Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk

Freelance Copywriter | Verbal Fairy

Wypowiedzi

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zostac copywriterem?
    7.03.2013, 11:57

    Dziwnie jest oceniać kogoś na podstawie rzeczy, które posiada. Może nie mam iPhone'a i nie jestem taka fajna, jak większość hipsterów, ale jedno wiem na pewno, to że mam iPoda nie czyni mnie kimś nie wiadomo jak zajebistym i nie widzę powodu, żeby się z tego tytułu wywyższać czy chwalić. To NADAL tylko rzecz.

    Liczy się to, co człowiek potrafi sobą zaprezentować, a nie to co posiada.
    Co do prezentacji - też stawiam na naturalność. Wolę być sobą i czerpać z własnej wyobraźni niż być kopią tysiąca moich poprzedników. :) Chociaż wiadomo, że można wykorzystać różne sztuczki, dzięki którym zostaniemy zauważeni, a także obrać inną taktykę niż wszyscy ;)

    Czy jak pofarbuję włosy na zielono, doczepię sobie mega wielkie sztuczne rzęsy i założę perukę zostanę zauważona? Być może.
    Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest wiedza i doświadczenia i to się liczy bardziej niż cokolwiek innego. Małgorzata Kalbarczyk edytował(a) ten post dnia 07.03.13 o godzinie 11:59

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zostac copywriterem?
    7.03.2013, 11:08

    Porozumienie to podstawa. Nie lubię ludzi, którzy nie mają poszanowania dla twórczej pracy i myślą, że skoro ktoś zajmuje się zawodowo słowną kreacją to dla niego nie robi problemu harowanie za niską stawkę.

    Takim to chyba trzeba wyryć cyrklem na czole "Szacunek za szacunek".

    Anegdotka ode mnie na dobry początek dnia.

    Mnie ostatnio rozbawił tekst jednego z moich Klientów:

    "Następnym razem zamiast kolejnego zamówienia poproszę o możliwość zjedzenia ze mną wspólnej kolacji" :D

    Rozbroił mnie :D

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zostac copywriterem?
    7.03.2013, 10:53

    Moim zdaniem człowieka nie ocenia się po tym jak wygląda, jakiej marki kawę pija każdego dnia, ani po tym czy ma okulary marki Ray Ban czy okularki z Vision Express, ani też po tym jakiej marki buty nosi.

    Można być egoistyczną świnią, dla której najważniejszą wartością w życiu jest bycie hipsterem i ciągłe udawanie kogoś kim się nie jest albo można być istotą wartościową, świadomą własnych umiejętności, nawet w rozwalonych conversach ;)
    Wygląd jest ważny, ale nie najważniejszy.Małgorzata Kalbarczyk edytował(a) ten post dnia 07.03.13 o godzinie 10:54

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Cennik za teksty.
    7.03.2013, 10:45

    Maciej B.:
    Małgorzata Kalbarczyk:
    Dokładnie. Klienci chcą kupić teksty jak najtaniej i mają w głębokim poważaniu jakość. Baaa! Trudno mówić o jakości przy tekście, za utworzenie którego ktoś oferuje przysłowiowe 1 zł / 1000 zzs.

    Za tyle to by mi się nie chciało kompa odpalać, bo koszty prądu by pożarły zarobek. To już bardziej się opłaca zbierać aluminiowe puszki i złom- robota zdrowsza (bo na świeżym powietrzu) i do tego mniej stresująca ;)

    Równie dobrze za taką stawkę można wysłać plik, ale pusty, albo z jakimś zabawnym rysunkiem i dodać dopisek "Proszę szukać murzynów gdzie indziej". :)

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Cennik za teksty.
    7.03.2013, 10:31

    Maciej B.:
    Małgorzata Kalbarczyk:
    Tacy początkujący często myślą, że o to w tym chodzi i dalej mylnie podążają tą ścieżką. Jestem taki sam jak tysiące innych = jestem fajny i na pewno będę mieć klientów.

    Zabawni są ludzie, którzy nie mając pojęcia o copywritingu myślą, że to jest takie łatwe i pozwoli im się wzbogacić nie wiadomo jak. Ostatnio spotkałam się z dziwnym pytaniem:

    "Czy teksty mogą być skopiowane z Internetu?"

    Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą, ale mam ochotę wysłać ich do podstawówki.

    Klientów to może i będą mieć, ale będą to roboty w stylu "potrzebujemy tekstów na stronę www dla lokalnego komisu", a że strona jest poskładana z tanich szablonów i jej cena zamyka się w kwocie 600-700 PLN, to "za copywriting proponujemy 100-150 PLN". I weź tu się utrzymaj z takich zleceń...:p

    Dokładnie. Klienci chcą kupić teksty jak najtaniej i mają w głębokim poważaniu jakość. Baaa! Trudno mówić o jakości przy tekście, za utworzenie którego ktoś oferuje przysłowiowe 1 zł / 1000 zzs.

    A potem taki Klient się dziwi, że tekst nie nadaje się do niczego i pluje sobie w brodę....

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zostac copywriterem?
    6.03.2013, 20:13

    W tej branży wszystko zależy od Ciebie i od tego jakie kroki podejmiesz. To Ty stoisz na straży swojego sukcesu i pilnujesz, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Walka z czasem, wyścig szczurów i ciągłe wory pod oczami....

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie A WOLNY ZAWóD w temacie Freelancer - ile godzin dziennie przed komputerem?
    6.03.2013, 19:52

    Maciej Ż.:
    Witam.
    Jestem ciekaw ile godzin dziennie spędzacie przed komputerem łącznie (praca+rozrywka)?

    Czy jesteście świadomi, że przy siedzeniu przed komputerem (zwłaszcza przed laptopem/notebookiem, tabletem) powyżej 6 godzin dziennie, można w ciągu paru lat zjechać sobie kręgosłup dokumentnie, jeśli nie zapewnicie sobie odpowiedniej ergonomii stanowiska pracy? I to nie jest pytanie CZY takie problemy się pojawią, tylko KIEDY. Według polskich badań po 5 latach pracy z komputerem już ponad połowa ankietowanych uskarżała się na bóle związane z tym rodzajem pracy.
    A z kręgosłupem w większości przypadków jest ten problem, że można go potem tylko zaleczyć a nie wyleczyć... :(

    Jeśli ktoś jest zainteresowany ergonomią swojego stanowiska pracy - zapraszam na priv.
    Wystarczy przesłać zdjęcie swojego miejsca pracy - przeanalizuję zdalnie i bezpłatnie Wasze stanowiska pracy - być może macie odpowiednie wyposażenie, ale nie wiecie, jak je optymalnie ustawić i jak najlepiej używać? Bo przecież najlepsze fotele biurowe mają obecnie nawet 10 regulacji i mechanizmów poprawiających ergonomię pracy. A być może wystarczy niewielka inwestycja, aby trwale poprawić sobie warunki pracy i mieć szansę na zdrowy kręgosłup i układ krążenia w perspektywie najbliższych kilku czy kilkunastu lat.

    Zależy.

    Najkrócej - 3-5 h
    Najwięcej - 16 h.

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie A WOLNY ZAWóD w temacie Organizacja czasu pracy freelancera
    6.03.2013, 19:51

    Arkadiusz Szwabowski:
    Beata B.:
    No to ja też tak miałam, musiała popracować wyobraźnia w ciszy, wtedy powstawały inne rzeczy, bardziej przemyślane, lepiej dobrane słowa. Chociaż spontan miał swoje zalety:)

    Spontan jak najbardziej, przecież w kreacji chodzi o ten błysk, genialne skojarzenie, pomysł. Ale potem trzeba dopracować formę i tu już cisza pomaga. Tekst mówiony musi płynąć. Najpierw w głowie piszącego.


    Dokładnie. Pomaga nie tylko cisza, ale również czasami dynamiczna muzyka.

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie CopyWriting w temacie Jak sie nauczyc COPYWRITINGU?

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy CopyWriting

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie CopyWriting w temacie ghostwriting

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy CopyWriting

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie CopyWriting w temacie ghostwriting

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy CopyWriting

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Copywiter przyjmie zlecenia.
    6.03.2013, 19:02

    Piotr Kulka:
    Autopromocja jest ważna, sam ją stosuję od początku zdobywając klientów wyłącznie na własną rękę. Szczerze mówiąc denerwuje mnie fakt, że wielu copy na poziomie podpisuje się pod znanymi markmi "moi klienci", "z moich usług skorzystali", kiedy tak naprawdę pracują w agencjach.

    Moim zdaniem najlepszym wyznacznikiem umiejętności copywritera jest umiejętność zdobywania klientów - słowem, portfolio, skutecznością podejmowanych działań. Siedzenie przy jednym stole z 3 innymi mózgowcami i stosowanie metody3, 6, 14 czy miliona kapeluszy, burzy mózgów to chyba niedostateczny wyznacznik umiejętności, którymi można chwalić się we własnym, osobistym, jednostkowym portfolio.
    Jak myślicie?

    Też tak uważam :) Zaradność i niezależność jest dla mnie największym życiowym priorytetem. Dziś z uśmiechem mogę powiedzieć, że warto było iść na całość i realizować marzenia :)

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zostac copywriterem?
    6.03.2013, 18:52

    Katarzyna Kulik:
    Małgorzata Kalbarczyk:
    Nie ma złotego środka, próbuj, szukaj, odnajduj, inspiruj się. :)

    Nie szukam złotego środka, bo takiego nie ma. Zastanawiam się tylko jak może zostać odebrana przez niektóre redakcje/firmy tego rodzaju "reklama". Jednak pewnie ile firm, tyle sposobów podejścia do sprawy :)

    Tego, jak możesz zostać przez takie firmy odebrana to Ci nie powiem :) Nie spróbujesz = nie dowiesz się.

    Sposobów na zwrócenie na siebie uwagi jest wiele, liczy się wyobraźnia, która jest niczym studnia bez dna. Czerp z niej jak najwięcej.Małgorzata Kalbarczyk edytował(a) ten post dnia 06.03.13 o godzinie 18:53

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zostac copywriterem?
    6.03.2013, 18:31

    Katarzyna Kulik:
    A może kilka rad bardziej doświadczonych Kolegów i Koleżanek?

    Co z promocją? Chodzi mi bardziej o pomysły na promowanie swojej osoby i skuteczne szukanie zleceń. Odpowiadam na oferty, "bujam się" po licznych forach, licytacjach... A wychodzi różnie. Czy sądzicie, że pisanie bezpośrednio do portali/redakcji, które oficjalnie nie poszukują pracownika, może zadziałać?

    W moim przypadku nieco blokuje mnie lokalizacja - nieduże miasto. Jednak większość spraw i uzgodnień jestem w stanie załatwić via mail/telefon/skype.

    Coś podpowiecie?
    Będę wdzięczna...

    Nie ma złotego środka, próbuj, szukaj, odnajduj, inspiruj się. :)

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Cennik za teksty.
    6.03.2013, 18:27

    Maciej B.:
    Tomek Banasik:
    no i specjalizuję się w trudnych tematach; głównie IT i bankowość, a takich rzeczy nie da się zlecić studentom za kilka zł

    Prawda :) Mało komu chce się np. odpowiednio głęboko wnikać w różnice pomiędzy IaaS i SaaS czy kolokacji i hybrydy :) Trzeba jednak "przmielić" odpowiednią ilość materiałów, aby mieć na tyle pojęcia, żeby nie siedzieć tydzień nad tekstem, który można napisać w 1-2 dni. A co do studenciaków piszących za drobne- w walce z nimi pomaga jedynie wyselekcjonowane portfolio z realizacjami dla klientów z branży.
    btw- za każdym razem, kiedy czytam "copywriting / pisanie / pochodne jest moją pasją" zastanawiam się, czy taki copy w ogóle zdaje sobie sprawę z faktu, że sam siebie z automatu zalicza do setek mu podobnych. Podobnych w zakresie braku inwencji nawet w zareklamowaniu samego siebie, bo co to za reklama podobna do setek innych reklam...? ;)

    Tacy początkujący często myślą, że o to w tym chodzi i dalej mylnie podążają tą ścieżką. Jestem taki sam jak tysiące innych = jestem fajny i na pewno będę mieć klientów.

    Zabawni są ludzie, którzy nie mając pojęcia o copywritingu myślą, że to jest takie łatwe i pozwoli im się wzbogacić nie wiadomo jak. Ostatnio spotkałam się z dziwnym pytaniem:

    "Czy teksty mogą być skopiowane z Internetu?"

    Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą, ale mam ochotę wysłać ich do podstawówki.

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Cennik za teksty.
    6.03.2013, 18:22

    Adrian T.:
    I jeszcze jedno tak mi się nasuwa...

    Patryk zwróciłeś uwagę na ważny element: "świadomość wartości ekonomicznej swojej pracy i wartości produktu dla klienta."

    Niby oczywiste (bo copywriting to przecież usługa), a jednak mam wrażenie, że czasem pomijana przez samych copy :) Bo pasja, bo radość ze słów cięcia-gięcia itp.
    Owszem - pasja-pasją.
    radość z gięcia - fajnie. To wszystko jest ważne, ale...

    Toż to przecież normalna praca. A w pracy bez satysfakcjonującego wynagrodzenia bardzo szybko wszelkie pasje i radości pójdą a bok.

    Ten brak "świadomości" często prowadzi do sprzedawania się za 3 zł.

    Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, a dopiero zakupy. Zgodzę się z tym, że podejmując się pracy bez stosownego wynagrodzenia trudno o uśmiech na twarzy, jak również o motywację.

    Co do prostytuowania się słowem pisanym za stawkę 3 zł to trzeba być desperatem nie z tej planety....

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Portfolio niedoświadczonego adepta copywritingu
    6.03.2013, 17:50

    Patryk Rykała:
    Ja nie wiem, autentycznie, co znaczy "lekkie pióro". Jak mi to ktoś ultraprecyzyjnie zdefiniuje, będę przewdzięczny.
    Stary, takich jak ty jest od mrówków. A każdy ma swój kopiec marzeń. I każdy chce znać klucz do drzwi kariery w tej branży. Podobno zajebiste szczęście [zespolenie czynników czasu, pomysłów oraz tematu] trza mieć, żeby wpaść jak śliwka w gówno, czyli w etat.

    Chylę czoła za ten ujmujący i jednocześnie zabawny cytacik:
    "Stary, takich jak ty jest od mrówków. A każdy ma swój kopiec marzeń." :)

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie jak założyć firmę-copywriting, pisanie tekstów
    6.03.2013, 17:45

    Najpierw radzę dobrze się zastanowić i jednocześnie popracować nad ortografią :)

    Firma oferująca teksty z podobnymi błędami jak w pierwszym poście nie znajdzie raczej powodzenia na rynku.

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zaczac?
    10.01.2013, 11:43

    Jakub W.:
    Adrian T.:

    "Copywriting" - Herschell Gordon Lewis. Najlepsze zostawiłęm na koniec. To jest bibila dla copywritera. Skrypt jest drogi - kosztuje ponad 700 zł. Ale warto. Mój pierwszy szef z agencji wręcz nakazał mi, aby to przeczytał. Przeczytałem 3 razy i żałuję, że TYLKO 3 razy. Zresztą zobaczcie sami wstęp Leszka Staffieja do tego dzieła:
    "„Myślisz, że jesteś copywriterem? Spróbuj przeczytać tę książkę. Każdy, kto zabierze się do lektury — zwłaszcza ten, kto pisze teksty reklamowe — powinien natychmiast przestać je pisywać, zanim nie przeczyta książki do końca. Każdy, kto przeczyta ją uważnie od deski do deski, powinien wstydzić się tekstów reklamowych, które dotychczas napisał"

    Nic dodać nic ująć :) Książka warta swojej ceny.


    Prezes mi to kupił i kazał przeczytać.
    I czytam. Książka jest naprawdę dobra, totalnie kompleksowe podejście do tematu.. Poda pewne wskazówki, zwróci uwagę na to co można zrobić lepiej, pokaże coś o czym się nie wiedziało. Ale copywritingu raczej nie nauczy. Żadna książka nie nauczy. Kiedy rozmawiałem z Wojtkiem Kowalem w sprawie stażu w PZL, Wojtek spytał mnie czy czytałem jakieś książki o copywritingu. Gdy odpowiedziałem, że nie, usłyszałem "To dobrze".


    Popieram, świetna książka :) Polecam jeszcze książkę "Skuteczna reklama", którą napisał John Caples.

  • Małgorzata Kalbarczyk-Leonczuk
    Wpis na grupie Copywriters w temacie Jak zaczac?
    10.01.2013, 11:38

    Ja postawiłam wszystko na jedną kartę :) Postawiłam przede wszystkim na marzenia i osobistą satysfakcję. Uwielbiam kreację słowną i staram się w tej dziedzinie nie ograniczać. Pracy tej nie załatwiłam sobie po znajomości, zdobyłam ją samodzielnie, zaczynając od pisania hobbystycznego, później redagowałam artykuły, aż w końcu moje największe marzenie ziściło się i zostałam zauważona w tej branży :)Małgorzata Kalbarczyk edytował(a) ten post dnia 10.01.13 o godzinie 11:41

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do