Wypowiedzi
-
Szatanskie wersety - i tyle...
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Single z Wrocławia i okolic
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Single z Wrocławia i okolic
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Single z Wrocławia i okolic
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ISEB ISTQB Certified Software Testers
-
To tylko moje skromne zdanie i tyle,
narta
Ps. A moze nie likwidowac skoro pracuje tam moj kumpel z WAT-u :-)Marcin Rybicki edytował(a) ten post dnia 05.09.09 o godzinie 10:31 -
Ja bym zmniejszyl troche moloch managerski i obizyl pensje kilku prezesom, a pozniej dalbym z tego podwyzke zwyklym szarakom, ktorzy juz 2 rok na to czekaja...
Jesli tak sie nie stanie to sporo ludzi odejdzie z NSNu w tym roku - i niestety ja moge byc jedna z nich :-(
A niezbyt chce, bo lubie i cenie ludzi z ktorymi pracuje...
We will see...Marcin Rybicki edytował(a) ten post dnia 02.06.10 o godzinie 08:57 -
Hello,
panowie i panie co do pracy w NSN-ie i wysylania CV, jest kilka metod (z tego co wiem i ostatnio sie dowiedzialem od znajomego, ktory ten proces rozpoczal):
1) znajdujesz sobie stanowisko na stronie NSNu i przesylasz je konkretnie tylko do tego stanowiska - troche to trwa i jesli nie wydajesz sie odpowiedni do stanowiska (wstepna selekcja lub juz po rozmowie) to najczesciej NSN wywala takich kandydatow,
2) znajdujesz sobie stanowisko na stronie posrednika np. http://power.com.pl i przez nich zalatwiasz formalnosci (wstepna rozmowa, ocena prowadzacego rozmowe i dopasowanie do stanowiska tego lub innego jesli cos nie pojdzie dobrze), pozniej przesylane sa papiery do NSNu i kolejna rozmowa kwalifikacyjna,
3) mozesz przez kogos przeslac CV do HR w NSNie (osoba polecajaca), a oni sami sprobuja dopasowac Twoje zdolnosci :-) do stanowisk, ktore sa wolne - a jest ich wieeeeele - pozniej normalna rozmowa kwalifikacyjna oczywiscie. Z tego co mowil mi w tym tygodniu kumpel, ktorego CV podeslalem do HR dostal podobne stanowisko do jego ostatnich prac i raczej jest zadowolony. Plusem jest tutaj fakt, ze po 3 miesiacach jak dostanie umowe na czas nieokreslony ja - jako osoba polecajaca - dostane mala nagrode za to heh. Jest to program wewnatrz firmy "Friend brings friend" albo cos w tym stylu. Oczywiscie jest tu minus, ze bierzesz w pewnym stopniu odpowiedzialnosc za to, ze osoba ktora chcesz wprowadzic do firmy jest pracowita, bezproblemowa i wogole jest ok :-) A z tym moze byc roznie...
Jakby cos walcie do NSNu dzwiami i oknami, bo jest sporo wolnych etatow. Najwyzej niektorzy tymi samymi drzwiami i oknami beda wylatywac... hehe
Do odwaznych swiat nalezy :o) a to dobre miejsce do pierwszego kroku w doroslosc, kariere, sprawdzenie teorii ze studiow z praktyka i wogole takie pseudoHR bzdety,
tymczasem -
Dobra panowie nie spierajmy sie o takie szczegoly. Jak napisal Bartek zajmujemy sie calym procesem testowania "wszystkich" funkcjonalnosci dostepnych w systemie UMTS z poziomu stacji bazowych - raczej telefony jako takie i RNC nas niezbyt interesuja. Moze kiedys tez w LTE - ale na razie to nie nasz swiat :-)
pzdr -
Hejka,
impreza byla niezla a niby gosciem specjalnym byl Mariusz Czerkawski, ale czy dla mnie on takim gwiazdorem jest to chyba tak nie do konca ;-)
Mysle, ze jest to jeden z trudniejszych polmaratonow, bo jest lacznie 12 podbiegow na trasie, wiec zmecznenie nieporownywalne do plaskiego terenu. Ale i tak udalo mi sie zejsc ponizej 1h40m i byc w pierwszej 100-ce wiec sukces :o)
Zalew jednak pozostawia wiele do zyczenia i czystosc wody, ale nie mozna miec wszystkiego hehe
Pozdrawiam a teraz czeka mnie pierwszy maraton w zyciu we Wrocku,
seeya someday somewhere -
Hej,
może ktoś z Was startuje w tym półmaratonie, bo ja musze na własnej ziemi wystartować po raz drugi ;-) -
Hej,
katorznik w tym roku okazal sie o wiele ciezszy niz w zeszlym roku, ale co tam... Jak rok temu bylem 12-ty w Galerniku to teraz 2-gi w biegu o godz. 15.00 YYYYYYYYYUUUUUUUUUUUUUUPI
Pozdrawiam, wszystkich Katorznikow
Marcin -
Poszło w świat ;-P
-
Obecnie zabralem sie za "Ostatni legion" Valerio Massimo Manfredi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy BARA... BARA...
-
Hej,
jesli chodzi o Wroclaw (w ktorym mam ostatnio mozliwosc wegetacji) to koncerty szantowe sa dosyc czesto w klubie muzycznym "ŁYKEND" na Podwalu albo standardowo mozna posluchac takich klimatow w tawernie "POD KILEM" na ul. św.Mikolaja.
W obydwu wypadkach jest niezle - ale koncertowanie w srodku lata raczej nie jest mozliwe, bo wiekszosc kapel koncertuje wtedy nad kawalkiem jakiejs wody - choc moze i Wrocek ma taki kawalek ;-P