Wypowiedzi
-
No kartki nie dostał, ewidentnego (brutalnego) faulu nie odgwizdano, więc pewnie zawieszą. Zdziwiłbym się, gdyby nie zawiesili, bo ostro wjechał jak rzeźnik w nogi widzewiaka, cud, że nie rozwalił kolesiowi kolana.
-
Są już jakieś przecieki na ile meczów zawieszą Kuciaka?
-
Ruch o kilka lat spóźniony, ale lepiej późno niż wcale:
http://www.sport.pl/pilka/1,65039,11343319,Ekstraklasa...
Rusko jako prezes był dramatycznie słaby, sukcesów nie miał praktycznie żadnych, za to porażek mnóstwo. Z drugiej strony nie jestem przekonany, czy następca będzie lepszy. Mam uprzedzenia wobec widzewskiej szkoły zarządzania i marketingu. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Dream Theater i okolica
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Dream Theater i okolica
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Dream Theater i okolica
-
Niesamowite! Zwycięstwo z Twente zasłużone, ale ten fart w meczu Fulham - Odense, coś pięknego :) Pozdrowienia dla dziennikarzy tygodnika Piłka Nożna :)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wisła Kraków
-
Walki to akurat było bardzo dużo, ambicji wiślakom nie brakowało... ale Polonia piłkarsko lepsza, widać było, że to drużyna poukładana. Szczerze mówiąc na pomysł ściągnięcia Zielińskiego do Wisły bym się nie obraził.
-
No i pięknie się kolejka ułożyła. Odrobiliśmy 3 pkt do czołówki, Śląsk mistrzem jesieni, Lech znowu w plecy... Jak wygramy najbliższe dwa mecze ligowe, to będziemy mogli w miarę spokojnie czekać na wiosnę.
-
Teoria teorią, ale puchary rządzą się swoimi prawami. Real odpadał swego czasu z 3-ligowcem, a teoretycznie nie było na to nawet krzty szansy. Za to właśnie kocham ten sport, ambicją i walką możesz osiągnąć niemożliwe :)
-
Krzysztof Kroczyński:
Łukasz Wypych:
Dlaczego? Sędzia nie musi podzielić opinii asystenta.
b) nie mógł uznać bramki, bo sygnalizacja spalonego była bezpośrednio przed strzałem.
Nie o to mi chodziło. Główny nie mógł uznać bramki, kiedy zorientowali się po fakcie, że spalony był błędny. Nie mógł zmienić decyzji na "jest 2:2", bo bramka padła już po zasygnalizowaniu spalonego przez liniowego i decyzji głównego.
(Jeśli źle rozumuję, to niech ktoś mnie poprawi) -
Rozumiem, że chodzi o sygnalizowanie przez liniowego spalonego. Bo główny nie mógł zmienić decyzji, gdyż:
a) nie można zmieniać decyzji na podstawie powtórek video (a techniczny widział powtórki),
b) nie mógł uznać bramki, bo sygnalizacja spalonego była bezpośrednio przed strzałem.
Liniowy rzeczywiście zachował się tak, jakby pilnował wyniku. Powinien sygnalizować spalonego w momencie podania, a nie w momencie strzału na bramkę kilka sekund później. Jest na to kilka wytłumaczeń:
- pilnował, żeby wszedł mu kupon,
- dostał kasę od mafii, żeby dopilnował wyniku,
- zapłaciła mu Wisła, żeby mieć pewne 3 pkt,
- jest tak beznadziejnie słaby, że nie zna nawet podstaw sędziowania.
Osobiście nie wierzę w to, żeby Wisła dała mu kasę pod stołem. -
Równie żałosne, jak wyszukiwanie błędów sędziów z przeszłości, które potwierdzają tezę o lepszym traktowaniu Wisły (vide cytowane mecze z Liteksem i z Lechią). Ja różnicy nie widzę.
Tak, sędziowie mylą się ostatnio na korzyść Wisły (3 mecze z rzędu!), ale mylą się w wielu meczach i na korzyść różnych zespołów, a mówi się głównie o Wiśle. Po meczu z Jagą miałem niesmak, bo sędzia przekręcił białostocczan straszliwie. Ale kurcze, szukanie jakiegoś drugiego dna w tych pomyłkach sędziowskich, czy udawanie, że inne zespoły są pokrzywdzone co kolejkę a zyskuje tylko Wisła, to zakłamywanie rzeczywistości. To nie wina Wisły, że polscy sędziowie są beznadziejnie słabi! -
No dobrze, historia bardziej współczesna:
http://www.youtube.com/watch?v=0RsIpn-JJhA
Bramka jak najbardziej prawidłowa. Domyślam się, że wpływu nieuznanej bramki na ostateczny wynik meczu (jak i kwestię mistrzostwa) nie muszę przypominać. Błędy sędziowskie są w każdą stronę, Wisła wcale nie stoi w ogólnym rozrachunku na korzystnej pozycji (w LM nie grała przez błąd sędziego, mistrzostwo straciła na rzecz Lecha pośrednio również). Ta cała medialna nagonka robi się już i śmieszna i żałosna. -
Ok, frajerstwo piłkarzy frajerstwem piłkarzy, nie w tym rzecz. Równie dobrze można powiedzieć, że ŁKS wczoraj nie zremisował, bo przez 30 minut drugiej połowy grał beznadziejnie słabo, a Nowak ma inklinację do podań otwierających drogę do bramki przeciwnikowi.
Wracając do meczu z Grekami - Był błąd sędziego? Był. Byłaby to bramka na 3:2? Tak. Wniosek - w skutek błędu sędziego Wisła nie osiągnęła dobrego rezultatu i nie awansowała. Błędy sędziów zdarzają się i będą się zdarzać z korzyścią (niekorzyścią) dla wszystkich drużyn, tylko głupocie sterników UEFA i FIFA zawdzięczamy obecną sytuację. -
Wisła nie awansowała do LM w dwumeczu w Panathinaikosem przez sędziego (nieuznana prawidłowa bramka Penksy), wykolegowana została w sezonie, kiedy mistrza zdobyła Polonia (pamiętne przedłużanie meczu o "wystarczającą liczbę minut"), teraz sędziowie mylą się na jej korzyść. Takie życie, zbieg okoliczności. Sędzia Małek nigdy nie przepadał za Wisłą, więc jakiekolwiek kwestie sympatii (bądź "czuwania") nie wchodzą w grę. Błąd liniowego i tyle. Zastanawiające, że najwięcej się krzyczy o błędach w meczach Wisły, a już o bramkach Lecha ze spalonego, czy karnym dla Rapidu za rękę Żewłakowa to cisza. Te błędy nie są medialne, czy co?
A co do technicznego (odnośnie wypowiedzi przedmówcy), to pewnie zobaczył powtórkę na monitorze Canal+ (albo dostał info o niej), ale zgodnie z przepisami sędzia główny nie może tego uwzględnić w swojej decyzji (głupota przepisów). -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Dream Theater i okolica
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Dream Theater i okolica
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wisła Kraków