Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby poznać kogoś ciekawego ...
-
Witam, również polecam KRAKVET, zamawiam tam Royal Canin Intestinal od ponad roku i jak do tej pory nie mam zastrzeżeń. Natomiast nie mogę polecić sklepu ZOOEXPRESS. Sytuacja zmusiła mnie do dokonania tam zakupu i przysłali mi karmę ,po której mój psiak dostał biegunki, wymiotów, skończyło się leczeniem weterynaryjnym. Prawdopodobnie, choć za każdym razem sprawdzam przy kurierze termin przydatności na opakowaniu (była ważna do 11.2010), w worku gdzieś musiała być dziura, którą dostała się wilgoć lub jakieś nieczystości. Karmę trafił szlag, dobrze, że w porę załapałam, że to karma jest powodem złego samopoczucia u psa i szybko zamówiłam w Krakvecie.
-
Witam wszystkich, ja z kolei mogę polecić "5 Rano", "Śląską Grupę Bluesową" oraz, jeśli chodzi o ścisłość, rhytm and blues'ową "Obstawę Prezydenta" (chociaż po przesłuchaniu najnowszego krążka "O nic mnie nie pytaj" chłopaki są "spokojniejsi" tzn bardziej bluesowi).
-
"Skazanego na bluesa" oglądałam dwukrotnie, żeby upewnić się, co do swoich odczuć.Niestety, nie tego się spodziewałam. Rozczarowałam się okrutnie,przede wszystkim dlatego, że przedstawiono mi historię człowieka walczącego z nałogiem i jakimiś majakami narkotycznymi (motyw Indianina i motyw konnej ucieczki)a przecież ś.p. Ryszard Riedel to przede wszystkim muzyk, autor tekstów i wokalista. A ta strona jego osobowości została potraktowana "per noga". Za mało muzyki, za mało dokumentalnych wstawek z koncertów. A Pan T.Kot w roli R.Riedla- słabiutko,widać było, że nie doszukał się tego, co stanowiło o wyjątkowości Ryśka Riedla, same powierzchowne fakty: styl poruszania się, ubiór, barwa głosu- to stanowczo za mało. Zabrakło w tej postaci tego, co naistotniejsze - Duszy, sposobu myślenia i postrzegania świata przez Rysia.
Natomiast mogę z pełną odpoweidzialnością polecić zarys dokumentalny
"Sie macie ludzie" - o niebo lepsze, być może ktoś już oglądał. -
Jestem raczej bluesmaniaczką, ale miłośnikom jazzu polecam "U brzegów jazzu" Leopolda Tyrmanda- lekkie pióro,ogromne uwielbienie dla tego gatunku muzycznego.