Marcin Nowak

Handel B2B

Wypowiedzi

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Języki dalekowschodnie w temacie Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !
    24.10.2009, 12:55

    Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !

    Witam!

    Chcę polecić wszystkim zainteresowanym nauką jęz. chińskiego doskonałą szkołę w Warszawie.

    Szkoła mieści się w samym centrum Warszawy.

    Zajęcia są prowadzone przez Panią He, rewelacyjną nauczycielkę jęz.chińskiego.

    Grupa 6-osobowa, co pozwala na bezpośredni kontakt z nauczycielem i grupą, co znacznie ułatwia praktyczne opanowanie materiału już w trakcie zajęć.

    Korzystamy z "New Practical Chinese Reader", podręczników opracowanych pod kątem egzaminu HSK, czyli Egzaminu Znajomości Języka Chińskiego.

    Polecam, Marcin Nowak Aladyns Group

    Kontakt: Biuro szkoły Pon-Pt: 08:30-16:30
    Al. Jerozolimskie 87, Warszawa I piętro, 107-109
    tel: +48 22 621 35 88

    Harmonogram zajęć Jesień-Zima 2009:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/class.asp?c...

    Zapisy:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/index.asp?c...

    Więcej informacji: http://www.chineseschool.pl

    CHIŃSKA SZKOŁA W WARSZAWIE
    Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Język chiński (中文) w temacie Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !
    24.10.2009, 12:55

    Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !

    Witam!

    Chcę polecić wszystkim zainteresowanym nauką jęz. chińskiego doskonałą szkołę w Warszawie.

    Szkoła mieści się w samym centrum Warszawy.

    Zajęcia są prowadzone przez Panią He, rewelacyjną nauczycielkę jęz.chińskiego.

    Grupa 6-osobowa, co pozwala na bezpośredni kontakt z nauczycielem i grupą, co znacznie ułatwia praktyczne opanowanie materiału już w trakcie zajęć.

    Korzystamy z "New Practical Chinese Reader", podręczników opracowanych pod kątem egzaminu HSK, czyli Egzaminu Znajomości Języka Chińskiego.

    Polecam, Marcin Nowak Aladyns Group

    Kontakt: Biuro szkoły Pon-Pt: 08:30-16:30
    Al. Jerozolimskie 87, Warszawa I piętro, 107-109
    tel: +48 22 621 35 88

    Harmonogram zajęć Jesień-Zima 2009:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/class.asp?c...

    Zapisy:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/index.asp?c...

    Więcej informacji: http://www.chineseschool.pl

    CHIŃSKA SZKOŁA W WARSZAWIE
    Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Język chiński (中文) w temacie Gdzie na chiński w Warszawie?
    24.10.2009, 12:51

    Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !

    Witam!

    Chcę polecić wszystkim zainteresowanym nauką jęz. chińskiego doskonałą szkołę w Warszawie.

    Szkoła mieści się w samym centrum Warszawy.

    Zajęcia są prowadzone przez Panią He, rewelacyjną nauczycielkę jęz.chińskiego.

    Grupa 6-osobowa, co pozwala na bezpośredni kontakt z nauczycielem i grupą, co znacznie ułatwia praktyczne opanowanie materiału już w trakcie zajęć.

    Korzystamy z "New Practical Chinese Reader", podręczników opracowanych pod kątem egzaminu HSK, czyli Egzaminu Znajomości Języka Chińskiego.

    Polecam, Marcin Nowak Aladyns Group

    Kontakt: Biuro szkoły Pon-Pt: 08:30-16:30
    Al. Jerozolimskie 87, Warszawa I piętro, 107-109
    tel: +48 22 621 35 88

    Harmonogram zajęć Jesień-Zima 2009:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/class.asp?c...

    Zapisy:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/index.asp?c...

    Więcej informacji: http://www.chineseschool.pl

    CHIŃSKA SZKOŁA W WARSZAWIE
    Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Rynki zagraniczne w temacie Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !
    24.10.2009, 12:49

    Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !

    Witam!

    Chcę polecić wszystkim zainteresowanym nauką jęz. chińskiego doskonałą szkołę w Warszawie.

    Szkoła mieści się w samym centrum Warszawy.

    Zajęcia są prowadzone przez Panią He, rewelacyjną nauczycielkę jęz.chińskiego.

    Grupa 6-osobowa, co pozwala na bezpośredni kontakt z nauczycielem i grupą, co znacznie ułatwia praktyczne opanowanie materiału już w trakcie zajęć.

    Korzystamy z "New Practical Chinese Reader", podręczników opracowanych pod kątem egzaminu HSK, czyli Egzaminu Znajomości Języka Chińskiego.

    Polecam, Marcin Nowak Aladyns Group

    Kontakt: Biuro szkoły Pon-Pt: 08:30-16:30
    Al. Jerozolimskie 87, Warszawa I piętro, 107-109
    tel: +48 22 621 35 88

    Harmonogram zajęć Jesień-Zima 2009:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/class.asp?c...

    Zapisy:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/index.asp?c...

    Więcej informacji: http://www.chineseschool.pl

    CHIŃSKA SZKOŁA W WARSZAWIE
    Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja w temacie Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !
    24.10.2009, 12:48

    Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !

    Witam!

    Chcę polecić wszystkim zainteresowanym nauką jęz. chińskiego doskonałą szkołę w Warszawie.

    Szkoła mieści się w samym centrum Warszawy.

    Zajęcia są prowadzone przez Panią He, rewelacyjną nauczycielkę jęz.chińskiego.

    Grupa 6-osobowa, co pozwala na bezpośredni kontakt z nauczycielem i grupą, co znacznie ułatwia praktyczne opanowanie materiału już w trakcie zajęć.

    Korzystamy z "New Practical Chinese Reader", podręczników opracowanych pod kątem egzaminu HSK, czyli Egzaminu Znajomości Języka Chińskiego.

    Polecam, Marcin Nowak Aladyns Group

    Kontakt: Biuro szkoły Pon-Pt: 08:30-16:30
    Al. Jerozolimskie 87, Warszawa I piętro, 107-109
    tel: +48 22 621 35 88

    Harmonogram zajęć Jesień-Zima 2009:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/class.asp?c...

    Zapisy:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/index.asp?c...

    Więcej informacji: http://www.chineseschool.pl

    CHIŃSKA SZKOŁA W WARSZAWIE
    Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !
    24.10.2009, 12:47

    Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !

    Witam!

    Chcę polecić wszystkim zainteresowanym nauką jęz. chińskiego doskonałą szkołę w Warszawie.

    Szkoła mieści się w samym centrum Warszawy.

    Zajęcia są prowadzone przez Panią He, rewelacyjną nauczycielkę jęz.chińskiego.

    Grupa 6-osobowa, co pozwala na bezpośredni kontakt z nauczycielem i grupą, co znacznie ułatwia praktyczne opanowanie materiału już w trakcie zajęć.

    Korzystamy z "New Practical Chinese Reader", podręczników opracowanych pod kątem egzaminu HSK, czyli Egzaminu Znajomości Języka Chińskiego.

    Polecam, Marcin Nowak Aladyns Group

    Kontakt: Biuro szkoły Pon-Pt: 08:30-16:30
    Al. Jerozolimskie 87, Warszawa I piętro, 107-109
    tel: +48 22 621 35 88

    Harmonogram zajęć Jesień-Zima 2009:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/class.asp?c...

    Zapisy:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/index.asp?c...

    Więcej informacji: http://www.chineseschool.pl

    CHIŃSKA SZKOŁA W WARSZAWIE
    Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja Chiny w temacie Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !
    24.10.2009, 12:45

    Uczę się jęz.chińskiego w Warszawie !

    Witam!

    Chcę polecić wszystkim zainteresowanym nauką jęz. chińskiego doskonałą szkołę w Warszawie.

    Szkoła mieści się w samym centrum Warszawy.

    Zajęcia są prowadzone przez Panią He, doskonałą nauczycielkę jęz.chińskiego.

    Grupa 6-osobowa, co pozwala na bezpośredni kontakt z nauczycielem i grupą, co znacznie ułatwia praktyczne opanowanie materiału już w trakcie zajęć.

    Korzystamy z "New Practical Chinese Reader", podręczników opracowanych pod kątem egzaminu HSK, czyli Egzaminu Znajomości Języka Chińskiego.

    Polecam, Marcin Nowak Aladyns Group

    Kontakt: Biuro szkoły Pon-Pt: 08:30-16:30
    Al. Jerozolimskie 87, Warszawa I piętro, 107-109
    tel: +48 22 621 35 88

    Harmonogram zajęć Jesień-Zima 2009:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/class.asp?c...

    Zapisy:
    http://www.chineseschool.pl/polish/channel/index.asp?c...

    Więcej informacji: http://www.chineseschool.pl

    CHIŃSKA SZKOŁA W WARSZAWIE
    Al. Jerozolimskie 87, 02-001 Warszawa

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Z Chin w temacie Aparatura i wyposażenie medyczne z Chin
    19.10.2009, 10:40

    Aparatura i wyposażenie medyczne z Chin

    Wellton Co., Ltd can supply all kinds of medical equipments, especially for OEM cooperation, our products including Ultrasound Scanner, Patient Monitor, Fetal/maternal monitor, Electrocardiograph (ECG), etc.

    Wellton Co., Ltd’s promise:

    * The most credible quality
    * The most competitive price
    * The most helpful service

    DK-8000M Portable Patient Monitor

    7" color TFT display, up to 4 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system

    DK-8000E Portable Patient Monitor

    10.4" color TFT display, up to 11 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate and IBP(optional)
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system
    Optinal: recorder, dual IBP, , CO2

    DK-8000S Portable Patient Monitor

    12" color TFT display, up to 12 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate and IBP(optional)
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system
    Optinal: recorder, dual IBP, CO2

    DK-8000L Portable Patient Monitor

    8.4" color TFT display, up to 10 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate and IBP(optional)
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system
    Optinal: recorder, dual IBP

    DK-8000A Portable Patient Monitor

    8.4" color TFT display, up to 10 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate and IBP(optional)
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system
    Optinal: recorder, dual IBP

    DK-8000B Portable Patient Monitor

    10.4" color TFT display, up to 11 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate and IBP(optional)
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system
    Optinal: recorder, dual IBP, CO2


    DK-8000C Portable Patient Monitor

    12" color TFT display, up to 12 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate and IBP(optional)
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system
    Optinal: recorder, dual IBP, CO2, IoC


    DK-8000D Portable Patient Monitor

    15" color TFT display, up to 14 waveforms
    One level menu, easy to use
    Parameters including ECG/RESP, SpO2 , NIBP, TEMP, Pulse Rate and IBP(optional)
    Maximum 720 hour graphic and tabular trends of all parameters
    Built-in recorder and battery
    Suitable for adult, pediatric and neonatal patient
    Arrhythmia analysis, ST calculation, Pace analysis
    Anti-ESU, anti- defibrillator
    Standard network interface, can connect to Central monitor system
    Optinal: recorder, dual IBP, CO2, GAS, IoC



    Jady Lee

    Mobile: +86-13421369982

    MSN:welltonelectronics@hotmail.com

    Website:http://welltonelectronics.com.cn

    Wellton Co., Ltd

    -----------------------------------------------------------
    Więcej informacji: aladyns.com@gmail.com

    http://Aladyns.com

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Globalny Lider XXI wieku w temacie CHINY I ROSJA ZACIEŚNIAJĄ WSPÓŁPRACĘ
    18.10.2009, 16:45

    CHINY I ROSJA ZACIEŚNIAJĄ WSPÓŁPRACĘ

    Autor Henryk S. TUSZYŃSKI

    http://globaleconomy.pl/content/view/3230/46/

    Wielokrotnie w GLOBALECONOMY powtarzaliśmy, że świat po obecnym kryzysie już nie będzie taki jaki był, że tworzy się nowy po­rządek w światowej gospodarce. Kolejnymi dowodami potwierdzającymi tę tezę są wydarzenia ostatnich tygodni. Od pewnego czasu Rosja i Chiny razem z Francją i krajami Zatoki Perskiej prowadzą sekretne rozmowy o odstąpieniu od dolara w cenach surowców ener­getycznych. Gdyby to nastapiło, skutki są jeszcze trudne do przewidzenia. Ostatni tydzień dołożył kilka nowych wydarzeń, które potwier­dzają także tezę, że inicjatywa światowych przemian przenosi się do Azji. Jest nim zapowiedź stworzenia przez trzy czołowe kraje azjatyckiej i światowej gospodarki, a więc Chiny, Japonię i Koreę strefy wolnego handlu i zamiar podwojenia wymiany handlowej między tymi krajami do 2013 roku. Jest nim też ostatnie spotkanie w Pekinie szefów rządów państw należących do Szanghajskiej Organizacji Współpracy (Chiny, Rosja, Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan i Tadżykistan), które podjęło zestaw decyzji o wspólnych działaniach do­tyczących walki ze skutkami globalnego kryzysu gospodarczego. Trzecim istotnym wydarzeniem w tym regionie świata, na które chcę zwrócić uwagę jest kolejne spotkanie premierów Rosji i Chin. Jego wyniki wskazują na coraz bardziej rozwijającą się współpracę gospodarczą (ale i militarną) i na wyniki tego spotkania chcę zwrócić uwagę w tym komentarzu...

    To kolejne spotkanie rosyjsko-chińskie coraz silniej wiąże obie gospodarki, które w obecnej fazie światowego kryzysu gospodarczego mają zupełnie różne atuty. Chiny w tym roku będą miały wzrost gospodarczy na poziomie 9%, podczas gdy Rosja zanotuje spadek PKB na poziomie ok. 7%. Chiny mają problemy z nadmiernymi rezerwami walutowymi (ok. 2,3 bln USD), podczas gdy Rosja ma poważny deficyt i potrzebuje kredytów. Rosja jest największym eksporterem ropy i gazu, podczas gdy Chiny potrzebują surowców energetycz­nych do dynamicznie rozwijającej sie gospodarki

    Wtym roku Rosja dostała od Chin już prawie 27 mld USD kredytów, a ostatniemu spotkaniu premierów towarzyszyło podpisanie kon­traktów na kolejne miliardy USD. Uzgodniono, że Chiny zainwestują w Rosji w branżę paliwową, banki, cementownie, koleje i stocznie. Podpisano umowę Gazprom-CNPC w wyniku której od 2014 r. dwoma nowymi rurociągami z zachodniej i wschodniej Syberii do Chin płynie rocznie do 70 mld m sześc. gazu. Oznacza to, że Chiny staną się wtedy największym klientem Gazpromu na świecie... Jest to rosyjskie uzupełnienie do chińskiego gazociągu o długości 7 tys. km zasilanego gazem ze złóż w Turkmenistanie i Kazachstanie. Chiny dadzą Gazpromowi pożyczkę w zamian za długoletnie dostawy surowca.

    Podobna, rosyjsko-chińska umowa została podpisana na poczatku roku w sprawie dostaw ropy (w zamian za zgodę na tę inwestycję i dostawy ropy przez 20 lat Chiny udzieliły 25 mld USD taniego kredytu dla rosyjskich państwowych koncernów naftowych).

    Podpisano też umowę na budowę wspólnej rafinerii w Chinach (Rosnieft i CNPC) kosztem 3 mld USD (pieniądze chińskie, a ropa rosyj­ska). Chiny będą też sprowadzać rosyjski węgiel (na ponad 1 mld USD rcznie). Wspólnymi siłami pod Sankt Petersburgiem będzie zbudowana cementownia i stocznia.

    Są też porozumienia w dziedzinie rozwoju nowych technologii ( budowa w Rosji przez chińskie firmy linii kolejowej dla pociągów je­żdżących z prędkością ponad 350 km/godz.) w tym stworzenie systemu łączności satelitarnej dla państw Azj...

    W planach jest współpraca na wielką skalę przy eksploatacji syberyjskich złóż surowców naturalnych także przy masowym udziale chińskich robotników...


    Autor Henryk S. TUSZYŃSKI

    http://globaleconomy.pl/content/view/3230/46/

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie EuroAzja - Unia polityczna i gospodarcza w temacie CHINY I ROSJA ZACIEŚNIAJĄ WSPÓŁPRACĘ
    18.10.2009, 16:45

    CHINY I ROSJA ZACIEŚNIAJĄ WSPÓŁPRACĘ

    Autor Henryk S. TUSZYŃSKI

    http://globaleconomy.pl/content/view/3230/46/

    Wielokrotnie w http://GLOBALECONOMY.pl powtarzaliśmy, że świat po obecnym kryzysie już nie będzie taki jaki był, że tworzy się nowy po­rządek w światowej gospodarce. Kolejnymi dowodami potwierdzającymi tę tezę są wydarzenia ostatnich tygodni. Od pewnego czasu Rosja i Chiny razem z Francją i krajami Zatoki Perskiej prowadzą sekretne rozmowy o odstąpieniu od dolara w cenach surowców ener­getycznych. Gdyby to nastapiło, skutki są jeszcze trudne do przewidzenia. Ostatni tydzień dołożył kilka nowych wydarzeń, które potwier­dzają także tezę, że inicjatywa światowych przemian przenosi się do Azji. Jest nim zapowiedź stworzenia przez trzy czołowe kraje azjatyckiej i światowej gospodarki, a więc Chiny, Japonię i Koreę strefy wolnego handlu i zamiar podwojenia wymiany handlowej między tymi krajami do 2013 roku. Jest nim też ostatnie spotkanie w Pekinie szefów rządów państw należących do Szanghajskiej Organizacji Współpracy (Chiny, Rosja, Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan i Tadżykistan), które podjęło zestaw decyzji o wspólnych działaniach do­tyczących walki ze skutkami globalnego kryzysu gospodarczego. Trzecim istotnym wydarzeniem w tym regionie świata, na które chcę zwrócić uwagę jest kolejne spotkanie premierów Rosji i Chin. Jego wyniki wskazują na coraz bardziej rozwijającą się współpracę gospodarczą (ale i militarną) i na wyniki tego spotkania chcę zwrócić uwagę w tym komentarzu...

    To kolejne spotkanie rosyjsko-chińskie coraz silniej wiąże obie gospodarki, które w obecnej fazie światowego kryzysu gospodarczego mają zupełnie różne atuty. Chiny w tym roku będą miały wzrost gospodarczy na poziomie 9%, podczas gdy Rosja zanotuje spadek PKB na poziomie ok. 7%. Chiny mają problemy z nadmiernymi rezerwami walutowymi (ok. 2,3 bln USD), podczas gdy Rosja ma poważny deficyt i potrzebuje kredytów. Rosja jest największym eksporterem ropy i gazu, podczas gdy Chiny potrzebują surowców energetycz­nych do dynamicznie rozwijającej sie gospodarki

    Wtym roku Rosja dostała od Chin już prawie 27 mld USD kredytów, a ostatniemu spotkaniu premierów towarzyszyło podpisanie kon­traktów na kolejne miliardy USD. Uzgodniono, że Chiny zainwestują w Rosji w branżę paliwową, banki, cementownie, koleje i stocznie. Podpisano umowę Gazprom-CNPC w wyniku której od 2014 r. dwoma nowymi rurociągami z zachodniej i wschodniej Syberii do Chin płynie rocznie do 70 mld m sześc. gazu. Oznacza to, że Chiny staną się wtedy największym klientem Gazpromu na świecie... Jest to rosyjskie uzupełnienie do chińskiego gazociągu o długości 7 tys. km zasilanego gazem ze złóż w Turkmenistanie i Kazachstanie. Chiny dadzą Gazpromowi pożyczkę w zamian za długoletnie dostawy surowca.

    Podobna, rosyjsko-chińska umowa została podpisana na poczatku roku w sprawie dostaw ropy (w zamian za zgodę na tę inwestycję i dostawy ropy przez 20 lat Chiny udzieliły 25 mld USD taniego kredytu dla rosyjskich państwowych koncernów naftowych).

    Podpisano też umowę na budowę wspólnej rafinerii w Chinach (Rosnieft i CNPC) kosztem 3 mld USD (pieniądze chińskie, a ropa rosyj­ska). Chiny będą też sprowadzać rosyjski węgiel (na ponad 1 mld USD rcznie). Wspólnymi siłami pod Sankt Petersburgiem będzie zbudowana cementownia i stocznia.

    Są też porozumienia w dziedzinie rozwoju nowych technologii ( budowa w Rosji przez chińskie firmy linii kolejowej dla pociągów je­żdżących z prędkością ponad 350 km/godz.) w tym stworzenie systemu łączności satelitarnej dla państw Azji...

    W planach jest współpraca na wielką skalę przy eksploatacji syberyjskich złóż surowców naturalnych także przy masowym udziale chińskich robotników...

    Autor Henryk S. TUSZYŃSKI

    http://globaleconomy.pl/content/view/3230/46/

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie Stronniczy przegląd wiadomości z Chin i o Chinach -...
    17.10.2009, 17:30

    Stronniczy przegląd wiadomości z Chin i o Chinach - Marcin Nowak http://China.info.pl

    Najnowsze wpisy:

    Najnowsza moda z Chin
    http://biznesazja.bblog.pl/wpis,najnowsza;moda;z;chin,...

    i więcej:

    Anty-chińska propaganda Gazety Wyborczej ?
    Chiny, Polska i Niemcy rozmawiają o zacieśnianiu współpracy
    Wizyta premiera Putina w Chinach
    Nowy etap w polityce gospodarczej Chin
    Polska misja gospodarcza na Tajwanie
    Polityka monetarna Ludowego Banku Chin wobec kryzysu
    63 mln internetowych przedsiębiorców w Chinach
    Misja branży spożywczej z Kazachstanu w Polsce, 20-25.10.09
    Polsko-Kazachstańskie Forum Gospodarcze- PAIiIZ
    GM sprzedał Hummera Chińczykom
    Chińska Konka wchodzi do Polski
    Polska jest bardzo atrakcyjnym rynkiem dla Chin
    Chiński Wahaha wygrał z Danone - komentarze
    HK: Chcemy większej wymiany z Polską - Parkiet.com
    Uroczystości z okazji 60 rocznicy powstania ChRL ( na żywo)
    Chiński system bankowy: Finanse według Sun Zi
    Chiny: GAOKAO - trzy dni które przesądzą o Twoim życiu
    60 lat Nowych Chin - tradycja i współczesność
    Alibaba.com zaprasza do współpracy europejskie firmy
    Czas podbić Daleki Wschód
    Chiny: Targi Lifestyle EXPO w Warszawie
    Eksportuj do Chin - ponad 25 milionów importerów czeka!
    Ucz się języka chińskiego za darmo
    Aliexpress - bezpieczne zakupy z Chin przez internet
    Chińska konkurencja nie śpi
    Chiński wzrost gospodarczy szansą dla innych krajów
    Chiny na horyzoncie. Język mandaryński dominuje
    Alibaba Instytut kształci wizjonerów XXI wieku
    Alibaba stworzy 100 milionów nowych miejsc pracy
    Alibaba wchodzi do Europy
    Taobao - następca eBay i Allegro
    10 lat Alibaba.com - plan na kolejne 10 lat
    Nauka Języka Chińskiego w Warszawie

    Więcej: http://China.info.pl

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Zen - medytacja w życiu codziennym w temacie Chan 禪
    16.10.2009, 23:01

    Chan (chin. 禪; sans. dhyāna ध्यान; kor. sǒn (선); jap. zen (ゼン); wiet. thiên; kor. sǒn chong (선종); jap. zen shū (ゼンシュウ); wiet. thiên tông) – jedna z najważniejszych szkół chińskiego buddyzmu, założona w VI wieku przez Bodhidharmę. Szkoła ta należy do praktycznej i medytacyjnej tradycji buddyzmu, w odróżnieniu od teoretycznej i filozoficznej tradycji doktrynalnej.

    Chan, to chińska modyfikacja sanskryckiego terminu dhyāna (ध्यान), który oznacza medytację. Początkowo słowo to było wymawiane przez Chińczyków jako channa, a po skróceniu jako chan.

    Samo pojęcie chan nie powstało od razu i właściwie weszło do powszechnego użycia na określenie medytacyjnej szkoły buddyzmu chińskiego dopiero w IX wieku. Początkowo częstym określeniem tej szkoły był termin xinzong czyli doktryna umysłu. Nie odnosiło się to do zwykłego umysłu, czy do tego, co potocznie nazywamy umysłem, lecz do umysłu ostatecznego – do umysłu buddy. Równie często adepci nowej szkoły nazywani byli uczniami Lankavatary. Innym określeniem był termin foxin zong – szkoła serca Buddy.

    Mahakaśjapa

    Chociaż za założyciela szkoły chan uważa się Bodhidharmę, to chan – wg swoich wyznawców – znajdował swoje źródło wprost u Buddy Siakjamuniego. Dlatego też często nazywany był foxin zong – szkołą czy też doktryną serca Buddy, podkreślając tym, że jest, według praktykujących chan, jakby kwintesencją nauk samego Buddy. Chan odwołuje się zawsze do słynnej sceny przekazu Dharmy przez Buddę dla Mahākāśyapy na Górze Sępa (Gṛdhrakuta), gdzie Dharma Buddy została przekazana od nauczyciela do ucznia w charakterystyczny dla późniejszego chanu sposób: poza słowami i literami. Tym samym Mahākāśyapa stał się pierwszym indyjskim patriarchą doktryny dhyāny. Przekazał on naukę serca Buddy Ānandzie, który został drugim patriarchą w linii przekazu dhyāny. Obaj patriarchowie byli całkowicie różnymi ludźmi. Mahākaśyapa słynął z surowości obyczajów, żył w celibacie i prowadził wiele różnych ascetycznych praktyk. Ānanda był z kolei dobrym, łagodnym i współczującym człowiekiem. Ich osobiste cechy znajdujemy w zenie i dziś, nierozerwalnie związane ze sobą. Ānanda przekazał Dharmę swojemu uczniowi i tak przekaz Dharmy Buddy odbywa się do dziś. (zobacz: Patriarchat zen).

    28. patriarchą Indii stał się w V wieku n.e. Bodhidharma. Jako starszy człowiek udał się do Chin.

    Chiny – okres początkowy
    Bodhidharma

    Po latach wędrówek Bodhidharma osiadł w końcu w klasztorze Shaolin. W Chinach rozkwitały wówczas szeroko różne nauki i szkoły buddyjskie, które opierały się na obszernej literaturze i właściwie każda szkoła była związana z jakąś sutrą lub grupą sutr. Bodhidharma przywiózł z Indii tylko egzemplarz Mahāyānalankāvatāra sūtra i później przekazał go swemu następcy. Dlatego też chińską szkołę dhyāny nazywano w początkach jej istnienia szkołą Lankavatary. W odróżnieniu jednak od innych szkół buddyzmu zależnych od literatury kanonicznej, chan nie opierał się na tej sutrze; korzystano z niej na samym początku tylko ze względu na zawarty w niej opis doświadczenia oświecenia. Bodhidharma miał zaledwie kilku uczniów i Dharmę przekazał jednemu z nich – Huikemu.

    W tym miejscu warto wspomnieć, że chociaż Bodhidharma uważany jest za założyciela szkoły i za osobę, która wypracowała jej teoretyczne i praktyczne podstawy, to jednak już sto lat wcześniej żył i działał właściwie pierwszy teoretyk dhyāny – Daosheng (360–434). Wiele z jego idei i intuicji odnajdujemy później jako teoretyczne podstawy chanu.

    Szkoła chan była więc bardzo mała: mistrz i kilku uczniów. Jej charakter był dość surowy, a nawet ascetyczny. Medytacja była jeszcze bardzo podobna do medytacji stosowanej w hinayānie. Według pierwszych wyznawców chan, medytacją był długotrwały wysiłek świadomości, dzięki któremu można było stać się bezpośrednio świadomymi tych jej źródeł, które wytwarzają naszą chęć do życia, nasze dążenie do niego lub też do czegoś większego od samego życia. Nie było to więc już zwyczajne myślenie, gdyż jest ono zawsze pośrednio lub bezpośrednio związane ze środowiskiem i zmysłami, i to nawet wtedy, gdy jest to tzw. myślenie abstrakcyjne.

    Pierwsi wyznawcy chan praktykowali w medytacyjnych odosobnieniach, z dala od miast i światowego życia, daleko w górach i w głębi lasów. Prowadziło to do życia w harmonii z naturą i wszelkimi jej przejawami, do osiągania spokoju, wyciszenia i otwarcia się dla intuicji. Nie posiadali swoich świątyń i klasztorów, a jednak z biegiem czasu wokół najwybitniejszych z nich, gromadzili się uczniowie i zwolennicy. W końcu mnisi z klasztorów różnych istniejących już w Chinach ortodoksyjnych tradycji buddyjskich, zaczęli ich obierać mistrzami medytacji. Także niektórzy mnisi obierali ich sobie za swoich nauczycieli i stąd w jednym klasztorze przebywali wyznawcy dawnych tradycji, jak i pierwsi mnisi chan.

    Huike – Drugi Patriarcha – miał również zaledwie kilku uczniów i Dharmę przekazał tylko jednemu z nich, tajemniczemu Sengcanowi (zm. 606 r.). Jako Trzeci Patriarcha pozostawił po sobie słynny poemat Xinxin ming (Wierzący umysł), który jest pierwszym znanym i wyczerpującym wytłumaczeniem chanu w chińskiej literaturze. Jego pierwsza zwrotka, do dziś często przytaczana przez mistrzów zen, brzmi:

    Wielka droga nie jest trudna,
    Lecz porzuć rozróżnienia!
    Gdy nie tworzysz ani miłości, ani nienawiści
    Objawia się ona w całej jasności.

    Sengcan miał prawdopodobnie tylko jednego ucznia i jemu przekazał Dharmę.

    Czwartym Patriarchą został Daoxin (579–651). Był to jeden z punktów zwrotnych w historii chan. Daoxin otworzył w górach pierwszy niezależny ośrodek nauczania chan (tzw. szkoła Wschodniej Góry – chiń. Dong shan) i wkrótce zgromadziło się w nim ponad 500 uczniów. Samodzielność tego centrum podkreślało odrzucenie przez Patriarchę patronatu cesarskiego, zaproszenia do stolicy i tytułu Narodowego Nauczyciela. Sformułował także reguły dla swej wspólnoty, będąc tym samym prekursorem wyzwalania się chanu z okowów tradycyjnych, najczęściej hinajanistycznych reguł.

    Według Lengjia shizu ji (Zapiski nauczycieli i uczniów Lankāvatary) metody Daoxina, które są już wyraźnym krokiem naprzód, w stronę dojrzałego chanu, można podzielić na pięć rodzajów:

    * 1. Poznanie istoty umysłu; jego wewnętrzną istotą jest czysta jasność, która jest zasadniczo tożsama z Buddą.
    * 2. Poznanie działania umysłu; jego działanie tworzy skarb Dharmy, jego aktywność jest zawsze spokojna, 10,000 złudzeń są wszystkie właśnie takie.
    * 3. Bądź zawsze świadomy, bez przerwy; świadomy umysł istnieje teraz, odczuwa bezforemność rzeczy.
    * 4. Zawsze postrzegaj ciało jako puste i spokojne, wewnętrzne i zewnętrzne łączą się w podobieństwie; pogrąż ciało w rzeczywistości, wtedy nie będzie żadnych przeszkód.
    * 5. Podążaj jedną niezmienną drogą; w ruchu i spokoju umożliwiasz uczniowi czysto widzieć oświeconą naturę.

    Daoxin używał terminu wusuo nian (dosł. nic w umyśle), a sednem jego nauki było zdanie Jeżeli urzeczywistnisz, że umysł jest zasadniczo nienarodzony i niezniszczalny oraz jest ostatecznie czysty i jasny, to samo w sobie jest to czystą krainą Buddy.

    Wyraźnie widać, jak wielki krok uczynił Czwarty Patriarcha. Jego nauczanie zmierzało do nastawienia medytacyjnego obejmującego wszystkie przejawy życia, a nie podziału na czas praktyki i czas codziennego życia. To właśnie codzienne życie miało być absolutyzowane przez uczynienie go medytacją.

    Schizmy

    Za czasów Daoxina nastąpiła także pierwsza schizma w szkole chan. Powstała górska szkoła niutou prowadzona przez jego ucznia Faronga i druga, główna, prowadzona przez późniejszego Piątego Patriarchę Hongrena. Linia przekazu Daoxina nosiła nazwę szkoły Wschodniej Góry (chiń. Dongshan)

    Zachodni historycy chan zwracają głównie uwagę na tzw. pięć szkół chan środkowego okresu jego rozwoju i są one szeroko omawiane w różnych historycznych opracowaniach. Tymczasem wcześniej istniało w Chinach siedem szkół chan wczesnego okresu jego rozwoju. Najważniejsze z nich odegrały olbrzymią rolę w rozwoju doktryny i praktyki. Były nimi szkoły: niutou, zhishen, laomuan heshang lub laoan, heze, hongzhou, północna szkoła Shenxiu i południowa szkoła Huinenga nianshan nianfomo.
    Szkoła niutou

    Została założona przez mistrza chan Niutou Faronga (594–657). Podstawą doktryny tej szkoły była Prajñāpāramitā sūtra i zapewne dlatego kładł on wielki nacisk na zrozumienie pustki (sans. śūnyatā) czyli niesubstancjalności. Farong był pod wpływem Nāgārjuny i podkreślał, że oświecenie, to stanie się dokonanym przez kontemplację pustki. Jego teoria zmierzała do wskazania drogi ukazującej zasadniczą pustkę wszystkich światowych i pozaświatowych dharm. Przez to objawienie, sprawy tego świata – które zwykle postrzegane są jako realne – ujawniają się jako złudne halucynacje niewiedzącego umysłu. Dopiero poprzez zrozumienie iluzoryczności natury wszystkich rzeczy i zjawisk, osiągana jest zdolność do odrzucenia wszelkich przywiązań, a tym samym przekroczenia cierpienia.
    Tak więc szkoła ta skupiała się na podkreślaniu niezmiennego aspektu dharm czyli ich pustki. Uznawała, że wszystkie cechy, zarówno światowe jak i pozaświatowe (np. doświadczenie nirvāny czy samo oświecenie) zasadniczo nie istnieją. Był to więc pogląd negatywny i jako taki trudny do przyjęcia przez przeciętnego człowieka. Trzeba jednak podkreślić, że ta negatywna droga Faronga w połączeniu z pozytywnymi naukami szkoły hongzhou dała w wyniku doskonałą i obowiązującą do dziś drogę do oświecenia.

    Szkoła laoan

    Nieco podobny charakter miała szkoła laoan. Założył ją niezwykle długowieczny mistrz chan Songyue Huinan (580–707), być może uczeń Piątego Patriarchy i przyjaciel Shenxiu. Mnisi tej szkoły także osiągali pustkę i rzadko kiedy przekraczali przywiązanie do niej. Dlatego styl tej szkoły był zbyt swobodny i zbyt egzystencjalny aby zgromadzić wielką ilość wyznawców, a tym samym przetrwać dłużej. Mimo więc tego, że wydała wielu zdolnych i wybitnych mistrzów, przetrwała zaledwie przez kilka pokoleń prowadzących ją nauczycieli.
    Obie powyższe szkoły, a szczególnie ta druga, były bardzo swobodne a nieraz i dziwaczne. Cechował je przy tym dowcip i humor. Mistrzowie czy mnisi mieszkali w dziwnych i nieoczekiwanych miejscach (np. na drzewach), byli często pustelnikami i przyjaźnili się z tygrysami, i innymi zwierzętami.

    Chan a kultura i polityka

    Powoli kształtowały się wyodrębnione ośrodki praktyki chan w miarę jak przybywało wyznawców i krzepły podstawy praktyki, nauczania i współżycia mnichów we wspólnotach. Daoxin miał już w swoim klasztorze 500 uczniów, a Hongren ponad 700. Coraz większą rolę odgrywała medytacja chan i tworzyły się jej nowe podstawy. Wcześni wyznawcy chan nie darzyli wielką uwagą buddyjskiej literatury, gdyż chan był szkołą coraz bardziej praktyczną a nie teoretyczną, tak jak wielkie i starsze szkoły, nastawione głównie na filozofowanie, a zwane szkołami doktryny. To zdecydowanie praktyczne nastawienie, unikanie literatury i filozofowania, powodowało stały konflikt chanu ze szkołami doktryny, której przedstawiciele uważali chan za ikonoklastyczną herezję.
    Chan zaczął akcentować przynależność człowieka do świata natury; świątynie i klasztory nosiły nazwy gór na jakich je wybudowano. Podobnie i pierwszy człon imienia mistrzów określał najczęściej miejsce, w którym przebywał. Mimo swoich antyintelektualnych, lecz jakże przecież racjonalnych przesłanek, chan nie nakazywał odsunięcia się od czynnego życia, literatury czy sztuki. Ukształtowane później klasztory chan stawały się nieraz ważnymi ośrodkami rozwijania kultury duchowej. Wielu wybitnych poetów i malarzy było mnichami lub świeckimi wyznawcami jego idei. Zarzut bibliofobii i ikonoklazmu na pewno nie był w stosunku do chanu właściwy. To, że nie opierał się na żadnej sutrze wynikało także z pełnej otwartości szkoły; nauczyciel mógł swobodnie posługiwać się dowolnym tekstem jaki w danej chwili uznał za właściwy lub też w ogóle go pominąć. Chan, który bezpośrednio wnikał w ostateczną rzeczywistość nie uciekał się do żadnych pośredników. Jeśli ktoś wskazuje palcem na księżyc, a ty patrzysz na palec, to nie widzisz księżyca - stwierdzali mistrzowie, domagając się bezpośredniego uchwycenia prawdy.
    Równocześnie chan rozwijał się wyłącznie dzięki swojemu wewnętrznemu dynamizmowi i dzięki wybitnym indywidualnościom, których naturalnie wykreował. Wszystkie inne szkoły buddyjskie wchodziły w bliskie kontakty z dworem cesarskim i arystokracją, i zabiegały o poparcie, donacje i wpływy. Chan unikał tego rodzaju zaangażowania; było zaledwie kilku mistrzów chan, którzy weszli w bliskie kontakty ze światem polityki i to głównie nie ze swojej woli. Odnosi się to głównie do działalności północnej szkoły chanu.

    Wszystkie klasztory chan były równe. Wprowadzanie rang do monastycyzmu chan rozpoczęło się w czasach Południowej Dynastii Song. Powstał system zwany pięć klasztorów i dziesięć świątyń. Przywilejami obdarzono wielkie kompleksy klasztorne (wraz z podległymi im mniejszymi) odłamu linji - yangqi. Oprócz pozytywów (wyróżnionym lepiej się wiedzie, powstanie niesłychanie wysokiej kultury związanej z chanem: malarstwa i literatury ale także i rzemiosła) system ten przyniósł także poważne szkody temu, co można nazwać duchem chanu. Klasztory chan zaczęły być modne i przychodzili do nich ludzie, dla których stały się one albo ucieczką, albo poczekalnią lub też miejscem, w którym spokojnie można tworzyć. Wszystko to uderzało rykoszetem w praktykę chan.

    Chan a taoizm

    Chan powstał w wyniku połączenia się buddyjskiej dhyāny z czysto chińskimi taoistycznymi ideami. Buddyzm, który w swej mahajanistycznej odmianie, wykazywał skłonności do tworzenia nowych synkretycznych nauk, potrafił dzięki temu dostosowywać swe nauki do różnych potrzeb ludzkich i zaspokajał dążenia ludzkie niezależnie od poziomu intelektualnego i kulturalnego ludzi. Chan zapewne dlatego m.in. odegrał tak wielką rolę w Chinach, gdyż potrafił w pełni wykorzystać ale i całkowicie rozwinąć i nawet nobilitować dawne prebuddyjskie intuicje taoistów. Podstawowa daoistyczna zasada niedziałania (wu-wei) stała się również podstawową zasadą chan. W całej jego historii nawet najwięksi mistrzowie często odwoływali się do taoistycznej terminologii.

    Huineng a Shenxiu

    Najwybitniejszymi uczniami Piątego Patriarchy byli Huineng i Yuquan Shenxiu. Obaj rywalizowali o następstwo Dharmy i obaj stali się później założycielami dwu rywalizujących ze sobą szkół chan. Shenxiu założył tzw. północną szkołę stopniowego oświecenia, a Huineng – południową szkołę nagłego oświecenia. Ich wiersze ukazują wyraźnie, co ich dzieliło.

    Gatha Huinenga z tzw. szkoły południowej
    Gatha Shenxiu z tzw. szkoły północnej

    Wiersz Shenxiu ........................................................................ Wiersz Huinenga

    Ciało jest drzewem Bodhi,........................................................W rzeczy samej nie istnieje drzewo Bodhi,
    Umysł - jasną lustrzaną podstawą.............................................Ani też jasna lustrzana podstawa.
    Czyść ją stale i gorliwie,...........................................................Skoro wszystko jest pustką od początku,
    Nie pozwalając, aby przylgnął kurz..........................................Gdzież miałby osiadać kurz.

    Różnica tkwi w tym, że Shenxiu zrozumiał, iż pustka jest formą, a forma jest pustką. Uwolnił się więc od przywiązania do nazwy i formy, chociaż dalej pozostał przywiązany do myślenia.

    Tymczasem Huineng przekroczył poziom osiągnięty przez Shenxiu i jego wiersz świadczy, że osiągnął poziom ani pustki, ani formy, czyli wyzwolenie od przywiązania do nazwy, formy i myślenia. I dlatego został Szóstym i ostatnim oficjalnym Patriarchą chanu. Oba urzeczywistnienia wyraźnie można zobaczyć na kole zen.

    * Szkoła Shenxiu

    Shenxiu

    Szkoła Shenxiu była wielka i popularna, gdyż skłaniała się ku ortodoksji. Mimo tego wiemy o niej stosunkowo niewiele, chociaż w okresie jej rozkwitu właśnie z nią kojarzono chan; niewielka grupka Huinenga nie mogła się z nią równać. Oświecenie osiągane było przez stopniowe oczyszczanie umysłu z dualistycznych namiętności i myśli, aż wrodzona monistyczna i jasna natura człowieka zostanie ponownie odkryta i jej wrodzone jakości ponownie się ujawnią. Szkoła ta więc najprawdopodobniej praktykowała styl stopniowa praktyka – stopniowe oświecenie. Żeby było ciekawiej, wszyscy myśleli, że to właśnie Shenxiu jest Szóstym Patriarchą.

    * Szkoła Huinenga

    Szkoła prowadzona przez Huinenga była szkołą niewielką, która początkowo nie przyciągała wyznawców. Zapewne jedną z przyczyn tego była nieortodoksyjność nauk Huinenga. Otóż Szósty Patriarcha uważał, że medytacja (chiń. ding) i intuicja (chiń. hui) są tym samym. Uważał, że oświecenie nie jest wynikiem stałego oczyszczania, ale aktem nagłym, nie wynikającym z jakiś głębokich przemyśleń, z jakiegoś wgłębiania się w idee, czy przeróżnych wstępnych praktyk. Jego doktryna o nagłym oświeceniu oparta była m.in. na takich kluczowych ideach jak: bez myślenia (ch. wunian) i bez przywiązania (ch. wuzhi). Ogólnie można powiedzieć, że była to doktryna bez umysłu (ch. wu-xin) i od samego początku niczego nie ma (ch. benlai wuyiwu). Huineng był analfabetą i zapewne to, obok genialnej intuicji i wielkiego oświecenia czy urzeczywistnienia, pozwoliło mu na zerwanie z chińskiego buddyzmu indyjskiej tendencji do odwrócenia się od świata i nacisku na czytanie sutr i studia doktrynalne oraz filozofowanie, czemu tak bardzo uległ buddyzm chiński tych czasów. Huineng ukształtował ostatecznie podstawy doktryny chanu, a wszyscy późniejsi mistrzowie tworzyli na tych mocnych podstawach ustanowionych przez Szóstego Patriarchę.
    To, że ostateczne zwycięstwo odniosła mała szkoła Huinenga, zawdzięczać można jego uczniowi. Nazywał się Heze Shenhui (668-770) i to on rozpoczął działania na rzecz uznania Huinenga za prawdziwego Szóstego Patriarchę (w opinii większości był nim Shenxiu) i rozpropagowania nagłych nauk Huinenga w Luoyangu, gdzie znano tylko nauki szkoły północnej.
    Po wyniesieniu nagłego oświecenia na pozycję ortodoksji, stopniowe nauczanie północnej szkoły było bagatelizowane przez nauczycieli wszystkich nowych szkół chanu. Niewątpliwie Shenxiu nie posiadał wielkiej metafizycznej wnikliwości i stąd metody praktyki zawierały pewne niedostatki. Zwykle zarzucano tej szkole, że jej nauki prowadziły do tego, co nazywamy symulowaniem czy robieniem czegoś (ch. yuzuo, yuwei) zamiast robienia niczego, bycia w sobie (ch. zuxing) czy też podstawowego niedziałania (ch. wuwei). Shenxiu i Huineng szanowali się nawzajem, a Huineng przecież nawet powiedział Dharma nie jest ani nagła (ch. dun), ani stopniowa (ch. jian), ale ludzkie przebudzenie się może być wolne lub szybkie. Paradoksalnie, w wielkiej dyskusji między stopniowymi szkołami indyjskimi a nagłą szkołą chanu, która odbyła się w tybetańskim klasztorze Samje w 792 r., chan reprezentowany był przez mistrzów szkoły północnej, a więc stopniowej! Dla szkół indyjskich stopniowość szkoły północnej okazała się być nagłością...
    Charakterystyczną także cechą obu szkół było to, że dla Huinenga najważniejszą rzeczą była prajñā, a dla Shenxiu – dhyāna. Jednak szkoła Huinenga i w tym była dalej – utożsamiała bowiem prajñę z dhyāną, a z tego wynikało podkreślenie nagłego czy natychmiastowego przebudzenia się świadomości.

    Szkoły heze i hongzhou

    * Szkoła heze

    Szkoła Shenhuia przez zwolenników Huinenga uważana była za ortodoksyjną, czyli najbardziej prawidłową linię przekazu Dharmy Szóstego Patriarchy. Jeszcze za życia swego założyciela odniosła wielki sukces, ponieważ zastąpiła szkołę północną, której ośrodki zostały zniszczone podczas rebelii An Lushana (安祿山 755–756). Szkoła heze miała opinię bardzo intelektualnej. Niestety uczniowie Shenhuia byli znacznie mniejszego formatu i szkoła ta zaczęła stosunkowo szybko zanikać. Ostatnim mistrzem tej tradycji był słynny i wybitny mistrz chanu i teoretyk chanu Guifeng Zongmi (780–841). Jego wpływ dotrwał do wielkich prześladowań buddyzmu w 845 r., po czym szkoła heze zniknęła.
    Teoretycznymi podstawami jej doktryny były dwa aspekty natury umysłu: niezmienność (absolut) i przystosowanie się (względność). Pełnym urzeczywistnieniem było rozpoznanie symbiozy pomiędzy nagłym przebudzeniem i stopniową praktyką oraz zrównoważeniem ich jakości.

    * Szkoła hongzhou

    Szkoła ta była jedyną z siedmiu, która przetrwała dynastię Tang Założona została przez ucznia Huinenga mistrza chan Nanyue Huairanga (677-775). Mówiąc o tzw. południowej szkole chan, zawsze myśli się o linii przekazu Dharmy Nanyue. Ale właściwą nazwą tej szkoły była hongzhou. Właśnie w niej rozwinął się styl praktyki, który później (i dziś) utożsamiany był z całym chanem. Było to zasługą ucznia Nanyuego, słynnego Mazu Daoyi i jego wybitnych następców. Dharma szkoły była idealistyczna i pozytywna, co zdecydowanie odróżniało ją od szkół niutou i laoan –- negatywnych i egzystencjalnych. Tak więc wszystkie różniące się zjawiska były postrzegane jako przejaw niedualnej natury buddy, która zawierała pełnię Absolutu: niezmienne cechy umysłu – w takim samym stopniu jak i jego względne, adaptacyjne właściwości. Wyrażenie Mazu Umysł jest Buddą sygnalizuje tę główną koncepcję. Jednak nie należy zapominać, że powiedział on także później Ani umysł, ani Budda.
    Przebudzenie oznaczało tu intuicyjne zrozumienie, że wszystkie myśli i rozróżniające czynności są niczym innym, jak samą naturą Buddy, a więc równie prawdziwe. Była to więc akceptacja wszystkich rzeczy, z równoczesnym ignorowaniem różnic pomiędzy pozytywną cnotą a negatywną wadą. Szkoła hongzhou preferowała styl nagłe przebudzenie – nagła praktyka.

    Chan dojrzały. Złoty okres chanu za dynastii Tang

    W okresie panowania dynastii Tang (618–906) istniało już wiele klasztorów chanu, które stały się mocnymi ośrodkami zarówno nauczania jak i kultury. Cesarze zwykle darzyli mistrzów chanu wielkimi względami i często zostawali ich uczniami lub wzywali do nauczania na dworze cesarskim. Jednak nawet w chwili całkowitego prawie opanowania Chin przez różne tradycje buddyjskie, wielkie prześladowania buddyzmu w 845 r. zmiotły z powierzchni ziemi ok. 45,000 klasztorów i świątyń. Wszystkie, a zwłaszcza starsze szkoły buddyzmu zaczęły od tego czasu podupadać, a większość wkrótce przestała w ogóle istnieć. Z tego niewyobrażalnego, choć jak to bywa na Dalekim Wschodzie, bezkrwawego pogromu, dwie szkoły buddyzmu wyszły prawie bez strat: chan zong i jingtu zong (szkoła Czystej Krainy).

    Dla obu tradycji będzie to miało już wkrótce wyraźne skutki. Ruch chan stał się najpopularniejszą formą buddyzmu w Chinach zapewne z wielu powodów. Na pewno szczególnie odpowiadał umysłowości Chińczyków, ludzi wesołych, bezpośrednich, mocno związanych z życiem, praktycznych i dość dalekich od teoretyzowania. Chan był przyjmowany nawet przez najmniej wykształcone warstwy społeczeństwa. Wiązało się to m.in. z tym, że właśnie wśród tych warstw społeczeństwa szeroko rozpowszechnione były idee daoistyczne i nastawienie antyintelektualne i praktyczne.

    Chan zaproponował wówczas już w pełni rozwiniętą ideę medytacyjnego nastawienia we wszystkich sprawach życia, w codziennych działaniach i najprostszych, nawet trywialnych czynnościach. Nie studiowano tu doktrynalnych tekstów, nie filozofowano tylko zmierzano bezpośrednio do celu, czyli oświecenia. Wierzono przy tym, że natura Buddy istnieje wrodzenie we wszystkich ludziach, a więc można ją osiągnąć przez bezpośredni przekaz z umysłu nauczyciela do umysłu ucznia, bez potrzeby wyrażania słowami i poza wszelkimi werbalnymi technikami. Chan kładł także nacisk na to, że wyzwolenie czy urzeczywistnienie siebie jest w rękach każdego człowieka, zależy tylko od niego, a nie od jakiejkolwiek i czyjejkolwiek (nawet Bożej) łaski.

    Bezpośrednie objawienie może nastąpić z całym przedmiotem. Jest to zgodne z na pozór prostym zmysłowym doświadczeniem, w którym czerwone jest czerwone, a zielone jest zielone, bez mieszania jednego wrażenia z drugim, co właśnie występuje w pełnym takich przemieszań życiu. Mistrzowie chanu (i współcześnie mistrzowie zen) posługują się dla zobrazowania tego lustrem. Jeśli czerwień jest poza lustrem, pozostaje ono czyste. Jeśli czerwień znajduje się przed lustrem, jest ono czerwone. Tylko czerwone. Gdy czerwone znika sprzed lustra, ono znów jest czyste. Gdy z kolei pojawi się przed nim zieleń, lustro jest tylko zielone, bez mieszania zielonego z czerwonym. Skoro więc czerwone jest czerwone, a zielone jest zielone, zatem Ja to Ja. Ale tak jak czerwień zostaje zepsuta przez zmieszanie jej z zielenią, tak też i natura Ja traci swą wrodzoną jasność i czystość, gdy psuta jest przez namiętności i pożądania.

    Wielkość Buddy polega m.in. na tym, że zrealizował on oba indyjskie poglądy – spekulatywny i praktyczny – z całą ich twórczą logiką, oraz pogląd chiński, z całą jego bezpośredniością i natychmiastowością. Pewnego dnia Budda poprosił mnichów aby zrobili kilka kroków po ziemi i następnie poprosił, aby powiedzieli, co czuli. Mnisi opisali ziemię, kamyki, żwir itd. Byli niezwykle zaskoczeni, gdy Budda wykrzyknął Co? Czy nie czuliście swoich stóp?! Idąc dalej tym tropem, uprzytamniamy sobie, że we wszystkich osobistych doświadczeniach możemy być zdolni do urzeczywistnienia naszej zasadniczej natury ja i to nie jako przedmiotu wśród przedmiotów, ani też jako podmiotu wśród podmiotów, lecz właśnie tak jak jest. Gdy czerwone jest czerwone i objawia się właśnie jako takie, bez porównań z czymś innym, czyli bez tego, co możemy nazwać przypisywaniem jakiś dodatkowych, niestniejących cech, to wtedy JA jestem JA w mojej własnej naturze ja. Tygrys to wcale nie jest duży domowy kotek, jak to rodzice przedstawiają swoim dzieciom. Tygrys jest tygrysem, kotek jest kotkiem. Wężowi nie trzeba dorabiać nóg, on jest już kompletny. A my założylibyśmy mu jeszcze na te nogi skarpetki. Dwójka jest dwójką, a nie tylko zbiorem jedynek.

    Po śmierci Huinenga chan zaczął się rozwijać w wielu kierunkach, między innymi dlatego, że Szósty Patriarcha nie przekazał już dalej szaty i misek Buddy, symbolizujących oficjalny patriarchat i przekaz Dharmy stał się bardziej demokratyczny. W wyniku tego powstało pięć szkół chan środkowego okresu jego rozwoju, zwanych także pięcioma domami chan. Doprowadziła do tego działalność dwóch uczniów Huinenga; byli nimi Qingyuan Xingsi (zm. 740) i Shitou Xiqian (700–790). Nauczanie pierwszego pozwoliło na powstanie szkół caodong, fayan i yunmen, a drugiego: guiyang i linji. W około 150 lat później w ramach domu linji powstały jeszcze dwie podszkoły: yangqi i huanglong.

    Wybitni mistrzowie chan

    Mazu Daoyi (707–788)

    Dzięki niemu rozwinęły się techniki nauczania tak charakterystyczne dla późniejszej szkoły linji – spadkobierczyni tradycji hongzhou.

    Był pierwszym mistrzem, który wprowadził pewne sposoby, bezpośrednio prowadzące uczniów do stanu wunian (bez myślenia). Był eksperymentatorem i pionierem licznych metod, które zostały doprowadzone do doskonałości przez jego następców. Jako pierwszy zadał uczniowi pytanie, na które nie było odpowiedzi, aby w chwili, gdy uczeń borykał się nad odpowiedzią, krzyknąć mu do ucha he! Spodziewał się, że ów wstrząs wprowadzi ucznia w niedualny stan umysłu. Za oświecenie uważał Mazu wgląd we własną naturę (chiń. jianxing), rozumiany jako intuicyjne zrozumienie kim i czym jestem. Ustanowił on właściwie pedagogiczne podstawy nowego chanu. Nie trzeba było już poszukiwać jakiejś szczególnej zdolności umysłu do oświecenia, gdyż każde zachowanie jest umysłem czy ujawnieniem natury Buddy. Pstryknięcie palcami, zmarszczenie brwi, kaszlnięcie, uśmiech, złość, smutek czy pragnienie są działaniem umysłu Buddy, są Dao, są Drogą. Nie ma potrzeby jakiś szczególnych działań – bycie naturalnym jest drogą. Chodzenie naturalnie, siedzenie naturalnie, spanie naturalnie, życie naturalnie – jest Drogą. Pozwolenie umysłowi być swobodnym: nie zakładanie robienia dobra, nie zakładanie robienia zła – jest Drogą. Nie ma Prawa aby go przestrzegać, ani stanu Buddy, aby go osiągać. Drogą jest utrzymywanie wolnego umysłu i nie odstępowanie od pustki. Jeśli nie zakładam robienia dobra i nie zakładam robienia zła, to wtedy mogę żyć właściwie.

    Baizhang Huaihai (720–814)

    Był on kolejną wielką postacią tego okresu. Jego działalność to kolejny punkt zwrotny w historii chanu. Baizhang założył na górze Daxiong (zw. też Baizhang) pierwszy klasztor chan z dokładnymi i całkowicie odrębnymi od innych reguł przepisami utworzonymi w Chinach i dla Chińczyków. Mistrz kładł także wielki nacisk na pracę fizyczną mnichów chan, co wyraził słynnymi słowami Bez pracy, bez jedzenia. Jego księga klasztornych reguł Baizhang ging gui została zagubiona, ale dalsze życie wspólnot mnisich było prowadzone zgodnie z jej treścią. Baizhang jest dziś jednym z najbardziej szanowanych nauczycieli chanu, zwłaszcza ze względu na ostateczne wyodrębnienie chanu i stworzenie reguł mnisiego życia. To właśnie jego działalność spowodowała, że od tej pory pojawiło się w Chinach pojęcie szkoły chan.
    [edytuj] Rozwój myśli

    Chan nie rozwijał się w próżni. Gdy studiuje się podstawowe nauki rozwijane zwłaszcza w kręgu dwu głównych szkół chan, a więc caodong i linji, można zauważyć, że oparte one były na metafizycznych spekulacjach wielkich buddyjskich umysłów Fazanga (643–720) i Chengguana (738–839), którzy rozwijali filozofię szkoły huayan. Dlatego nauka "wuwei pianzhen" (pięć relacji pomiędzy szczególnym a powszechnym) stworzona przez założyciela szkoły caodong, którym był wybitny mistrz Dongshan Liangjie i "siliao-jian" (cztery procesy wyzwolenia z subiektywności i obiektywności) stworzone przez założyciela szkoły linji Linji Yixuana są ściśle związane z doktrynami o tożsamości tego, co rzeczywiste, prawdziwe z postrzeganym Fazanga oraz czworakiego dharmadhātu Chengguanga. Trzeba tu jednak zaznaczyć podstawową różnicę w podejściu do tych zagadnień przez szkoły huayan i chan. Ta pierwsza była przede wszystkim szkołą teoretyczną, a druga – szkołą przede wszystkim praktyczną. Dla chanu była to więc głównie próba usystematyzowania praktyki i ujęcia jej w jakieś ramy, a nie temat do filozofowania.

    Szkoła caodong

    Podstawą praktyki było "tylko siedzenie" (ch. zhiguan dazuo). Praktykujący dążył do obserwacji własnego umysłu w spokoju. Nazywano to spokojną refleksją, odzwierciedlaniem (ch. mozhao chan) lub spokojem bez myślenia (ch. anwunian). Po rewolucji dokonanej przez Huinenga, szkoła caodong pozostała wierna bardziej tradycyjnej linii, zachowując jeszcze elementy, które przetrwały z buddyzmu indyjskiego. Dialektyka Dongshana wyrażona przez niego w systemie wuwei uważana jest za jedno z ostatnich wielkich wyrażeń metafizycznej myśli chińskiej. Był to, ogólnie mówiąc, pewien rodzaj kosmologicznej dialektyki, którą często dla ułatwienia wykładu przedstawiano przy pomocy zestawu pięciu kół lub przez relację Gość – Gospodarz czy też Książę – Wasal. Szkoła caodong stosunkowo najdłużej utrzymała swoje wpływy i niezależność, ale i ona uległa rosnącej w siłę szkole linji.

    Szkoła linji
    Linji Yixuan

    Założył ją Linji Yixuan, uważany za najpotężniejszego mistrza chanu w całej jego historii. Rozwinął on idee wypracowane przez wybitnych jego poprzedników ze szkoły hongzhou. Przede wszystkim, o ile nawet nie stworzył, to rozwinął to, co nazywamy dialektyką irracjonalności. W jego szkole nie uprawiało się cichego i pogodnego siedzenia. Dharma Linji, to uwalnianie uczniów od przywiązań do podmiotów i przedmiotów. Służyło temu wiele metod, które mistrz rozwinął albo też stworzył. Aby doprowadzić uczniów do przebudzenia używano okrzyków, uderzeń, specyficznych dialogów między nauczycielem a uczniem (ch. wenda) oraz niezliczonej w końcu ilości metod indywidualnych, zależnych od wytworzonej między mistrzem a uczniem sytuacji (wskazanie czegoś, wykręcenie nosa, wprowadzenie w błąd itd.). Najważniejszą praktyką, zwłaszcza w późniejszym okresie, była praca z gonganem, czyli szczególnym pytaniem (na które nie ma odpowiedzi) lub szczególną odpowiedzią, np. absurdalną, zaprzeczającą ogólnie znanej prawdzie, szokującą itd. Linji stworzył także czterostopniowy system relacji podmiotu i przedmiotu (ch. si liao jian) i "sibinzhu" – system czterech relacji pomiędzy gościem a gospodarzem. Były one wynikiem krytyki przez Linji teorii przebudzenia umysłu, która rozwinęła się w szkole caodong.
    Szkoła linji stosowała typ praktyki, który można określić jako "nagłe przebudzenie – nagła praktyka" (w tej kolejności!). To właśnie ten typ praktyki stał się ortodoksją szkoły chanu, po tym jak tradycja linji odniosła oszałamiający sukces i po ostatecznym wchłonięciu przez nią wszystkich innych szkół chanu. Mistrzowie chanu tej szkoły uważali więc, że ponieważ natura umysłu jest już w pełni wyposażona we wszystkie chwalebne jakości, to zostaje ona objawiona w pełni przez całkowite, doskonałe oświecenie i wobec tego nic już nie pozostaje do uprawiania, ponieważ wszystkie jakości tej natury objawiły się równocześnie. Dlatego nagłe przebudzenie ku naturze umysłu przynosi natychmiastową doskonałość wszystkich chwalebnych jakości, czyli nagłą praktykę.

    * Polemika obu szkół

    Według szkoły caodong termin "zheng zhong lai" określa to, że znaczenie słowa istnieje bez słów. Oznaczało to, że przebudzony umysł wyłania się z nicości. Ponieważ niedziałanie jest tym samym, co nicość, z niedziałania wynika działanie. Stąd wzięła się spokojna medytacja tylko siedzenie.
    Szkoła linji przeciwstawiała się takiej zwykłej medytacji forsując metodę gonganową huatou.
    [edytuj] Szkoła guiyang

    Tradycja ta została założona przez mistrza chan Guishana Lingyu (771–853) i jego ucznia nazwiskiem Yangshan Huiji (814–890). Dla tej szkoły ważne było codzienne życie i dlatego przeciwstawiała się ona idei wycofania ze świata. Uważano, że cielesne, fizyczne życie samo w sobie mogło się stać całkowicie oświecone i przekształcone. Praktyka nastawiona była więc na urzeczywistnienie swojej zasadniczej natury (mistrzowie używali tu terminu "pierwotna twarz"), a szczególnie dużą wagę przykładano do samego powrotu z zasadniczej natury do funkcjonalnych działań pomagających światu. Był to chan spokojny, bardzo rozważny, prosty, o mocnych związkach nauczyciela z uczniami. Oświeceniem był tu brak więzów rzeczywistości i pozorów, a więc osiągnięcie źródła wszystkiego, miejsca pobytu wiecznej podstawowej natury i jej formalnego wyrażenia, miejsca, gdzie aktywność i zasada nie są dualistyczne, i gdzie znajduje się prawdziwa takość Buddy.

    Yangshan stworzył również bardzo ważne dla późniejszego chanu rozróżnienie pomiędzy chanem Tathagaty a chanem Patriarchów. Chan Tathagaty przedstawiał wysoki poziom duchowego życia, lecz wciąż należący do etapu wiary, medytacji, ascetyzmu i zawartego w pismach. Chan Patriarchów był spontanicznym wyrażeniem bezpośrednich intuicji pochodzących z prawdziwego ja. Yangshan nazwał go etapem osobowości, przeciwstawiając etapowi wiary.
    [edytuj] Szkoła yunmen

    Tę bardzo wpływową szkołę założył wybitny mistrz chan Yunmen Wenyan (862–949).
    Yunmen uważał, że wszelkie nauki są bezużyteczne, a wyjaśnienia robią więcej szkody niż pożytku i coś naprawdę wartościowego nie może być nauczone. Dla niego ważne było przede wszystkim doświadczenie. To jego podejście spowodowało, że był jednym z najbardziej dynamicznych mistrzów chan, który wiele zdziałał w dziedzinie bezjęzykowego przekazu. Używał jednak także mocnych słów i gwałtownych metod, aby przez wstrząs doprowadzić ucznia do oświecenia. Pragnął aby działania jego uczniów były jasne i czyste. Mówił więc Gdy siedzisz, siedź; gdy idziesz, idź; a przede wszystkim się nie wahaj.

    Słynne były jego krótkie, najczęściej jednowyrazowe, odpowiedzi na wyszukane nieraz pytania. Nazywano je "jednowyrazowymi barierami"
    Nauczanie był bardzo dokładne i wymagało już rozwiniętej duchowości, dlatego było za trudne dla rozpoczynających naukę. To, że Yunmen tak gwałtownie atakował słowami swoich uczniów miało na celu zniszczenie wszelkich oczekiwań i uprzedzeń uczniów różnicujących pomiędzy stałym Ja a zmiennymi złudzeniami, aby mogli urzeczywistnić dharmakāyę.
    [edytuj] Szkoła fayan

    Została założona przez mistrza chan Fayana Wenyi (885–958).
    Na jego nauczanie wielki wpływ miała Huayanjing (Avatamsaka sūtra) i nauki szkoły huayan jak również i tradycja vijñāptimatraty. Nauczanie w tej szkole było bardzo łagodne, bez kijów, uderzeń i okrzyków. Fayan był zdecydowanym realistą i mistykiem metakosmosu. Ostateczna rzeczywistość istnienia była dla niego całkowicie pozbawiona wszelkich przymiotów; była bezforemną pustką. Wszystkie rzeczy były xin, czyli umysłem (jednak w j. chińskim nie ma rozróżnienia na serce i umysł – xin oznacza serce-umysł). Znaczyło to, że każda forma w świecie jest wytworem umysłu i dlatego nie tylko opisywała go ale i przedstawiała. Urzeczywistniając poziom absolutny, pozostawało się stałym pośród zmiennych zjawisk. Szkoła ta dochodziła więc do tego samego celu, co i inne szkoły, ale jej drogą było otwieranie uczniów na bezgraniczne horyzonty kosmosu. Wszystkie rzeczy we wszechświecie świadczą o Absolucie i prowadzą do niego. Oświeceniem było doświadczenie Jednego Umysłu. Nauczanie było dość powolne, gdyż przykładano wielkie znaczenie do słów – musiały one ściśle wyrażać doświadczenie ucznia.

    * Szkoła guiyang przetrwała przez około pięć pokoleń nauczycieli, szkoła yunmen – przez około 200 lat, szkoła fayan przez kilka pokoleń, wielka i wpływowa szkoła caodong zaczęła upadać po ok. 600 latach istnienia. Wszystkie zostały zdominowane przez szkołę linji, najbardziej dynamiczną i ekspansywną. Duch wszystkich szkół przetrwał jednak do dziś i każdy bystrooki mistrz zen z pełną swobodą korzysta z nauk wszystkich tych tradycji i ich wybitnych nauczycieli.

    Gongan

    W trakcie rozwoju chanu kształtowała się powoli nowa metoda nauczania. Było nią wykorzystanie anegdotek o mistrzach chanu w podobnej do okrzyku i uderzenia roli – odcięcia myślenia czy też zatrzymania go.
    Początki tej metody stworzył wybitny mistrz szkoły hongzhou Mazu Daoyi. Kolejni mistrzowie przejmowali ją i rozwijali; odbywało się to głównie w szkole hongzhou, a później w szkole linji. Przełom nastąpił, gdy mistrz chan Huanglong Huinan (1002–1069), założyciel szkoły-odłamu linji nazywanej huanglong, stworzył dla lepszego sprawdzania swoich uczniów test, zwany później "trzema barierami Huanglonga". Wkrótce też zaczęły powstawać całe zbiory takich historyjek o mistrzach, ich wen-da, ich walkach Dharmy itd. Za pierwszy taki zbiór uważa się Biyan-lu (Księgę Błękitnej Skały), której autorem był mistrz szkoły yunmen Xuedou Chongxian (980–1052). Drugim zbiorem były Congrong lu (Zapiski Wielkiego Spokoju), który skompletował i skomentował mistrz chan Hongzhi Zhengjue (1091–1157) ze szkoły caodong. Trzecim zbiorem jest Wumenguan (Bezbramna brama), stworzony przez mistrza chan Wumena Huaigaia (992–1049) z drugiego odgałęzienia szkoły linji – yangqi. Te trzy niewielkie książeczki odegrały w dalszej historii chanu olbrzymią rolę.

    Stopniowo ukształtowało się pojęcie gonganu (pierwotnie słowo to znaczyło publiczny przypadek), który dzięki swojemu sformułowaniu, nierzadko paradoksalnemu, zmuszał ucznia do rozwiązywania go na innej, niż intelektualna, drodze. Użycie tych historyjek w roli gonganu zawdzięczamy mistrzowi chan z linii przekazu yangqi – Yuanwu Keqinowi (1063–1135).
    Gongan, to szczególne ćwiczenie dla umysłu, poza myśleniem, zalecane przez mistrza chan i to w takiej postaci, że gwałci ono wszelkie logiczne założenia, a tym samym, przywiązania naszego umysłu. Gongan stawia ucznia przed bezdenną czeluścią lub nieprzebytym murem. Tu następuje odcięcie myślenia, intelektu rozróżniającego, który w takim wypadku zawsze ukazuje swoją bezradność. Inaczej mówiąc, poprzez gongan umysł jest całkowicie zbity z tropu. Dlatego też odpowiedź nie będąca wyrazem najgłębszej natury ucznia, nie jest przyjmowana przez nauczyciela. Gongan jest więc testem informującym o głębi zrozumienia ucznia, gdyż natychmiast ukazuje stany jego umysłu, jego podświadomość.
    Obok mozhao-chan – spokojnego siedzenia uprawianego w szkole caodong, chan introspekcji gonganu – kanhua chan szkoły linji stał się drugim typem chanu tego okresu.
    [edytuj] Chan introspekcji gonganu a chan cichego oświecenia

    Jedną z głównych idei chanu jest wrodzone oświecenie "odczuwających istot". Jedynie złudny i dualistyczny umysł spostrzega różnicę pomiędzy ułudą a oświeceniem. Zatem stało się problemem, jakie praktyki powinny być odpowiednie dla doprowadzenia ucznia do oświecenia. Zwykle na ten temat w historii rozwoju chanu się nie mówiło, jednak sprawa ta właściwie tworzyła rodzaj owocnego napięcia w chanie. Wokół tego problemu rozwinęły się różne tendencje, jednak najbardziej fundamentalne powstały między tymi, którzy uważali, iż takie rzeczy jak studia i praktyka medytacyjna są na pewnym poziomie konieczne, a tymi, którzy odrzucali jakikolwiek wysiłek w kierunku osiągnięcia oświecenia, jako dualistyczny i powiększający tylko ułudę. Ponieważ były to dwie skrajności, większość mistrzów chan sytuowała siebie gdzieś pośrodku. Nie mogli zaprzeczyć, że większość "odczuwających istot" jest bardzo daleko od oświecenia, ale również nie kwapili się do dyskusji nad praktycznymi krokami, które przyniosłyby koniec ułudy i wprowadziły w oświecenie.

    Rozwój cichej iluminacji i introspekcja gonganu jako podejścia do praktyki, podkreślił zdecydowanie niejasności związane z doktryną wrodzonego oświecenia. Cicha iluminacja kładła nacisk na cudowny świat wrodzonego oświecenia, które jest obecne już wtedy, gdy praktykujący siedzi w niedualistycznej medytacji i jest jego świadomy. Chan introspekcji gonganu natomiast podkreślał, że dopóki nie zobaczymy naszej własnej oświeconej natury w roztrzaskującym wszystko przełomowym zdarzeniu, wszelka rozmowa o wrodzonym oświeceniu jest tylko pustymi słowami. Ta debata jest nieustannie obecna w całym chińskim chanie i japońskim zenie. Jedynie koreański sǒn nie zna tego problemu, gdyż właściwie od samego początku standardem stała się praktyka introspekcji gonganu[1].

    * Polemika

    Między zwolennikami obu tych typów praktyki chan, czyli między przedstawicielami szkół caodong i linji doszło do kontrowersji na temat użycia gonganów. Przedstawicielem caodong był mistrz Hongzhi Zhengjue (1091–1157), a przedstawicielem linji był jego serdeczny przyjaciel Dahui Zonggao (1089–1163). Dahui utrzymywał, że introspekcja gonganu jest nadrzędną metodą dla osiągnięcia oświecenia, podczas gdy Hongzhi uważał, że oświecenie osiąga się dzięki spokojnemu siedzeniu i doprowadzeniu umysłu do całkowitego uspokojenia i pustki. W rzeczywistości jednak Dahui wcale nie występował przeciwko właściwej praktyce medytacji i faktycznie mocno ją faworyzował, jednak w siedzeniu chan (ch. zuochan) głównym zadaniem była introspekcja gonganu. Ze swej strony Hongzhi, aczkolwiek przyznawał zdecydowanie pierwszeństwo medytacji cichego oświecenia, nie czynił praktyki gonganowej zbędną. Echa tej dyskusji właściwie trwają do dnia dzisiejszego, chociaż atak Dahui był bardzo skuteczny i ostatecznie szkoła caodong została wchłonięta przez szkołę linji.
    [edytuj] Dynastia Song (960-1297). Rozkwit i początek schyłku chan w Chinach

    Za panowania tej dynastii Chiny przeżywały niezwykły rozkwit materialny, kulturalny i duchowy. Rozwijała się literatura, zakładano biblioteki (Koreańczycy już wynaleźli druk). Państwo było skonsolidowane i posiadało skuteczny i wykształcony aparat administracyjny. Spisy ludności wykazywały, że 98% społeczeństwa było wyznawcami buddyzmu, a dwa pozostałe procenty stanowili uczeni konfucjańscy. Równocześnie jednak i w samym buddyzmie chińskim zachodziły zmiany; różne szkoły buddyjskie powoli zamierały, a chan i szkoły amidyczne coraz bardziej się rozwijały.
    [edytuj] Chan a jingtu

    Ostatecznie wiodącą rolę zaczęły pełnić tylko dwie tradycje: chan i jingtu (szkoła Czystej Krainy). Gdy zaczęły dominować w życiu religijnym Chińczyków, rozpoczął się kolejny, dość dziwny na pierwszy rzut oka, proces – obie szkoły zaczęły się łączyć. Proces ten był dziwny dlatego, iż doktryna chanu podkreślała, że człowiek zbawia się sam, dzięki własnemu wysiłkowi i własnej sile, pozostając niezależnym od wszelkich bogów i ich łaski. Jingtu natomiast propagowała ideę zbawienia dzięki sile zewnętrznej, a mianowicie dzięki łasce buddy Amitābhy (chiń. Emituofo). Jeśli jednak spojrzymy na historię chanu zobaczymy, że już Czwarty Patriarcha włączał do praktyki chan praktykę nianfo (recytowania imienia Buddy), chociaż jej celem był jedynie skoncentrowanie umysłu, a nie poddanie się zewnętrznej sile i liczenie na cudzą pomoc. Ale właściwy proces łączenia obu tradycji rozpoczął się ok. X wieku. Mistrz chan ze szkoły fayan Yongming Yanshou (904–975) był już jednocześnie patriarchą szkoły Czystej Krainy. Podobnie trzej następni patriarchowie tej szkoły byli mistrzami chan. W XVI wieku mistrz Zhunhong Lianji (Yunxi) (1535–1615) podjął próbę rewitalizacji chanu poprzez syntezy jego nauk z doktryną jingtu zong, jednak w perspektywie nie dało to spodziewanych efektów.
    [edytuj] Schyłek chan

    Od końca XIII wieku rozpoczyna się powolny schyłek chan, tak powolny, że mimo utraty wielu linii przekazów i wielu tradycji, przetrwał on w Chinach do dziś, mimo wymordowania wielu mistrzów chan po II Wojnie Światowej (pod zarzutem, że są właścicielami ziemskimi). Chan wchłonął ostatecznie szkołę czystej Krainy i zapewne była to jedna z przyczyn schyłku. Jingtu, ze swoja wiarą w łaskę z zewnątrz, doprowadziła do obniżenia wartości praktyki chan, zwłaszcza poprzez zniszczenie jej podstaw moralnych i specyficznego wysiłku chanistycznego. Wyznawca chanu musiał w swoim życiu zdecydowanie utrzymywać najwyższe wartości moralne, gdyż folgowanie swoim pragnieniom i pożądaniom całkowicie niszczyło praktykę medytacyjną. Wyznawca jingtu liczył na łaskę z zewnątrz i wierzył w bezgraniczną dobroć buddy Amitābhy, dlatego nie troszczył się zbytnio o swoją moralność, zabijał nawet zwierzęta itd. Kolejną przyczyną zmierzchu chanu była jego olbrzymia popularność, która automatycznie obniżała poziom praktyki, gdyż motywacje uczniów nie były czyste; w większości wypadków nie chodziło już o praktykowanie Drogi, lecz o modę, ucieczkę od świata, zdrowie itd. Chan zresztą tak przeniknął umysły ludzi wschodu, że stracili oni tak ważny dla prawidłowej praktyki umysł początkującego. Wiedzieli tak dużo, że trudno było doprowadzić ich do urzeczywistnienia, gdyż praktyka zaczęła się formalizować (nastąpiło przywiązanie do formy praktyki) oraz intelektualizować, zwłaszcza w praktyce gonganowej.

    W okresie wielkiego kryzysu chanu (jak i w ogóle buddyzmu) w wieku XV i XVI utracono wiele linii przekazu Dharmy oraz zaniknęły trzy szkoły chanu: fayan, yunmen i guiyang. Jak głęboka to była zapaść świadczy to, że w okresie ponad 150 lat od końca XIV w. do początków XVI w. zanotowano tylko cztery nazwiska mistrzów chan. Byli nimi Konggu Jinglong (1387–1466), Chushan Shaoqi (1403–1473), Dufeng Jishan (1443–1623) i Xiaoyan Debao (1512–1581). Jak zanotował Huang Zongxi (1610–1695):

    Przez erą Wanli, styl nauczania chanu prawie całkowicie zaniknął. [Linie przekazu] yunmen, fayan i guiyang wszystkie wyginęły. Nauki szkoły caodong były przekazywane tylko w tajemnicy. Linji wydawała się także na granicy wymarcia[2].

    Nastąpił także upadek monastycyzmu; reguły klasztorne uległy zapomnieniu. Praktyka chan została całkowicie sformalizowana i zrytualizowana. Praktyka gonganowa została zredukowana do czytania poszczególnych przypadków. Praktyka medytacji uległa prawie całkowitej redukcji. Pierwszym mistrzem w tym kryzysowym okresie, który propagował praktykę medytacji chanistycznej, był Yungu Fahui (1500–1579). W swoim klasztorze Tianjie wprowadził w 1549 r. 7-dniowe odosobnienia medytacyjne i nauczał techniki kanhua. Jednym z jego uczniów był przez jakiś czas Hanshan Deqing[3].

    Okres panowania Mandżurów
    Rewitalizacja chanu w XVII w[4].

    Wiek XVII był w Chinach okresem kryzysu i wielkich zmian, wynikłych z podboju Chin przez Mandżurów i założenia własnej dynastii Qing. Był to także okres, w którym cała Azja wschodnia cierpiała z powodu kryzysu władzy i ogólnej politycznej niestabilności.

    Chan, który rozwijał się jeszcze nawet w okresie dynastii Yuan popadł następnie w wielkie uśpienie na dwieście lat, czyli zasadniczno przez wieki XV i XVI. Był to okres panowania dynastii Ming (1368–1644). W okresie ogólnego chaosu w kraju wynikającego z przejścia z panowania Mingów do panowania Mandżurów, ożywiono buddyzm chan w zinstytucjonalizowanej formie. Zaczęto ponownie cenić ideę nagłego oświecenia, przywrócono przekaz Dharmy – niezwykle ważny mechanizm tworzący chanistyczną wspólnotę i mistrzów chan. Odszukano dawne zapisane nauki mistrzów chan jak również ich genealogie i wydawano je; równocześnie tworzono nowe. Działalność wydawniczna była tak efektywna, że po podliczeniu wszystkich tytułów wydanych w latach 1400–1900, okazało się, że najwięcej wydano w XVII w. Pojawiła się wielka ilość nowych klasztorów, w których kierowano się dawnymi Czystymi Regulacjami Chanu (chiń. qinggui).

    Chan został zrewitalizowany bazując na ideałach stworzonych w okresie Tang (618–907) i Song (960–1272).

    Za prekursorów tego renesansu chanu uważa się trzech wybitnych mistrzów chanu z końcowego okresu dynastii Ming. Byli nimi: Zibo Zhenke (1543–1603), Yungi Zhuzhong (1635–1615) i Hanshan Deqing (1546–1623). Ukształtowali oni w wielkiej mierze kształt chanu pod koniec Mingów. Był to okres panowania cesarza Wanli (1573–1620).

    Nową fazę ożywienia spowodowała działalność takich mistrzów jak Miyun Yuanwu (1566–1642), Hanyue Fazang (1573–1635), Feiyin Tongrong (1593–1662) i Muchen Daomin (1596–1674).

    Odnowione zostały dwie wielkie szkoły chińskiego chanu: linji i caodong. Ze wszystkich linii przekazu najbardziej aktywna była linia mistrza szkoły linji Miyuna Yuanwu. Miał on 12 spadkobierców (pierwsze pokolenie), drugie pokolenie liczyło już 495 spadkobierców Dharmy, a trzecie osiągnęło 1168 spadkobierców, co przekroczyło wszelkie inne transmisje Dharmy w całej historii chanu.

    Przywrócono dawny styl nauczania w szkole linji, czyli spotkania mistrza z uczniem, w czasie których spodziewano się, że mistrz wpłynie na oświecenie ucznia. Jako ortodoksję przyjęto nagłe oświecenie. Nastąpił renesans gwałtownych metod stosowanych dawniej w szkole linji, czyli okrzyków i uderzeń. Po okresie zmieszania się praktyki chan z praktyką szkoły Czystej Krainy, metody te nagle okazały się nowością, a tym samym wykazały się skutecznością. Sam Miyun Yuanwu był nazywany "drugim pojawieniem się Linjiego Yixuana".

    Pod koniec XVII w. praktykę chan ogólnie rozumiano już jako medytację, a szczególnie medytację nad "krytycznymi zdaniami" (chiń. huatou), która tak była propagowana przez mistrza Dahui Zonggao. Pierwszym mistrzem, który na nowo propagował chanistyczną medytację był Yungu Fahui (1500–1579). W swoim klasztorze Tianjie wprowadził w 1549 r. nawet 7-dniowe odosobnienia medytacyjne. Popularne stały się także indywidualne odosobnienia medytacyjne (chiń. biguan) i małe cele (chiń. chanku) pojawiały się w takich miejscach jak np. góra Wutai.

    Oprócz ożywienia szkół linji i caodong zupełnie nieoczekiwanie znaleźli się mistrzowie, którzy poczuli tak silną więź z dawno wygasłymi szkołami chan, że także usiłowali je zrewitalizować. Nawet jeszcze w okresie dynastii Song pojawił się mistrz Fadeng Murong, który uważał się za spadkobiercę szkoły północnej (stopniowego oświecenia). Nieco póżniej utożsamiał się z tą tradycją mistrz Zhongshan Guangzhu (1248–1341). W XV i XVI w. zrewitalizowali ją na krótko mistrz chan Ruiyan Guanglei (1369–1481 i jego wnuk w Dharmie Yuan Changzhen (zm. 1581). W XVII w. mistrz Xuejiao Yuanxin, jeden z głównych uczniów mistrza Huanyou Zhengchuana (1549–1614), zrezygnował z zostania spadkobiercą jego Dharmy, gdyż uważał siebie za kontynuatora szkoły yunmen.

    Chociaż XVII-wieczny chan starał się bazować na ideałach chanu z okresu Tang i Song, to jednak nie był on odtworzeniem "złotego okresu chanu", a stworzeniem chanu wg własnych wyobrażeń jakie były praktyki, ideały i nauki dawnego chanu. Co więcej – jedną z głównych przyczyn jego rekreacji była działalność intelektualistów konfucjańskich, wśród których nastąpiło wielkie zainteresowanie tymi naukami. I to oni narzucili jeszcze swoje własne wyobrażenia, a nawet kontrolowali mistrzów chan, którzy sami byli przekonani, że praktykują oryginalny chan.

    Gdy w XVIII w. nastąpiła zmiana sytuacji społeczno-politycznej w kraju, intelektualiści konfucjańscy stracili zaiteresowanie chanem i chan w krótkim czasie znów podupadł. Przyczyną tego było bardzo słabe ugruntowanie autentycznej praktyki chanistycznej. Mistrzowie szkoły linji stosowali, na wzór ich wielkich poprzedników, uderzenia i okrzyki, ale był to wyraz zrytualizowania chanu, a nie wyraz spontanicznej reakcji na jednostkową sytuację, jaką było spotkanie mistrza z uczniem.
    [edytuj] Dalsze losy

    Po gwałtownych wydarzeniach w wieku XVIII chan znowu zniknął z publicznego widoku.

    W latach 1850–1937 nastąpił ponowne ożywienie chanu, co było zasługą świeckiego buddysty nazwiskiem Yang Wenhui (1837–1911).

    Buddyzm chan przetrwał w Chinach do dnia dzisiejszego; prawie wszystkie klasztory buddyjskie określają się jako klasztory chan.

    Rozprzestrzenianie się chanu

    W okresie swojego największego rozwoju, chan szybko rozprzestrzenił się na sąsiednie kraje: Koreę, Wietnam i Japonię.

    Korea – sǒn

    Koreańczycy niezwykle wcześnie zetknęli się z buddyzmem chan. Już w VII wieku uczniem Czwartego Patriarchy Dayi Daoxina został koreański mnich Pǒmnang. Założył najstarszą linię przekazu Dharmy, która kontynuowana była przez szkołę sǒn (ch. chan) hŭiyang. Nieco później praktykował nauki północnej szkoły chan mistrza Shenxiu Taejo Chigong (703–779). Uczniami szkoły Mazu Daoyi czyli hongzhou byli: Hyeso (773–850); T'onghyo Pǒmil (810–889), założyciel szkoły sǒn sagul; Hyǒnuk (787–869), założyciel szkoły sǒn pongnim; uczniami Xitanga Zhicanga byli: Hongch'ǒk (IX wiek), założyciel szkoły sǒn silsang; Hyech'ol (785–861), założyciel szkoły sǒn tongni; Toŭi (zm. 825), założyciel szkoły sǒn kaji. Uczniem Magu Baozhe był Muyǒm (799–888), założyciel szkoły sǒn sǒngju; uczniem Nanquana Puyuana był Toyun (797–868), założyciel szkoły sǒn saja; uczniem Yunju Daoyinga był Iǒm (869–936), założyciel szkoły sǒn sumi. Tych dziewięć szkół sǒn jest znanych jako Dziewięć górskich szkół sǒn.

    Wietnam – thiên

    Niektórzy uważają, że tradycja dhyāny trafiła do Wietnamu dzięki nauczycielowi medytacji i tłumaczowi nazwiskiem Tang Hoi w III wieku. W V wieku dotarł do Wietnamu indyjski nauczyciel medytacji Dharmadeva, który przekazał Dharmę uczniowi nazwiskiem Thich Hue Thang. Ok. 580 r. przybył z Chin Vinitaruci (zm. 594) (wiet. Ty Ni Da Lu Chi), niewątpliwie towarzysz podróży Bodhidharmy, i założył szkołę thiên (chiń. chan). Phap Hien odziedziczył po nim Dharmę. Szkoła ta przetrwała od przez 19 pokoleń mistrzów (ok. 650 lat). Ok. 820 r. wrócił do Wietnamu z Chin uczeń Baizhanga (720–814) (i jednego z jego uczniów) Vô Ngôn Thông. Spadkobiercą Dharmy został Cam Thanh. Szkoła przetrwała ponad 17 pokoleń. W XI wieku powrócił z Chin Thao Dong, uczeń Xuedou Chongxiana (980–1059) obdarzony tytułem Quo'c Su (chin. Guoshi – Narodowy Nauczyciel)

    Japonia – zen

    Chan przeniósł do Japonii mnich Dōshō (628–670); praktykował u Huiana, ucznia Drugiego Patriarchy chan Huike. Założył pierwsze miejsce praktyki zen w Japonii w Narze, ale nie pozostawił linii przekazu Dharmy. W VIII wieku do Japonii przybył chiński mistrz chan Daoxuan (702–748), uczeń mistrza szkoły północnej Pujiego (651–739). Nieco później przybył z Chin uczeń mistrza Yanguana Qiana (752–842) Yigong (?). Jednak Japonia nie była jeszcze gotowa do przyjęcia chanu i o tych prekursorach wkrótce zapomniano. Musiały jeszcze upłynąć trzy wieki zanim mnich Kakua (ur. 1142) udał się do Chin, praktykował u Fohaia Chanshi (Huiyuan) z linii yangqi (1103–1176), powrócił do kraju, bez sukcesu propagował chan i w końcu udał się w góry aby praktykować go samotnie. Punktem zwrotnym był dwukrotny pobyt w Chinach Myōana Eisaia (1141–1215). W jego ślady poszli: Eisai Dōgen Kigen (1200–1253) jeden z najwybitniejszych mistrzów zen i jeden z najgłębszych myślicieli Japonii, oraz Enni Ben'en (1202–1280).

    Przypisy

    1. ↑ Morten Schlütter. How Zen Became Zen. Str. 4
    2. ↑ Jiang Wu. Enlightenment in Dispute. Str. 32
    3. ↑ Tamże, str. 40
    4. ↑ Tamże, str.3–14

    Bibliografia
    Dzieła ogólne

    * Robert E. Buswell, Jr. The Korean Approach to Zen: the Collected Works of Chinul. 1983
    * Heinrich Dumoulin. Zen Buddhism: A History. India and China. Macmillan Publishing Company. Nowy Jork, 1990. ISBN 0-02-908220-X
    * Andy Ferguson. Zen's Chinese Heritage. Wisdom Publications. Boston, 2000. ISBN 0-86171-163-7
    * Red. Peter N. Gregory. Traditions of Meditation in Chinese Buddhism. University of Hawaii. Honolulu, 1996 ISBN 0-8248-1088-0
    * Sung Bae Park. Buddhist Faith and Sudden Enlightment. State University of New York Press. Albany, 1983 ISBN 0-87395-674-5
    * John C.H. Wu. The Golden Age of Zen. Image Books/Doubleday. Nowy Jork, 1996 ISBN 0-385-47993-X
    * Lu K'uan Yu (Charles Luk). Ch'an and Zen Teaching", tom 2. Samuel Weiser, Inc. York Beach, 1993. ISBN 0-87728-795-3
    * Lu K'uan Yu (Charles Luk). Ch'an and Zen Teaching", tom 2. Samuel Weiser, Inc. York Beach, 1993. ISBN 0-87728-797-X
    * Lu K'uan Yu (Charles Luk). Ch'an and Zen Teaching", tom 2. Samuel Weiser, Inc. York Beach, 1993. ISBN 0-87728-798-8
    * R. H. Blyth. Zen and Zen Classics. Tomy 1-5. The Hokuseido Press. Tokio, 1974 (brak ISBN)
    * Daisetz Teitaro Suzuki. The Training of the Zen Buddhist Monk. Charles E. Tuttle Co., Inc. Boston, 1994 ISBN 0-8048-3042-8
    * Red. Kenneth Kraft. Zen. Tradition & Transition. Grove Press. Nowy Jork, 1989 ISBN 0-8021-3162-X
    * Tł. J.C. Cleary. Zen Dawn. Early Zen Texts from Tun Huang. Shambala. Boston, 1986 ISBN 0-87773-359-7
    * Thomas Cleary. The Five Houses of Zen. Shambala. Boston, 1997 ISBN 1-57062-292-2
    * Red. Stephan Schuhmacher i Gert Woerner. The Encyclopedia of Eastern Philosophy and Religion. Shambala. Boston, 1989 ISBN 0-87773-433-X
    * Jiang Wu. Enlightenment in Dispute. The Reinvention of Chan Buddhism in Seventeenth-Century China. Oxford University Press, Oxford, 2008 ISBN 978-0-19-533357-2

    Mistrzowie

    * Przekaz Umysłu. Nauczanie mistrza zen Huang-po, "Miska ryżu" 2002
    * Natychmiastowe Przebudzenie. Nauczanie mistrza zen Hui-hai, "Miska ryżu" 2003
    * Niczego już więcej nie poszukujcie. Nauczanie mistrza zen Lin-chi, "Miska ryżu" 2003
    * Kamienny most. Nauczanie mistrza zen Chao-chou, "Miska ryżu" 2004
    * Budda o słonecznym obliczu. Nauczanie mistrza zen Ma-tsu, "Miska ryżu" 2004
    * Pusta przestrzeń. Nauczanie mistrza zen Pai-chang, "Miska ryżu" 2005
    * Wkraczając w góry. Nauczanie mistrza zen Tung-shan, "Miska ryżu" 2005
    * Brama chmur. Nauczanie mistrza zen Yun-men, "Miska ryżu" 2006
    * Sutra Szóstego Patriarchy Hui-nenga wraz z jego komentarzem do Sutry Diamentowej, "Miska ryżu" 2006
    * Twarzą do ściany. Nauczanie Bodhidharmy i pierwszych patriarchów zen, "Miska ryżu" 2007
    * Przekaz lampy. Pierwotne nauki zen, "Miska ryżu" 2008
    * Cicha iluminacja. Mistrz zen Hongzh "Miska ryżu" 2008
    * Mistrz zen Keizan. Tł. Thomas Cleary. Transmission of Light. Zen in the Art of Enlightenment. 1992
    * Tł. Burton Watson. The Zen Teachings of Master Lin-chi. Shambala. Boston, 1993. ISBN 0-87773-891-2
    * Tł. J.C. Cleary i Thomas Cleary. Zen Letters. Teachings of Yuanwu. Shambala. Boston, 1994 ISBN 0-87773-931-5
    * Perle Besserman i Manfred Steger. Crazy Clouds. Zen Radicals, Rebels & Reformers. Shambala. Boston, 1991 ISBN 0-87773-543-3
    * Tł. Urs App. Master Yunmen. Kodanshi International. Nowy Jork, 1994 ISBN 1-56836-005-3
    * Tłum. John Blofeld. The Zen Teaching of Huang Po. Shambala. Boston, 1994 ISBN 0-87773-969-2
    * Tł. James Green. The Recorded Sayings of Zen Master Joshu. Shambala. Boston, 1998 ISBN 1-57062-414-3 (chodzi o Zhaozhou!).
    * Cheng Chien Bhikshu. Sun Face Buddha. The Teachings of Ma-Tsu and the Hung-chou School of Ch'an. Asian Humanities Press. Berkeley, 1993 ISBN 0-87573-022-1
    * Tł. Thomas Cleary. Instant Zen. Waking Up in the Present. North Atlantic Books. Berkeley, 1994 ISBN 1-55643-193-7
    * Red. Nelson Foster i Jack Shoemaker. The Roaring Stream. A New Zen Reader. The Ecco Press. Hopewell, 1996 ISBN 0-88001-344-3

    Zbiory gonganów, kōanów

    Tradycyjne

    * Tłum. Thomas Cleary. Book of Serenity. Lindisfarne Press. Hudson, 1990 ISBN 0-940262-25-8
    * Tłum. Thomas Cleary & J.C. Cleary. The Blue Cliff Records. Shambala. Boston i Londyn, 11992 ISBN 0-87773-622-7
    * Oprac. Kōun Yamada. Gateless Gate. 1979

    Współczesne

    * Red. Jean Smith. 365 Zen: Daily Readings. Harper San Francisco, 1999 ISBN 0-06-251602-7
    * Zen Master Seung Sahn. Zen. The Perfect Companion. Black Dog & Leventhal Publishers, Nowy Jork, 2003 ISBN 1-57912-279-5

    Linki zewnętrzne

    * polska Grupa Czan - uczniowie mistrza Szeng-Yena
    * Związek Buddystów Czan w Polsce

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Chan_%28religia%29

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Zen - medytacja w życiu codziennym w temacie 信心銘 Xinxin ming - Wersety Wiary w Umysł
    16.10.2009, 22:20

    信心銘 Xinxin ming ( Hsin hsin ming )
    Wersety Wiary w Umysł


    Wielka Droga nie jest trudna
    gdy idziesz nią bez upodobań.
    Gdzie nie ma miłości i nienawiści,
    tam wszystko staje się jasne.
    Najmniejsze jednak rozróżnienie
    dzieli nieskończenie Niebo i Ziemię.
    Jeśli chcesz ujrzeć Prawdę,
    nie bądź za, ani przeciw.
    Ciągła walka dobra i zła
    jest chorobą umysłu.
    Gdy umysł nie pojmuje prawdziwego sensu rzeczy,
    bezpowrotnie znika wrodzony mu spokój.

    Wielka Droga jest tak doskonała
    jak nieskończona przestrzeń.
    Niczego tu nie brak,
    niczego nie zbywa.
    Prawdy nie osiągniesz wybierając i odrzucając.
    Nie tkwij w pułapce świata zewnętrznego,
    ani w poczuciu wewnętrznej pustki.
    Bądź pogodny w Jedności wszystkiego,
    a złudzenia znikną same z siebie.
    Próbując powstrzymać aktywność umysłu,
    tylko ją wzmagasz.
    Trwając w skrajnościach,
    Jedności nie poznasz.

    Uznając i zaprzeczając, chybiasz w działaniu
    i chybiasz w nie-działaniu
    Twierdząc, że świata nie ma,
    nie widzisz jego istnienia.
    Myśląc, że istnieje,
    nie dostrzegasz pustki.
    Im głębiej w to wchodzisz
    tym dalej odchodzisz od Prawdy.
    Nie mów i nie myśl,
    a pojmiesz ją w mgnieniu oka.
    Wracając do korzeni rzeczy,
    odnajdziesz ich znaczenie.
    Goniąc za pozorami,
    odcinasz źródło.
    W błysku oświecenia
    i forma, i pustka zostają przekroczone.
    Wszelkie przemiany w pustym świecie
    jako rzeczywiste jawią się tylko z niewiedzy.
    Prawdy nie szukaj,
    porzuć jedynie poglądy, które tak miłujesz.

    Nie trwaj dłużej w rozdwojeniu,
    unikaj sporów, co dobre i co złe.
    Jeśli choć ślad po nich pozostanie,
    umysł zagubi się we mgle.
    Wszelka dwoistość wynika z Jednego,
    nie próbuj go jednak uchwycić.
    Gdy umysł trwa nieruchomy
    nic go nie poruszy.
    Co go dotknąć nie może,
    to nie istnieje.

    Gdy znika myślenie,
    znika też umysł.
    Bez przedmiotu myśli,
    znika ten, kto myśli.
    Gdy znika umysł,
    znika cały świat.
    Rzeczy się jawią za sprawą umysłu,
    za sprawą rzeczy umysł się pojawia.
    Uchwyć ich względność.
    Jej źródłem jest Pustka.
    W Pustce nie są dwoma,
    każde w sobie zawiera wszystko.
    Gdy nie osądzasz, co dobre, a co złe,
    znikają wszelkie wątpliwości.

    Wielka Droga nie jest łatwa ani trudna.
    To ciasne poglądy sprawiają,
    że się boisz i wahasz.
    Im bardziej się spieszysz,
    tym wolniej idziesz.
    Dążąc do oświecenia,
    już zbaczasz z Drogi.
    Pozwól wszystkiemu być sobą,
    a nic nie przybędzie,
    nic nie ubędzie.

    Posłuszny naturze rzeczy
    idź swobodnie i bez lęku.
    Myśl uwięziona to prawda ukryta-
    wszystko jest mgliste i dalekie.
    Ciągłe osądzanie rodzi niepokój i męczy,
    jakiż więc z niego pożytek?

    Chcąc podążać Drogą,
    Nie odrzucaj zmysłów i pojęć.
    Same w sobie już są oświeceniem.
    Nie zmierzaj do żadnego celu,
    tylko głupiec wiąże się celem.
    Dharma jest Jedna,
    to chciwość głupca jest matką wielości.
    Dzielić po to ,aby Jedność osiągnąć,
    jest największym z błędów.

    Wypoczynek czy zmęczenie
    są takim samym złudzeniem.
    Oświecenie nie zna "lubię" i "nie lubię".
    Wszelkie dwoistości biorą się z myślenia,
    są jak kwiaty we śnie-
    nie próbuj ich zrywać.
    Pozbądź się tego, co słuszne i niesłuszne,
    co jest zyskiem i stratą.

    Jeśli oko nigdy nie śpi,
    to sny mamiące nikną same z siebie.
    W umyśle, który niczego nie dzieli,
    dziesięć tysięcy rzeczy pozostaje sobą-
    wszystkie sobie równe,
    wszystkie z Jednej Substancji.
    Aby pojąć jej tajemnicę,
    uwolnij się od wszystkiego.
    Brak tu odniesień i przyczyn,
    nie ma porównań i nie ma podobieństw.

    Gdy ruch zobaczysz w bezruchu,
    a bezruch w ruchu,
    to zniknie jedno i drugie.
    Gdzie nie ma rozdwojenia,
    Jedności także nie ma.
    Słowa i prawa są tu daremne.
    Gdy umysł w pełni zjednoczy się z Drogą,
    znikają egocentryczne zmagania.
    Znikają zwątpienie i zamęt-
    powstaje prawdziwa wiara.
    Jednym ruchem uwolnieni z więzów;
    nic nie lgnie do nas
    ani my nie lgniemy do niczego.
    Wszystko jest puste, jasne i doskonałe,
    bez żadnego wysiłku.
    Myśli, uczucia, wiedza, wyobraźnia
    nic nie są warte.
    Tu, gdzie wszystko jest sobą,
    nie ma jaźni ani nie-jaźni.
    Jeśli chcesz to osiągnąć,
    mów tylko Nie-dwa,
    niczego nie dzieląc,
    niczego nie wykluczając.
    Wszędzie i zawsze
    takie jest oświecenie.
    Ani więcej, ani mniej,
    ani tu, ani tam,
    w przestrzeni lub czasie.
    Jedna chwila to wieczność cała.

    Wszędzie pustka przed tobą i bezkres-
    to świat.
    Nieskończenie wielki i mały zarazem,
    żadnej różnicy, żadnej granicy.
    Byt to nie-byt.
    Nie-byt jest bytem.
    Nie trać czasu na wątpliwości i spory.

    Jedno jest wszystkim,
    Wszystko jest Jednym.
    W tym się przejawia doskonałość rzeczy.
    Umysł i wiara to Nie-dwa.
    Nie-dwa to umysł wiary-
    Wielka Droga.
    Bez słów, myśli i celu.
    Poza jutrem,
    dzisiaj i wczoraj.

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Stolarka budowlana w temacie Warszawa i okolice: stolarka budowlana
    15.10.2009, 18:39

    Warszawa i okolice: stolarka budowlana

    http://warszawaiokolice.weebly.com/przyk322adowa-wizyt...Marcin Nowak edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 19:29

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Warszawa i okolice w temacie Warszawa i okolice: ogłoszenia, oferty, informacje,...
    15.10.2009, 18:24

    Warszawa i okolice: ogłoszenia, oferty, informacje, wiadomości

    Zapraszamy do nowego serwisu: http://Warszawa.iokolice.eu

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Otwock i okolice w temacie Otwock i okolice: ogłoszenia, oferty, informacje, wiadomości
    15.10.2009, 12:28

    Otwock i okolice: ogłoszenia, oferty, informacje, wiadomości

    Zapraszamy do nowego serwisu: http://Otwock.i-okolice.eu

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Chiny Biznes 中波商务 w temacie Rosję utrzymają chińskie inwestycje
    14.10.2009, 14:46

    Rosję utrzymają chińskie inwestycje
    Andrzej Kublik
    2009-10-13,

    Chiny zainwestują w Rosji w branżę paliwową, banki, cementownie, koleje i stocznie. W tym roku Moskwa dostała już prawie 27 mld dol. kredytów z Pekinu, a wczoraj rosyjskie i chińskie firmy podpisały ponad trzy tuziny umów na 3,5 mld dol.
    Władimir Putin i Wen Jiabao po podpisaniu umów o współpracy


    - Nie mający precedensu poziom wzajemnego zrozumienia między Rosją i Chinami pozwala nam z sukcesem rozwiązywać wszelkie problemy - deklarował wczoraj premier Rosji Władimir Putin w Pekinie. A premier Chin Wen Jiabao podkreślał, że obecne relacje Państwa Środka z Rosją "mogą odgrywać modelową rolę dla relacji między sąsiedzkimi państwami i dla relacji między mocarstwami" - cytowała agencja Xinhua.

    Rosja od dziesięcioleci rywalizowała z Chinami, ale w czasie kryzysu oba te państwa postanowiły odłożyć na bok dawne zatargi i rozwijać współpracę. Moskwa nie ma wyboru, a Chiny nie chcą stracić okazji.


    Kublik: Czy Rosja przechodzi na utrzymanie Chin?


    Rosyjska gospodarka w tym roku skurczy się o ponad 7 proc., a gospodarka Chin wzrośnie o ponad 10 proc., wspierając w ten sposób wychodzenie z kryzysu całego świata. Coraz szybciej wyczerpują się też rosyjskie rezerwy waluty zgromadzone w czasach hossy na światowym rynku paliwowym. A chińskie rezerwy waluty to niebotyczna góra 2 bln dol., które władze w Pekinie chętnie wymieniają na całym świecie na aktywa o stabilniejszej wartości niż amerykański pieniądz.

    Największe apetyty w Chinach budzą rosyjskie zasoby surowców, niezbędne dla utrzymania ekspansji przemysłu w Państwie Środka, a znajdujące się w obfitości na pobliskich terenach rosyjskiej Syberii.

    Wczoraj Gazprom i chiński państwowy koncern CNPC podpisały ramową umowę na dostawy gazu do Chin. Od 2014 r. dwoma nowymi połączeniami z zachodniej i wschodniej Syberii do Państwa Środka zacznie płynąć do 70 mld m sześc. gazu. Chiny staną się wtedy największym klientem Gazpromu na świecie, dystansując Niemcy.

    Podobne porozumienie Gazprom podpisał z CNPC już trzy lata temu, ale nie weszło w życie, bo Rosjanie zażądali za dużo za surowiec. W czasach kryzysu Gazprom spuścił z ceny i według portalu Gazeta.ru Chiny za rosyjski gaz będą płacić taniej niż Europa Zachodnia. Opory Gazpromu Pekin zmiękczył w ciągu zaledwie trzech lat, budując dookoła Rosji gigantyczny gazociąg o długości 7 tys. km do złóż konkurentów Rosji w Turkmenistanie i Kazachstanie. Ostateczny kontrakt Gazpromu z CNPC zostanie podpisany w czerwcu i według rosyjskich mediów w zamian za długoletnie dostawy surowca Gazprom może dostać od Chin wielką pożyczkę.

    Dzięki podobnej umowie na początku roku Chiny zapewniły sobie na wiele lat bezpośrednie dostawy rosyjskiej ropy. Moskwa od dawna targowała się z Pekinem o budowę ropociągu, który będzie dostarczał ropę bezpośrednio z Syberii. Wiosną zgodziła się na tę inwestycję i dostawy ropy przez 20 lat w zamian za 25 mld dol. taniego kredytu z Chin dla rosyjskich państwowych koncernów naftowych.

    Wczoraj rosyjski koncern Rosnieft dodatkowo podpisał z CNPC porozumienie o rozpoczęciu w przyszłym roku budowy za 3 mld dol. wspólnej rafinerii w Chinach, która będzie dostarczać paliwa do rosyjsko-chińskiej sieci 300-500 stacji benzynowych. Pieniądze wyłożą głównie Chińczycy, Rosjanie mają zapewnić surowiec.

    Chiny są największym producentem węgla kamiennego na świecie, ale w tym roku kupią także węgiel z Rosji za ponad 1 mld dol., wydając na to dziesięć razy więcej niż w zeszłym roku.

    W Moskwie liczą nie tylko na pieniądze z Chin, ale także na tamtejsze technologie. W Pekinie podpisano list intencyjny w sprawie budowy w Rosji przez chińskie firmy linii kolejowej dla pociągów jeżdżących z prędkością ponad 350 km/godz. Pekin i Moskwa chcą też razem stworzyć system łączności satelitarnej dla państw Azji, ale kosztów tego projektu jeszcze nie określono. Chińskie pieniądze mają także ożywić budownictwo w Rosji. W połowie roku China Development Bank pożyczył 310 mln dol. na budowę nowej cementowni pod Sankt Petersburgiem, a wczoraj rozmawiano o pożyczce 1 mld dol. dla czterech kolejnych rosyjskich cementowni. Rosyjski Bank Rozwoju WEB w połowie roku dostał z Chin 240 mln dol. pożyczki, a wczoraj kolejny kredyt na 500 mln dol. 500 mln dol. kredytu dostał też bank Wniesztorgbank. W środę rządy Rosji i Chin we Władywostoku podpiszą umowę o budowie wspólnej stoczni za co najmniej 200 mln dol.

    - Chyba po raz pierwszy rosyjskie i chińskie firmy podpisują jednocześnie aż tyle umów - cieszył się wczoraj wicepremier Rosji Aleksander Żukow, odpowiedzialny za relacje z Państwem Środka. Ale jednocześnie w Rosji rosną obawy, że państwo to będzie tylko "surowcowym dodatkiem" dla Chin. Takie opinie wywołała publikacja dziennika "Wiedomosti", który w poniedziałek ujawnił, że Moskwa i Pekin planują zakrojoną na wielką skalę współpracę przy eksploatacji syberyjskich złóż, również przy masowym udziale chińskich robotników.

    http://wyborcza.pl/Biznes/1,82244,7142055,Rosje_utrzym...

  • Marcin Nowak
  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Biznes Azja Hong Kong w temacie Chungking Mansions (Chinese name: 重慶大廈)
    11.10.2009, 09:09

    Chungking Mansions (Chinese name: 重慶大廈), is a building located at 36-44 Nathan Road in Tsim Sha Tsui, Hong Kong. The building is well known as nearly the cheapest accommodation in Hong Kong. Though the building is supposedly residential, it is made up of many independent low-budget hotels, shops, and other services. The strange atmosphere of this building is sometimes called by some "the scent of Kowloon's Walled City".

    Chungking Mansions features a labyrinth of guesthouses, curry restaurants, African bistros, clothing shops, sari stores, and foreign exchange offices. It often acts as a large gathering place for some of the ethnic minorities in Hong Kong, particularly South Asians (Indians, Nepalese, Pakistanis, Bangladeshis and Sri Lankans), Middle Eastern people, Nigerians, Europeans, Americans, and many other peoples of the world.

    The building was completed in 1961, at which time Chinese residents predominated. Now, after more than four decades of use, there are an estimated 4,000 people living in the Mansions.

    http://en.wikipedia.org/wiki/Chungking_Mansions

    Accommodationis (Guest houses)
    Chungking Mansions have about 80 guesthouses.

    http://www.chungking-mansions.hk/

  • Marcin Nowak
    Wpis na grupie Ecom w temacie Megapanel w lipcu br.: w czołówce bez zmian, zyskuje...
    10.10.2009, 19:30

    Megapanel w lipcu br.: w czołówce bez zmian, zyskuje Facebook

    2009-09-24 http://www.wirtualnemedia.pl/article/2814382_Megapanel...

    W czołówce najpopularniejszych witryn w Polsce w lipcu br. nie zaszły żadne zmiany. Liderem była Grupa Google.pl, na podium znalazły się też Grupa Onet.pl i portal Nasza-Klasa.pl a użytkowników dalej traci Fotka.pl - wynika z danych pochodzących z badania Megapanel PBI/Gemius.

    Grupa Google.pl miała w lipcu br. 15,62 mln realnych użytkowników, Grupa Onet.pl - 12,23 mln, zaś Nasza-klasa.pl - 11,66 mln. Na kolejnych miejscach uplasowały się: Wirtualna Polska i Allegro.pl.

    Sporo zmian miało miejsce natomiast w drugiej dziesiątce rankingu, gdzie awansowały GG Network, Grupa Pf.pl, a spadły: Mozilla.org, Grupa Money.pl, Grupa Axel Springer, Grupa Fotka.pl. W rankingu zadebiutowały: Gry.pl i Ceneo.pl, a wypadłyz niego: Grupa Plus GSM i Grupa Pkt.pl.

    Więcej: http://www.wirtualnemedia.pl/article/2814382_Megapanel...

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do