup Packarda Bella byłby dobrym ruchem ze strony Lenovo. Pozwoliłby to Chińczykom na szybkie umocnienie się na europejskim rynku.

    Lenovo osiągnęło ostatnio świetne wyniki finansowe. W ciągu trzech miesięcy kwartalny dochód firmy wzrósł z 5,2 do 66,8 miliona dolarów.

    źródło: http://manager.money.pl/news/artykul/lenovo;umacnia;si...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Wzrost ceny miedzi w Szanghaju i Londynie
    11.08.2007, 18:46

    Wzrost ceny miedzi w Szanghaju i Londynie
    PAP
    2007-08-07,

    Ceny miedzi wzrosły w Szanghaju na skutek spekulacji i obaw, że Chiny, największy światowy konsument tego surowca, będą w dalszym ciągu zmniejszać import metalu.
    Część z dostaw planowanych dla Chin została przejęta przez Koreę Południową. Chiny ponadto najprawdopodobniej będą zmniejszać w najbliższej przyszłości swoją produkcję miedzi, co spowoduje wzrost cen tego surowca na światowych rynkach - oceniają analitycy.

    Cena miedzi na dostawy październikowe na giełdzie w Szanghaju wzrosła o 950 juanów, czyli o 1,4 proc. do 66.700 juanów (8.818 USD) za tonę. Cena miedzi z dostawą natychmiast wzrosła o 0,9 proc. do 66.370 juanów.

    źródło: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4370595...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Azja coraz bardziej rozwarstwiona - Raport
    11.08.2007, 18:41

    Azja coraz bardziej rozwarstwiona

    Wanda Żółcińska

    Azjatyckie gospodarki przeżywają boom, a społeczeństwa stają się coraz bardziej rozwarstwione - wynika z raportu Azjatyckiego Banku Rozwoju.

    Z raportu wynika, że różnice w zamożności między poszczególnymi grupami społecznymi najszybciej rosną w Chinach, coraz bardziej widoczne są także w Indiach, Kambodży i Sri Lance.

    Aby poprawić sytuację najbiedniejszych konieczne są inwestycje w edukację, szkolenia i ochronę zdrowia.

    Główną przyczyną wyraźnego wzrostu różnic społecznych w ostatnich latach, zdaniem ekspertów Azjatyckiego Banku Rozwoju, są nierównomierne inwestycje w obszary miejskie i wiejskie - zyskują na tym lepiej wykształceni i zamożniejsi mieszkańcy miast.

    Bank obserwował zmiany w przychodach najbiedniejszych i najbogatszych przedstawicieli azjatyckich społeczeństw od 1990 roku. W 15 krajach różnice się w tym czasie zwiększyły. W pięciu krajach: Indonezji, Mongolii, Malezji, Kazachstanie, Armenii i Tajlandii - zmniejszyły.

    Warstwa najlepiej sytuowana wzbogaca się w Azji w tak szybkim tempie, że najbiedniejsi nie mają szansy za nią nadążyć, w związku z czym różnice bardzo widocznie się pogłębiają. Biedniejsze gospodarstwa domowe zyskują na rozwoju gospodarczym znacznie mniej, niż gospodarstwa bogatsze.

    Wzbogacanie się zurbanizowanych obszarów w Chinach i w Indiach spowodowało migracje ludności z obszarów wiejskich na ogromną skalę.

    Autorzy raportu podkreślają, że rosnące różnice w zamożności mogą prowadzić w przyszłości do napięć społecznych, nawet do wojen domowych.

    Raport: http://www.adb.org/Documents/Presentations/Key-Indicat...

    źródło: http://www.cxo.pl/news/119566.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Z LOTem do Pekinu
    11.08.2007, 18:35

    Z LOTem do Pekinu

    piątek, 10. sierpnia 2007 , 14:22

    LOT rozpoczął przyjmowanie rezerwacji biletów na trasie Warszawa – Pekin – Warszawa. Lot inauguracyjny do Pekinu odbędzie się 30 marca 2008. Polski przewoźnik powraca po blisko dziesięciu latach na chiński rynek.
    „Uruchomienie rejsów do Pekinu jest pierwszym krokiem w rozbudowie siatki połączeń długodystansowych LOT-u w kierunku wschodnim” – mówi prezes PLL LOT S.A. Piotr Siennicki. „Chcemy latać tam, gdzie chcieliby latać nasi pasażerowie. Ze względu na coraz silniejsze kontakty gospodarcze krajów azjatyckich z Polską i całą Europą oraz coraz liczniejsze wyjazdy turystyczne w ten rejon, Daleki Wschód jest dla LOT-u naturalnym kierunkiem.”
    Połączenie LOT-u ze stolicą Chin będzie pierwszym od prawie 10 lat bezpośrednim z Polski do krajów Dalekiego Wschodu. Dogodne położenie geograficzne Warszawy umożliwia również wygodne połączenia transferowe z Europy Zachodniej. Rejsy z Warszawy będą się odbywać cztery razy w tygodniu – w środy, piątki, soboty i niedziele. Loty powrotne ze stolicy Chin zaplanowane są na poniedziałki, czwartki, soboty i niedziele.
    reklama

    „Naszym celem jest również umocnienie pozycji warszawskiego Okęcia jako regionalnego portu przesiadkowego. Chcielibyśmy, aby w ciągu kilku lat Warszawa stała się znaczącym hub-em łączącym Zachód z Wschodem” – uważa prezes Siennicki.
    Początkowo rejsy wykonywane będą głównie na Boeingach 767, jednak już na jesieni 2008 roku to połączenie obsługiwane będzie przez B787 Dreamliner.
    Przewoźnik analizuje możliwości otwarcia innych kierunków obsługiwanych przez Dreamlinery i nie wyklucza, że niebawem będzie mógł otworzyć połączenia do Seulu, Hanoi lub Tokio.(za: PLL LOT)

    źródło: http://www.spedycje.pl/aktualnosci/wiadomosci/7579/z_l...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Chiny coraz bardziej innowacyjne
    11.08.2007, 18:33

    Chiny coraz bardziej innowacyjne
    Wanda Żółcińska

    10 sierpnia 2007 12:33
    CEO

    W Chinach rejestrowanych jest coraz więcej patentów - wynika z danych agencji zajmującej się własnością intelektualną przy ONZ.

    W 2005 r. liczba zgłoszonych wniosków patentowych wzrosła o jedną trzecią wobec roku 2004, co dało Państwu Środka trzecie miejsce w tej dziedzinie, po Japonii i USA.

    W 2005 r. zarejestrowano w Chinach 170 tys. patentów. Rząd chiński namawia firmy na większą innowacyjność, inwestowanie w badania i rozwój. Chiny nie chcą już opierać swojego rozwoju gospodarczego jedynie na taniej sile roboczej, ale tworzyć własne produkty.

    źródło: http://www.idg.pl/news/119711.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Olimpiada w Chinach: Windows XP zamiast Windows Vista
    11.08.2007, 18:32

    Olimpiada w Chinach: Windows XP zamiast Windows Vista

    Krzysztof Pietrzak, Tomasz Cichocki
    10 sierpnia 2007 13:51
    IDG.pl

    Do Igrzysk Olimpijskich 2008 pozostał już tylko rok. Okazuje się, że najnowszy system operacyjny Micrososftu - Windows Vista nie odegra na mistrzostwach znaczącej roli. Wiemy też, że mimo rosnącej popularności łączności bezprzewodowej, wszystkie kluczowe połączenia realizowane będą tradycyjna metodą - po kablu.

    Główny sponsor IT olimpiady - Lenovo - postanowiło, ze na wszystkich istotnych dla poprawnej realizacji i oprawy Olimpiady komputerach zostanie zainstalowany system Windows XP. Vista, której premiera światowa odbyła się dopiero w styczniu tego roku, kontrolować będzie jedynie komputery przeznaczone dla chcących skorzystać z Internetu sportowców.

    źródło: http://www.idg.pl/news/119728.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Tablice rejestracyjne bez cyfry 4
    11.08.2007, 18:29

    Tablice rejestracyjne bez cyfry 4

    piątek, 10. sierpnia 2007 , 10:51

    Czy wiesz, że ...jedno z chińskich miast zakazało używania w numerach tablic rejestracyjnych samochodów cyfry 4, gdyż jest w chińskiej kulturze uważana za złowróżbną - informuje agencja Xinhua.
    Władze miasta Haikou (południe Chin) zdecydowały się zakazać cyfry 4 - wymiawianej jako "si", a więc tak samo jak "śmierć" w języku mandaryńskim. Powodem były "korki" w urzędzie wydającym tablice rejestracyjne, spowodowane tym, że osoby, którym przyznano numery z cyfrą 4, nie odbierały ich i czekały na przyznanie kolejnego numeru.
    Według rzecznika lokalnej policji Huanga Haipenga, liczba dziennie rejestrowanych samochodów wzrosła natychmiast po wprowadzeniu zakazu z 80 do 100.
    Nie wszyscy popierają decyzję władz miasta. "To kpina. Przesąd dotyczący cyfry 4 jest nieuzasadniony i władze nie powinny mu ulegać - powiedział muzyk Liang, który chciał mieć cyfrę 4 w rejestracji, bo brzmi tak samo jak nazwa dźwięku "si".
    Za cyfry szczęśliwe uchodzą w Chinach 6, 8 i 9. W mieście Kanton co roku wydawana jest pewna liczba "tablic rejestracyjnych ze szczęśliwymi numerkami", za które trzeba zapłacić nawet 26 tys. dolarów. (za: pap)

    źródło: http://www.spedycje.pl/konfitury/czy_wiesz_ze/7571/tab...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Chiny: Koniec jednorazowych pałeczek?
    11.08.2007, 18:27

    Chiny: Koniec jednorazowych pałeczek?

    W ramach starań o jak najbardziej ekologiczny wizerunek kraju goszczącego w 2008 roku letnią olimpiadę, jedno z zawodowych stowarzyszeń zaapelowało w piątek do chińskich restauratorów o zaprzestanie korzystania z jednorazowych drewnianych pałeczek do jedzenia.

    Co roku wycinanych jest około 25 mln drzew na jednorazowe pałeczki, z których większość zużywana jest w restauracjach - podkreślił sekretarz generalny chińskiego Stowarzyszenia Kuchni Chińskiej.

    Chiny produkują 45 mld par pałeczek rocznie, w tym na eksport, który trafia głównie do Japonii i Korei Południowej. Marnotrawstwo, jakie wiąże się z jednorazowymi pałeczkami, to w Chinach wciąż powracający temat.

    Aby zniechęcić do korzystania z jednorazowych drewnianych pałeczek rząd nałożył na nie w zeszłym roku pięcioprocentowy podatek.

    źródło: http://www.rmf.fm/fakty/?from=rss&id=121857

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie 1,3 miliona pojazdów zniknie z ulic Pekinu
    11.08.2007, 18:25

    1,3 miliona pojazdów zniknie z ulic Pekinu

    2007-08-10 16:14

    Około 1,3 miliona pojazdów zniknie z ulic Pekinu, począwszy od przyszłego tygodnia. Ma to być próba generalna możliwości miasta w akcji oczyszczenia powietrza w stolicy Chin przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi.

    Szczegóły czterodniowego (17-20.08.) testu zostały przedstawione w piątek przez organizatorów igrzysk 2008 r. Według planu, samochody o parzystych lub nieparzystych numerach rejestracyjnych będą mogły wyjeżdżać na ulice stolicy na przemian. Pojazdy ratunkowe, taksówki, autobusy i inne pojazdy komunikacji publicznej będą wyłączone spod tej reguły. Naruszający przepisy będą karani grzywnami. Na razie nie ujawniono w jakiej wysokości.

    W czasie obowiązywania tych restrykcji dłużej będą kursować autobusy, metro... Zwiększona zostanie liczba pociągów.

    Pekin ma ponad 3,05 miliona pojazdów, a podczas sierpniowych igrzysk 2008 r. ma ich być 3,3 miliona. "Obywatele Pekinu rozumieją naszą politykę. Robimy to nie tylko dla igrzysk, ale także dla zbudowania lepszego Pekinu. Plan oczyszczenia powietrza dla igrzysk będzie opublikowany w tym roku, a jego najważniejszą częścią jest zredukowanie liczby pojazdów" - powiedział zastępca dyrektora Pekińskiego Biura Ekologicznego Du Shaozhong.

    Uzupełnieniem tych starań o czyste powietrze w Pekinie ma być zatrzymanie na czas igrzysk inwestycji i zamykanie fabryk.

    Podobny plan ograniczenia ruchu pojazdów przez sześć dni powiódł się dziewięć miesięcy temu, gdy do Pekinu przyjechali przywódcy państw Afryki. Wtedy udało się wycofać z ulic miasta 800 000 pojazdów. Wówczas poproszono mieszkańców Pekinu i urzędników, by zrezygnowali z korzystania z aut. (PAP)

    źródło: http://www.moto-portal.pl/glowna/Aktualnosci/1_3_milio...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Fałszywi mnisi z Shaolin, czyli sposób na nielegalną...
    11.08.2007, 18:22

    Fałszywi mnisi z Shaolin, czyli sposób na nielegalną imigrację

    gaw, PAP

    Chińska policja zatrzymała trzech handlarzy ludźmi, usiłujących wywieźć do Kanady 12 nastolatków, którzy udawali adeptów wushu - sztuk walki z legendarnej świątyni Shaolin - podała chińska agencja Xinhua.

    Chłopcy za wywiezienie ich z Chin zapłacili handlarzom po 70-90 tys. dolarów. Dwaj przemytnicy to trenerzy ze szkoły w górach Songshan w prowincji Henan, w których znajduje się słynny klasztor Shaolin kształcący mistrzów wushu. Cały plan był - jak podała chińska policja - mistrzowsko opracowany.

    Trenerzy, którzy często towarzyszą zawodnikom wushu podczas zagranicznych występów, zawarli ciche porozumienie z "głową węża" (czyli chińską mafią) w mieście Changle we wschodniej prowincji Fujian i w maju przyjęli chłopców w charakterze uczniów. Fujian jest jednym z głównych ośrodków handlu ludźmi i co roku kilkadziesiąt tysięcy ludzi płaci ogromne sumy tamtejszej mafii za wywiezienie ich z kraju. Zazwyczaj zostają przemyceni do położonych na zachodzie krajów, gdzie pracują jako robotnicy w nielegalnych fabrykach.

    Chłopcy, w wieku 17-19 lat, pochodzili z Changle i o sztukach walki nie mieli żadnego pojęcia. W hotelu w stolicy prowincji Henan, Zhengzhou, przeszli krótkie przeszkolenie w zakresie podstaw "tańca lwa" i zaczęli przyzwyczajać się do fałszywej tożsamości.

    29 czerwca polecieli samolotem do Shenzhen, portowego miasta graniczącego z Hongkongiem, by dołączyć do prawdziwej ekipy 16 adeptów wushu, którzy towarzyszyli czasami mnichom z Shaolin podczas zagranicznych występów. Następnego dnia mieli z Hongkongu lecieć do Kanady. Jednak przy wjeździe z Shenzhen do Hongkongu cała grupa wzbudziłą podejrzenia i 12 falszywych adeptów i dwóch trenerów o nawiskach Feng i Chen zostało zatrzymanych przez policję graniczną.

    W poniedziałek doszło do aresztowania mafiosao z Changle, trzydziestoparoletniego bezrobotnego nazwiskiem Huang, który ukrywał się od półtora miesiąca.

    Jak podał rzecznik policji z Changle, cała sprawa została ukartowana przez dwóch trenerów i Huanga, a "klasztor Shaolin nie miał z tym nic wspólnego".

    Trzej handlarze w zeszłym roku przeszmuglowali z Chin 14 osób, udających adeptów kung-fu i podróżujących razem z prawdziwymi zawodnikami z ich szkoły walki, cieszącej się renomą jako ośrodek nauczania sztuk walki rodem z Shaolin.

    Wielu praktykujących wushu w Henan podaje się za mistrzów z Shaolin, aby przyciągnąć uczniów z innych części kraju. Wushu to ogół chińskich sztuk walki, natomiast kung-fu oznacza nie sztukę walki, a wysoki poziom umiejętności osiągnięty w wyniku ciężkiej, długotrwałej nauki.

    źródło: http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=15120

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Pekin 2008: na wszystko przygotowani
    11.08.2007, 18:19

    Pekin 2008: na wszystko przygotowani

    Maria Kruczkowska, Pekin 2007-08-07

    Chińczycy są przygotowani na wszystko. Wycisną deszcz z nieba.

    Dla rządzących Chinami udana olimpiada to priorytet polityczny. Jeśli uznają, że stolica potrzebuje więcej wody, skierują do niej rzekę z sąsiedniej prowincji.

    Od sześciu lat 50-tysięczny Pekiński Komitet Olimpijski dopracowuje każdy szczegół bitwy o wizerunek Chin, jaka zostanie stoczona przez 17 dni trwania igrzysk. Do dyspozycji ma środki i władzę, o jakiej żaden inny komitet nie mógłby marzyć - nawet najlepszych meteorologów, techników żywienia, ogrodników i sadowników kraju.

    Za organizację igrzysk odpowiedzialny jest szef komitetu, członek Biura Politycznego Liu Qi. Komitet już zdecydował, że niebo nad Pekinem ma być nieskazitelnie błękitne, więc setki fabryk zostaną na czas igrzysk wyłączone.

    Naród, który wydał Sun Tzu i jego "Sztukę wojny", wie, że połowa zwycięstwa to przewidzenie ruchów przeciwnika. Chińczycy są perfekcjonistami, żaden szczegół nie wydaje się im zbyt drobny, żadne zadanie zanadto skomplikowane.

    Co może popsuć pierwsze, jakże ważne wrażenie dziesiątków tysięcy zawodników i dziennikarzy oraz pół miliona kibiców? Ulewa lub susza? Protesty obrońców praw człowieka? Zatrucie pokarmowe któregoś zawodnika? Albo może to, że kwiaty nie zakwitną?

    Sierpień w Pekinie to jeden z najgorszych miesięcy - przeciętna temperatura sięga 40 stopni, jest duszno i wilgotno. Nie można więc pozwolić, by ceremonię otwarcia, którą przygotował Zhang Yimou (reżyser "Hero") przy pomocy Stevena Spielberga, zepsuła pogoda.

    Chińczycy zapewniają, że sobie z tym poradzą. Potrzebna jest im tylko długoterminowa prognoza pogody o niespotykanej dotąd precyzji. By ją uzyskać, Chiny wystrzeliły dwa dodatkowe satelity meteorologiczne.

    - Wykreślmy ze słownika określenia typu "prawdopodobieństwo opadów" - mówi Li Zechun z Chińskiej Akademii Inżynieryjnej. Z długoterminowej prognozy wynika, że 8 sierpnia może spaść deszcz. Chińczycy planują więc "zasiać" chmury pochodną srebra kilka dni wcześniej i "wycisnąć" wodę z nieba.

    Chiny, które walczą z suszą, są biegłe w wywoływaniu sztucznego deszczu. Za to program rozpędzania chmur ma charakter eksperymentalny, bo z ulew się dotąd cieszono.

    Zresztą zmianę pogody, kierowanie ruchem i opróżnienie miasta Pekin ćwiczy od lat przy okazji międzynarodowych konferencji i szczytów. Takim testem był rok temu szczyt Afryki w Pekinie, na który przyjechało kilkudziesięciu przywódców z Czarnego Lądu. Zamknięto miasto, na ulicach porządku pilnowało 810 tys. ochotników, zatrzymano budowy i fabryki, a mieszkańców proszono, by zostawili samochody na parkingu. Teraz, w sierpniu, władze stolicy chcą wyłączyć z ruchu jeden z trzech milionów samochodów osobowych, by sprawdzić, jak to działa. Rok przed igrzyskami w Pekinie będą trwać zawody na nowych obiektach, a przy okazji testy rozwiązywania różnych problemów olimpijskich.

    Już w 2006 r. władze miasta postanowiły odesłać do domu ludność napływową, żebraków i chorych umysłowo oraz wprowadzić specjalne kontrole przy wjeździe do miasta. W trakcie olimpiady mieszkańcy dostaną urlop okolicznościowy i będą siedzieć w domu, chińskie i zagraniczne organizacje humanitarne znajdą się pod kontrolą, a protesty np. obrońców Tybetu czy Falun Gong zostaną zakazane. - Obok Phenianu Pekin jest najlepiej pilnowanym miastem świata - podkreśla znawca Chin Jasper Becker.

    Na tym jednak zapobiegliwość organizatorów się nie kończy. Pomyśleli o groźbie zatrucia pokarmowego. Bo jeśli zawodnicy się pochorują, zachodnie media zapewne wyciągną Chinom niedawny ciąg skandali z trującą żywnością i lekami. Ewentualna wpadka uderzy w reputację chińskich produktów.

    Dlatego menu zawodników będzie testowane na specjalnie hodowanych myszach, w olimpijskich kuchniach będą całodobowe dyżury, a w kuchniach i magazynach zostaną zainstalowane kamery. Tang Yunhua, urzędnik odpowiedzialny za logistykę w pekińskim wydziale przemysłu i handlu, zapewnia, że w razie potrzeby "można będzie dotrzeć w ciągu pół godziny do producentów i dystrybutorów i zdjąć każdy podejrzany produkt z półek".

    W menu zawodników będą warzywa ze specjalnie wyznaczonych gospodarstw pod Pekinem, a przed ich oknami posadzone zostaną specjalnie wyhodowane "olimpijskie" kwiaty. Inżynier Xu Jia z wydziału nauki i technologii miejskiego biura parków i zalesienia zwierzył się Melindzie Liu z "Newsweeka", że pod jego kierunkiem wyhodowano już nie mniej niż 500 tak dobranych gatunków kwiatów, by zakwitły dokładnie w sierpniu, kiedy pekińskie kwietniki generalnie więdną.

    Dla ich udoskonalenia poddano je terapii hormonalnej, naświetlaniu i różnym krzyżówkom. Dla ulepszenia zabrano je też w kosmos - na pokładzie chińskich satelitów lotos, jaśmin i lilia wodna osiągnęły niespotykane rozmiary.

    Maria Kruczkowska, Pekin

    źródło: http://www.sport.pl/inne/1,64998,4371130.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie 7 milionów biletów i 137 tysięcy kilometrów - Pekin 2008...
    11.08.2007, 18:17

    7 milionów biletów i 137 tysięcy kilometrów - Pekin 2008 w liczbach

    PAP 2007-08-08,

    Igrzyska XXIX Olimpiady w Pekinie trwać będą 16 dni, od piątku 8 sierpnia do niedzieli 24 sierpnia 2008 roku. Ceremonia otwarcia igrzysk rozpocznie się o godzinie 20.08 czasu lokalnego.

    Oto igrzyska i Pekin w liczbach. 302 konkurencje w 28 dyscyplinach sportu; 16 tysięcy sportowców i działaczy, 21 600 akredytowanych dziennikarzy i pracowników mediów; 70 000 wolontariuszy (560 000 zgłosiło się do tej pracy na rzecz igrzysk).

    91 000 miejsc na trybunach głównego stadionu olimpijskiego, nazwanego "Ptasie Gniazdo".

    31 obiektów olimpijskich w samym Pekinie i 6 poza stolicą Chin (Hongkong, Qingdao, Tianjin, Shenyang, Szanghaj, Qinhuangdao).

    7 000 000 biletów, skierowanych do sprzedaży; 5 000 juanów (661,4 dol.) koszt wejściówki na ceremonię otwarcia igrzysk), 30 juanów 3,97 dol. na eliminacje w turnieju w softballu.

    137 000 km - taki dystans pokona sztafeta z ogniem olimpijskim. 24,9 st. C - przeciętna temperatura w Pekinie w sierpniu; 159,7 mm - przeciętna opadów w Pekinie w sierpniu.

    Liczby dotyczące stolicy Chin.

    15 810 000 stałych mieszkańców (2006)

    6 210 dol. - produkt krajowy brutto na mieszkańca (2006)

    19 978 juanów (2 641 dol.) - dochód rozporządzalny na głowę mieszkańca (2006).

    4 680 000 - użytkowników Internetu (koniec 2006 r.)

    3 903 000 - turystów i gości (2006)

    ponad 2 000 000 - szacowana liczba gości igrzysk

    120 miliardów juanów (15,87 mld dol.) inwestycji na rzecz poprawy środowiska naturalnego w l. 1998 - 2006.

    241 dni pogodnych w 2006 r.

    244 dni pogodnych, przewidywanych w 2007 r.

    110 dni pogodnych w pierwszych sześciu miesiącach 2007 r.

    65 000 starych autobusów i taksówek zniknie z ulic Pekinu przed igrzyskami.

    5 850 000 ton śmieci "wyprodukowała" stolica Chin w 2006 r.

    2 300 - liczba samochodów w Pekinie w 1949 r.

    77 000 - liczba samochodów w Pekinie w 1978 r.

    3 000 000 - liczba samochodów w Pekinie 26 maja 2007 r.

    1 060 samochodów przybywa na ulicach Pekinu każdego dnia.

    3 300 000 - szacowana liczba samochodów w Pekinie do sierpnia 2008 r.

    114 km - liczą linie metra w Pekinie w 2007 r.

    198 km - długość linii metra w Pekinie do 2008 r.

    561 km - długość linii metra w Pekinie do r. 2015

    1 100 ton wieprzowiny, konsumowanej w Pekinie każdego dnia

    770 ton wołowiny i baraniny, konsumowanej w Pekinie każdego dnia

    3 000 ton ryżu i mąki, zjadanych w Pekinie każdego dnia.

    10 000 000 rowerów jeździ po ulicach Pekinu.

    (Źródła: komitet organizacyjny - BOCOG, władze miejskie Pekinu, agencja Xinhua).

    źródło: http://www.sport.pl/sport/1,65025,4373490.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Pekin 2008: ciekawostki
    11.08.2007, 18:16

    Pekin 2008: ciekawostki

    Robert Błoński, Pekin 2007-08-07,

    Czy wiesz, że...

    Chiny chcą wyprzedzić USA

    Chińczycy zamierzają wreszcie przełamać hegemonię Amerykanów i pokonać ich w klasyfikacji medalowej. Ścigają ich od lat. W Atlancie w 1996 r. zajęli czwarte miejsce, w Sydney w 2000 r. - trzecie. W Atenach w 2004 r. byli tuż za jankesami. Amerykanie wywalczyli aż 103 medale (35 złotych, 39 srebrnych, 29 brązowych), a Chińczycy 63, z czego aż 32 złote (też 17 srebrnych i 14 brązowych). Więcej medali od Chin miała Rosja - 92 - ale zdobyła tylko 27 złotych krążków.

    Igrzyska zaplanowano już bardzo dawno

    O tym, że igrzyska będą w Pekinie, komunistyczne władze wiedziały ponad 40 lat temu. Czyli w czasach, gdy w Państwie Środka nie było sportu, nawet wyczynowego sportu. Były za to plany - jasne było, gdzie i jaki obiekt stanie. Miejsc na nie przeznaczonych w centrum Pekinu nie można było kupić za żadne pieniądze.

    Robotnicy śpią na zmiany

    Chińczycy wpadli na ich zdaniem doskonały i, co ważniejsze, oszczędnościowy sposób organizacji pracy przy budowie obiektów olimpijskich. Jedno łóżko przypada na... dwóch robotników. Ściągnięci z głębokich prowincji pracują po 12 godzin dziennie za mniej więcej 100 dol. miesięcznie. Kiedy jeden buduje (powiedzmy od 6 do 18), drugi śpi. O 18 wracający z roboty pracownik budzi kolegę. Ten zrywa się i zwalnia dla spracowanego towarzysza łóżko.

    Zainteresowanie olimpiadą jest ogromne

    Zamówienia złożono już na ponad trzy z siedmiu milionów biletów. Wejściówki mają kosztować od 10 juanów (4 zł) do 500 (200 zł). Sportowcy rywalizować będą w 302 konkurencjach w 28 dyscyplinach.

    Olimpijskie maskotki witają w Pekinie

    Ryba Beibei, panda Jingjing, smok Huanhuan, antylopa Yingying i jaskółka Nini to olimpijskie maskotki. Pierwsze sylaby ich chińskich imion tworzą zdanie: "Pekin wita".

    Nie muszą to być igrzyska "made in China"

    Gospodarze przekonali się o tym przy okazji niedawnej wizyty Reprezentacji Dziennikarzy Polskich, którzy wygrali wszystkie trzy futbolowe mecze z miejscowymi żurnalistami (dwa w Pekinie i jeden w Szanghaju). Bilans bramkowy 19:4.

    Robert Błoński, Pekin

    źródło: http://www.sport.pl/inne/1,64998,4371059.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie To ma być olimpiada, jakiej świat nie widział
    11.08.2007, 18:13

    To ma być olimpiada, jakiej świat nie widział
    Maria Kruczkowska, Pekin
    2007-08-08,

    Mamy 5 tys. lat historii, świat daje nam 17 dni - mówią organizatorzy i obiecują, że zrobią wszystko, by je wykorzystać. Hasło Pekinu 2008 to "jeden świat, jedno marzenie". Oczywiście "made in China". Dokładnie za rok od dziś - 8 sierpnia 2008 zaczną się igrzyska olimpijskie w Pekinie

    Wielka impreza sportowa to szansa dla kraju, który ją organizuje, wyzwanie i zastrzyk energii (choć Polska przed Euro 2012 udowodni może, że każda reguła ma swoje wyjątki). Ale dla Chin olimpiada to jeszcze coś innego - to ich światowa prezentacja jako kraju nowoczesnego. - To będą prawdopodobnie najwspanialsze igrzyska w historii - mówi w "Wall Street Journal" Australijczyk Brain Newman z Parku Olimpijskiego w Sydney.

    Co zobaczy za rok pół miliona cudzoziemców w Pekinie i cztery miliardy przed telewizorami?

    Zupełnie nowy Pekin

    Sierpień 2008 r. Pan Kowalczyk z rodziną ląduje na międzynarodowym lotnisku w Pekinie. Wejściówki na niektóre z 302 konkurencji w 28 dyscyplinach sportu rozgrywanych na 31 obiektach zarezerwował przez internet, podobnie jak hotel. Można to było robić od początku 2007 r. Biletów do kupienia było 7 mln.

    Lotnisko zbudowane w 1999 r. przez Japończyków, lekkie i ładne, ma trzeci, "olimpijski" terminal. Może przyjąć 42 mln pasażerów. Co dalej? Pełno tu dziwnych hieroglifów, a lotnisko jest ogromne. Ale Kowalczyków wypatrzyła ochotniczka Cindy (jej chińskie nazwisko to Zhang). Dwa lata temu została wyłoniona w kilkuetapowym konkursie, w którym startowało 400 tys. studentów, a wybranych zostało 100 tys. Cindy uśmiecha się uroczo, mówiąc: "Dzień dobry, witajcie w Chinach".

    Cindy jest studentką Wyższej Szkoły Rolnictwa, jednej z kilkuset stołecznych uczelni. O swych zadaniach opowiedziała mi tej wiosny w Pekinie.

    Płynną angielszczyzną spyta Kowalczyka, w którym z setek hoteli pekińskich ma rezerwację. Czy weźmie taksówkę, czy też woli dojechać do niego metrem lub szybką kolejką napowietrzną? Jedno i drugie wybudowano z okazji igrzysk.

    Cindy powie mu, że z okazji olimpiady w Pekinie zbudowano nowoczesną infrastrukturę komunikacyjną - 150 km nowych linii metra i kolejki napowietrznej. Wycofano też 4 tys. starych autobusów, na ich miejsce są pojazdy na gaz.

    A jeśli Kowalczykowie zdecydują się na taksówkę, Cindy zapewni, że samochód będzie nowy, jak się patrzy. Przed igrzyskami wycofano bowiem 30 tys. starych pojazdów.

    Kowalczyków zaskoczyło, że Pekin jest tak zielony. Nie wiedzą, że do niedawna był szary, ale w ostatnich latach zasadzono trzy miliony drzew, tworząc potrójny pas zieleni dookoła miasta.

    Jadąc taksówką, przecierają oczy. Drapacze chmur, wysokościowce ze szkła i stali, wielkie banki, mrówkowce jak te z Hongkongu, hipermarkety i amerykańskie kawiarnie. Czy na pewno są w Chinach? Nie ma nawet rowerów!

    Zaszokowani będą nie tylko oni, ale cały świat. Tego jeszcze nie było - z okazji igrzysk Chiny zbudowały 16-mln stolicę na nowo. Aby zrobić miejsce na nowe obiekty, przez ostatnie lata wyburzono 300 tys. starych budynków. Buldożery rozjechały socjalistyczną mieszkaniówkę, ale też hutongi, charakterystyczne pekińskie zaułki. Za rok Pekin objawi się jako błyszczące centrum globalnego kapitalizmu.

    - W porównaniu z tym, co zrobiły Chiny, wszystko wydaje się małe - podkreśla amerykański prawnik Laurence Brahm. Dobrze zna Pekin, mieszka w nim od ćwierć wieku. - To największa przebudowa, od kiedy Kubilaj Chan w XIII wieku założył tu swoją stolicę. Kosztowała już 43 mld dol. Przy takim budżecie nic dziwnego, że Pekin przyciąga świat.

    Polacy, z którymi rozmawiałam w Pekinie, są entuzjastyczni. - Lubię pekińskie kontrasty i pekińskie tempo - stwierdza 27-letni fotograf Jan Zdżarski.

    Według jednych olimpijski Pekin - nowoczesny, zielony i wygodny - stanie się wzorem dla reszty Chin. Dla innych igrzyska to prestiżowa impreza dla bogatych w kraju 800 mln biedaków.

    W Pekinie ją kochają, w Xian przeklinają

    Co o olimpiadzie myślą Chińczycy? Im dalej od Pekinu, tym częściej ją krytykują. - Stać nas na igrzyska, a na szkoły i na szpitale nie - mówi, przyciszając głos, Li, nauczyciel z Xian, o 1 tys. km od Pekinu.

    Ale w samym Pekinie nie sposób nie kochać olimpiady. - Załatwiła nam wiele spraw. Jako mieszkańcy nie mamy siły przebicia, ale zagranica je ma - przyznaje psycholog Liu Dan. - Wśród załatwionych problemów wymienia lepszą wodę i czystsze powietrze - to ostatnie kosztem 13 mld dol. za wyprowadzenie z miasta ciężkiego przemysłu.

    Liu najbardziej cieszą tanie autobusy. W tym roku ceny biletów obniżono o 60 proc., studenci jeżdżą prawie za darmo.

    Polski konsul Janusz Tatera, który jako członek władz PKOl oglądał już niejedne igrzyska, jest pod wrażeniem umiejętności organizatorów. Od początku lat 90. Chińczycy wysyłali na kolejne olimpiady 40-osobowe ekipy do obserwowania i wyciągania wniosków.Tatera zauważył, że Chińczycy uczyli się na cudzych błędach. Sydney miało problemy transportowe, Ateny spóźniły oddanie obiektów i nie domknęły finansów. Pekin będzie inny choćby dlatego, że obiekty odda przed czasem - pod koniec 2007 r. W 2008 r. przerwana zostanie też praca na innych budowach stolicy i z horyzontu znikną dźwigi oraz żurawie.

    Aby wciągnąć resztę Chin w organizację igrzysk, postanowiono, że odbędą się w siedmiu miastach. Konkurencje żeglarskie w Qindao nad morzem, eliminacje piłki nożnej w Tianjin, Szanghaju, Qinhuangdao i Shenyangu, a konkurencje hipiczne w autonomicznym Hongkongu.

    365

    Tyle dni zostało do rozpoczęcia igrzysk w Pekinie (8 sierpnia 2008 r.). Odmierza je wielki elektroniczny zegar olimpijski (marki Swatch, to sponsor) zainstalowany na placu Tiananmen w 2001 r. - tuż po przyznaniu olimpiady stolicy Chin.

    źródło: http://www.sport.pl/sport/1,65025,4371212.html?skad=rss

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Świętokrzyska "S" nie chce współpracy gospodarczej Kielc...
    11.08.2007, 18:08

    Świętokrzyska "S" nie chce współpracy gospodarczej Kielc z Chinami
    ask, PAP 2007-08-08,

    Zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "Solidarność" wraził w środę swoje zaniepokojenie doniesieniami "zapowiadającymi rychły napływ taniej siły roboczej z Chin do woj. świętokrzyskiego", w związku z zawarciem umowy w tej sprawie między prezydentem Kielc i chińskim konsorcjum CIIC.
    Zgodnie z popisaną w końcu lipca w Pekinie deklaracją, planuje się utworzenie polsko-chińskiej firmy o profilu budowlanym z siedzibą w Kielcach. Jak zapowiedział prezydent tego miasta Wojciech Lubawski, ma ona przyjąć formę spółki, w której udziały będzie mieć China International Industry & Comerce Co., Ltd. (CIIC), miasto Kielce i Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni.

    W opinii prezydenta Kielc, bez szybkiego, zdecydowanego zaangażowania w Polsce chińskich firm budowlanych - głównie drogowych - pieniądze przyznane nam przez UE na lata 2007-2013 nie zostaną w pełni i efektywnie wykorzystane. Koncern CIIC może pomóc w tym - jest potentatem budowlanym, uczestniczącym w realizacji 17 z 31 nowych chińskich obiektów olimpijskich; jego pracownicy są znani także na innych kontynentach.

    Świętokrzyscy związkowcy "S" obawiają się wystąpienia na regionalnym rynku pracy nieuczciwej konkurencji, skutkującej wypieraniem z niego firm rodzimych i skłanianiem aktywnych, młodych Polaków do poszukiwania pracy za granicą. Ostrzegają także przed perspektywą obniżenia się standardów zatrudnienia.

    "Zapowiedziana decyzja jest importem chińskiego bezrobocia; nie ma charakteru inwestycyjnego, nie przyciąga bowiem inwestorów lecz jedynie wykonawców" ? podkreślił w stanowisku świętokrzyskiej "S" szef jej zarządu Waldemar Bartosz.

    Lubawski uważa, iż "Chiny to kraj o niezwykłych osiągnięciach gospodarczych, w których wolny rynek stanowi fundament". Dawno zrozumieli to nie tylko Amerykanie; najatrakcyjniejszym krajem do inwestowania jest dziś dla Chińczyków Rosja.

    Mieszkańcy Kraju Środka chcą wydawać pieniądze nie tylko na inwestycje, ale również na wycieczki, hotele, restauracje i inne dobra materialne - dodaje prezydent Kielc.

    Zarząd świętokrzyskiej "S" wezwał organy władzy państwowej - przede wszystkim ministra pracy i polityki społecznej - do odpowiedniej reakcji na zasygnalizowany problem, "mającej na celu ochronę polskiego rynku pracy i uczciwej konkurencji".

    źródło: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,4374775...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Na rok przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie
    11.08.2007, 18:07

    Na rok przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie

    EB, PAP, BBC

    Dokładnie na rok przed rozpoczęciem igrzysk, w Pekinie na Placu Tiananmen odbyła się wielka gala. Głównym punktem programu dwugodzinnych uroczystości było uruchomienie zegara, który odliczać będzie czas do zapalenia znicza olimpijskiego 8 sierpnia 2008 roku. Na placu zgromadziło się ponad milion mieszkańców Pekinu.


    Podczas uroczystości występy zespołów tanecznych i piosenkarzy przeplatały się z przemówieniami oficjeli. Chóralnie odśpiewano przygotowany na tę okazję hymn "Jesteśmy gotowi".

    Władze ChRL reprezentował przewodniczący chińskiego parlamentu, uznawany za numer dwa w partii komunistycznej Wu Bangguo. - Chcemy wykorzystać tę okazję, żeby pokazać światu zaangażowanie naszych obywateli w sukces igrzysk. Wierzymy, że dokonamy tego - powiedział Wu Bangguo.

    Podobne ceremonie odbyły się w innych wybranych chińskich miastach. Igrzyska olimpijskie odbędą się w dniach 8-24 sierpnia 2008 roku, Szacuje się, że w Pekinie wystartuje blisko 10,5 tysiąca sportowców.

    Na przygotowania do imprezy Chiny wydadzą w sumie ok. 40 miliardów dolarów. Pieniądze te przeznaczono nie tylko na budowę nowoczesnych obiektów sportowych, ale także na modernizację miasta, w tym na usprawnienie komunikacji.

    Organizatorzy olimpiady mają problem z zanieczyszczeniem środowiska. Mimo ograniczenia ruchu w Pekinie oraz przeniesienia niektórych fabryk za miasto, na razie nie widać spodziewanych efektów.

    Oficjalne zaproszenie od szefa MKOL
    W uroczystości uczestniczył przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Jacques Rogge, który wystosował do 205 narodowych komitetów oficjalne zaproszenie do udziału w przyszłorocznych igrzyskach.

    - Miło mi ogłosić, że w dniu dzisiejszym wyślemy oficjalne zaproszenia do udziału w igrzyskach w Pekinie do 205 narodowych komitetów olimpijskich, co oznacza, że za rok wystartują tu reprezentanci rekordowej liczby krajów - powiedział Rogge.

    Przewodniczący MKOl Rogge wręczył osobiście zaproszenia przedstawicielom pięciu komitetów, kolejno: Grecji (organizatora pierwszych igrzysk nowożytnych), Kanady (w 2010 roku zimowe igrzyska odbędą się w Vancouver), Wielkiej Brytanii (Londyn będzie organizatorem letnich igrzysk w 2012 r.), Rosji (zimowe igrzyska w Soczi 2014).

    Walka z dopingiem
    Wśród uczestników letnich igrzysk olimpijskich zostanie przeprowadzonych 4500 badań antydopingowych. Próbki będą pobierane nie tylko podczas zmagań o olimpijskie medale, ale także w okresie przygotowań do tej imprezy i po niej. Pierwsze próbki do testów mogą zostać pobrane po 3 marca 2008 r.

    Oznacza to wzrost liczby kontroli o około 20 procent, w porównaniu z igrzyskami w Atenach w 2004 roku, gdzie największy skandal dopingowy dotyczył greckich lekkoatletów - Kostasa Kenterisa i Ekaterini Thanou.

    Wszyscy sportowcy, którzy uzyskają kwalifikacje olimpijskie do Pekinu, po 3 marca będą musieli na bieżąco informować o miejscu swego pobytu i każdorazowej zmianie, by w ten sposób w dowolnym czasie umożliwić pobranie materiału do badań.

    źródło: http://rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=14644

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Wiadomości o Chinach w polskich mediach w temacie Pekin-2008: milion mieszkańców na uroczystościach!
    11.08.2007, 18:06

    Pekin-2008: milion mieszkańców na uroczystościach!
    PAP 09:25

    Ponad milion mieszkańców Pekinu wzięło udział w uroczystościach zorganizowanych dokładnie na rok przed rozpoczęciem letnich igrzysk olimpijskich, które odbędą się w stolicy Chin. Oficjalna ceremonia rozpoczęcia odliczania dni jakie pozostały do tego wydarzenia odbyła się na Placu Tiananmen


    Wszystko rozpoczęło się w środę rano dokładnie o godzinie 8.08 i osiem sekund. Wynika to m.in. z faktu, iż ósemka jest szczęśliwą liczbą w Chinach. Zresztą nieprzypadkowo na dzień otwarcia igrzysk wybrano datę 8.08.2008.

    O wskazanej godzinie wykonano piosenkę o znamiennym tytule "Jesteśmy gotowi", a po kolejnych występach artystycznych głos zabrał przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Jacques Rogge.

    "Postępy prac nad infrastrukturą olimpijską w Pekinie są naprawdę imponujące. Myślę, że dotychczas nie byliśmy świadkami przygotowań do igrzysk zakrojonych na tak wielką skalę" - powiedział szef MKOl.

    źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1715,wid,9093482,wiadomosc...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Giełda Towarów Azjatyckich w temacie Współpraca gospodarcza chińsko-polska
    9.08.2007, 15:41

    Konferencja chińska - 13.08.2007

    http://www.goldenline.pl/forum/bizneschiny-pl-20013-27...

    W dniu 13.08.2007 w Hotelu Radisson (godz: 09:00-14:00, sala Polonia
    II) odbędzie się konferencja dla delegacji chińskiej
    reprezentującej następujące branże: tekstylna, chemiczna,
    browarnicza, spożywcza, samochodowa.

    Przedsiębiorcy chińscy poszukują partnerów w Polsce. Zapraszamy
    do udziału wszystkie zainteresowane firmy.

    Osobą do kontaktu jest Bartosz Komasa z Polskiej Agencji Informacji
    i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ): bartosz.komasa@paiz.gov.pl,
    kom.: 48 600 400 859.

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja w temacie Współpraca gospodarcza chińsko-polska
    9.08.2007, 15:38

    Konferencja chińska - 13.08.2007

    http://www.goldenline.pl/forum/bizneschiny-pl-20013-27...

    W dniu 13.08.2007 w Hotelu Radisson (godz: 09:00-14:00, sala Polonia II) odbędzie się konferencja dla delegacji chińskiej reprezentującej następujące branże: tekstylna, chemiczna, browarnicza, spożywcza, samochodowa.

    Przedsiębiorcy chińscy poszukują partnerów w Polsce. Zapraszamy do udziału wszystkie zainteresowane firmy.

    Osobą do kontaktu jest Bartosz Komasa z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ): bartosz.komasa@paiz.gov.pl, kom.: 48 600 400 859.Marcin Nowak edytował(a) ten post dnia 09.08.07 o godzinie 15:39

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do