Wypowiedzi
-
nie no śmiesznie to brzmi ;)
-
Łukasz Ł.:
......iż możliwość wyciągnięcia kasy istnieje jedynie w przypadku, gdy posiadania nie można zaliczyć do czasu niezbędnego do zasiedzenia, tj. gdy nieruchomość stanowiła uprzednio własność SP.
i dokładnie o tym jest mowa w tym co to wkleiłem, tyle ze mowa jest o zasiedzeniu służebności czyli 1) przed 1989 r. służebność mógł zasiedzieć tylko SP, i jego czas posiadania do 11.II.1989 r. mozna doliczyć do posiadania przez dany ZE, EnegriaPro etc tylko jeśli przeniesienie posiadania nastąpiło zgodnie z 348-351 kc a to musi ten ZE/energiapro etc udowodnić :)
to co wkleiłem to z uzasadnienia do postanowienia SN z 2006 bodajże, nie mam dostepu do lexa teraz ale w orzeczeniach do 176 kc jest na 100% to postanowienieMarcin Maciocha edytował(a) ten post dnia 02.11.09 o godzinie 12:10 -
Tu jeszcze cytat z tego wyroku
"Nie znajduje przy tym żadnego uzasadnienia teza, że także po 1 II 1989 r. państwowe osoby prawne korzystały z nieruchomości wnoszącego skargę w zakresie odpowiadającym służebności gruntowej w imieniu Skarbu Państwa. Sprzeciwia się temu treść art. 44 1 k.c. Powstaje więc pytanie, czy osoba prawna, która przed dniem 1 II 1989 r. nie mogła nabyć (także w drodze zasiedzenia) własności nieruchomości lub innych praw rzeczowych, może do okresu samoistnego posiadania po 1 II 1989 r. zaliczyć okres posiadania przed 1 II 1989 r. wykonywane jako dzierżyciel w ramach sprawowanego wówczas zarządu mieniem państwowym. Zagadnienie to reguluje art. 176 k.c. przyjmując, że zaliczenie posiadania poprzednika (w niniejszej sprawie - Skarbu Państwa) jest możliwe, jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania. Przepisy art. 348-351 k.c. regulują różne sposoby pochodnego nabycia posiadania i rzeczą wnioskodawcy jest wykazanie - w toku ponownego rozpoznania sprawy - że po dniu 1.02.1989 r. nastąpiło przeniesienie posiadania służebności przez Skarb Państwa na rzecz wnioskodawcy"
konkulzja jest taka, że ZE czy teraz jakaś energiapro, enion czy enea muszą wykazać przekazanie posiadania w sposób okreslony w 348-351 kc, a z tym jak ktoś widział dokumenty z początku lat 90 czy końca 80 jest krucho..;) -
radzę zastanowić się nad ciągłością posiadania, która jest potrzebna do zasiedzenia w tym do zasiedzenia służebności.
obecne przedsiębiorstwa energetyczne zapominają, że de facto posiadają te słupy/linie etc dopiero od chwili, kiedy zmienił się ustrój i kiedy stały się spółkami. Przedsiębiorstwa państwowe w prl nie posiadały i nie mogły posiadać odrębnej własności od skarbu państwa (wszystko było państwowe), tym samym do zasiedzenia nie liczy się ten okres. Odpowiedni wyrok SN jest gdzieś w Lexie albo Maximie przy zasiedzeniu. -
Powiem tak, z artykułem zgodzić się do końca nie można, bo napisany jest w tonie jakby to były średnie zarobki w każdej kancelarii a tak naprawdę dotyczyć mogą tylko największych kancelarii z Warszawy jak i z pozostałych regionów i to też średnia będzie zawyżona.
Po pierwsze nie zaznaczono jakiego typu to są kancelarie. W kancelarii, z którą współpracuje i jeszcze może 2-3 największych we Wrocławiu do się zarobić te 10 brutto (na działalności gosp) jako aplikant 3-4 roku, niemniej robota po 10h dziennie plus czeste wyjazdy, niestety nie ma nic za darmo,
Natomiast rzeczywistość mniejszych kancelarii typu (2 wspolników plus sekretarka i 2-3 aplikantów) jest jednak taka jak opisali przedmówcy, czyli 2-4 brutto bez jakiś premii i zwykle na zleceniu, a o małych adwokackich kancelariach zajmujących się karnym i rozwodami opartych o patronat w ogóle nie wspominając bo tam jest klasyczny wyzysk. -
Witam,
w mojej ocenie 2 z tych 3 uchwał uszczuplają prawa udziałowe wspólników tj. uchwała pomniejsza te prawa poprzez wyłączenie indywidualnej kontroli, która im przeciez przysługiwała, niewątpliwie mamy wiec sytuacje ze coś zostaje zabrane, a także pooprzez odebranie kompetencji do podziału zysku. Co do dopłat to sprawa jest dyskusyjna :)
Sam mam podobną sprawę w SO w Krakowie z bardzo podobnymi uchwałami, które zaskarżyłem, w kwietniu wyrok ;) -
terminowość...to...coś...czego nie ma w kancelariach ;)
-
Wojciech Kłoskowski:
Marcin Maciocha:
3 lata w pierwszej instancji i to w postępowaniu gospodarczym; 3 opinie biegłych
Wojciech Kłoskowski:
Michał Szafrański:
Prowadziłem sprawy przeciwko wodociągom. Każda długotrwała, najpierw biegły oceniał ile miejsca zajmują rury (a w zasadzie chceliśmy żeby określił powierzchnię na której rury uniemożliwiają normalne korzystanie z nieruchomości) a potem trzeba było określić wysokość wynagrodzenia. Ale generalnie sprawy wygrane
Witam czy miał ktoś doświadczenia w poztywnym załatwieniu sprawy (wygraniu odszkodowania) za bezumowne korzyustanie z nieruchomości przez Zakład Energetyczny (usadowienie na działce słópów bez zgody) Pozdrawiam
długotrwała to pojęcie względe, wiadomo że przy tego typu sprawie trzeba liczyć do 1 roku na instancję głównie ze względu własnie na opinię biegłego, którzy nikiedy piszą straszne rzeczy :) i później trzeba zastrzeżenia do tego pisać dodatkowe opinie nie daj bóg ;)
a to jakiś wyjątkowy pech :) -
Wojciech Kłoskowski:
Michał Szafrański:
Prowadziłem sprawy przeciwko wodociągom. Każda długotrwała, najpierw biegły oceniał ile miejsca zajmują rury (a w zasadzie chceliśmy żeby określił powierzchnię na której rury uniemożliwiają normalne korzystanie z nieruchomości) a potem trzeba było określić wysokość wynagrodzenia. Ale generalnie sprawy wygrane
Witam czy miał ktoś doświadczenia w poztywnym załatwieniu sprawy (wygraniu odszkodowania) za bezumowne korzyustanie z nieruchomości przez Zakład Energetyczny (usadowienie na działce słópów bez zgody) Pozdrawiam
długotrwała to pojęcie względe, wiadomo że przy tego typu sprawie trzeba liczyć do 1 roku na instancję głównie ze względu własnie na opinię biegłego, którzy nikiedy piszą straszne rzeczy :) i później trzeba zastrzeżenia do tego pisać dodatkowe opinie nie daj bóg ;) -
Wojciech Kłoskowski:
Marcin Maciocha:
co do zasady, trudno taką sprawę przegrać, zwykle kwestia rozbija się głównie o wysokość odszkodowania za bezumowne korzystanie :)
Zgadza się, chyba że Zakład Energetyczny podniesie zarzut zasiedzenia słuzebności przesyłu. No i w rachubę wchodzi jeszcze przedawnien
przyjmując złą wiarę...czyli 30 lat na zasiedzenie...taki zarzut nic nie da, obecne ZE czyli EnergiaPro, Enea, Enion itd mogą liczyć zasiedzenie tylko od chwili przekształcenia w Spółki. Okres sprzed 1989 r gdy były przedsiębiorstwami państwowymi nie wlicza im się do zasiedzenia co potwierdził SN w wyrokach, przyjmując, że taki ZE przed 1989 r nie mógł nic zasiedzieć bo nie miał odrębnej od skarbu państwa odrębnej osobowości prawnej a cały jego majątek byl de facto majątkiem skarbu państwa.Marcin Maciocha edytował(a) ten post dnia 16.02.09 o godzinie 20:19 -
Małgorzata S.:
witam, kontrargumentów nie przedstawiam, bo wcale nie jestem przekonana ;-) sęk w tym, że nieskuteczność egzekucji w spółce może być stwierdzona np. postanowieniem o umorzeniu post. egzek.
czyli już wcześniej będzie o ten sam dług toczyło się postępowanie sądowe, więc jak z 299 pozywać łącznie znów spółke?
i dla odpowiedzialności z tego tytułu wcale niejest konieczne, by toczyło się nawet postępowanie upadłościowe.
wręcz niewskazane jest aby się toczyło :)
Teoretycznie, jeśli dzisiaj zachodzą przesłankiupadłości ( przepraszam za nieeleganckie skróty) ale takiego wniosku nie złożono, to zarząd można przy spełnieniu poostałych przesłanek z 299 ksh już pozwać,
wlasnie na tym polega 299 ksh, jesli nie zgloszono upadlosci w odpowiednim czasie i egzekucja dlugu okaze sie nieskuteczna to mozna pozwac członkow :)
a równocześniepozwać o zapłatę spółkę, bo może się okazać, ze za kilka miesięcy będzie znowu wypłacalna.
????? ale po co ją znów pozywać? skoro masz już jeden tytuł wykonawczy skoro komornik juz np umorzył egzekucje...
wręcz nie mozna drugi raz pozywać spółki o to samo :) bo jest res iudicata
Jeśli w swoich wątpliwościach nie biorę czegoś pod uwagę, to proszę od razu prostować, bo w tych sprawach w zasadzie nie mam doświadczenia. pozdrawiam
-
strata pieniędzy i czasu :)
-
co do zasady, trudno taką sprawę przegrać, zwykle kwestia rozbija się głównie o wysokość odszkodowania za bezumowne korzystanie :)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Prawo cywilne
-
jak dla mnie wygląda to na błędne tłumaczenie, ani w wersji angielskiej ani niemieckiej nie ma odwołania do "rynku" i chodzi to stricte tylko o powiązania kapitałowe.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Prawo cywilne
-
potwierdzam ;) ze Wrocławiu też twierdzą, że radcowscy w listopadzie ;) tylko trzeba poczekać na podpis kaczuszki pod ustawą ;)
-
Katarzyna P.:
Hej,
sądówka moim zdaniem najwięcej daje, ale jeśli jest łączona z pracą.
Najlepsza konfiguracja: aplikacja sądowa pozaetatowa z dającymi wysisk sędziami + praca poza w obsłudze prawnej.Katarzyna P. edytował(a) ten post dnia 26.12.08 o godzinie 21:04
Witam i pozwolę się sobie nie zgodzić z tym twierdzeniem, sądówka (niezależnie etatowa czy pozaetatowa) wg mnie daje najmniej jeśli chodzi o przygotowanie do pracy w obsłudze prawnej a jeszcze wymaga częstego znikania (w porównaniu z pozostałymi aplikacjami) z pracy i spędzania czasu po prostu w sądzie.
Z moich osobistych doświadczeń...to łatwiej przystosować i nauczyć prawnika po studiach na pierwszym roku aplikacji korporacyjnej do pracy w obłudze niż zmanierowanego już trochę niedoszłego sędziego :) -
to proponuję lekturę projektu na stronach sejmowych, zapewniam że jest wprost odwołanie do egzaminu z 10.12.2005 r ;)
-
To zależy po pierwsze ode tego:
1) gdzie ten słup stoi,
2) czy zachowały się jakieś papiery sprzed 50 lat dotyczące jego posadowienia
Generalnie zakladając, że takie papiery się nie zachowały można skutecznie dochodzić odszkodowania za ostatnie 10 lat...jeśli słup jest na gruncie rolnym to pewnie nie więcej jak kilka tys za rok, jeśli w mieście na działce budowlane to co najmniej dwa razy tyle.