Marcin Laskowski

Może czas na coś nowego ...

Wypowiedzi

  • Marcin Laskowski
    Wpis na grupie labradoromaniacy w temacie Szkolenie
    30.01.2009, 09:09

    Arku,
    Na razie postawiłem na twoją metode. Zobaczymy czy pomoże. Na chwile obecną Oskar reaguje na komende 'do mnie' - średnio na 10 zawołań reaguje na 4. Myśle że nie jest tak źle, odezwe się za jakiś czas czy udało nam się odnieść sukces.

  • Marcin Laskowski
    Wpis na grupie labradoromaniacy w temacie Szkolenie
    19.01.2009, 08:33

    Witam,

    Mój Oskar ma już prawie 1,5 roku. Nauczyłem go sam bardzo dużo różnych sztuczek, ale niestety - jednej podstawowej nie mogę. Mianowicie chodzi o to że spryciarz ciągle mi ucieka, gdy mam np. otwartą bramę na podwórku. Jak już jest na ulicy nie reaguje na komende "do mnie" (na podwórku komenda działa )), tylko z premedytacją dalej ucieka. Oczywiście codziennie wychodzimy na spacery, więc nie wiem dlaczego tak się dzieje. Podobny problem jest na spacerach gdy chodzi bez smyczy, jak tylko zauważy inne pieski od razu do nich biegnie i nic innego się nie liczy w tym momencie.
    Może coś mi poradzicie, bo już dwa razy mi zginął i boje się że w końcu może stać się coś złego , (za pierwszym razem znalazłem go w schronisku dwie miejscowości dalej od mojego miejsca zamieszkania, za drugim razem na całe szczęście wrócił sam po kilku godzinach).
    Czekam na jakieś dobre rady )))

  • Marcin Laskowski
    Wpis na grupie Labrador Retriever w temacie Witam!
    25.01.2008, 07:43

    słuchajcie, czy wasze psiaki mają również tak jak mój strasznie szorstkie poduszki na łapach. Czy może jest jakiś sposób na zlikwidowanie tego, czy tak już musi być??

  • Marcin Laskowski
    Wpis na grupie Labrador Retriever w temacie Witam!
    23.01.2008, 13:56

    a wiecie co wczoraj przydażyło się mojemu Oskiemu?
    Musiał coś połknąć co go bardzo zainteresowało (przecież co zabronione-to najsmaczniejsze :)), po czym lekarz stwierdził zatrucie.
    Przez dwa dni był taki grzeczny i spokojny, że aż zabrakło mi tego szlonego potworka który siedzi w nim na co dzień. Przyklapnięte uszy, smutne oczy, opuszcony ogon - widok aż serce płacze.
    Wyobraźcie sobie że nie chciał się bawić żadną zabawką, całe dni spał lub tulił się do nas bez gryzienia, skakania czy wygłupiania się.
    Na szczęcie powoli wracają mu siły i już zaczyna nas sprytnie podgryzać i zaczepiać ))))

    ...zdecydownaie wole jak ma w sobie tego diabełka :))

  • Marcin Laskowski
    Wpis na grupie Labrador Retriever w temacie Witam!
    22.01.2008, 07:52

    witam,
    mój psiak nazywa sie oskar i ma już prawie 5 m-cy. Tak naprawde załatwiać zaczął się na dworzu dopiero od 3 tygodni. Nikt go w sumie specjalnie tego nie uczył. Jak zrobił siku w domu to myk go na dwór )), i tak cały czas. Puźniej juz sam sie nauczył i jak mu się zechce to podchodzi pod drzwi wyjściowe, siada i patrzy sie na nas, jak nie reagujemy to zaczyna szczekac.
    Ale mam pytanie, czy wasze labki jak załatwiają się to też tak jak mój robia po kilka kupek a nie jedna konkretną (oczywiście przy jednorazowym załatwianiu się)????

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do