Marcin Łoś

Profesor UG

Wypowiedzi

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie A co czyni człowieka naukowcem ? tytuł ?
    25.03.2012, 00:36

    Zbigniew Modrzejewski:
    Maciej Filipiak:

    To nie jest kwestia szacunku tylko oceny.
    A ściślej - potępienia jako naukowca.

    Dzisiaj, żeby dostać tytuł profesora wystarczy zaliczyć dziesiątki egzaminów (czyli udzielić odpowiedzi takich jakich spodziewa się komisja) - potem zrobić pracę badawczą.
    (dla profesora odkrywczą)

    Reasumując - każdy ma szansę zostać profesorem - bez względu na poglądy.

    Nawet jeżeli poglądy są sprzeczne z pozostałymi dziedzinami nauki.

    Dzisiaj miałem okazję słuchać prelekcji doktora Zbigniewa Hałata
    Ten dziki przeciwnik GMO i jednocześnie aktywista armii Rydzyka - dopuszcza się rażących kłamstw tylko po to, żeby nastawić ludzi przeciwko swoim ideologicznym przeciwnikom.

    Tacy "naukowcy" zasługują nie tylko na brak szacunku i potępienie ale należało by im tytuły zabrać.


    A jak napisałem niedawno, że nie można ślepo ufać naukowcom, bo to tylko ludzie,
    to usłyszałem, że naukowcy z tego forum bardzo się oburzyli i obrazili na mnie.

    A teraz?

    Ślepo to i ja im nie wierzę. Szczególnie tym, których twierdzenia jestem w stanie weryfikować w oparciu o posiadaną RZETELNĄ wiedzę. Tym, którzy wypowiadają się w tematach, o których nie mam bladego pojęcia wierzę używając metod demokratycznych - uznaję, że przytłaczająca większośc ma rację. Jesli nie ma przytłaczającej większości, to wierzę obu stronom :).

    Jesli chodzi o wypowiedź Pana Macieja to w dużej mierze podzielam Jego pogląd. Polską bolączką jest to, że człowiek z tytułem (lub stopniem) naukowym posługuje się tymże w rozmowach na tematy, o których nie ma bladego pojęcia (lub tylko blade). To tak jak z polityką - każdy Polak isę na niej zna (oraz na dyplomacji, biotechnologii, fizyce jądrowej.....) a już absolutnie każdy wie wszystko na temat nauk medycznych. Generalnie, ja mam stopień naukowy w zakresie nauk biologicznych i jako naukowiec mogę się wypowiadać w tych naukach i naukach pokrewnych (np. medycznych, do pewnego stopnia w chemii i fizyce). W innych naukach to ja się wypowiadam jako osoba prywatna i to tylko wtedy gdy mam choc ogólna orientację w temacie.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII
    24.03.2012, 23:58

    Rafał F.:
    Maciej Filipiak:
    Włodzimierz Zylbertal:>
    Jest rzesza ludzi, którym takie ograniczenia nie odpowiadają. jeżeli czegoś nie da się zarejestrować (nie zmierzyć tylko zarejestrować) - to znaczy, że nic o tym nie wiemy !
    Skoro nic nie wiemy - to nic nie mówmy.
    To trochę zbyt radykalne i "kostyczne" podejście w mojej opinii. Proszę zwrócić uwagę na
    skutki takiego rozumowania dla np fizyki i kosmologii :
    - Teoria Strun ,Wielki Wybuch ,Teoria Kwantowa Wieloświatów to wszystko należałoby natychmiast
    wyrzucić do śmietnika /ba nawet Model Standardowy bo bozonów Higgsa jeszcze nie znaleźli/
    - a tacy ludzie "którym takie ograniczenia nie odpowiadają" jak David Deutsche, Susskind i wielu
    innych powinni szukać innej pracy.

    Istotne jest tu to, że nie udało się znaleźć dowodów na nieistnienie tychże. Ale dzielnie szukają... Wielki Wybuch pozostawił echa w postaci chociażby promieniowania mikrofalowego.
    Część hipotez musi poczekać na techniczne możliwości ich weryfikacji. Nawet jeśli aktualnie takowe nie istnieją, lecz daje się zaprojektować test falsyfikujący hipotezę, to jest ona naukowa i jeśli nie jest ona sprzeczna z faktami już uznanymi za prawdziwe np. przez bezpośrednią obserwację lub z hipotezami, których nie udało się obalić, to można roboczo taką hipotezę uznać za prawdziwą.

    Nauka ma inne w tym wypadku rozwiązanie - jeśli coś jest bardziej lub mniej spekulatywne
    wybiera zawsze mniej - to przecież bardzo znana tzw Brzytwa Ockhama

    To fakt, aczkolwiek sama geneza zasady w świetle dzisiejszego jej rozumienia jest mocno humorystyczna jak dla mnie...

    Stąd na tej zasadzie odrzuciłem teorie Pana Włodzimierza - zawsze jednak pozostawić trzeba "furtkę" na ewentualny powrót do rozpoznania nawet najbardziej kontrowersyjnej
    hipotezy.

    Jesli nie jest falsyfikowalna to furtke nalezy zatrzasnąć a nawet zaspawać i nie zajmować się nią więcej. Jesli jest falsyfikowalna, i nie została obalona to oczywiście tak powinno sie robic.Marcin Łoś edytował(a) ten post dnia 24.03.12 o godzinie 23:59

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Nieukowcy ;-)
    24.03.2012, 23:42

    Michał C.:
    Przepraszam, ale artykul jest bzdurny. Akurat GMO wcalnie nie jest do konca dobrym rozwiazaniem. Antybiotyki tez byly kiedys och i ach, a dzis kazdy ewolucjonista wam powie, ze ich nadmierne uzywanie doprowadzilo tylko do tego, ze bakterie sie uodpornily i mamy coraz mniej srodkow do walki z mikrobami (patrz podrecznik Ewolucji Futuyama). Oczywiscie GMO do konca tez nie jest zle, pozwala nam prowadzic badania naukowe na zupelnie nowym poziomie, moze byc tymczasowym lekarstwem na niedobor taniej zywnosci w krajach rozwijajacych sie itp. Nie moze to byc jednak powodem do jego gloryfikacji. Ale to co mnie najbardziej wkurza w tego typu artykulach to prostacki jezyk, ktory na pewno nie pomaga naukowcom.

    Antybiotyki pozwoliły kupić nam kilkadziesiąt lat względnego spokoju. Dziś sytuacja nie jest nawet w przybliżeniu tak dramatyczna jak przed odkryciem pierwszych bakteriobójczych chemioterapeutyków.
    Pojawienie sie lekooporności jest niezwykle istotnym elementem, który pozwolił nam na poznanie niektórych aspektów ewolucji patogenów i co za tym idzie - lepszego ich zwalaczania i prewencji. Przy wszystkich swoich wadach antybiotyki okazały się jednym z najwiekszych odkryć i błogosławieństw XX wieku. GMO niewatpliwie też ma swoje słabości, jak każda technologia, ale jak dotychczas okazała się ona rewolucyjna, szczególnie w aspekcie produkcji biofarmaceutyków.

    Prostacki język pozwala zrozumieć przesłanie osobom, które nie znają jezyka fachowego. Mówiąc żargonem skazujemy się na niezrozumienie.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie A co czyni człowieka naukowcem ? tytuł ?
    24.03.2012, 23:33

    Bartek W.:
    Dobre pytanie!

    Co czyni człowieka naukowcem?

    Używanie metody naukowej.
    Proste, nieprawdaż?

    Ściąga:

    metoda naukowa polega min. na próbach falsyfikacji hipotez. Co to oznacza? Stawiamy hipotezę i projektujemy doświadczenia mające ją OBALIĆ. Hipoteza jest uznawana za błędną, jeśli uda się w jakimkolwiek doświadczeniu wykazać jej błędność.

    Ludzie próbujący UDOWODNIĆ stawiane hipotezy, mimo dowodów na ich błędność, nie są naukowcami, bo nie stosują metody naukowej. Z tego powodu kolektywne wysiłki próbujących udowodnić działanie homeopatii czy radiestezji nie zasługują na komentarz, bo już dawno zostały one sfalsyfikowane i okazały się kłamstwem.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie NIELOKALNOŚĆ i HOMEOPATIA
    24.03.2012, 23:15

    Bartek W.:
    Maciej Filipiak:

    A co czyni człowieka naukowcem ? tytuł ? doświadczenie w laboratorium ?
    Jedno i drugie posiadam. + pasję i wystarczającą wiedzę, żeby z oszołomami polemizować.

    Przeczytałem parę stron z tego co zapodałeś - śmiechu warta fikcja para-naukowa.

    stek bzdur - wymieszanie pojęć naukowobrzmiących.

    Jeżeli chcesz, możemy ten artykuł rozłożyć na elementy pierwsze i pokażę Ci absurdy wątek po wątku.

    w przeciwieństwie do ciebie, Pan prof. dr hab. Marcin Molski z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu jest profesjonalnym naukowcem.

    podobno to jest forum naukowe? słyszałem tutaj, że powinniśmy ufać naukowcom.
    twoja wypowiedź jest agresywna, niegrzeczna, pozbawiona kultury i jest wyrazem braku szacunku wobec profesora, naukowca, któremu nawet do pięt nie dorastasz.

    No dobrze. Ja jestem profesjonalnym naukowcem i twierdzę że homeopatia jest zwykłą ściemą, która gwałci zdrowy rozsądek. Choć prawdę mówiąc, do zrozumienia tego nie trzeba być profesjonalnym naukowcem, wystarczy być człowiekiem o amatorskim poziomie wiedzy z dowolnej dziedziny z poniższych: matematyki, chemii lub biologii.Marcin Łoś edytował(a) ten post dnia 24.03.12 o godzinie 23:19

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie NIELOKALNOŚĆ i HOMEOPATIA
    24.03.2012, 23:11

    Bartek W.:
    Maciej Filipiak:

    Myślę jednak, że pan Molski doskonale wie co bym mu powiedział.

    Dla ciebie, to: Pan profesor doktor habilitowany Marcin Molski.

    Rozumiem że wszystkich profesorów i doktorów habilitowanych darzysz podobną atencją? Czy jedynie tych, którzy podzielają twoją wizję świata?Marcin Łoś edytował(a) ten post dnia 24.03.12 o godzinie 23:12

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie NIELOKALNOŚĆ i HOMEOPATIA
    24.03.2012, 23:10

    Zbigniew Modrzejewski:

    Krótko mówiąc, spróbowałeś go zadenuncjować.


    -- "UPRZEJMIE DONOSZĘ, ŻE WASZ "profesor" MOLSKI MA KONSZACHTY Z DIABŁEM
    I WIERZY W HOMEOPATIĘ. UPRZEJMIE PROSZĘ O PUBLICZNE SPALENIE GO NA STOSIE
    PO UPRZEDNIEJ CHŁOŚCIE. DZIĘKUJĘ. Maciej Filipiak "

    Szarlatanów należy demaskować.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Co oficjalna nauka sądzi o akupunkturze?
    11.03.2012, 16:20

    Zbigniew Modrzejewski:
    Co uważam za śmieszne, to że nauka nie potrafi w ogóle wytłumaczyć, na czym miał by polegać fizyczny mechanizm efektu placebo,
    a więc odwołuje się ona do czegoś, czego nie rozumie.

    No po prostu boki ze smiechu zrywać, nie? Nauka powinna natychmiast z całym przekonaniem stwierdzić, że powodem jest Pan Zenek spod piatki, i byloby OK co? Efekt placebo jest efektem psychosomatycznym a nie fizycznym. Tak jak wysłuchanie żartu, które powoduje poprawę nastroju i w efekcie wydzielenie wielu substancji chemicznych min. w mózgu, tez nei ma podstaw fizycznych. Naukowcy też nie powinni mówić o żartach?

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Co oficjalna nauka sądzi o akupunkturze?
    11.03.2012, 16:14

    Zbigniew Modrzejewski:
    Rafał F.:

    ufam ,iż rozróżnia Pan The Science od Fakt-u i Focus-a.

    Nie jestem pewny, czy wiem, jak je rozróżniać -- często mi się to wszystko myli --
    mylę Alberta Einsteina z SuperEkspresem -- ale ufam, że Pan i inni naukowcy na tym forum
    dacie mi jakieś proste dogmaty, na których będę mógł ślepo polegać, abym nie zbłądził ...

    Jestem tylko mało wykształconym mnichem buddyjskim z Himalajów,
    a tam, w Himalajach, dalej pokutuje wiele zabobonów i przesądów,
    że Ziemia jest płaska i nieruchoma, a Słońce krąży dookoła niej po niebie ...

    A nie jest tak? Wskazują na to przecież codzienne, powtarzalne i obiektywne, bezpośrednie naukowe obserwacje empiryczne!

    Panie Zbigniewie,
    Też byłem w Himalajach i mam nieodparte wrażenie, że jedynie Pan wyciągnął tam takie wnioski...

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII
    5.03.2012, 22:20

    Włodzimierz Zylbertal:
    To nie jest zupełnie tak...


    No oczywiscie możemy rozmawiać o psychosomatycznych efektach stosowania posłodzonej wody podanej z wyrazem stanowczości i niewzroszonej wiary w słuszność postępowania podającego, ale na litość boską, cały pseudonaukowy bełkot o "teorii" wzmacniania działania przez rozcieńczanie substancji aktywnej do tego stopnia, ze w wodzie wiecej będzie moczu brontozaura niż wspominanego powyżej wyciągu z serca kaczki, jest po prostu nie do zniesienia. Pamieć wody, dobre sobie. Ta woda po takim rozcienczaniu znacznie lepiej bedzie "pamietała" nerki Napoleona niz tą biedną kaczkę. Skończmy ten temat, bo to jest naprawde śmieszne, jeśli ktoś próbuje szukać fizycznych podstaw dziłania homeopatii w samym leku, a nie tylko i wyłącznie w samym pacjencie.
    Nawiasem mówiąc udało się również "udowodnić", że modlitwa za chorego szkodzi choremu. Po prostu udało się eksperymentatorom wywołać "odwrotny" efekt placebo.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Co jest nauką?..
    5.03.2012, 17:55

    Maciej Filipiak:
    Zbigniew Modrzejewski:
    Maciej Filipiak:

    A co jest dowodem bezpośrednim ?

    Dla mnie, próbka (ciemnej) materii pod mikroskopem elektronowym, na przykład.

    A dlaczego przekona Cię akurat mikroskop elektronowy ?

    Przecież tam też "nie widać" niczego bezpośrednio - jest strumień elektronów, badamy jego natężenie w zależności od odległości igły od badanej powierzchni.

    Czyli bazujemy na znanych prawach fizyki dotyczących elektryczności - i przetwarzamy je równaniami aż otrzymamy komputerową symulację obrazu powierzchni.

    Dziwne, że tutaj ufasz a w inne podobne metody Cię nie przekonują - na czym polega różnica ?

    Panie Macieju, Pisze Pan o mikroskopie tunelowym. Elektronowy rejestruje rozpraszanie (skaningowy) lub pochłanianie/przechodzenie (transmisyjny) elektronów przez próbkę. Pojęcia nie mam czemu akurat mikroskopia elektronowa miała by tu być przekonująca w przypadku ciemnej materii... Akurat mikroskopia jakakolwiek nie za bardzo nadaje się do studiowania fizycznych wlaściwości materii, poza może zdolnością do formowania kryształów, ale i do tego sa lepsze metody.Marcin Łoś edytował(a) ten post dnia 05.03.12 o godzinie 17:55

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII
    5.03.2012, 17:37

    Bartek W.:
    Rafał F.:

    A fakty są takie, że istnieją naukowcy, którzy naukowo wykazali, że zjawisko pamięci wody oraz związanej z nim homeopatii istnieje. O tym wspominają materiały rozpoczynające ten wątek.

    No właśnie co do tej "naukowości" to mam spore wątpliwości. Ale widzę, że jak zwykle z braku racjonalnych argumentów na poparcie homeopatii, zimnej fuzji w mikrofalówce, szkodliwości jedzenia GMO itp. wywiązała się pyskówka. Proszę się nie dziwić, że naukowcom się nie chce nawet w tego typu dyskusje włączać, bo na przekonywaniu takich typów to można całe życie stracić, a i tak efekt żaden. Badanie homeopatii jest dla mnie tak samo wartościowe jak dysputy o tym, ile aniołów może tańcować na główce od szpilki. I oparte na takich samych podstawach, czyli zwykłej wierze, a racjonalizmu w tym nie ma za grosz.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII
    21.02.2012, 21:07

    Rafał F.:
    Może w tej kwestii powinni się wypowiedzieć specjaliści z zakresu biologii i medycyny.
    Są tacy na naszym forum.

    No, wypowiedziałem się i nie pomogło :). To są niestety bzdury wyssane z palca. A ze się tam podpisuje ktoś, kto się podaje za naukowca, a nawet ma jakiś tam tytuł to o niczym nie świadczy. Jeden profesor od dendrologii przecież też się wypowiadał w naszym kraju o Smoku Wawelskim i stworzeniu świata. Generalnie szkoda czasu na czytanie takich rzeczy. Trzeba miec oczywiscie otwarty umysł, ale nie do tego stopnia, żeby mózg na podłogę wypadał.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Świat Nauki w temacie Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII
    10.02.2012, 11:22

    i transmutacji i takich innych... I Kopernik była kobietą.

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Lachonarium w temacie No dobra... robimy sztuczne oddychanie trupowi??

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Lachonarium

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Biotechnologia w temacie Pomóżcie!!! Szukam pracy!! mikrobiolog/biolog...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Biotechnologia

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Biotechnologia w temacie Pomóżcie!!! Szukam pracy!! mikrobiolog/biolog...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Biotechnologia

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie absolwenci biologii biotechnologii i kierunków pokrewnych w temacie Doktorat
    20.12.2011, 19:13

    Poszukuję doktorantów do dwóch projektów badawczych. Jeden wykorzystuje podejscie metagenomiczne do badania populacji bakterii. Drugi jest oparty na transkryptomice z wykorzystaniem mikromacierzy. Jako bonus dokladam prace nad morzem w mlodym i dynamicznym zespole :). Zainteresowanych zapraszam do kontaktu na priva.

    OFERTA JUŻ NIEAKTUALNAMarcin Łoś edytował(a) ten post dnia 21.02.12 o godzinie 21:09

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Biotechnologia w temacie Pomóżcie!!! Szukam pracy!! mikrobiolog/biolog...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Biotechnologia

  • Marcin Łoś
    Wpis na grupie Biotechnologia w temacie Pomóżcie!!! Szukam pracy!! mikrobiolog/biolog...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Biotechnologia

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do