пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Coś tam chłopaki czytelnie kombinują.
Siatka na topie,więc bierzemy z nich wzorce - uczymy się od najlepszych.
A pod stołem karty zapewne pójdą elegancko... -
Mr IBM del Toshiba!
-
Stało się...mają swojego "Ziomala" na ławce trenerskiej - będą sobie zaglądać w karty - tylko kogo oni chcą ograć..?
Ale tak próbując bez emocji ten wybór ocenić to...
Historia ocenia każdy tego rodzaju wybór.Jak wybrano Engela - pamiętam - głosy sprzeciwu były podobne - Engel podobnie jak Toshiba (rewelacyjna ksywa!;-)) nic za bardzo nie osiągnął,a potem...było nam weselej.
Ale...jest duże ale...pozostali kandydaci.Wówczas PZPN miał mniejszy wybór.Teraz zarówno Kasperczak oraz Smuda to faceci,którzy na pewno nie będą gorsi od Toshiby,a mogą być jedynie lepsi co potwierdzili już nie raz i nie dwa.
Do tego opinia publiczna.
PZPN choćby ratując nawet swój obecny wizerunek (choć trochę) powinien wybrać któregoś z kandydatów,których chcą miliony kibiców,a nie swojego kolesia.
Nie znam żadnego dziennikarza,który popierałby kandydaturę Toshiby...
W tej chwili wydaje mi się,że akcja "Pusty stadion" to pokazanie Panom z Miodowej co o tym wszysctkim wszyscy myślimy... -
A ja ciągle nie mogę się zdecydować.
Jeśli chodziłoby o to,aby "zagrać" przeciwko PZPN to nawet chciałbym,aby TVP zrobiła strajk i nie przeprowadziła transmisji - totalne zero osób na stadionie.
Jesli chodzi o piłkarzy to...mamy jakich mamy - raz im wychodzi,raz im nie wychodzi...razem cieszyliśmy się po Portugalii i innych ciekawych zwycięstwach to razem teraz możemy spacerować ze schylonymi głowami... -
Dzisiaj w radio słyszałem o planowanej akcji kibiców pt."Pusty stadion".Na najbliższym meczu - wypada chyba ze Słowacją piłkarze mieliby grać przy pustych trybunach.
Dobry pomysł?Co o tym myślicie? -
Witam
A ja przez dużą sympatię do tego klubu mam nadzieję,że w tym roku JUVE zajdzie daleko i jeszcze nie jednego z Was/Nas zaskoczy.
Tam może nie ma piłkarzy z pierwszych stron gazet - gwiazd światowego formatu,ale na pewno jest ogromny głód sukcesów i dobra - wyrównana 18-osobowa drużyna.
W bramce Buffon,który wraca do wspaniałej formy.
W obronie jest sporo piłkarzy,z których można stworzyć 2 czwórki obronne:Zebina,Molinaro,Grosso,Caceres,Cannavaro,Leggrotaglie,Chielini,Grygera.
W pomocy:wspaniali Melo oraz Diego,a do tego również bardzo dobry Sissoko,Giovinco,Tiago,już troszkę wypalony Camoranesi oraz Salihamidzic,Poulsen.Marchisio oraz De Ceglie.
W ataku: Iaquinta,Amauri,Del Piero oraz Trezeguet.
Tak,jak wspominałem nie są to nazwiska rzucjaące na kolana,ale...mam nadzieję,że daleko zajdą;-)Łukasz Szczygieł edytował(a) ten post dnia 16.09.09 o godzinie 08:17 -
Witam,
A ja Wam powiem,że...nie tyle po samym Diego M.,ale po ekipie Argentyny można się wszystkiego spodziewać.Ta ekipa i Ci piłkarze mogą zagrać i wygrać wszystko;wszystko też mogą przegrać.
Wracając do trenera to tacy ludzie,jak Diego M. - który jest zestawieniem wielu bardzo wyrazistych,wydawałoby się przeciwstawnych cech w jednej osobie - z nim na ławce Argentyna może rozegrać mecz w każdym stylu,może równie dobrze wszystko przegrać,ale też wszystko wygrać.
Ja parę razy już tak sobie myślałem,aby skreślić Diego i zaszufladkować jako przegranego,ale...poczekajmy - ja Wam mówię - poczekajmy.Bo naprawdę jeszcze wiele może się zdarzyć.
Jak Argentyna zaskoczy - turniej rządzi się czasami swoimi prawami,jak Ci Kolesie wpadną w rytm - skutecznie inspirowani przez Diego - naprawdę może się zdarzyć wszystko... -
4:0 dla Polski!
Boruc obroni karnego!
;-) -
Co do porównywania meczów na najwyższym poziomie oraz tych "między oborami" to...FIFA,UEFA w miarę umiejętnie trzyma równośc przepisów,ale...
Pierwszym przykładem nierówności jest sędzia techniczny (w przyp.MŚ lub ME również rezerwowy sędzia asystent na trybunach) i...to by chyba było na tyle.
Coś pominąłem? -
Grzegorz Brudnik:
Łukasz Szczygieł:
Grzegorz Brudnik:
To ja powiem tyle. Skoro dwóch róznych sędziów podejmuje dwie różne decyzje(kiedy mają do dyspozycji powtórki na szkoleniach), to znaczy, że coś poszło w niewłaściwą stronę w tym sporcie.
Nie.
To oznacza,że nie ma NIGDY 2 identycznych sytuacji i sędziowanie tego sportu to bardzo trudna profesja.
Nie Łukaszu. Sam powiedziałeś, że kilku sędziów inaczej zinterpretowało JEDNĄ I TĘ SAMĄ sytuację. Nie mówimy o dwóch podobnych. Mówimy o jednej i tej samej. Wynika z tego, że jeden sędzia by to gwizdnął tak, a drugi siak. A tak być nie powinno.
Dlatego są takie szkolenia.
I za każdym razem na końcu - jak już się wszyscy wymieniny przeciwnymi poglądami jest interpretacja UEFA dot.danej sytuacji i KAŻDY sędzia ma sobie zakodować w głowie,że tak jest,a nie inaczej!
Ale potem na boisku 2 identycznych nie ma i...dlatego tak tą dyscyplinę uwielbiamy;-) -
Tak samo jest z rzutem karnym.
Teoretycznie każdy faul bezpośredni (który sędzia bez najmniejszego zastanowienia odgwiżdże między jedną 16-tką,a drugą 16-tką i nikt - żaden zawodnik nawet sowem się nie odezwie) - zaistniały w polu karnym obrońcy powinien być rzutem karnym.
A tak nie jest - dlaczego?
Bo jedna i druga strona doszły do wniosku,że karny to musi być karny - to tak najkrócej - zresztą to wszyscy wiemy;-)
Nie wspominam już o zagraniu ręką...tutaj to już w ogóle jest "cyrk";-) -
Wiele sytuacji zależy również od rangi meczu,od ciśnienia i presji na meczu,a czasami nawet od pogody.
Inaczej może traktować się ten sam faul w 1 i 78 minucie.
Jest coś tak ważnego jak czucie gry przez sędziego.
W 1 minucie możesz dać reprymendę słowną - w 78 mecz może być już na takim ciśnieniu,że żadnego faulu i kary nie odłożysz.
Tutaj odpuszczenie lub przeoczenie czegokolwiek może skutkować tym,że zawodnicy się pokopią i mecz stanie się brutalny.
I na odwrót - może być już wynik 0:4 i odpuścisz kartkę.Dlaczego?
Bo kartka co do zasady powinna mieć jakiś cel i skutek.
Ale naprawdę to wszystko zalezy od danej - boiskowej - zaistniałej sytuacji.
Sędziowanie piłki nożnej to nie jest tylko czytanie i znajomość przepisów gry i ich bezwzględna - całkowita - bez żadnego "czucia" werfykiacja na boisku.
Czasami naprawdę reprymenda słowna skutkuje bardziej,niż kartka - to zależy od meczu,sytuacji,relacji na linii zawodnik - sędzia. -
Grzegorz Brudnik:
To ja powiem tyle. Skoro dwóch róznych sędziów podejmuje dwie różne decyzje(kiedy mają do dyspozycji powtórki na szkoleniach), to znaczy, że coś poszło w niewłaściwą stronę w tym sporcie.
Nie.
To oznacza,że nie ma NIGDY 2 identycznych sytuacji i sędziowanie tego sportu to bardzo trudna profesja. -
K.K.ja Ci powiem,że co 2-3 miesiące mamy szkolenia i najelspzy rodzaj szkoleń jaki dotychczas wymyślono to obserwacje - analiza sytuacji boiskowych na ekranie - konkretne sytuacje z różnych lig świata,etc.
I siedzi 140 mężczyzn i bardzo często są 2,a czasami nawet 3 rodzaje decyzji i każdy jest przekonany o swojej racji.
Jest jeszcze jedno WAŻNE "ale".Oczywiście często powtórki "pomagają" w ocenie sytuacji,ale wiele razy spotkałem się i zauważyłem,że powtórki zniekształcają obraz danego zdarzenia.Spowolnienie obrazu i dopatrywanie się,czy noga dotknęła,czy może sznurówka buta - czy celowo,czy nie...
Dlatego naprawdę nie jest to proste wszystko.Może jakoś powoli,stopniowo się uda.
Ze spalonym ja na przykład nie wiem,jak zrobić.
Bo może być tak,że 55 sekund później techniczny przekaże informację,że tam był spalony,a kolesie już przykładowo dawno rzut rożny wybili albo akcja jest pod drugą bramką - można też oczywiście pomyślec o korzyści w takich działaniach technicznego (to by zapewne pomogło).
Głupio będzie wyglądało,jak sędzia przerwie,a spalonego nie było.
Powiedzmy możnaby wówczas wznawiać pośrednim z miejsca omyłkowoego spalonego,ale co w przypadku jak spalony zaistniał,ale piłkę przejąłby obrońca - dlaczego wóczas karać tą drużynę,która słusznie przejęłaby piłkę?
Pytań i kontrowersji jest sporo - może uda nam się stworzyć jakiś taki zbió rozwiązań -> wyślemy do PZPN;-) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Góry
-
========>a) sędzia podniesie chorągiewkę i gwizdnie niesłusznie - gra przerwana,więc ewentualnie można debatować,czy był,czy nie.Ale nawet jak nie było to...rzut wolny pośredni?Rzut sędziowski?
Które spalone bierzemy piod uwagę?Ktore nazwiemy kontrowersyjnymi?Kto ma o tym decydować?
b) spalony był,ale sędzia nie pokazał.Tutaj może być różnie - mogła paść bramka,możemy grać dalej,mogła z tego pójść sytuacja i jakiś jej dalszy rozwój.
Co w takim przypadku?
Kto decyduje o ewentualnych wątpliwościach?A powiedzmy,że sędzia to...ma przerwać mecz - "poczekajcie chwilę" - biegniemy do monitora i oceniamy?
Banał.
Jakby to było tak,jak wyraz powyżej to uważam,że już dawno by to wprowadzono;-)
Tak mogłoby być a propos punktu b) i z tym się zgodzę.
Co a propos punktu a?
A propos jeszcze punktu a zwłaszcza b - wyobrażam sobie te wyczekiwanie piłkarzy,trenerów,kibiców - wszyscy na IV sędziego;-)
Aha - i jeszcze jedno - trzebaby uważać,aby skorumpowani nie byli realizatorzy transmisji;-)
Po pierwsze, sędzia nie biega do stolika. Tam czuwa sędzia video i przez mikroport podaje głównemu info jak było. Zaraz powiesz, że przecież to sędzia główny ma podjąć decyzję. Ale czy on nie wspomaga się liniowymi na przysłowiowe "słowo"?
=========>
Zgadza się - decyzję podejmuje tylko główny na wniosek swoich asystentów,etc. -
Również definicja "spornej sytuacji" jest dla mnie ciężka do stworzenia.Nie można tego zamknąć w stwierdzeniu "sporna/kontrowersyjna" sytuacja - trzebaby to jakoś zdefiniować,etc.
Można pozostawić do uznania sędziego,ale tutaj będzie kolejny problem i naciski ze strony zawodników...I sędzia może być pewien,że ma rację (jak przykładowo teraz),a sytuacja okaże się sporną i na odwrót.
Dlatego proste pytanie: KTO decyduje,że sytuacja jest sporna?
Bo jak damy władzę kapitanom lub trenerom to mamy co chwilę sporną sytuację;-)
Można pomyśleć o tym,że każda drużyna ma powiedzmy 3 razy w meczu możliwość "zmuszenia" sędziego do analizy wideo.
Jest Panowie wiele pytań i może kiedyś znajdą się na to wszystko odpowiedzi w postaci realizacji. -
A ja będę drążył:
Bardzo często pojawiająca się w meczach kontrowersja - raz w lewo,raz w prawo - spalony.
Mamy 2 możliwości w przypadku błędów:
a) sędzia podniesie chorągiewkę i gwizdnie niesłusznie - gra przerwana,więc ewentualnie można debatować,czy był,czy nie.Ale nawet jak nie było to...rzut wolny pośredni?Rzut sędziowski?
Które spalone bierzemy piod uwagę?Ktore nazwiemy kontrowersyjnymi?Kto ma o tym decydować?
b) spalony był,ale sędzia nie pokazał.Tutaj może być różnie - mogła paść bramka,możemy grać dalej,mogła z tego pójść sytuacja i jakiś jej dalszy rozwój.
Co w takim przypadku?
Kto decyduje o ewentualnych wątpliwościach?A powiedzmy,że sędzia to...ma przerwać mecz - "poczekajcie chwilę" - biegniemy do monitora i oceniamy?
Na tym prostym przykłądzie - a BARDZO WAŻNYM w piłce powiedzcie mi Panowie,jak to rozwiązać?
I nie - zlikwidujmy spalonego - bo na 136% ten przepis zlikwidowany nie zostanie.
Ja nie pytam złośliwie - po prostu nie mam pomysłu,jak to rozwiązać - być może zastanawialiście się i macie jakiś pomysł?
Musi być jakiś pomysł! -
Patrzę na to w dużej mierze oczyma sędziego i czasami być może ucieka obiektywność.
A co do 5 i 6 sędziego to wydaje mi się,że pomoże pod 1 względem.
Jeden z drugim będzie wiedział,że są dodatkowi sędziowie i wydaje mi się,że zmniejszą się próby symulowania = mniej sytuacji kontrowersyjnych.
Ale jak będzie - zobaczymy za 144 mecze Ligii Europejskiej;-) -
G.nie krytykowałbyś sędziów tak lekko i tak zdecydowanie,gdybyś choć raz pogwizdał.
Oczywiście pomyłka,ale z zajmowanej pozycji oceniłbyś to IDENTYCZNIE - gwarantuję Ci to.
Tutaj oczywiście jako argument podamy kamery i ja jestem generalnie ZA,ale zadałem parę pytań - bez odpowiedzi.
Bo ja Wam mówię - łatwo jest powiedzieć 1 zdaniem "Kamery do piłki!",ale osobiście cały czas zastanawiam się jak to ma wyglądać.
I nie szukam odpowiedzi na zasadzie,że w innych sportach są i jest OK,szukam jak ma to wyglądać w piłce nożnej i tylko tutaj;-)
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
