Wypowiedzi
-
Zastanawiam się nad zakupem mieszkania na licytacji komorniczej. Uprzedzono mnie, że największe problemy może stanowić przysądzenie (ze względu na zażalenia) i późniejsza eksmisja dłużnika. Z tego co już sprawdziłem 99% lokali na licytacjach jest zasiedlonych i niestety nie jest to w żaden sposób obowiązkiem komornika, żeby tę sytuację rozwiązać. Ani przed ani po licytacji.
Przeczytałem już od A do Z kilka wątków i mam ogólne pojęcie. Jest natomiast jeden temat, o którym gdzieś czytałem, chodzi o rodzaj umowy-ugody pomiędzy nabywcą a dłużnikiem polegający na ustaleniu kwoty "odstępnego", na podstawie której dłużnik zobowiązuje się do dobrowolnego wyprowadzenia. Pytanie, czy to ma jakiś sens ?
Z tego co czytam to do eksmisji musi być spełnionych kilka warunków dotyczących lokalu socjalnego czy zastępczego, więc dłużnik i tak może w lokalu pozostać, niezależnie od umowy. Chyba, że jest jakaś forma umowy, np. notarialna, z uwzględnieniem par. 777, etc. która byłaby skuteczna.
a może prostszym rozwiązaniem jest wspomniane wcześniej wynajęcie dla dłużnika lokalu zastępczego na okres np. 3 miesięcy, co teoretycznie umożliwia komornikowi rozpoczęcie eksmisji.