Wypowiedzi
-
Kupię lub przejmę buro rachunkowe w Krakowie lub w okolicy. Proszę dzwonić lub pisać: 501 023 985, info@wellton.com.pl. Jeśli ktoś chce sprawdzić moją wiarygodność, zapraszam http://wellton.com.pl, http://www.facebook.com/Wellton.Sp.z.o.o.
-
Kupię lub przejmę buro rachunkowe w Krakowie lub w okolicy. Proszę dzwonić lub pisać: 501 023 985, info@wellton.com.pl. Jeśli ktoś chce sprawdzić moją wiarygodność, zapraszam http://wellton.com.pl, http://www.facebook.com/Wellton.Sp.z.o.o.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Biznes w Krakowie
-
Kupię biuro rachunkowe z bazą klientów w Krakowie lub okolicy. Zainteresowane osoby proszę o kontakt m.siwek@wellton.com.pl
-
Uczestniczyłam w takim szkoleniu. Przed każdymi zajęciami miałam obowiązek zapoznać się z lekcja on- line. Dla mnie rewelacja. Dzięki temu na spotkaniach nie musieliśmy omawiać podstaw, ale poświęcić czas na ćwiczenia i refleksję. Tylko taka metoda to dodatkowe koszty, penie niemałe.
-
Pamiętam moje wrażenia po przeczytaniu 7 nawyków skutecznego działania, kiedy Covey opisywał pielęgniarkę, która nie mogła wytrzymać ze swoim szefem. Doprowadził ją do takiego stanu, że myślała o zwolnieniu się. Zadał jej wtedy pytanie, czy to szef ją rani, czy to ona pozwala sobie czuć się zraniona. Nikt nas nie może zranić, jeśli nie damy mu na to przyzwolenia. Takie podejście albo pozwoli nam pracować z szefem "psychopatą", albo bez emocji zdecydujemy o wybraniu innej drogi. Nie kierując się emocjami, ale własnym dobrem.
-
Od kilku lat prowadzę biuro. Wcześniej byłam najemnikiem. Mogę wiec porównać sytuację obu stron. Jak byłam pracownikiem, wydawało mi się niezwykle trudne znaleźć pracę, która spełni moje oczekiwania. Teraz- znaleźć dobrego pracownika. Obie sytuacje są równie trudne. Jako mały przedsiębiorca to ja i moja rodzina odpowiadam za wszelkie błędy swoich pracowników, jak i własne, i moralnie i finansowo. Czy jest mi gorzej? Tak wybrałam. Oceniając obie sytuacje z perspektywy czasu, bardzo pomaga determinacja, zapał, ustalenie co jest ważne i nie poddawanie się.
-
Wydaje mi się, że poczucie zależności zawsze niesie za sobą bunt. Jeśli, jak pisze de Mello, jesteś wolny, to zadane na początku pytanie nie ma dla Ciebie znaczenia. Podobno da się taki stan osiągnąć.
-
Nie można traktować praktyki jako pracy. To jest przyuczenie do zawodu i zdobycie doświadczenia. Szanuję osoby, które w wieku 24 lat pracowały już zawodowo (choćby bezpłatnie), znają programy, wiedzą z czym wiąże się ten zawód. Nie powiedzą za pół roku, który poświęcę na ich wdrożenie, że się pomyliły. Osobiście takich osób poszukuję.
-
Mamy rynek pracodawcy- takie są realia. Uważam, że warto spróbować bezpłatnych praktyk, aby poznać specyfikę zawodu. Najlepiej kontaktować się osobiście, wystarczy zadzwonić, nalegać na spotkanie. Pokazać determinację. To się sprawdza i w życiu, i w pracy.
-
Szef ma być autorytetem na gruncie zawodowym, dzięki temu wiem czego oczekuje, jak mam się zachować, do czego dążymy. A autorytety moralne można mieć poza pracą. Emocje są niezbędne do utrzymania kontaktów międzyludzkich, to prawda. Ale to tylko część funkcji dyrektora, czasami znikoma.
-
Dyskusja naprawdę pasjonująca. Fascynuje mnie ludzki umysł choć nie jestem psychologiem. Pojawiły mi się wątpliwości:
1. Dlaczego uważacie, ze psychopata nie może być dobrym dyrektorem? To osoba, która kieruje się logiką, nie emocjami- a przecież tego się od nich wymaga. Zresztą przytoczone dane wskazują że pewnie są dobrzy, skoro zajmują tak wysokie stanowiska.
2. Aleksytimicy różnią się od innych budową mózgu, takiego stanu nie da się wypracować, co potwierdza Inteligencja emocjonalna Golemana, czy Lot nad kukułczym gniazdem, w którym przedstawiony jest problem lobotomii.
Od władz wymagamy kompetencji- niech mój szef nazywa się jak chce, ale jeśli jest kompetentny- co do niego czuje i wzajemnie ma mniejsze znaczenie. -
Przede wszystkim dane nie dotyczą polskich przedsiębiorców. Biorąc pod uwagę, że małe i mikro przedsiębiorstwa w Polsce to 95% rynku, a takie firmy to najczęściej firmy rodzinne, te statystyki wydają się mało adekwatne do naszych warunków. To duże przedsiębiorstwa, wymagające nakładów finansowych, powoływane są na czas określony- a potem często kupuje je ktoś inny.
-
Nie możesz wystawić faktury, tylko rachunek.
Z tego co piszesz, nie przekroczyłeś limitu. Wynosi od na 2010 100 tys PRZYCHODU. proporcjonalnie do okresu działalności. Jeśli wiec działasz tylko 1 miesiąc, to limit dla Ciebie to 1/12 ze 100tys, czyli ok. 8 tys. A Twój przychód to 1 tys. -
Irek Bednorz:
witam:
prowadze wlasna dzialalnosc gospodarcza i sam tez mecze sie z ksiegowoscia. czy jesli nie jestem VATowcem to moge wystawiac fakture VAT bo klient o to prosi? i jesli nie jestem VATowcem to czy potrzebuje FAktur czy wystarcza mi paragony do wrzucania w koszty?
3.jesli prowadze dzialanosc od kwietnia ale dopiero w grudniu zarobilem tyle ze musze odliczyc podatek to jak i do kiedy powinienem to zrobic? prowadze podatkowa ksiege przychodow i rozchodow i nie wiem jak obliczyc nalezna kwote od np.1000zł i do kiedy i jak dostarczyc to urz.skarb. (jakas deklaracja, zwykly przelew???) wielkie dzieki za pomoc
1. Nie możesz wystawić faktury- urząd może stwierdzić, ze przystępujesz dobrowolnie do VAT i masz problem. Wystaw rachunek.
2. Do kosztów powinny być faktury lub rachunki, chodzi o prawidłowy opis dowodu księgowego. Ale jeśli nie masz, to opisz dokładnie paragon.
3. Czy w grudniu przekroczyłeś limit VAT? -
Jeśli prowadzimy kilometrówkę, to dotyczy ona wszystkich kosztów. Natomiast nie bardzo rozumiem, dlaczego na podstawie umowy najmu nie można kwalifikować pełnych kosztów. Jeśli umowa przewiduje, że wynajmujący pokrywa koszty eksploatacji, czynszu, inne, to z jakiego tytułu prowadzić kilometrówkę?
-
Nie znam tego programu, ale zazwyczaj wystarczy wprowadzać z nową datą. Zobacz czy masz zestawienia czy wydruki archiwalne- z poprzednich lat, to może dużo wyjaśnić.