пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Och, stary wątek, ale go odświeżę...
Plotera pigmentowego używaliśmy do druku na papierze, z przeznaczeniem do dwustronnego laminowania na gorąco (enkapsulacja) i następnie do systemów wystawienniczych (ścianki, rollup-y). Druk pigmentowy jest więc przeznaczony głównie do wnętrz i nie ma sensu porównywać jego trwałości do wydruków solwentowych. We wnętrzach wszystko wytrzyma dostatecznie długo, a na zewnątrz pigment bez zabezpieczenia laminatem praktycznie się nie nadaje. Nie nadaje się również do druku grafiki podświetlanej od spodu!
Trwałość wydruku solwentowego zależy głównie od tego czy jest to eko-solwent, mild-solwent, czy hard-solwent. Dodatkowo, szczególnie przy eko-solwentach atrament atramentowi też nie jest równy, jedne są lepsze i droższe, a inne tańsze i kiepskie. No i wszystko zależy od tego, czy wydruk jest po stronie północnej czy południowej.
Jak chcesz drukować folie, backlity i bannery na zewnątrz, to tylko solwent.
Nie zgodzę się z jednym z wcześniejszych rozmówców, że rozdzielczość na pigmencie jest lepsza niż na solwencie. To nie zależy od "płynów ustrojowych", tylko od plotera, od jego głowic, od zastosowanych technologii poprawiających jakość (np. zmienna kropla), od ilości kolorów (tylko CMYK, czy dodatkowo Lc i Lm). Przecież ploter jest tylko urządzeniem drukującym - bez modyfikacji można go zalać atramentem wodnym albo pigmentem, albo można go zupełnie przerobić na solwent.
A duże zdjęcia się drukuje, może dlatego, że tak jest taniej, albo z powodu dostępności materiałów światoczułych. Jedna z Agencji w Warszawie z którą współpracowałem (ProfsLab), miała maszynę która bodajże nazywała się Lambda, czy jakoś tak, i robiła "wydruki wielkoformatowe" metodą fotograficzną, na materiałach światłoczułych. Chyba była jedyna w Polsce, więc mogli sobie poszaleć z ceną...
SEKRETY REKLAMY - wszystko co powinieneś wiedzieć o druku i reklamie ale boisz się zapytać...
http://www.sekretyreklamy.pl -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projektowanie graficzne
-
A czy przy instalacji Corela (instalacja użytkownika a nie automatyczna) nie ustawia się przypadkiem, które filtry importu/exportu mają zostać zainstalowane na kompie? Możliwe, że podczas instalacji format DXF / DWG był domyślnie odznaczony.
-----------------------------------------------------------------
Marcin Zdziarski, grafik i drukarz wielkoformatowy
http://www.mzdziarski.kaate.pl/ -
Temat już bardzo stary, ale dodam jeszcze coś od siebie...
Jeśli ten PDF ma być do druku to oczywiście trzeba dołączyć profil CMYK, który zazwyczaj zajmuje około 2MB, ale jeśli to ma być tylko do wyświetlania na ekranie, to dołączony profil RGB zajmuje tylko kilka kB.
Ustawienia PDF / zakładka Kolor / Wyprowadzaj kolor jako (CMYK/RGB/Rodzimy) / Osadź profil kolorów
i przy nazwie profilu pokazuje ile on zajmuje...
-----------------------------------------------------------------
Marcin Zdziarski, grafik i drukarz wielkoformatowy
http://www.mzdziarski.kaate.pl/ -
No już, wyżyli się wszyscy na moim imienniku?
Marcinie, czy widziałeś billboard z bliska? Zazwyczaj jest on w kiepskiej rozdzielczości, coś między 25 a 50 dpi, w zależności od jego rozmiaru. Dlatego tak mało tych dpi, bo ogląda się go z dużej lub bardzo dużej odległości (kilkadziesiąt metrów) i na prawdę wtedy nie widać jego "kiepskości". Kiepski jest również papier - to zazwyczaj najtańszy blueback w cenie poniżej 2 zł/m2. Grafika drukowana jest zazwyczaj w technologii solwentowej. W zależności od tego czy jest to mały powolny ploter na tzw. "miękki solwent" czy duża szybka przemysłowa maszyna na tzw. "twardy solwent", to te wydruki mogą być lepsze lub gorsze - czasami atrament przy dużej prędkości nie wsiąka, czasami pojedyncze punkty są wyraźnie podłużne, czasami daje się raster sitodrukowy, bo tak się szybciej przelicza w RIPie i łatwiej zachować "ink limit" (tak w kontekście wsiąkania atramentu w papier).
Dlatego jak przygotujesz sobie grafikę w skali 1:10 w 300dpi, to finalnie w druku 1:1 będzie ona miała 30 dpi i to wystarczy. Co do CityLightów to zazwyczaj są to mniejsze formy, oglądane z bliższej odległości, więc ich rozdzielczość powinna być większa. W tym przypadku zleceniodawca sugeruje plik w skali 1:10 w 1000 dpi, ale równie dobrze możesz sobie zrobić 1:1 w 100 dpi. Oczywiście chodzi o plik w formacie gotowym do druku, czyli zazwyczaj TIF.
Coś wspominałeś, że projekt jest wektorowy (w AI), ale do drukarni przesyła się pliki w PDF, EPS, JPG lub TIF - zazwyczaj tylko te formaty są obsługiwane przez RIPy. Przy czym najbezpieczniej przesłać bitmapę w TIFie, bo to ogranicza możliwe problemy do minimum i nie pozwala na przypadkową lub celową ingerencję w projekt.
Dlaczego plik TIF? - z wielu powodów:
- bo nie każda drukarnia ma Illustratora (np. zdecydowali się pracować na Corelu)
- bo wówczas przy imporcie pliku AI do Corela mogą wyjść niezłe kwiatki o ile się to w ogóle uda
- bo kolejne kwiatki mogą wyjść przy eksporcie z AI lub CDR do formatu TIF (jeśli ty to zrobisz, to łatwiej będzie ci wychwycić ewentualne nieprawidłowości, bo znasz lepiej swój projekt)
- bo dzięki temu nie będzie w przyszłości przepychanki kto popełnił błąd - drukarnia czy projektant (znaczy się w razie wpadki, winny będzie projektant ;-)
- bo teksty powinny być zamienione na krzywe lub zrasteryzowane (inaczej operator plotera może nie zauważyć że coś się podmieniło lub źle złamało)
- bo do niektórych efektów nie można mieć zaufania w druku (np. soczewka w Corelu)
- bo nie raz zdarzyło mi się, że wydruk z PDF'a bardzo odbiegał od tego co widziałem na ekranie przed drukiem
- bo skomplikowane PDFy i EPSy znacznie dłużej są mielone w RIPie (zdarzało mi się po 2 godzinach przerwać RIPowanie, zamienić przysłanego PDFa na TIFa w PhotoShopie i wtedy RIPowanie trwało kilka minut) -
Moje portfolio na razie niezbyt bogate, bo w zasadzie dopiero zaczynam jako freelancer, a wcześniej nie zadbałem wystarczająco o gromadzenie swoich projektów. Do tej pory pracowałem w kilku agencjach reklamowych (ale tych "usługowych" a nie "kreatywnych"), dlatego moje prace miały mieć dwie podstawowe cechy - miały powstać jak najszybciej (od kilkunastu minut do 2 godzin) i miałem się nie angażować za bardzo, bo projekt zawsze był dodawany do całości zlecenia jako "gratis".
Mam trochę tremę... ale już tam... postanowiłem pokazać...
http://www.mzdziarski.kaate.pl/portfolio.htm -
Wydruk UV z podwójnym poddrukiem białym zawsze załatwiał sprawę klejenia przy użyciu bezbarwnego kleju silikonowego. Szklarze z którymi współpracowaliśmy nigdy nie zgłaszali problemów z klejeniem szyb.
Problem jest zapewne w tym, że drukarnia nie wysmarowała szyby specjalnym primerem przed zadrukowaniem (tak jest taniej, łatwiej i szybciej). Reklamować taki druk i już...
-----------------------------------------------------------------
Marcin Zdziarski, grafik i drukarz wielkoformatowy
http://www.mzdziarski.kaate.pl/ -
Łódź, Zgierz i okolice
Mam 14 lat doświadczenia w firmach poligraficznych i w Agencjach Reklamowych. Ostatnio odbyłem 3-miesięczne praktyki w firmie od opakowań tekturowych. Szukam pracy jako grafik (Corel, Photoshop), drukarz wielkoformatowy (druk atramentowy, solwentowy i UV na ploterach Roland, Mimaki, Fuji i OCE), konstruktor opakowań (ArtiosCAD) lub specjalista ds. systemów wystawienniczych.
Chętnie sprawdzę się też w tworzeniu stron WWW lub jako asystent w Dziale Marketingu (tworzenie materiałów promocyjnych, współpraca z drukarniami i agencjami).
Więcej informacji o mnie i moje portfolio na stronie
http://www.mzdziarski.kaate.pl
mzdziarski@mzdziarski.kaate.pl -
Szukam pracy zgodnej z moim dotychczasowym profilem zawodowym, ale chętnie podejmę również nowe ciekawe wyzwania.
- 16.07.2013, 22:29
-
W tkaninach co prawda nie siedzę, ale czy to nie powinno być zrobione tak, że najpierw się drukuje cały wzór na płasko (np. w technologii termosublimacji), a dopiero później robi się wykrój i zszywa się tkaninę w docelową formę koszulki? Chyba w taki sposób powstają np. koszulki dla sportowców. Ale tak jak mówiłem - lepiej zapytać kogoś kto siedzi w tym temacie na codzień.
-
Każda drukarka UV z białym kolorem sobie z tym poradzi. W tej technice można robić nawet pojedyncze sztuki i zupełnie nie ma znaczenia ilość użytych kolorów, ani stopień skomplikowania grafiki. Jak chcesz szukać po maszynach to polecam Fuji Acuity Advance lub Oce Arizona.
A pytałeś jeszcze o cięcie - wokół grafiki robi się specjalne znaczniki i można gotowy wydruk wrzucić na ploter tnący, np. Summa Cut z systemem OPOS.
Jeśli lokalizacja nie ma znaczenia to podpowiem firmę SatoriDruk z Łodzi - chociaż już tam nie pracuję...
-----------------------------------------------------------------
Marcin Zdziarski, grafik i drukarz wielkoformatowy
http://www.mzdziarski.kaate.pl/ -
Sitodruk to tylko jeśli ilość idzie w setki jednakowych sztuk i gdy grafika jest raczej prosta wektorowa (bez zdjęć, przejść tonalnych, cieni, itp.)
Jeśli chcesz wydrukować pojedyncze sztuki, w pełnym kolorze, niezależnie od tego jak wygląda grafika (rastrowa czy wektorowa) to polecam druk UV. Dwie najlepsze maszyny do tego celu to Oce Arizona oraz Fuji Acuity Advance - potrafią drukować trzy warstwy atramentu za jednym zamachem, a najlepszy efekt na plexi uzyskuje się właśnie w trybie CMYK+WHITE+CMYK.
-----------------------------------------------------------------
Marcin Zdziarski, grafik i drukarz wielkoformatowy
http://www.mzdziarski.kaate.pl -
Trwałość to bardziej zależy od producenta - czy system jest szwedzki, angielski czy chiński.
Trwałość zależy również od tego jak została przeszkolona osoba obsługująca dany system i czy tej osobie zależy na czymkolwiek. Jeśli robi to jak należy, to system pożyje znacznie dłużej. Niesamowite jest jak bardzo zwiększa się trwałość systemu jeśli handlowiec, który go używa, podpisze zobowiązanie finansowe...
Roll-up jest przede wszystkim wygodniejszy w rozstawianiu, szczególnie taki który można dowolnie regulować na wysokość (czyli ma maszt teleskopowy, a nie 3-częściowy). Ale jednak jest tam mechanizm zwijający, który przy złej obsłudze może zaszwankować. Nie powinno się np. puścić rozwiniętej grafiki żeby gwałtownie wpadła do kasety zwijającej, a to się niestety czasami zdarza.
X-Banner jest przede wszystkim ultra-lekki i w zasadzie można go uszkodzić tylko mechanicznie, na siłę wyginając lub łamiąc stelaż, albo uszkadzając fizycznie grafikę. -
Taka faktura bardzo przypominami skaj - może wystarczy przejść się do sklepu meblowego i sfotografować w trybie makro skórę na wersalce?
A jak chcesz zrobić powtarzalny wzór z tego pierwszego obrazka, żeby stosować go na dowolnie dużej powierzchni to zrób tak - powiel ten obrazek żeby stanowił kwadrat 2x2 elementy, wyretuszuj łączenia, i wykadruj go na środku do oryginalnego formatu - będziesz miał gwarancję powtarzalności wzoru na brzegach. -
2%-3% szum powinien pomóc wizualnie i w późniejszym druku
RGB/8 - to 8 bitów na kanał czyli 256x256x256=ok.16,8 mln kolorów
rzadko który monitor jest w stanie wyświetlić cały gamut 8-bitowego RGB, więc widać paski
plotery wielkoformatowe mają zazwyczaj 6 kolorów więc czasami mogą wydrukować więcej niż monitor jest w stanie wyświetlić
plotery do druku wysokiej jakości fotografii mogą mieć nawet z 10-12 kolorów, więc ich gamut jest jeszcze większy, a wydruki są fotorealistyczne
Ale mam pytanie z innej beczki - czy przypadkiem nie przesiadłeś się ostatnio z monitora CRT na LCD lub z normalnego LCD na matrycę laptopa, która jest zazwyczaj znacznie gorsza pod tym względem? Może zawsze miałeś paski, tylko że na lepszym monitorze ich po prostu nie widziałeś?
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
