Wypowiedzi
-
Ja licytowałem ten pojazd mimo tego, że widziałem zdjęcia przed "picowaniem". Tu akurat założyli tylko drzwi, reflektor i schowali kurtyny więc zakres "napraw doraźnych" akceptowalny.
Zdarzają się dużo gorsze przypadki. Ostatnio odkryliśmy XC 60 po spaleniu a Panamery to stały temat - co druga jest podszykowana...
Pozdrawiam
Marcin Butler
http://usaimport.pl -
Koledzy, dajcie spokój z tymi "przepychankami". Idzie wiosna i cieszmy się coraz lepszą pogodą. Proponuję abyśmy przy kolejnym evencie Iaai poszli wszyscy na "coś mocniejszego" ;)
Pozdrawiam
MB -
Wpis "non registerable" ma znaczenie tylko w USA i jest po to aby zwykli klienci nie kupowali uszkodzonych pojazdów a jedynie wyspecjalizowane warsztaty.
-
O takich numerach to jeszcze nie słyszałem. Nam ostatnio trafił się klient który w innej firmie czekał na auto 5 miesięcy a na dokumenty 7. Szok!
Pozdrawiam
Marcin Butler
http://usaimport.pl -
Zgadzam się z Marcinem. Auta z małymi uszkodzeniami wracają najczęściej na rynek lokalny z tytułem rebuilt. Duża część tych "ładniutkich" aut to tzw. "podszykowańce" które czekają na niedoświadczonych kupców którzy sami pozakładali konta na Copart licząc, że na jednej z ogólnodostępnych aukcji kupią "igiełkę". Lepiej zapłacić pośrednikowi który ma dostęp do aukcji dealerskich, baz danych i ma doświadczenie w weryfikacji stanu pojazdów.
Pozdrawiam
Marcin Butler
http://usaimport.pl -
Każdy z nas, pośredników oferuje podobne prowizje. Zdarzają się firmy które oferują rażąco niską prowizję ale proszę się nie łudzić - dopłaci Pan do odprawy, transportu czy w inny sposób. Nikt nie robi tego charytatywnie lub z miłości do motoryzacji. Polecam zwracać uwagę na doświadczenie importera oraz fachowość a nie szukać byle taniej bo można się rozczarować.
Pozdrawiam
Marcin Butler
http://usaimport.pl -
Liczy się tylko "Salvage" a to co poza nim już jest nieistotne. Urzędnik nie może zakwestionować wpisu "non registerable" bo to odnosi się tylko do USA i to też do momentu naprawy i inspekcji przez DMV. Urzędnicy na ogół nie chcą CMR czy innego dokumentu stwierdzającego datę wjazdu - no chyba, ze auto jest na firmę i potrzebują datę do ustalenia kursu USD. Pierwszym dowodem obecności auta w kraju będzie wycena rzeczoznawcy. Nawet jak się spóźnisz z akcyzą to napiszesz tzw. "czynny żal" i będzie ok. Znam przypadki zapłaty akcyzy po 6 miesiącach i było ok. Głowa do góry :)
-
Witam,
poniżej odpowiedzi:
1. Akcyzę płaci się teraz najczęściej w urzędzie skarbowym choć są miasta gdzie cały czas w urzędzie celnym np. prawo brzeżna Warszawa
2. Nie, jedynie odprawę niemiecką Steuerbescheid
3. Na zapłatę akcyzy jest 14 dni od wjazdu auta do kraju ale jak zapłaci Pan ją później to nikt raczej nie będzie się czepiać - najwyżej napisze Pan tzw. "czynny żal"
4. Podstawą jest faktura a agencja celna raczej nie wyda auta bez zapłaty podatków więc o to bym się nie martwił.
Pozdrawiam
Marcin Butler
http://usaimport.pl -
Generalnie wszyscy pośrednicy mają podobne prowizje i każdy z kolegów/koleżanek udzielających się na tym forum jest godny polecenia.
-
My już w tym miesiącu zauważyliśmy, że częściej trzeba robić packing list i bardzo dokładnie wszystko wpisywać.
-
W Seattle też obecnie nie przyjmują aut bo panuje tam wielka śnieżyca.
-
Zgłosił się dzisiaj do nas klient po Mercedesa GLC.
Coś "za ładny" był ;)
Załączam zdjęcia po i przed "picowaniem"...
Trzeba bardzo uważać i sprawdzać.
-
My też pomagamy innym importerom w razie potrzeby a i nam czasami pomagano. Koleżeństwo i normalne relacje to podstawa biznesu - chociaż wiem, że dla niektórych jest to trudne do zrozumienia. Jeśli ktoś robi czarny PR, pisze negatywne komentarze z fikcyjnych kont to na 100 % przedkłada ten typ zachowania na relacje z klientem. Potem można usłyszeć, że ta czy tamta firma to przekręty...
-
U nas w Warszawie i Wołominie już na szczęście nie robią problemów - duża w tym nasza zasługa ;)
W poniedziałek klient raportował problem w Zielonej Górze z Bill of Sale WA ale kryzys już zażegnany.
Pozdrawiam
Marcin Butler
http://usaimport.pl -
Zarówno nasza firma Usaimport.pl jak i koledzy z innych firm którzy wypowiadają się na tym forum mają jasne warunki współpracy. Problem zaczyna się gdy ktoś chce skorzystać z firm amerykańskich gdzie prowizja za zakup jest minimalna (150-250 USD) a potem doliczane są dodatkowe opłaty, bardzo mocno zawyżone koszty transportu, odprawy a w przypadku niespodziewanych komplikacji "radź sobie sam". Do nas nieraz zwracali się klienci którzy kupili auto przez firmę z USA a potem prosili o pomoc lub poradę.
Pozdrawiam
Marcin Butler
http://usaimport.pl -
Niestety dużo jest hejtu w sieci. My osobiście spotkaliśmy się z nasyłaniem hejterów (fejkowych kont) przez konkurencyjną firmę. Niestety dla niektórych inne firmy nie są po prostu kolegami z branży a znienawidzonymi konkurentami których trzeba wykończyć.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.01.19 o godzinie 14:18
-
Kolejna sprawa to lokalne podatki od zakupu z których my pośrednicy jesteśmy zwolnieni.
-
Podobno to jakieś wytyczne sprzed dwóch tygodni.
-
Tak, dwóch naszych klientów którzy dzisiaj rejestrowali pojazdy to zgłaszało.
-
Witam,
kolejna kwestia to dodatkowe podatki przy zakupie w Kanadzie. Nie zawsze jest to opłacalne.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.12.18 o godzinie 12:16