пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
I jak tam nauka poszła? Udało się bez szlifu? Ja co prawda nie brałem udziału w żadnym szkoleniu, ale wiem jedno. Najlepszym nauczycielem jest pokora i rozwaga. Dzięki temu obecny sezon powoli kończę jako kolejny bez szlifu, choć oczywiście mój Sportster nie jest tak duży jak V-rod. Nie mniej jednak zawsze przy większym moto warto skorzystać z wielu cennych porad / technik.
-
No wlasnie jak jechalem te 600km jednego dnia to ani przez chwile nie pomyslalem czy cos moze sie po drodze zepsuc. Nie bralem takie opcji pod uwage :) Ino co to podziwiałem krajobrazy :) Podswiadomie jakos sobie wbilem, ze wszystko jest bez zarzutu.
-
No coż... chyba poprostu przy okazji poprawy pogody zbiore kilka kluczy podstawowych, upewnie sie, ze moto jest w pelni przygotowane do sezonu, telefon do kumpla i w droge. Termin zeby wypadl akurat po " matki boskiej pienieznej" dla pewnosci :) Raz tylko odwazylem sie jazdy 600km jednego dnia (w te i z powrotem) na wariata, bo praktycznie z marszu. Dla pewnosci lepiej sie przygotowac.
-
A ja sie tylko chcialem dowiedziec zakladajac ten watek czy ktos sie moze wybieral swoim HD w Polske i co warto wziac pod uwage ;) ale widze, ze watek nabral kolorow :)
Ja np kupilem swojego jako zloty srodek pomiedzy tym, co chciala zona, a tym co ja. A, ze Sporster okazal sie mega brzmiacym rumakiem to wpadl w oko (wczesniejsze moje doswiadczenia byly z Suzuki Savage), ale juz wiem, ze HD to nie moja bajka. Nie, ze nie czuje sie harleyowcem, ale poprostu wiem, ze potrzebuje czegos bardziej dynamicznego, cos bardziej turystycznego, wiec na wiosne bede szukal dla swojego rumaka nowego wlasciciela. -
Sportem na Krym? Szacung! Nie dziwie sie, ze turbo nie wygodnie, bo ja po 600km w ciagu calego dnia po PL czułem w 4 literach. Dzieki za nisuy.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Transport Spedycja Logistyka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Transport Spedycja Logistyka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Transport Spedycja Logistyka
-
Witam,
Mam do sprzedania HD Sportster z 2002r. Motor pochodzi z PL salonu, jest oczywiście zarejestrowany (przeglad do marca 2013) oraz ubezpieczony (rowniez do marca 2013), bo od czasu do czasu niz jezdze, choc ostatnio pogoda nie dopisuje. Motor ma nakrecone 36500km, a ja jestem jego 3 włascicielem. Nie jest zwykly goły Sporster, lecz ubrany dobrze: akcesoryjne manetki, klamki oraz stopki. Dodatkowo ma akcesoryjne sakwy skórzane zamykane. Do tego piękny dzwiek by HD, bo moto posiada wolne wydechy sygnowane przez HD (taki już kupiłem i nic nie zmienialem). Sporster nie posiada żadnych reinkarnacji po glebie - nic nie porysowane. No i ma duzo chromu - to moze sie spodobac :) Zdjecia oczywiscie przesylam zainteresowanym na maila. Wiecej info na PRV. Zapraszam! -
Jeszcze nie wiem dokladnie. Z pewnoscia cos, co bez trudu poleci 140 nawet z druga osoba na pokladzie lub z bagazem, bo juz wiem, ze dlugie trasy to cos, co bedzie moim celem w jezdzie motorem. To mi sprawia frajde. Celuje w Suzi gsxfa nowszego lub Yamahe fjr. Cosik kolo tego, ale to juz zmartwienie Gna przyszly sezon, bo na BMW R1200 GS to jeszcze dlugo nie bedzie mnie stac, ale wierze, ze kiedys dozyje tych dni :-)
-
Jakby ktos poszukiwal Sporstera na przyszly sezon (2013) to zapraszam do kontaktu. Pod koniec tego sezonu lub na poczatku przyszlego swojego bede pewnie oddawal w dobre rece.
-
Nie no mam mini assistance, wiec w razie wielkiej tragedii dam sobie rade. Bardziej mi chodzilo o ewentualne przypadki na drodze, ktore moga sie zdarzyc, a ktore mozna "ogarnac" we wlasnym zakresie. W sumie jak sie czlowiek na codzien kreci wokol komina nawet i po 60km to w sumie nic sie nie dzieje, wiec teoretycznie powinno byc OK i na dluzszych odcinkach....
Pytam, bo do tej pory tylko raz wybralem sie w dluzsza trase, ale wtedy nie mialem jeszcze HD. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Liberator autoryzowany dealer motocykli Harley Davidson.
-
Witam. Chciałem podjąć nowy wątek, który może się wydawać poniekąd dziwny, ale lubię iść na żywioł. Chodzi mianowicie o to, co warto ze sobą zabrać jak człowiek chce ruszyć w Polskę swoim HD. Nie mówię to ciuchach itp, ale o takich praktycznych rzeczach, jak np.: Co wziąć do ewentualnej naprawy (czesci?, klucze?). Jezdze Sportsterm 883 z `02r. Na wszelkich forach czytałem, że oprócz elektryki, która może np nie wiedziec czemu spłatać figla, ale poza tym HD to sprzęt, który nie powiniem zaskoczyć swojego właściciela.. No właśnie. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia?
-
No moze powyzej 140km/h ;) ciezko sie utrzymac, ale jezdze bez szyby, wiec to normalne. Tak jak sie bujam ok 100km/h to jest idealnie jak na choperze sie powinno jezdzic.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Liberator autoryzowany dealer motocykli Harley Davidson.
-
Ja swojego kupowałem tylko emocjami, bo jak się przejechałem przed zakupem to wiedziałem, ze prędzej czy później będe go mial, a szukanie innych motocykli jako alternatywy to i tak prozne dzialanie. Teraz jak juz mam swojego Sportstera lekko przerobionego wiem (akcesoryjne kufry, zmienione na akcesoryjne manetki, stopki, dzwignia hamulca noznego i skrzyni biegow), ze mimo calej sympatii do HD to chyba nie moja bajka. Swoje doswiadczenia wczesniejsze mialem wlasnie na choperach stad wybor Sportstera (no i małżonka dała zielone światło na budzet), ale juz wiem, ze moj nastepny sezon spedze na turystyku. Moze nie od razu GS1200 (choc bardzo szkoda), ale te klimaty.
A co do dzwieku i wibracji....mam wydmuszki, wiec sasiedzi slysza, ze jade :) No a powyzej 100km/h dalsza jazda nie ma sensu. Za duze wibracje rozmazujace wzrok, porywy powietrza powodujace zjezdzanie z siodla (brak przedniej szyby), ale do lansu tak do 100 pasuje idealnie. Mam 176cm na wysokosc, wiec osobiscie uwazam, ze idealnie na mnie pasuje. Oczywiscie jesli jade sam. Jak z tylu siadze malzonka motor wydaje sie byc za maly na dwie osoby.
Tyle komentarza z mojej strony. -
Moze jakas nieszczelnosc w okolicy chłodnicy? Jakas zlaczka lub podobne.
-
Cóż Wojtek.... ja również mam O2 z 2005r z niesmiertelnym 1,9 tdi, ale odpukac od grudnia 2010 nie mialem zadnego problemu zeby mi sie cos dzialo. Można powiedziec, ze kupilem taki samochod, jaki potrzebowalem (wersja elegance). Minusem mozna okreslic troche haczaca skrzynie biegow jak zbyt szybko sie chce zmienic bieg "na slepo". Poza tym wszystko raczej gra. W porownaniu do mojej O1, ktora wciaz mam ma wiele zalet:
- wiecej miejsca w srodku,
- automatyczna klima,
- swiezszy design,
- wygodniejsze fotele, ktore w przeciwienstwie do O1 maja trzymanie boczne,
- wiekszy kop (podkrecona do 140km i 313Nm).
Ale nie moge powiedziec, ze moja O1 jest slaba. Jej niewatpliwym plusem jest fakt posiadania tzw " pakietu na bezdroza" czyli ok 2cm wyzsze zawieszenie oraz plyta metalowa pod silnikiem. Nie raz mi juz uratowala miske olejowa, a co jak wiadomo w O1 jest duzym minusem (nisko miska olejowa, ktora latwo urwac, a plastikowa oslona na nie wiele sie zdaje w komforntacji z kamieniem). Mimo oczywistych brakow Skody (ten typ tak ma i nikt z tym nic nie poradzi) to jak najbardziej pozytywnie oceniam Octavie :) -
Magdalena B.:
Marcin Gołoś:
I sprzedajesz ją za 7k ?
Ja moge zaproponowac swoje auto, ktore mam na sprzedaz - wspomniana wczesniej Toyota Yaris. Auto jest krajowe i nigdy nie powiedziala NIE. Dodam, ze jest to wersja bez klimy. Wiecej info na prv.
Nie. Widac, ze nie sledzisz aktualnych cen. Juz wiecej daje mi handlarz spod gieldy na Zeraniu. Za oferty w stylu 10kpln dziekuje.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
