Maciej Bukowski

lekarz, Przychodnia Lekarska

Wypowiedzi

• Wszystko
• Tylko fora

• 
  Wpis na grupie EFT Techniki Emocjonalnej Wolności w temacie Leczenie chorób dzięki Eft

  29.07.2009, 15:01

  Grażyna S.:
  Nie jestem trenerem, ale ....
  Udało mi znacznie zredukować alergię sezonową na pyłki traw i drzew.
  Teraz zostało mi się jedynie do wypukania jeszcze trochę i w przyszłym roku nawet nie będę pamiętać, że miałam alergię :D

  Oczywiście nie tylko trenerów :))

• 
  Wpis na grupie EFT Techniki Emocjonalnej Wolności w temacie Leczenie chorób dzięki Eft

  29.07.2009, 15:00

  Radek Jóźwiak:
  

  Krystyna Kryszczyszyn:
  EFT ma duży potencjał. Może przynieść wiele korzyści osobom przewlekle chorym, jednak mało osób wie, że ta metoda istnieje. Chciałam EFT zainteresować personel szpitala onkologicznego w swoim mieście. Dla osób z chorobami onkologicznymi jest prowadzony program terapii Simontona, który zawiera między innymi pracę z przekonaniami i emocjami, relaksację i wizualizację.
  
  Jestem przekonana, że EFT byłoby świetnym uzupełnieniem tej terapii.
  Jednym z pytań, które zadano mi w naszym szpitalu było, czy w Warszawie na onkologii stosują EFT? Odpowiedziałam, że nie posiadam informacji o tym, żeby stosowali.
  
  Wygląda na to, że skoro w Warszawie na onkologii nie znają EFT, to nikt nie będzie się wychylał. Poza tym dowiedziałam się, że pacjenci są sceptycznie nastawieni do wszelkich alternatywnych metod - nawet na muzykoterapię nie chcą chodzić. Dlatego EFT też by się nie „przyjęło”.
  
  To smutne, że pacjentom odmawia się dostępu do przydatnych informacji.

  Zgadzam się, ze sporo dałoby sie zrobić. Na dowód cytat
  
  Brytyjscy naukowcy Thomas Morris i Steven Greer wskazali na istnienie osobowości nowotworowej", inaczej określanej jako osobowość typu C" czy wzór zachowania C" (w skrócie WZC). Osoba z WZC nie jest zdolna do zachowań agresywnych, charakteryzuje się natomiast cierpliwością, kooperatywnoscią, brakiem asertywnosci, ukrywaniem negatywnych emocji (zwłaszcza gniewu) i uległością wobec zewnętrznych autorytetów. Doktor Lawrence Le Shan, amerykański psycholog, pionier psychoterapii holistycznej, mówi o typie osobowości podobnym do WZC. Jej cechy to ukrywanie się za fasadą łagodnej dobroci, niezdolność do gniewu, brak swobody w kontaktach, niska satysfakcja z życia seksualnego, mała aktywność społeczna, zależność od otoczenia, głębokie poczucie winy, poczucie opuszczenia i samotności, powierzchowność i niestałość związków. Le Shan twierdzi, że przyczyną powstania takiej osobowości jest odrzucenie przez rodzica (strata), która powoduje poczucie krzywdy, opuszczenia, samotność, a później lęk i przekonanie, że bliskie relacje z innymi przynoszą ból i rozczarowanie. Z kolei Tina Morris, Gerrit Jansen, Christophe Meune, Brunhilde Blomke jako cechy charakterystyczne osobowości nowotworowej podają wypieranie lęku i gniewu oraz małą ekspresję emocjonalną. George Kissen i Robert Bahnson piszą o specyficznym stylu reagowania emocjonalnego na stres - wyparciu i zaprzeczaniu trudnym negatywnym odczuciom. Natomiast Hans Eysenck - nieżyjący już brytyjski badacz i teoretyk osobowości - WZC wiąże ze współistnieniem neurotyzmu i introwersji. Według niego napięcie, lęk i smutek powodują u tych osób chroniczne napięcie emocjonalne, którego ekspresja jest blokowana. Na WZC składa się też racjonalne i anty-emocjonalne zachowanie, unikanie konfliktów, nadmierne społeczne dostosowanie (tzw. hyperadaptacja społeczna), rezygnacja ze swoich potrzeb na rzecz innych.
  Aż się prosi, żeby osoba chora popracowała na autodestruktywnymi przekonaniami. Sam miałem w sobie ogromne pokłady wytłumionego gniewu, żalu i złości. Sporo udało mi się sczyścić i...jest mi ze sobą lepiej.Radek Jóźwiak edytował(a) ten post dnia 29.07.09 o godzinie 13:02

  
  Zgadzam się w całej rozciągłości.W 1958 r przeprowadzono próbę lekową z Carcinosnum czyli lekiem homeopatycznym uzyskanym z ludzkich tkanek nowotworowych. Próba lekowa to doświadczenie polegające na podaniu zdrowym ochotnikom leku homeopatycznego i ich obserwacji polegającej na notowaniu pojawiajacych się pod wpływem leku objawów psychicznych i fizycznych. W Polsce wydano książkę pt. Carcinosinum wyd. Similimum 1998r. Cyt. " Jego głęboka wrażliwość warunkuje dużą podatność na zranienia, perfekcjonizm i dążenie do doskonałości- nieumiejętność zdrowego rozladowania emocji." str.17 ; "Carcinosinum to dziecko, które musiało się nauczyć, że miłość i akceptacja nie są darem bezwarunkowym, lecz że zależą od tego, czy zdoła zadowolić innych, spełniająć ich oczekiwania. Nie uczono go szczerości i bycia sobą, lecz sztuki dopasowania. Nie bacząc na jego wewnętrzne potrzeby i uzdolnienia, narzucano mu trudny do spełnienia model "ideału". str.22

• 
  Wpis na grupie EFT Techniki Emocjonalnej Wolności w temacie Leczenie chorób dzięki Eft

  29.07.2009, 08:05

  Piotr M.:
  Czy ktoś wyleczył jakaś chorobę dzięki Eft?? Może trenerzy mają pacjenta który pozbył się jakiejś choroby?? Zaczęło mnie to zastanawiać czy na filmiku o Eft człowiek mówił że wyleczył stwardnienie rozsiane i zaczął chodzić.Ja ze swojej strony mogę dodać, że prawie całkowicie pozbyłem się bólu krzyża po 3 góra 4 runkach i od 3 miesięcy całkowity spokój..

  
  Zgadzam się z Piotrem. Interesują mnie doświadczenia polskich trenerów EFT. Chętnie zapoznałbym się z "przypadkami" wyleczeń.
  Starożytni mawiali " słowa uczą, przykłady pociągają"