Wypowiedzi
-
Arkadiusz Matlak:
o rany wielbiciel CADDS5 sie jeszcze ostał - pozdrawiam z nieukrywaną łezką w oku.
Ja osobiście na codzień używam Catia 4 (wersja unixowa), ale w stopniu podstawowym znam Catię 5 i UG NX2 (nie ma czasu i ochoty na zapoznanie się z wersją NX4). Wcześniej projektowałem na archaicznym programie CADDS5 (pewnie mało kto zna - wcześniej używany m.in. przez Fiata i firmy związane). Potrafię też się poruszać w AutoCADzie, choć z wewnętrznymi oporami :D Mam zamiar w najbliższym czasie przyjrzeć się Inventorowi, zobaczymi co jest wart (inna sprawa, że jest mi potrzebny na uczelni)
Swoją drogą ciekawe czy jeszcze ktoś ma na Solarisie postawionego Cadds'a
Do rodzmuchu PowerShape jak najbardziej (im bardziej FFS (free form surfaces) tym bardziej na tak) Mogli by nad gwintami szyjek popracować ale to zależy jak robicie wkładki (toczone, drążone, frezowane)Wodę też się szybko robi. Wysypuje się czasami na skalowaniu skurczu ale jaki nie ;)
a może są jeszcze amatorzy LogoCAD'a?Marcin Miedzinski edytował(a) ten post dnia 16.02.11 o godzinie 19:38
- 1
- 2