Wypowiedzi
-
Właśnie, ja swego czasu próbowałem ubezpieczyć sprzęt to najpierw patrzyli na mnie jak na wariata, potem jak podałem im wartość zrobili się o wiele milsi i przynieśli listę, na której mogłem zaznaczyć od czego chcę ubezpieczyć sprzęt, m.in. od powodzi, trzęsień ziemi i huraganów, nie pamiętam dokładnie co jeszcze tam było ale wiem że zrezygnowałem bo nijak to się miało do sytuacji na weselach :) Tak jak napisał Marcin, ubezpieczenia od wujka Kazia nie było :)
-
Po pierwsze się przywitam :)
Ciężka sprawa z tymi zniszczeniami, na razie na szczęście nie mieliśmy takich sytuacji ale jednak wiadomo, że mogą się przytrafić. Wydaje mi się, że paragraf zawierający odpowiedzialność Pary Młodej w przypadku zniszczenia sprzętu jednak może się przydać, nawet jeśli finalnie to nie oni zwracają koszt wymiany/naprawy to jednak powinni czuć się odpowiedzialni za to żeby pomóc nam (fotografom) dogadać się z osobą odpowiedzialną za zniszczenie.