Wypowiedzi
-
Witam, chciałabym się dowiedzieć czy mam szanse na zasiłek na macierzyńskim jeżeli obecnie jestem w ciąży i jestem zatrudniona na umowe o prace na czas określony, jednak nie pracuję, bo jestem na wychowawczym. Teraz jestem w II ciąży. Czytałąm, że jeżeli założę własną firmę i będę opłacać najwyższe składki to otrzymam wysoki zasiłek na macierzyńskim. Czy zasiłek ten otrzymam też, jeżeli w między czasie jestem zatrudniona na umowe o prace, czy musze się zwolnić i wówczas dopiero otworzyć własną działalność. Ile czasu muszę opłacać składki? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
-
Czesc, na szczescie pomogl altacet. Tak czesto przystawialam lukasza do piersi, ze teraz nie chce mi znowu jesc normalnych posilkow... i na szczescie wrocilo mi chyba wszystko do normy. Cyc w miare miekki i nie boli. Tylko kurcze przez to oslabiebie zlapalam grype i mecze sie od pt z goraczka. Mam nadz.ze to grypa, a nie zapalenie piersi... nie sa twrde i nie bola, wiec mysle, ze to jednak zwykla grypa. Ale jak nie jedno paskudztwo, to inne sie przypaleta. Dzieki Agata za rade. A Ty ile juz karmisz tak z ciekawosci? Pozdrawiam
-
Wtedy , gdy dojdzie do powikadnia zastoju, czyli pojawia się silny bół, obrzmienie fragmentu piersi, pierś jest mocno ucieplona a mama moze mieć gorączkę i miec objawy grypowe, może tez powstac na skutek uszkodzneia pecherzyka mlecznego torbiel mleczna.
Nie marwt sie na zapas, jeżeli nie masz tych obajwów i piers nie jest bolesna to nic się prawdopodobnie nie stalo.
100% da tylko badanie usg piersi,ale jak czujesz się dobrze to pewno jest ok z gruczołem:-).
Abys juz wiecje się tym nie musiała niepokoić straj się unikać forsownego masowania piersi.
DZieki za odpowiedz. Na razie stosuje oklady z altacetu i jak nic sie nie zmieni to pojde do lekarza. Niesety piers mnie boli, jest troche obrzeknieta, ale goraczki nie mam. Zobaczymy co czas pokarze. JEszcze raz dzieki serdeczne. Pozdrawiam -
Agata Jardzioch:
Madziu,
mimo wszystko byłabym ostrożna z tym masażem i uciskaniem, zbyt forsowny, na siłę może spowodować uszkodzenie pęcherzyków mlecznych a to duże powikładnie. Gruczoł mleczny to bardzo delikatny "twór" i wymaga łagodnego traktowania.
Ciesze się,że czujesz sie już lepiej, a to leżenie na brzuskzu faktycznie moze wpływać na powstanie zastoju, ja jak tylko ułożę się bardziej na boku i zgniotę pierś to od razu rano mam problem z zastojem. Niestety jak zastój wystapi to lubi nawaracać:-((.
Pozdrawiam.
Agata, a jak stwierdzic ze moge miec uszkodzone pecherzyki mleczne no i jak sobie z tym radzic?? Nawet nie wiedzialam, ze cos takiego moze wystapic. Teraz to sie dopiero wystraszylam:( -
Tak w ogole, to nie tylko kina ma nie byc na srodce, ale i apteki i dwoch przychodni. Chodzilam tam z dzieckiem do pediatry i oni juz sie przeniesli. SZkoda, bo teraz mamy daleko, no ale coz zrobic... szkoda tez dlatedo, ze wszystko inne otwarte, a niby mialo byc zamkniete od pazdziernika. No i jeszcze jedno - wszyscy o tym wiedzieli ze tam bedzie szkola choralna, juz od 5 lat mialo tak byc, ale jakos sie przesunelo w czasie.
-
Oj z tymi okladami probowalam i ciepla kapiel i cala reszta. Szalwie pilam przez tydzien po 3-4 dziennie. Taka chyba moja natura:( teraz juz nie uzywam laktatora, ale od czasu do czasu, przynjamniej raz w mies.mam taki problem z piersiami. JAk mi nie zje to jest tragedia i mam okropnie twarde i bolace. Swego czasu probowalam oklady z kapusty i altacet, ale tez nie pomagalo. Niestety u mnie sprawdza sie tylko i wylacznie masaz. Okropnie przez to cierpie, nawet laktator sobie nie radzi. No ale wczoraj dalismy rade - maz zabral sie do pracy, ze az go reka pozniej bolala i nie mogl nic scisnac;) a mi lepiej na szczescie. Szkoda ze trzeba tyle poswiecic no i wyciepriec, czego nikomu nie zycze. MOje kolezanki boja sie karmic, jak widza moj przypadek;)) swoja droga dodam jeszcze, ze jak bylam na poczatku "swojej przygody" to sciagalam ponad litr dziennie i nie bylo to do ostatniej kropli:) jednym slowem hojnie natura mnie obdarzyla. Szkoda ze nie chcieli nigdzie tego mleka i trzeba bylo wylewac:( DZiekuje pani Magdo za rade, nie wiedzialam ze ucisk tez powoduje zastoj - czasami zdarza mi sie spac na brzuchu, chyba przez sen sie przekrecam, moze to w tym tez jest problem. Pozdrazwiam
-
Witam, mam 12 mies. synka, kt nadal ssie cyca i nie wyobraza sobie zycia bez niego. Ja nadal chcialabym karmic, ale to juz przechodzi wszelkie pojecie...ostatnio budzil mi sie w nocy - moze zeby nie wiem sama i ciagle chcial sobie posmoktac piers, wiec mu dawalam. Rano ku mojemu przerazeniu zauwazylam ze mam jedna piers twarda wiec szybko zadzialalam recznie tzn zaczelam sobie masowac piers i bylo po sprawie. Ale pozniej na drugi dzien problem zaczal sie z druga. Nocke mialam w miare spokojna tzn tylko z 5 razy sie obudzil:D pewnie tak mi laktacja znowu tuszyla ze cycek nie wytrzymal hehe. No wiec dochodze do sedna boli mnie strasznie ta piers i nie wiem co zrobic pali i kluje a plesniewek raczej maly nie ma. Poza tym mam twarda piers po karmieniu, a laktatorem nie da rady tego rozbic. Maz probowal recznie, ale z bolu nie wytrzymalam. Moze jest jakis sposob na moj problem? nie chce isc do lekarza bo ten bedzie kazal mi wziac tabletki. Juz raz tak mialam i powiedzial ze moge wziac tabl. i odstawic dziecko. dziekuje bardzo za takie podejscie. Poki co po kazdym karmieniu sciagam recznie pokarm, ale jest coraz gorzej, bo przestaje chcec jesc z tej piersi! Jakis koszmar. Swoja droga czy to normalne ze po 12 mies. mam za duzo pokarmu???? dla mnie to jest jakis obled. Piers mieseczka B a zastoje wielkosci pilki tenisowej;( no i dodam ze herbatki z szalwii nie dzialaja. na wyhamowanie bralam bromergon i tez nie dzialal. Pozdrawiam