Marcin Nowak

Handel B2B

Wypowiedzi

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Rynki zagraniczne w temacie KIGNET: Rynki Zagraniczne - Misje Targi Wystawy
    27.11.2008, 00:19

    KIGNET: Rynki Zagraniczne - Misje Targi Wystawy

    MT „Grüne Woche” 16-25.01.2009, Berlin
    Kompleksowa obsługa w zakresie przygotowania udziału firmy na targach....

    Polsko-chińskie SEMINARIUM BIZNESOWE, Poznań, 27.11.08
    W imieniu Rady Rozwoju Handlu Hongkongu (Hong Kong Trade Development Council - HKTDC) oraz Polskiej Izby Gospodarczej Importerow...

    Dofinansowanie udziału przedsiębiorców w targach
    "Dofinansowanie udziału przedsiębiorców w targach,wystawach międzynarodowych i misjach gospodarczych w ramach RPO WS...

    Rozszerzenie działalności polskich firm na rynkach zagran.
    Rozszerzenie działalności polskich firm na rynkach zagranicznych. Możliwości ekspansji a istniejące pułapki prawno...


    Charakterystyka rynku brazylijskiego i argentyńskiego
    Szkolenia dla firm zainteresowanych współpracą z rynkami krajów pozaunijnych...

    Wiecej: http://kignet.kig.pl/?page=user.Categories&cid=6

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    27.11.2008, 00:12

    Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    Spotkanie z chińskimi firmami

    Krajowa Izba Gospodarcza ma przyjemność poinformować, że w dniach 5-9 grudnia 2008 przebywać będzie w Polsce 24 osobowa misja gospodarcza China Chamber of Commerce for Import and Export of Machinery and Electronic Product w skład, której wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Finansów oraz 12 znaczących przedsiębiorstw chińskich.
    Wspomniane firmy zainteresowane są nawiązaniem nowych kontaktów handlowych z polskimi partnerami oraz zbadaniem możliwości w zakresie wspólnych inwestycji.

    W związku z powyższą wizytą mamy zaszczyt zaprosić Państwa do udziału w:

    Chińsko-Polskiej Konferencji Biznesu,
    która odbędzie się w dniu 8 grudnia 2008 /poniedziałek/ o godz 10.00
    Hotel Hyatt sala: Koral, ul Belwederska 23, Warszawa.

    Po części oficjalnej przewidziana jest sesja indywidualnych spotkań biznesowych z członkami delegacji. W trakcie rozmów istnieje możliwość skorzystania z tłumaczy polsko-chińskich. Udział w w/w spotkaniu jest bezpłatny.

    Będziemy zobowiązani za pisemne potwierdzenie przyjęcia naszego zaproszenia w celu ustalenia dogodnego dla Państwa terminu spotkań z wybranymi partnerami chińskimi. Potwierdzenie uczestnictwa prosimy zgłaszać do dnia 5 grudnia br.

    W załączeniu przesyłamy ramowy program spotkania wraz formularzem zgłoszeniowym (Pobierz Doc) oraz listę firm chińskich biorących udział w/w Konferencji (Pobierz Doc).

    Kontakt
    Katarzyna Kaniewska
    Biuro Współpracy z Zagranicą
    tel: 022 630 97 07
    fax: 022 828 41 99
    e-mail: kkaniewska@kig.pl

    http://www.kig.pl

    http://biznesazja.pl

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja w temacie Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    27.11.2008, 00:12

    Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    Spotkanie z chińskimi firmami

    Krajowa Izba Gospodarcza ma przyjemność poinformować, że w dniach 5-9 grudnia 2008 przebywać będzie w Polsce 24 osobowa misja gospodarcza China Chamber of Commerce for Import and Export of Machinery and Electronic Product w skład, której wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Finansów oraz 12 znaczących przedsiębiorstw chińskich.
    Wspomniane firmy zainteresowane są nawiązaniem nowych kontaktów handlowych z polskimi partnerami oraz zbadaniem możliwości w zakresie wspólnych inwestycji.

    W związku z powyższą wizytą mamy zaszczyt zaprosić Państwa do udziału w:

    Chińsko-Polskiej Konferencji Biznesu,
    która odbędzie się w dniu 8 grudnia 2008 /poniedziałek/ o godz 10.00
    Hotel Hyatt sala: Koral, ul Belwederska 23, Warszawa.

    Po części oficjalnej przewidziana jest sesja indywidualnych spotkań biznesowych z członkami delegacji. W trakcie rozmów istnieje możliwość skorzystania z tłumaczy polsko-chińskich. Udział w w/w spotkaniu jest bezpłatny.

    Będziemy zobowiązani za pisemne potwierdzenie przyjęcia naszego zaproszenia w celu ustalenia dogodnego dla Państwa terminu spotkań z wybranymi partnerami chińskimi. Potwierdzenie uczestnictwa prosimy zgłaszać do dnia 5 grudnia br.

    W załączeniu przesyłamy ramowy program spotkania wraz formularzem zgłoszeniowym (Pobierz Doc) oraz listę firm chińskich biorących udział w/w Konferencji (Pobierz Doc).

    Kontakt
    Katarzyna Kaniewska
    Biuro Współpracy z Zagranicą
    tel: 022 630 97 07
    fax: 022 828 41 99
    e-mail: kkaniewska@kig.pl

    http://www.kig.pl

    http://biznesazja.pl

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja Chiny w temacie Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    27.11.2008, 00:12

    Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    Spotkanie z chińskimi firmami

    Krajowa Izba Gospodarcza ma przyjemność poinformować, że w dniach 5-9 grudnia 2008 przebywać będzie w Polsce 24 osobowa misja gospodarcza China Chamber of Commerce for Import and Export of Machinery and Electronic Product w skład, której wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Finansów oraz 12 znaczących przedsiębiorstw chińskich.
    Wspomniane firmy zainteresowane są nawiązaniem nowych kontaktów handlowych z polskimi partnerami oraz zbadaniem możliwości w zakresie wspólnych inwestycji.

    W związku z powyższą wizytą mamy zaszczyt zaprosić Państwa do udziału w:

    Chińsko-Polskiej Konferencji Biznesu,
    która odbędzie się w dniu 8 grudnia 2008 /poniedziałek/ o godz 10.00
    Hotel Hyatt sala: Koral, ul Belwederska 23, Warszawa.

    Po części oficjalnej przewidziana jest sesja indywidualnych spotkań biznesowych z członkami delegacji. W trakcie rozmów istnieje możliwość skorzystania z tłumaczy polsko-chińskich. Udział w w/w spotkaniu jest bezpłatny.

    Będziemy zobowiązani za pisemne potwierdzenie przyjęcia naszego zaproszenia w celu ustalenia dogodnego dla Państwa terminu spotkań z wybranymi partnerami chińskimi. Potwierdzenie uczestnictwa prosimy zgłaszać do dnia 5 grudnia br.

    W załączeniu przesyłamy ramowy program spotkania wraz formularzem zgłoszeniowym (Pobierz Doc) oraz listę firm chińskich biorących udział w/w Konferencji (Pobierz Doc).

    Kontakt
    Katarzyna Kaniewska
    Biuro Współpracy z Zagranicą
    tel: 022 630 97 07
    fax: 022 828 41 99
    e-mail: kkaniewska@kig.pl

    http://www.kig.pl

    http://biznesazja.pl

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Rynki zagraniczne w temacie Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    27.11.2008, 00:12

    Chińsko-Polska Konferencja Biznesu 08.12.2008 KIG
    Spotkanie z chińskimi firmami

    Krajowa Izba Gospodarcza ma przyjemność poinformować, że w dniach 5-9 grudnia 2008 przebywać będzie w Polsce 24 osobowa misja gospodarcza China Chamber of Commerce for Import and Export of Machinery and Electronic Product w skład, której wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Finansów oraz 12 znaczących przedsiębiorstw chińskich.
    Wspomniane firmy zainteresowane są nawiązaniem nowych kontaktów handlowych z polskimi partnerami oraz zbadaniem możliwości w zakresie wspólnych inwestycji.

    W związku z powyższą wizytą mamy zaszczyt zaprosić Państwa do udziału w:

    Chińsko-Polskiej Konferencji Biznesu,
    która odbędzie się w dniu 8 grudnia 2008 /poniedziałek/ o godz 10.00
    Hotel Hyatt sala: Koral, ul Belwederska 23, Warszawa.

    Po części oficjalnej przewidziana jest sesja indywidualnych spotkań biznesowych z członkami delegacji. W trakcie rozmów istnieje możliwość skorzystania z tłumaczy polsko-chińskich. Udział w w/w spotkaniu jest bezpłatny.

    Będziemy zobowiązani za pisemne potwierdzenie przyjęcia naszego zaproszenia w celu ustalenia dogodnego dla Państwa terminu spotkań z wybranymi partnerami chińskimi. Potwierdzenie uczestnictwa prosimy zgłaszać do dnia 5 grudnia br.

    W załączeniu przesyłamy ramowy program spotkania wraz formularzem zgłoszeniowym (Pobierz Doc) oraz listę firm chińskich biorących udział w/w Konferencji (Pobierz Doc).

    Kontakt
    Katarzyna Kaniewska
    Biuro Współpracy z Zagranicą
    tel: 022 630 97 07
    fax: 022 828 41 99
    e-mail: kkaniewska@kig.pl

    http://www.kig.pl

    http://biznesazja.pl

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie EuroAzja - Unia polityczna i gospodarcza w temacie Chiny największym zagranicznym wierzycielem skarbu USA
    25.11.2008, 23:22

    Chiny największym zagranicznym wierzycielem skarbu USA

    PAP 2008-11-19

    19.11.Pekin (PAP/AFP) - Chiny są największym zagranicznym wierzycielem skarbu Stanów Zjednoczonych - wynika ze statystyk amerykańskiego skarbu państwa.
    Wartość amerykańskich obligacji należących do Pekinu wzrosła z 541,4 mld dol. w sierpniu do 585 mld we wrześniu. Chiny wyprzedziły tym sposobem Japonię, której stan posiadania spadł w tym czasie z 586 mld dol. do 573,2 mld.

    Zjawisko to "obrazuje symbiotyczną więź między nadmiarem oszczędności w Chinach i ich niedostatkiem w Stanach Zjednoczonych" - twierdzi Jean-Grancois Huchet, dyrektor Ośrodka Badań Francuskich nad Współczesnymi Chinami w Hongkongu.

    "To sposób wspierania rynku amerykańskiego, który jest wielkim odbiorcą chińskiego eksportu" - uważa Huchet.

    Jak podkreślił, mimo kryzysu finansowego amerykańskie obligacje pozostają też dla Chińczyków "jedną z najbezpieczniejszych inwestycji na planecie".

    Aby sfinansować swój gigantyczny dług, Stany Zjednoczone od dłuższego czasu sprzedają swe obligacje skarbowe za granicą.

    http://wyborcza.pl/1,91446,5964653,Chiny_najwiekszym_z...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie EuroAzja - Unia polityczna i gospodarcza w temacie W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata
    25.11.2008, 23:19

    China Will Be a Winner in the New Economy

    http://online.wsj.com/article/SB122731205200449375.html

    The incoming Obama administration will face formidable challenges, but global economic collapse is no longer imminent. That may be small short-term comfort to the markets and Main Street. But having stared down the abyss, governments around the world appear determined to address root issues. The G-20 gathering of the world's major powers in Washington on Nov. 15 was only the beginning of a long and constructive process of revising the global system.

    In the new system the United States will still be the largest economy but no longer the sole determinant of global economic health. The new winners will be cash and China.

    Those without cash are in a precarious position. Tens of millions of homeowners and property owners in the U.S., Europe, the Gulf region and Asia have seen the value of their assets decrease sharply. They either have negative equity or insufficient income to make payments. Pension plans and 401(k) accounts have been devastated by a 50% plunge in global equities. Millions of workers have lost or are about to lose their jobs. The U.S. government balance sheet will become even more debt-laden.

    But every crisis creates opportunities -- or at least so goes the old Chinese saying. This time is no exception, and China will emerge victorious. As its recently announced $600 billion stimulus package makes clear, those who have cash can spend their way through this global crisis, and China has lots.

    The global economy for the past five years has been driven by credit, with cash as currency pushed to the sidelines. With cheap credit, deals got pricier and valuations higher, to the point where some transactions were about as carefully assessed as a Monopoly trade. Now credit is cheap but not readily available. New government regulations and internal risk-mandates will mean that credit won't flow as promiscuously.

    There is more cash sloshing around the world than most people think. The problem for the U.S. and to some extent Europe is that this cash is now in unfamiliar places, some of which -- as John McCain reminded us on the campaign trail -- can be found in countries that "don't like us very much."

    The McKinsey Global Institute assessment of global financial assets (which includes bank deposits, stocks, bonds and private equity) released earlier this year showed about $167 trillion world-wide at the end of 2006. That figure is now considerably less but still probably three times global GDP, and represents a massive supply of fuel for economic activity.

    Tens of trillions in noninvested money (not in stocks or bonds) sit largely unused. Those who have it are hoarding it, unclear about the short term. As the dust settles, however, that cash will be king.

    Some cash will be used for purely private gain, for example by vulture real-estate investors in southern Florida, buying up those unused, unwanted and unsold condos at fire-sale prices. Such cash will do little to enhance the public good. But other uses of cash will.

    Corporations in the U.S. alone may have up to $1 trillion reserved, and they will begin to pick at deals amid the market wreckage. They are also likely to weigh future cash flow more cautiously. That doesn't mean that all deals will turn out well, but the reliance on cash will temper excessive greed and speculation.

    Sovereign wealth funds have cash. After being burned in some of their deals at the end of last year, they have become more stringent. But they still have trillions, and they have every intention of investing that money with an eye on future returns, as demonstrated by Abu Dhabi's recent investment in Barclays, and Saudi Prince Alaweed's raising his percentage to 5% of deeply depressed Citigroup shares.

    Private equity and hedge funds also have pools of cash. We hear about the blowups, but not as much about the ones weathering the storm.

    In the next few years, these custodians of private capital are likely to assume the role of venture capitalists, merchant bankers and deal makers all in one. They will take on less leverage (by choice or necessity) and put more of their own skin in the game, which is always a good reason for thinking twice and checking your assumptions.

    Then there is China. Yes, the balance of power at the G-20 summit shifted toward Russia, Brazil and its hundreds of billions in reserves, Saudi Arabia, and a rich though still economically stagnant Japan. But China remains in a league of its own.

    With $2 trillion in central-bank reserves alone, China is cash-rich and almost debt-free. That is true not just for the government but for many individuals. Because there is no mature bond market and the currency remains unconvertible, individuals in China have a savings rate approaching 50%.

    To be sure, there have been real-estate bubbles in many Chinese cities, and these have been popping. But China's overall cash position is extremely high, and its dependency on exports is less than most suppose.

    The immense stimulus package just announced by China should erase fears of a major Chinese slowdown. Yes, some factories will close because labor is cheaper inland than in the more expensive coastal regions. But the shortfall created by sagging exports will be made up by state spending. Beijing has the money, and the willingness to spend it.

    China's actions could also have direct -- and positive -- effects on the U.S. economy. An investment arm of the Chinese government is now deep in talks to buy up parts of AIG. China is already the primary source of growth for many U.S. companies, including ones like Caterpillar that make things in the U.S. and export them to China. As the developed world sags, China is becoming even more important to the global system.

    China also needs a vibrant U.S. (and Europe). Beijing will likely take action to prevent a collapse by continuing to purchase U.S. Treasuries. We may not like the fact that China is our creditor, but having no creditor would be a good deal worse.

    The U.S. government can spend for a time, provided the dollar remains the currency of last resort and buyers like China keep lending. But as the New Deal showed, and as Barack Obama understands, government alone cannot fuel the economy. Government must jump-start the system when it stalls, but after that, cash and China will drive the recovery.

    Mr. Karabell is the president of River Twice Research. His book on China and the United States will be published by Simon & Schuster next year.

    http://online.wsj.com/article/SB122731205200449375.htmlMarcin Nowak edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 23:19

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata
    25.11.2008, 23:11

    China Will Be a Winner in the New Economy

    http://online.wsj.com/article/SB122731205200449375.html

    The incoming Obama administration will face formidable challenges, but global economic collapse is no longer imminent. That may be small short-term comfort to the markets and Main Street. But having stared down the abyss, governments around the world appear determined to address root issues. The G-20 gathering of the world's major powers in Washington on Nov. 15 was only the beginning of a long and constructive process of revising the global system.

    In the new system the United States will still be the largest economy but no longer the sole determinant of global economic health. The new winners will be cash and China.

    Those without cash are in a precarious position. Tens of millions of homeowners and property owners in the U.S., Europe, the Gulf region and Asia have seen the value of their assets decrease sharply. They either have negative equity or insufficient income to make payments. Pension plans and 401(k) accounts have been devastated by a 50% plunge in global equities. Millions of workers have lost or are about to lose their jobs. The U.S. government balance sheet will become even more debt-laden.

    But every crisis creates opportunities -- or at least so goes the old Chinese saying. This time is no exception, and China will emerge victorious. As its recently announced $600 billion stimulus package makes clear, those who have cash can spend their way through this global crisis, and China has lots.

    The global economy for the past five years has been driven by credit, with cash as currency pushed to the sidelines. With cheap credit, deals got pricier and valuations higher, to the point where some transactions were about as carefully assessed as a Monopoly trade. Now credit is cheap but not readily available. New government regulations and internal risk-mandates will mean that credit won't flow as promiscuously.

    There is more cash sloshing around the world than most people think. The problem for the U.S. and to some extent Europe is that this cash is now in unfamiliar places, some of which -- as John McCain reminded us on the campaign trail -- can be found in countries that "don't like us very much."

    The McKinsey Global Institute assessment of global financial assets (which includes bank deposits, stocks, bonds and private equity) released earlier this year showed about $167 trillion world-wide at the end of 2006. That figure is now considerably less but still probably three times global GDP, and represents a massive supply of fuel for economic activity.

    Tens of trillions in noninvested money (not in stocks or bonds) sit largely unused. Those who have it are hoarding it, unclear about the short term. As the dust settles, however, that cash will be king.

    Some cash will be used for purely private gain, for example by vulture real-estate investors in southern Florida, buying up those unused, unwanted and unsold condos at fire-sale prices. Such cash will do little to enhance the public good. But other uses of cash will.

    Corporations in the U.S. alone may have up to $1 trillion reserved, and they will begin to pick at deals amid the market wreckage. They are also likely to weigh future cash flow more cautiously. That doesn't mean that all deals will turn out well, but the reliance on cash will temper excessive greed and speculation.

    Sovereign wealth funds have cash. After being burned in some of their deals at the end of last year, they have become more stringent. But they still have trillions, and they have every intention of investing that money with an eye on future returns, as demonstrated by Abu Dhabi's recent investment in Barclays, and Saudi Prince Alaweed's raising his percentage to 5% of deeply depressed Citigroup shares.

    Private equity and hedge funds also have pools of cash. We hear about the blowups, but not as much about the ones weathering the storm.

    In the next few years, these custodians of private capital are likely to assume the role of venture capitalists, merchant bankers and deal makers all in one. They will take on less leverage (by choice or necessity) and put more of their own skin in the game, which is always a good reason for thinking twice and checking your assumptions.

    Then there is China. Yes, the balance of power at the G-20 summit shifted toward Russia, Brazil and its hundreds of billions in reserves, Saudi Arabia, and a rich though still economically stagnant Japan. But China remains in a league of its own.

    With $2 trillion in central-bank reserves alone, China is cash-rich and almost debt-free. That is true not just for the government but for many individuals. Because there is no mature bond market and the currency remains unconvertible, individuals in China have a savings rate approaching 50%.

    To be sure, there have been real-estate bubbles in many Chinese cities, and these have been popping. But China's overall cash position is extremely high, and its dependency on exports is less than most suppose.

    The immense stimulus package just announced by China should erase fears of a major Chinese slowdown. Yes, some factories will close because labor is cheaper inland than in the more expensive coastal regions. But the shortfall created by sagging exports will be made up by state spending. Beijing has the money, and the willingness to spend it.

    China's actions could also have direct -- and positive -- effects on the U.S. economy. An investment arm of the Chinese government is now deep in talks to buy up parts of AIG. China is already the primary source of growth for many U.S. companies, including ones like Caterpillar that make things in the U.S. and export them to China. As the developed world sags, China is becoming even more important to the global system.

    China also needs a vibrant U.S. (and Europe). Beijing will likely take action to prevent a collapse by continuing to purchase U.S. Treasuries. We may not like the fact that China is our creditor, but having no creditor would be a good deal worse.

    The U.S. government can spend for a time, provided the dollar remains the currency of last resort and buyers like China keep lending. But as the New Deal showed, and as Barack Obama understands, government alone cannot fuel the economy. Government must jump-start the system when it stalls, but after that, cash and China will drive the recovery.

    Mr. Karabell is the president of River Twice Research. His book on China and the United States will be published by Simon & Schuster next year.

    http://online.wsj.com/article/SB122731205200449375.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja Chiny w temacie W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata
    25.11.2008, 23:10

    China Will Be a Winner in the New Economy

    http://online.wsj.com/article/SB122731205200449375.html

    The incoming Obama administration will face formidable challenges, but global economic collapse is no longer imminent. That may be small short-term comfort to the markets and Main Street. But having stared down the abyss, governments around the world appear determined to address root issues. The G-20 gathering of the world's major powers in Washington on Nov. 15 was only the beginning of a long and constructive process of revising the global system.

    In the new system the United States will still be the largest economy but no longer the sole determinant of global economic health. The new winners will be cash and China.

    Those without cash are in a precarious position. Tens of millions of homeowners and property owners in the U.S., Europe, the Gulf region and Asia have seen the value of their assets decrease sharply. They either have negative equity or insufficient income to make payments. Pension plans and 401(k) accounts have been devastated by a 50% plunge in global equities. Millions of workers have lost or are about to lose their jobs. The U.S. government balance sheet will become even more debt-laden.

    But every crisis creates opportunities -- or at least so goes the old Chinese saying. This time is no exception, and China will emerge victorious. As its recently announced $600 billion stimulus package makes clear, those who have cash can spend their way through this global crisis, and China has lots.

    The global economy for the past five years has been driven by credit, with cash as currency pushed to the sidelines. With cheap credit, deals got pricier and valuations higher, to the point where some transactions were about as carefully assessed as a Monopoly trade. Now credit is cheap but not readily available. New government regulations and internal risk-mandates will mean that credit won't flow as promiscuously.

    There is more cash sloshing around the world than most people think. The problem for the U.S. and to some extent Europe is that this cash is now in unfamiliar places, some of which -- as John McCain reminded us on the campaign trail -- can be found in countries that "don't like us very much."

    The McKinsey Global Institute assessment of global financial assets (which includes bank deposits, stocks, bonds and private equity) released earlier this year showed about $167 trillion world-wide at the end of 2006. That figure is now considerably less but still probably three times global GDP, and represents a massive supply of fuel for economic activity.

    Tens of trillions in noninvested money (not in stocks or bonds) sit largely unused. Those who have it are hoarding it, unclear about the short term. As the dust settles, however, that cash will be king.

    Some cash will be used for purely private gain, for example by vulture real-estate investors in southern Florida, buying up those unused, unwanted and unsold condos at fire-sale prices. Such cash will do little to enhance the public good. But other uses of cash will.

    Corporations in the U.S. alone may have up to $1 trillion reserved, and they will begin to pick at deals amid the market wreckage. They are also likely to weigh future cash flow more cautiously. That doesn't mean that all deals will turn out well, but the reliance on cash will temper excessive greed and speculation.

    Sovereign wealth funds have cash. After being burned in some of their deals at the end of last year, they have become more stringent. But they still have trillions, and they have every intention of investing that money with an eye on future returns, as demonstrated by Abu Dhabi's recent investment in Barclays, and Saudi Prince Alaweed's raising his percentage to 5% of deeply depressed Citigroup shares.

    Private equity and hedge funds also have pools of cash. We hear about the blowups, but not as much about the ones weathering the storm.

    In the next few years, these custodians of private capital are likely to assume the role of venture capitalists, merchant bankers and deal makers all in one. They will take on less leverage (by choice or necessity) and put more of their own skin in the game, which is always a good reason for thinking twice and checking your assumptions.

    Then there is China. Yes, the balance of power at the G-20 summit shifted toward Russia, Brazil and its hundreds of billions in reserves, Saudi Arabia, and a rich though still economically stagnant Japan. But China remains in a league of its own.

    With $2 trillion in central-bank reserves alone, China is cash-rich and almost debt-free. That is true not just for the government but for many individuals. Because there is no mature bond market and the currency remains unconvertible, individuals in China have a savings rate approaching 50%.

    To be sure, there have been real-estate bubbles in many Chinese cities, and these have been popping. But China's overall cash position is extremely high, and its dependency on exports is less than most suppose.

    The immense stimulus package just announced by China should erase fears of a major Chinese slowdown. Yes, some factories will close because labor is cheaper inland than in the more expensive coastal regions. But the shortfall created by sagging exports will be made up by state spending. Beijing has the money, and the willingness to spend it.

    China's actions could also have direct -- and positive -- effects on the U.S. economy. An investment arm of the Chinese government is now deep in talks to buy up parts of AIG. China is already the primary source of growth for many U.S. companies, including ones like Caterpillar that make things in the U.S. and export them to China. As the developed world sags, China is becoming even more important to the global system.

    China also needs a vibrant U.S. (and Europe). Beijing will likely take action to prevent a collapse by continuing to purchase U.S. Treasuries. We may not like the fact that China is our creditor, but having no creditor would be a good deal worse.

    The U.S. government can spend for a time, provided the dollar remains the currency of last resort and buyers like China keep lending. But as the New Deal showed, and as Barack Obama understands, government alone cannot fuel the economy. Government must jump-start the system when it stalls, but after that, cash and China will drive the recovery.

    Mr. Karabell is the president of River Twice Research. His book on China and the United States will be published by Simon & Schuster next year.

    http://online.wsj.com/article/SB122731205200449375.html

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie EuroAzja - Unia polityczna i gospodarcza w temacie W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata
    25.11.2008, 23:08

    W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata

    W nawiązaniu do moich wcześniejszych wypowiedzi,

    Unia Euro-Azjatycka - jedyna szansa dla Polski i Europy
    http://europaazja.bblog.pl/wpis,unia;euro-azjatycka;-;...

    zapraszam do dyskusji.

    Po powrocie do Europy, po kilkuletnim pobycie w Azji, zachłystując się witalnością tego kontynentu wieściłem wszystkim, którzy mieli cierpliwość słuchać, że Azja, a zwłaszcza Chiny będą potęgą numer 1 na świecie do 2025 roku. Nie podzielano raczej tej wizji. Wystarczyło kilka lat i jeden globalny kryzys, aby wizja Chin i Azji jako centrum świata w 2025 roku stała się ogólnie przyjętą perspektywą.

    Marcin Nowak BiznesAzja.pl Rynki azjatyckie

    euroasiatime@gmail.com

    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Jaki będzie świat w 2025

    Autor: Maciej Kuźmicz
    http://wyborcza.pl/1,75248,5976392,Jaki_bedzie_swiat_w...

    Za niecałe dwie dekady Indie, Chiny i Rosja będą wystarczająco silne, żeby rozdawać karty w polityce globalnej - przewiduje amerykański wywiad.
    Zobacz powiekszenie

    Stany pozostaną najsilniejszym państwem, ale ich dominacja znacznie osłabnie na rzecz nowych potęg - Indii, które będą najludniejszym krajem świata, i Chin. Zdaniem twórców raportu Chiny staną się drugą gospodarką świata i - jak piszą - pierwszą siłą militarną. W 2025 roku po świecie, jaki znamy dziś, nie będzie śladu.

    To najważniejsze wnioski z raportu Krajowej Rady ds. Wywiadu USA (National Intelligence Council, NIC) opublikowanego w Waszyngtonie. - Jednobiegunowy świat się skończył - mówił, prezentując raport, Tom Fingar, szef NIC.

    W jednobiegunowym porządku globalnym silna Ameryka nadawała ton. W wielobiegunowym rozwój będzie zależał od współpracy mocarstw.

    Prognoza ma pomóc administracji USA w planowaniu polityki zagranicznej w zmieniającym się świecie, w którym - jak przewidują analitycy - możliwe będą wojny o surowce, żywność i wodę. Punktami zapalnymi globu mają być państwa o bardzo wysokim bezrobociu i wysokim przyroście naturalnym.

    Afganistan, Jemen, Nigeria - to państwa, gdzie najłatwiej będzie się rekrutować terrorystów. Al Kaida straci na popularności przede wszystkim dlatego, że jej cel, czyli zniszczenie państw Zachodu, jest nieosiągalny. Zastąpią ją mniejsze grupy regionalne. Autorzy raportu przewidują, że terroryści będą stosować broń biologiczną, którą łatwiej im będzie zdobyć, niż bombę atomową.

    Ale zdaniem NIC to nie terroryzm będzie największym wyzwaniem dla Zachodu, lecz rosnące znaczenie państw rozwijających się, przede wszystkim azjatyckich, z którymi USA i Europa będą rywalizować gospodarczo.

    - Następuje bezprecedensowy przepływ światowego bogactwa z Zachodu na Wschód. Państwa Wschodu mają takie znaczenie w gospodarce globalnej, jakiego nigdy wcześniej nie miały. Rosnące bogactwo Chin (dzięki produkcji) i Indii (dzięki produkcji i inwestycji w technologie) ma sprawić, że oba państwa staną się centrami polityki globalnej na wzór Waszyngtonu - z siedzibami organizacji międzynarodowych, giełdami o znaczeniu globalnym czy centrami technologicznymi.

    Rosja też ma szansę odegrać ważną rolę, o ile uda jej się uniezależnić tempo rozwoju od eksportu ropy i gazu, w przeciwnym wypadku zostanie graczem światowej drugiej ligi.

    W nowym światowym porządku Europa nie odegra kluczowej roli. Zostanie "kulejącym gigantem". Ze swoimi starzejącymi się społeczeństwami Stary Kontynent będzie rozwijał się powoli, nawet jeśli ściągnie do pracy wystarczająco wielu imigrantów.

    Nie zyska też siły politycznej. - Europa zbyt powoli będzie dążyć do roli globalnego aktora - napisali analitycy. Brak zaufania obywateli Unii do Brukseli, spory wewnętrzne, brak wspólnej polityki zagranicznej zepchną Europę na boczny tor. No i Europa może zapłacić cenę za uzależnienie energetyczne od Rosji.

    Najgorsze przewidywania dotyczą Afryki - państwa, które dziś są najuboższe, raczej nie wydźwigną się z nędzy. Staną się natomiast zapleczem surowcowym świata, który stamtąd będzie czerpał niezbędne do wzrostu zasoby.

    W raporcie są zawarte cztery scenariusze rozwoju świata. Czy się sprawdzą? To nie jest pewne, ale na pewno nowy prezydent USA powinien je dokładnie przestudiować - uważa publicysta "Financial Times" Philip Stephens.

    Źródło: Gazeta Wyborcza

    http://wyborcza.pl/1,75248,5976392,Jaki_bedzie_swiat_w...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata
    25.11.2008, 22:58

    W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata

    W nawiązaniu do moich wcześniejszych wypowiedzi,

    Unia Euro-Azjatycka - jedyna szansa dla Polski i Europy
    http://europaazja.bblog.pl/wpis,unia;euro-azjatycka;-;...

    zapraszam do dyskusji.

    Po powrocie do Europy, po kilkuletnim pobycie w Azji, zachłystując się witalnością tego kontynentu wieściłem wszystkim, którzy mieli cierpliwość słuchać, że Azja, a zwłaszcza Chiny będą potęgą numer 1 na świecie do 2025 roku. Nie podzielano raczej tej wizji. Wystarczyło kilka lat i jeden globalny kryzys, aby wizja Chin i Azji jako centrum świata w 2025 roku stała się ogólnie przyjętą perspektywą.

    Marcin Nowak BiznesAzja.pl Rynki azjatyckie

    euroasiatime@gmail.com

    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Jaki będzie świat w 2025

    Autor: Maciej Kuźmicz
    http://wyborcza.pl/1,75248,5976392,Jaki_bedzie_swiat_w...

    Za niecałe dwie dekady Indie, Chiny i Rosja będą wystarczająco silne, żeby rozdawać karty w polityce globalnej - przewiduje amerykański wywiad.
    Zobacz powiekszenie

    Stany pozostaną najsilniejszym państwem, ale ich dominacja znacznie osłabnie na rzecz nowych potęg - Indii, które będą najludniejszym krajem świata, i Chin. Zdaniem twórców raportu Chiny staną się drugą gospodarką świata i - jak piszą - pierwszą siłą militarną. W 2025 roku po świecie, jaki znamy dziś, nie będzie śladu.

    To najważniejsze wnioski z raportu Krajowej Rady ds. Wywiadu USA (National Intelligence Council, NIC) opublikowanego w Waszyngtonie. - Jednobiegunowy świat się skończył - mówił, prezentując raport, Tom Fingar, szef NIC.

    W jednobiegunowym porządku globalnym silna Ameryka nadawała ton. W wielobiegunowym rozwój będzie zależał od współpracy mocarstw.

    Prognoza ma pomóc administracji USA w planowaniu polityki zagranicznej w zmieniającym się świecie, w którym - jak przewidują analitycy - możliwe będą wojny o surowce, żywność i wodę. Punktami zapalnymi globu mają być państwa o bardzo wysokim bezrobociu i wysokim przyroście naturalnym.

    Afganistan, Jemen, Nigeria - to państwa, gdzie najłatwiej będzie się rekrutować terrorystów. Al Kaida straci na popularności przede wszystkim dlatego, że jej cel, czyli zniszczenie państw Zachodu, jest nieosiągalny. Zastąpią ją mniejsze grupy regionalne. Autorzy raportu przewidują, że terroryści będą stosować broń biologiczną, którą łatwiej im będzie zdobyć, niż bombę atomową.

    Ale zdaniem NIC to nie terroryzm będzie największym wyzwaniem dla Zachodu, lecz rosnące znaczenie państw rozwijających się, przede wszystkim azjatyckich, z którymi USA i Europa będą rywalizować gospodarczo.

    - Następuje bezprecedensowy przepływ światowego bogactwa z Zachodu na Wschód. Państwa Wschodu mają takie znaczenie w gospodarce globalnej, jakiego nigdy wcześniej nie miały. Rosnące bogactwo Chin (dzięki produkcji) i Indii (dzięki produkcji i inwestycji w technologie) ma sprawić, że oba państwa staną się centrami polityki globalnej na wzór Waszyngtonu - z siedzibami organizacji międzynarodowych, giełdami o znaczeniu globalnym czy centrami technologicznymi.

    Rosja też ma szansę odegrać ważną rolę, o ile uda jej się uniezależnić tempo rozwoju od eksportu ropy i gazu, w przeciwnym wypadku zostanie graczem światowej drugiej ligi.

    W nowym światowym porządku Europa nie odegra kluczowej roli. Zostanie "kulejącym gigantem". Ze swoimi starzejącymi się społeczeństwami Stary Kontynent będzie rozwijał się powoli, nawet jeśli ściągnie do pracy wystarczająco wielu imigrantów.

    Nie zyska też siły politycznej. - Europa zbyt powoli będzie dążyć do roli globalnego aktora - napisali analitycy. Brak zaufania obywateli Unii do Brukseli, spory wewnętrzne, brak wspólnej polityki zagranicznej zepchną Europę na boczny tor. No i Europa może zapłacić cenę za uzależnienie energetyczne od Rosji.

    Najgorsze przewidywania dotyczą Afryki - państwa, które dziś są najuboższe, raczej nie wydźwigną się z nędzy. Staną się natomiast zapleczem surowcowym świata, który stamtąd będzie czerpał niezbędne do wzrostu zasoby.

    W raporcie są zawarte cztery scenariusze rozwoju świata. Czy się sprawdzą? To nie jest pewne, ale na pewno nowy prezydent USA powinien je dokładnie przestudiować - uważa publicysta "Financial Times" Philip Stephens.

    Źródło: Gazeta Wyborcza

    http://wyborcza.pl/1,75248,5976392,Jaki_bedzie_swiat_w...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja Chiny w temacie W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata
    25.11.2008, 22:58

    W 2025 Chiny staną się centrum gospodarczym świata

    W nawiązaniu do moich wcześniejszych wypowiedzi,

    Unia Euro-Azjatycka - jedyna szansa dla Polski i Europy
    http://europaazja.bblog.pl/wpis,unia;euro-azjatycka;-;...

    zapraszam do dyskusji.

    Po powrocie do Europy, po kilkuletnim pobycie w Azji, zachłystując się witalnością tego kontynentu wieściłem wszystkim, którzy mieli cierpliwość słuchać, że Azja, a zwłaszcza Chiny będą potęgą numer 1 na świecie do 2025 roku. Nie podzielano raczej tej wizji. Wystarczyło kilka lat i jeden globalny kryzys, aby wizja Chin i Azji jako centrum świata w 2025 roku stała się ogólnie przyjętą perspektywą.

    Marcin Nowak BiznesAzja.pl Rynki azjatyckie

    euroasiatime@gmail.com

    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Jaki będzie świat w 2025

    Autor: Maciej Kuźmicz
    http://wyborcza.pl/1,75248,5976392,Jaki_bedzie_swiat_w...

    Za niecałe dwie dekady Indie, Chiny i Rosja będą wystarczająco silne, żeby rozdawać karty w polityce globalnej - przewiduje amerykański wywiad.
    Zobacz powiekszenie

    Stany pozostaną najsilniejszym państwem, ale ich dominacja znacznie osłabnie na rzecz nowych potęg - Indii, które będą najludniejszym krajem świata, i Chin. Zdaniem twórców raportu Chiny staną się drugą gospodarką świata i - jak piszą - pierwszą siłą militarną. W 2025 roku po świecie, jaki znamy dziś, nie będzie śladu.

    To najważniejsze wnioski z raportu Krajowej Rady ds. Wywiadu USA (National Intelligence Council, NIC) opublikowanego w Waszyngtonie. - Jednobiegunowy świat się skończył - mówił, prezentując raport, Tom Fingar, szef NIC.

    W jednobiegunowym porządku globalnym silna Ameryka nadawała ton. W wielobiegunowym rozwój będzie zależał od współpracy mocarstw.

    Prognoza ma pomóc administracji USA w planowaniu polityki zagranicznej w zmieniającym się świecie, w którym - jak przewidują analitycy - możliwe będą wojny o surowce, żywność i wodę. Punktami zapalnymi globu mają być państwa o bardzo wysokim bezrobociu i wysokim przyroście naturalnym.

    Afganistan, Jemen, Nigeria - to państwa, gdzie najłatwiej będzie się rekrutować terrorystów. Al Kaida straci na popularności przede wszystkim dlatego, że jej cel, czyli zniszczenie państw Zachodu, jest nieosiągalny. Zastąpią ją mniejsze grupy regionalne. Autorzy raportu przewidują, że terroryści będą stosować broń biologiczną, którą łatwiej im będzie zdobyć, niż bombę atomową.

    Ale zdaniem NIC to nie terroryzm będzie największym wyzwaniem dla Zachodu, lecz rosnące znaczenie państw rozwijających się, przede wszystkim azjatyckich, z którymi USA i Europa będą rywalizować gospodarczo.

    - Następuje bezprecedensowy przepływ światowego bogactwa z Zachodu na Wschód. Państwa Wschodu mają takie znaczenie w gospodarce globalnej, jakiego nigdy wcześniej nie miały. Rosnące bogactwo Chin (dzięki produkcji) i Indii (dzięki produkcji i inwestycji w technologie) ma sprawić, że oba państwa staną się centrami polityki globalnej na wzór Waszyngtonu - z siedzibami organizacji międzynarodowych, giełdami o znaczeniu globalnym czy centrami technologicznymi.

    Rosja też ma szansę odegrać ważną rolę, o ile uda jej się uniezależnić tempo rozwoju od eksportu ropy i gazu, w przeciwnym wypadku zostanie graczem światowej drugiej ligi.

    W nowym światowym porządku Europa nie odegra kluczowej roli. Zostanie "kulejącym gigantem". Ze swoimi starzejącymi się społeczeństwami Stary Kontynent będzie rozwijał się powoli, nawet jeśli ściągnie do pracy wystarczająco wielu imigrantów.

    Nie zyska też siły politycznej. - Europa zbyt powoli będzie dążyć do roli globalnego aktora - napisali analitycy. Brak zaufania obywateli Unii do Brukseli, spory wewnętrzne, brak wspólnej polityki zagranicznej zepchną Europę na boczny tor. No i Europa może zapłacić cenę za uzależnienie energetyczne od Rosji.

    Najgorsze przewidywania dotyczą Afryki - państwa, które dziś są najuboższe, raczej nie wydźwigną się z nędzy. Staną się natomiast zapleczem surowcowym świata, który stamtąd będzie czerpał niezbędne do wzrostu zasoby.

    W raporcie są zawarte cztery scenariusze rozwoju świata. Czy się sprawdzą? To nie jest pewne, ale na pewno nowy prezydent USA powinien je dokładnie przestudiować - uważa publicysta "Financial Times" Philip Stephens.

    Źródło: Gazeta Wyborcza

    http://wyborcza.pl/1,75248,5976392,Jaki_bedzie_swiat_w...

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie 华沙 - 经济, 历史, 旅游 ( Warszawa )
    25.11.2008, 15:12

    华沙

    http://www.euchinatour.org/index.html?page=42&lang=zh

    面积512平方公里,人口1千6佰9拾万(包括郊区2佰5拾万),波兰首都在西欧起着重要作用,是欧洲该地区的金融中心和重要消费市场.

    经济

    因其处于欧洲大陆这一地区的中心位置,欧洲大陆旅游的中枢,发达的电讯网络和经济,政治的稳定,使波兰首都成为欧洲发展最快的城市之一.该市有超过 244,000家公司注册-98.7%为私营公司.华沙位居全国注册外资百分率榜首,1999年底,有13,152家公司,占整个波兰30%多.其中,最活跃的是零售业,其次是银行和金融业,以及与商业发展相关的服务行业和制造业.华沙因其经济繁荣,几乎没有失业(失业率约5%).另外,该市有全方位的现代化商业服务和受过优质教育和精良培训,熟悉西方标准的专业人员(10000—20000名经理人才,20%的华沙人受过大学教育),使其拥有吸引人的商业环境.


    历史

    华沙的历史可以追溯到很久以前,考古学家在威利沙河东岸发现了大约10000年前,人类定居点的证据,但是,直1289年才开始有关于城市的记载:那时河流两岸都有定居点.关于城市的诞生和名字有几个解释,最脍炙人口的故事非常浪漫,城名来自一对恋人的名字-华尔斯与沙娃-他们在此相遇和相爱.不这么浪漫, 但是更为可能的另一个故事说,城名来自一名叫华尔斯的地主.尽管城市起源多姿多彩,后来华沙在它存在的日子里饱尝了可怕的灾难,难以置信地多次被摧毁,抢掠并失去独立.最重要的历史事件是:1596—华沙成为波兰的首都(前称克拉科),1655-1656年在瑞典波斯战争中被严重破坏,1794年—摆脱俄罗斯的控制和克拉斯科起义(在第二次瓜分波兰成立搭哥威卡联邦后,一次失败的旨在从俄罗斯影响下解放波兰的尝试),1831和1864年两次反对俄罗斯统治起义失败(11月和1月)1914-1918—第一次世界大战,1939-1945第二次世界大战中犹太战士发动的华沙哥托起义(尽管武器人数大大处于劣势,但是哥托起义坚持了大约一个月,在战斗失败后幸存者都被杀害了).真正重要的是,这里尽管牺牲了如此众多的民众,但是波兰人民从未放弃希望,总有一天华沙要重获它的辉煌.现在,这个首都由于其重建的中心和历史建筑(在历次战争中城市85%被毁),以及欣欣向荣的文化生活和对更加美好的明天的信心,华沙是欧洲成长最快的城市之一.

    旅游

    拥有4千万居民,中欧最大国家的首都华沙是一个不一般的城市,其历史与气候给游客留下深刻印象,独特之处使人兴奋,西欧与东欧的影响在此交汇.在这里战争中被毁坏的历史建筑,宫殿,教堂和建筑群得到了仔细的重建.UNESCO赞赏华沙的纪念碑与历史遗迹,将华沙历史中心列于世界遗产名录.华沙又是一个文化中心,拥有50多座博物馆,50个画廊和30多家专业剧院.每年在这里举行许多国际节日和比赛,如闻名于世的佛里德利克.肖邦国际钢琴赛,” 华沙金秋”国际现代音乐节, ”加姆波里爵士”国际爵士音乐节和华沙之夏爵士音乐节,所有这些都值得一看.

    http://www.euchinatour.org/index.html?page=42&lang=zhMarcin Nowak edytował(a) ten post dnia 25.11.08 o godzinie 15:12

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja Rosja w temacie Polsko - rosyjski serwis z ogłoszeniami biznesowymi
    25.11.2008, 15:04

    Polsko - rosyjski serwis z ogłoszeniami biznesowymi

    http://infomax.com.ru

    Serwis internetowy http://infomax.com.ru W 2002 roku uruchomiliśmy Rosyjskojezyczny Internetowy Serwis Gospodarczy. Na dzień dzisiejszy współpracujemy z wieloma wschodnimi serwisami. Informacje o nas (i oczywiście o naszych klientach) dostępne są już w ponad 80 wyszukiwarkach. Częste kontakty z polskimi ambasadami i konsulatami oraz reklama w każdym naszym wydawnictwie gwarantuje sukces - profesjonalną reklamę na miarę XXI wieku. Większość z naszych klientów już w krótkim czasie od złożenia oferty otrzymuje e-maile z pytaniami o współpracę. To są fakty!!!

    Polsko - rosyjski serwis z ogłoszeniami biznesowymi. Serwis ten jest częścią serwisu http://infomax.com.ru Na jego stronach znajdziecie Państwo dwujęzyczną (po polsku i po rosyjsku) bazę danych z ogłoszeniami firm z Europy wschodniej (Rosji, Ukrainy, Litwy, Białorusi, Łotwy, Estonii, Kazachstanu i innych krajów). Oferty te są podzielone na odpowiednie branże, selekcjonowane i tłumaczone. Pozyskiwaniem ogłoszeń cały czas zajmują się nasi przedstawiciele „na wschodzie” oraz osoby, które reprezentują nas na imprezach targowych. Są to już tysiące ofert, które w pierwszej kolejności dostępne są dla naszych klientów!!!

    http://infomax.com.ru

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie The EU-CHINA TOUR - interesujący serwis branży turystycznej
    25.11.2008, 14:31

    The EU-CHINA TOUR - interesujący serwis branży turystycznej

    What is it all about?

    In March 2008, a Matchmaking Event “EUROPE - CHINA” was launched with the support of the European Commission. This event aimed to develop business opportunities between European and Chinese tourism companies.

    As a result of several interesting contacts made between the participating companies, the Brussels Chamber of Commerce and Industry has decided to go further with!

    What is the E-market place?

    Even without a ticket to China, You can be there!
    The EU-CHINA TOUR website is the place to meet, discuss, and brainstorm with Tourism companies like you!
    The easy way to promote your company and to contact the companies you are interested in!
    Moreover, your profile will be promoted by us during the Fair at the EU-CHINA TOUR booth

    When can you use the E-market place?

    Access to the E-Market Place will be available from May 12th, 2008.

    As soon as it will be on-line, the registered companies will receive an email notification in order to visit the E-market place.

    Who can participate?
    The following sub-sectors are invited to register on the E-market place:

    Air company
    Real Estates Promotions and Resorts
    Casinos and Play's hall
    Restaurants chains
    Chambers and Entities of Tourism Promotion
    Retail Travel Agencies
    E-tourism Rural Tourism
    Congress - Conference Tourism Thematic Parks
    Ecological Tourism Thermal Springs
    Financing Entities and Credit Cards
    Tour Operators
    Hotels and Accommodations supply
    Tourism Press
    Incentive Tourism Travel Insurance
    Investment, Financing and Management of Projects
    Wholesale Travel Agencies
    Natural Parks and Natural Reserves

    Others

    http://www.euchinatour.org/index.html?page=1&lang=en&

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie B2B w temacie FORDAQ - Rynek online dla profesjonalistów branży...
    25.11.2008, 14:26

    FORDAQ - Rynek online dla profesjonalistów branży drzewnej.

    http://www.drewno.fordaq.com/
    Rynek online dla profesjonalistów branży drzewnej.
    Kupujesz lub sprzedajesz produkty drzewne? Wiele firm ogłasza swoje oferty kupna i sprzedaży drewna, produktów drzewnych i maszyn poprzez FORDAQ. Jeżeli jesteś zainteresowany zakupem lub sprzedażą produktów drzewnych, sprawdź oferty w sekcji "Czytaj Ogłoszenia", klikając na „oferty kupna” lub „oferty sprzedaży” w kategorii produktów, które Cię interesują.

    FORDAQ zarządza rynkiem online dla profesjonalistów z branży drzewnej.
    Ponad 41.000 specjalistów z branży drzewnej (tartaki, producenci forniru, materiałów ơciennych i podłogowych) wybrało członkostwo w FORDAQ.
    Wiele największych firm z branży drzewnej w Europie jest członkiem FORDAQ

    FORDAQ posiada biura w Belgii, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji, Bośni, Rumuni, na Ukrainie i w Polsce.
    Tylko poważne firmy są w sieci FORDAQ - z nimi możesz robić poważne interesy.

    Firmy te mają dostęp do następujących serwisów:
    Rynek FORDAQ: rynek online służy do zamieszczania oraz sprawdzania ofert i zapytań innych firm. Dzięki niemu można znaleźć nowych dostawców lub nawiązać kontakty oraz sprawdzić rynek (ceny, zapasy).

    Książka adresowa FORDAQ: książka adresowa online.

    Listonosz FORDAQ: codzienny e-mail podsumowujący zapytania lub oferty z poprzedniego dnia.

    FORDAQ informacja rynkowa: codzienne wiadomości branżowe, kalendarz aukcji kłód w Europie, jej rezultaty, informacje o targach i spotkaniach.

    FORDAQ obsługa klienta: wielojęzyczny zespół specjalistów, który monitoruje nasz rynek i pomaga w wykorzystaniu twojego dostępu do systemu. Nasi fachowcy udzielą dokładnych informacji o innym członku lub poradzą jak lepiej prowadzić biznes z wykorzystaniem FORDAQ.

    Wszelkie kontakty między członkami odbywają się bezpośrednio bez naszego pośrednictwa. FORDAQ utrzymuje się wyłącznie z subskrypcji płaconych przez członków. Jest to gwarancją, że możesz robić biznes tak, jak chcesz, bez pośredników, zyskując czas i pieniądze!

    Strona FORDAQ jest odwiedzana codziennie przez 25.000 firm. Każdego dnia coraz więcej firm docenia wartość FORDAQ. Dołącz do nas!

    Możesz także być w grupie specjalistów i w centrum wydarzeń - w sieci FORDAQ.
    W ciągu paru sekund możesz sprawdzić na swoim komputerze co się dzieje na rynku (ceny i zapasy), nawiązać nowe kontakty na całym świecie, sprawdzić zapytania kupujących i oferty dostawców, a także uczynić swoją firmę bardziej widoczną.

    http://www.drewno.fordaq.com/

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie Alibaba.com Polska wersja językowa ?
    25.11.2008, 08:04

    Alibaba.com Polska wersja językowa ?

    Alibaba.com, największy serwis B2B na świecie w ramach otwierania się na nowych klientów SME w Europie tworzy nowe, nieanglojęzyczne wersje portalu. Powstała właśnie wersja niemiecka, hiszpańska i włoska. W planach jest także stworzenie wersji polskiej i rosyjskiej.

    Więcej informacji:

    Alibaba.com Niemcy
    http://aladyns.com/index.php?cms=94&l=pl

    Alibaba.com Włochy
    http://aladyns.com/index.php?cms=95&l=pl

    Alibaba.com Hiszpania
    http://aladyns.com/index.php?cms=96&l=pl

    Alibaba.com Polska
    http://aladyns.com/index.php?cms=90&l=pl

    Dodatkowe informacje:
    alibaba.bblog.pl
    http://aladyns.com/index.php?cms=84&l=pl

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Alibaba Central Europe w temacie Alibaba.com Polska wersja językowa ?
    25.11.2008, 08:03

    Alibaba.com Polska wersja językowa ?

    Alibaba.com, największy serwis B2B na świecie w ramach otwierania się na nowych klientów SME w Europie tworzy nowe, nieanglojęzyczne wersje portalu. Powstała wersja niemiecka, hiszpańska, francuska, rosyjska i włoska.

    Co to jest Grupa Alibaba.

    http://marcinnowak.natemat.pl/117595,co-to-jest-grupa-...

    http://www.rynekchinski.pl/alibaba-group.htmlTen post został edytowany przez Autora dnia 21.09.14 o godzinie 13:54

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Alibaba Poland w temacie Alibaba.com Polska wersja językowa ?
    25.11.2008, 08:02

    Alibaba.com Polska wersja językowa ?

    Alibaba.com, największy serwis B2B na świecie w ramach otwierania się na nowych klientów SME w Europie tworzy nowe, nieanglojęzyczne wersje portalu. Powstała właśnie wersja niemiecka, hiszpańska, francuska, rosyjska i włoska.

    Więcej: http://www.rynekchinski.pl/alibaba-group.htmlTen post został edytowany przez Autora dnia 19.09.14 o godzinie 20:28

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie Jak ugryźć Hongkong - Rynki24.pl
    25.11.2008, 08:02

    Jak ugryźć Hongkong

    Autor: Jacek Strzelecki

    Hongkong to doskonałe miejsce do robienia interesów. Mało kto jest świadom tego, że w wejściu na ten rynek pomagają hongkońskie instytucje, które udzielają bezpłatnej pomocy biznesowej lub też bezzwrotnego wsparcia finansowego.

    Hongkong (HK) kojarzy się przede wszystkim z wysokimi wieżowcami, między którymi znajdują się tysiące małych zakładów produkujących różnego rodzaju gadżety i towary o niezbyt wysokiej jakości. Tymczasem dziś do Hongkongu jedzie się nie po towar, ale przede wszystkim po to, by zdobyć klienta, poszukać partnerów w biznesie albo wykreować nową światową modę lub trend. Jedzie się tam także, by wejść na rynek chiński. Wbrew oczekiwaniom Hongkong po przejęciu przez Chiny wcale nie stracił nic na swojej atrakcyjności. Wręcz odwrotnie, zyskał lepsze i większe możliwości eksploracji rynku chińskiego, stając się w jeszcze szerszym zakresie pośrednikiem w kojarzeniu partnerów chińskich z zagranicznymi.

    Plusy i minusy

    Dzisiejszy Hongkong to kraj z doskonałą gospodarką. Niskie podatki służą rozwojowi konkurencji, plasując go – pod tym względem – na trzecim miejscu na świecie, po USA i Singapurze. Na przestrzeni jednego pokolenia Hongkończycy przeistoczyli się z producentów w wysoko wykwalifikowanych specjalistów od rynku finansowego i inwestycyjnego, a tamtejsza giełda należy do światowego systemu rynku kapitałowego.
    Mimo tak dobrych wyników ekonomicznych Hongkong nie jest postrzegany przez polskich inwestorów jako idealne miejsce. Zdaniem Michała Makockiego, polskiego wicekonsula ds. handlowych w Hongkongu, polskie firmy mają jeszcze zbyt małą świadomość tego, co się dzieje na rynku chińskim. Przede wszystkim nie dostrzegają rosnącej w szybkim tempie klasy średniej oraz coraz większej liczby naprawdę bogatych Chińczyków. – W zdobyciu tego segmentu rynku może pomóc właśnie Hongkong. Niskie podatki oraz uproszczone formalności prowadzenia działalności gospodarczej są doskonałymi warunkami do znalezienia partnerskiej firmy, która umożliwi wejście na rynek chiński – mówi Michał Makocki. Polskich firm mających stałe przedstawicielstwa lub oddziały w Hongkongu nie ma. Przedsiębiorstwa najczęściej rejestrują się w wirtualnych biurach, które służą tylko i wyłącznie do bieżącej obsługi transakcji import-eksport. Jak podkreśla Michał Markocki, jest to spowodowane wysokimi kosztami operacyjnymi w Hongkongu. Średni miesięczny koszt wynajmu powierzchni biurowej z telefonem, internetem, faksem i usługami sekretarskimi to wydatek od 6,5 tys. dolarów hongkońskich (833 euro). Dlatego też polskie firmy wybierają strefy zlokalizowane przy granicy z Hongkongiem, jak na przykład Shenzhen. Tak uczyniło kilka firm, które produkują na eksport, a nie na rynek chiński. Drugim argumentem „za” – zdaniem wicekonsula – jest obecny kryzys finansowy, bowiem spadek chińskiego eksportu na światowe rynki zmusił rząd w Pekinie do podejmowania działań mających na celu ożywienie popytu wewnętrznego. – W tym jest szansa dla polskich firm – dodaje Makocki. Słowa konsula potwierdza Maciej Wilk, główny konsultant z Hong Kong Trade Development Council (HKTDC), półrządowej organizacji wspomagającej firmy w rozwoju międzynarodowych kontaktów handlowych, który podaje jeszcze jeden atut. – Trzecią okolicznością są hongkońskie instytucje, które zagranicznej firmie zainteresowanej wejściem na rynek hongkoński oferują bezpłatną pomoc i bezzwrotne dofinansowanie targów lub wystaw. Wilk wyjaśnia, że w przypadku myślenia o rynku chińskim otwarcie swojego biznesu w Hongkongu jest najlepszym rozwiązaniem. Spółka pochodząca z Hongkongu, a pragnąca wejść na ten rynek, może skorzystać z postanowień z umowy o wolnym handlu CEPA (Closer Economic Partnership Arrangement), zawartej między Chińską Republiką Ludową i Specjalnym Regionem Administracyjnym Hongkong.W myśl jej postanowień 1407 produktów oraz 38 rodzajów usług, w tym w takich sektorach jak: budownictwo, technologie informatyczne, audiowizualne, dystrybucja, transport lotniczy, transport drogowy, usługi prawne, turystyka, oraz handel w małych sklepach, zwolniony jest z wielu opłat.
    Przy ocenie rynku chińskiego i hongkońskiego trzeba uwzględnić swoistą więź, jaka łączy te kraje. Chińczycy z Hongkongu, mimo przeszłości, nie odwrócili się od Chin po wydarzeniach na placu Tian’anmen, jak uczyniła to reszta świata. – Zagraniczne firmy są chętnie przyjmowane w Chinach, ale te pochodzące z Hongkongu cieszą się szczególną przychylnością Chińczyków – mówi Piotr Karwiński, dyrektor ds. bankowości transakcyjnej na Europę Środkową w banku HSBC.
    Kontekst polityczno-społeczny ma znaczenie także na poziomie konsumenta. Jak wynika z badania przeprowadzonego dla portalu sina.com, sukcesy chińskich sportowców w czasie letniej olimpiady przyczyniły się do wzmocnienia chińskich marek. Ponad 87% chińskich konsumentów, jeśli ma do wyboru między produktem markowym droższym, a tańszym chińskim, ale tej samej jakości, wybierze ten drugi.

    Jak zacząć?

    – Najlepszą drogą jest poznanie partnerów na targach i wystawach. Na tego typu imprezy obok czołówki światowej przyjeżdżają chińskie firmy myślące o międzynarodowej kooperacji, poszukujące partnerów zagranicznych do wspólnego przedsięwzięcia w Chinach i poza nimi – mówi Maciej Wilk. Radzi, by jeszcze przed przyjazdem do Hongkongu skorzystać z dostępnych w internecie baz danych w celu wyszukania potencjalnych partnerów biznesowych i klientów. Ich zaletą jest to, że zawierają wiarygodne informacje o istniejących i działających firmach. Na samym rynku hongkońskim jest kilka takich katalogów, które prócz informacji o firmie zawierają także raporty i analizy gospodarcze. Największy jest prowadzony przez Hong Kong Trade Development Council. Dostęp do większości z nich jest darmowy. Jedyny warunek to rejestracja poprzez wprowadzenie własnej firmy do danego katalogu. Drugim krokiem powinno być nawiązanie korespondencji i umówienie się na spotkanie w czasie jednej z imprez targowo-wystawowych. Każdego roku organizowanych jest tam ich kilkadziesiąt. Dwie z nich, jak HK Gifts & Premium Fair oraz HK Watch and Clock są największymi na świecie, przyjeżdża na nie blisko cztery tysiące wystawców. Kolejnych osiem imprez jest największymi tego typu wydarzeniami w Azji.
    Niewątpliwym atutem HKTDC jest to, że każda firma, która pierwszy raz pojawia się na rynku hongkońskim, może uzyskać dofinansowanie targów w wysokości kilkuset dolarów amerykańskich oraz bezpłatną pomoc biznesową począwszy od podstawowego doradztwa, aż po zorganizowaną pomoc organizacyjno-prawną. Jednak – jak zaznacza Maciej Wilk – wielkość i rodzaj pomocy zależy od tego, jakie cele biznesowe ma dana firma. W przypadku podjęcia decyzji o założeniu spółki w Hongkongu eksperci polecają kupno gotowej spółki uśpionej tzw. shelf company (shelf corporation). Daje to gwarancję przejrzystości i bezpieczeństwa w rozpoczynanym biznesie. Ponadto inwestorzy są w stanie uzyskać oszczędności podatkowe związane z podatkami CIT i VAT już od momentu nabycia takiej spółki. Chińczycy nie robią przeszkód, by spółka była w Hongkongu, a działała w Chinach.

    Warunki dofinansowania

    1. Firma musi być nowym kupcem na targach w Hongkongu. Na niektóre imprezy targowe dofinansowanie przyznawane jest wszystkim firmom, niezależnie od tego, czy jadą pierwszy raz, czy kolejny.
    2. Aby uzyskać dofinansowanie, należy wypełnić odpowiedni formularz i odesłać go do warszawskiego biura HKTDC mailem lub faksem. Formularze są dostępne w wersji elektronicznej w języku polskim.
    3. Jako potwierdzenie przyznania dofinansowania firma otrzymuje Acknowledgement Letter, na podstawie którego na targach odbiera się Sponsorship Voucher. Warunkiem realizacji dofinansowania jest odwiedzenie targów przez wskazaną liczbę dni (2-3).
    4. Firmy, które otrzymają dofinansowanie hotelu, nie mogą korzystać z innych oferowanych przez HKTDC form dofinansowania.
    5. Czas rozpatrzenia wniosku to 1-10 dni.

    Źródło: http://Rynki24.plTen post został edytowany przez Autora dnia 11.05.14 o godzinie 16:32

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do