Wypowiedzi

  • Marcin Grzegorzewski
    Wpis na grupie Siłownia w temacie czy na siłowni zawsze musi być trener?
    23.12.2010, 09:36

    Ciekawe jest to, ze w regulaminach klubu jest napisane, że personel nie posiada wykształcenia medycznego i klub nie ponosi odpowiedzialności za to co dzieje się na jego terenie (co swoją drogą jest sprzeczne z kodeksem cywilnym).

    Polityka dziurawego wiadra (nacisk na pozyskanie największej liczby klientów i nie interesowanie się obecnymi klientami w żadnym biznesie na dłuższą metę się nie sprawdził).

    Nie musisz się gryźć w język - jaki jest koń każdy widzi - każdy, kto choć raz był w Pure albo HP.

  • Marcin Grzegorzewski
    Wpis na grupie Siłownia w temacie czy na siłowni zawsze musi być trener?
    22.12.2010, 18:21

    Michał Gronowski:
    Z mojego doświadczenia najczęściej w tych dużych klubach brakuje trenera, który pomoże, podpowie, zaasekuruje podczas ćwiczeń. W klubach takich jak np obecny w centrum handlowym przy dużym rondzie na Żoliborzu trenerzy są jedynie do dyspozycji, gdy klient wykupi pakiet treningów, a ten kto tylko wykupi członkostwo musi liczyć sam na siebie. Może oprócz momentów, gdy zagadają do klienta, by zachęcić do wspólnych treningów, zajęci są oni zwykle sobą.

    Taka polityka korporacyjna klubu (bo mówisz zapewne o Holmes) - klub nastawia się na przychody z treningów personalnych, To samo jest w Pure.
    Ciekawą reakcję obsługi tych klubów można zaobserwować gdy spytać o możliwość przyjścia z własnym trenerem personalnym (zakładając, że zapłacę za wejście trenera lub trener ma akceptowaną w klubie kartę Multisport). Pozostawię bez komentarza.

    Ja osobiście wolę ćwiczyć w miejscach gdzie jednak trener jest na sali dostępny i sam wychodzi z inicjatywą pomocy, koryguje wykonywane przeze mnie ćwiczenie, jeśli robię to źle - dziękuje za pomoc, jeśli mam wątpliwości - podchodzę i pytam. Proste

  • Marcin Grzegorzewski
    Wpis na grupie Siłownia w temacie Program komputerowy do ćwiczeń
    17.12.2010, 10:25

    Dawid D.:
    Marcin Grzegorzewski:
    Załóżmy, że ktoś stworzy aplikację na smartfona lub iphone'a taką jak mówisz - plan treningowy z podziałem na przerwy - obawiam się, że nie będziesz w stanie sztywno trzymać się zaleceń programu - albo ławeczka będzie zajęta, albo atlas, albo ciężary, albo przyrządy cardio. Drugą kwestią jest to, ze podczas treningu od czasu do czasu ktoś cię zagaduje, albo sugeruje poprawność wykonywania ćwiczeń - wywiązuje się dłuższa lub krótsza rozmowa, a plan który miałeś zrealizować z dokładnymi wyliczonymi przerwami poszedł jak krew w piach.
    To taki trochę paradoks bo będziesz "marnował czas" pilnując czasu.

    No ale ja mam siłownię własną w domu,tzn. ćwiczę bez żadnego sprzętu. Uważam, że wystarczy robić odpowiednie ćwiczenia, np pompki pod różnym kątem :)

    Tego nie kwestionuję dobrze, ze masz chęci - to połowa sukcesu i nawet dla treningu w domowych warunkach można ułożyć całkiem dobry plan.

    Poza tym już słyszałem coś o tym, żeby słuchać własnego organizmu. Może rzeczywiście opłaci się nagrać na dyktafon po tym jak wyczuję co potrafię. A co jakiś czas nowy rozpis treningu.

    Adidas lub Nike chyba miały takie urządzenia
    to się chyba nazywało micoach

  • Marcin Grzegorzewski
    Wpis na grupie Siłownia w temacie Program komputerowy do ćwiczeń
    15.12.2010, 22:51

    Załóżmy, że ktoś stworzy aplikację na smartfona lub iphone'a taką jak mówisz - plan treningowy z podziałem na przerwy - obawiam się, że nie będziesz w stanie sztywno trzymać się zaleceń programu - albo ławeczka będzie zajęta, albo atlas, albo ciężary, albo przyrządy cardio. Drugą kwestią jest to, ze podczas treningu od czasu do czasu ktoś cię zagaduje, albo sugeruje poprawność wykonywania ćwiczeń - wywiązuje się dłuższa lub krótsza rozmowa, a plan który miałeś zrealizować z dokładnymi wyliczonymi przerwami poszedł jak krew w piach.
    To taki trochę paradoks bo będziesz "marnował czas" pilnując czasu.
    Z doświadczenia mogę powiedzieć tylko tyle, żeby ćwiczyć intuicyjnie i słuchać organizmu - kiedy daje ci sygnał, ze już odpoczął po serii - załóżmy przy treningu pleców przy ściąganiu drążka atlasu może ci wystarczyć minuta przerwy, ale przy martwym ciągu i 2 albo i 3 minuty może być mało (tak tylko hipotetycznie piszę, proszę nie przywiązywać się do podanych wartości bo są przykładowe).

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do