пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Ale teraz jej nie zmienia - 50 na 50 - dobrze albo źle.
Co do czasu gry - wydaje mi się,że to pomysł nie głupi - tak z ciekawości zastanawiam się ile trwałby mecz - obecnie całość to około 110 minut.
A co do czasu to chyba również rugby leci non stop.W piłce ręcznej sędzia ma możliwość zatrzymania czasu - to też mogłaby być jakaś opcja. -
wiesz przy tak szybkiej grze minimalne spalone to są jeszcze do zniesienia. chodzi o te grube błędy, ale na ich wyeliminowanie nie ma odgórnej zgody.
lepiej jak padają bramki z metrowych spalonych, dyktowane są karne po symulkach lub odwrotnie, albo sędziowie nie widzą bramek, mimo że piłka odbija się metr za linią bramkową.
Problem chyba jednak polega na trudności i braku możliwości rozgraniczenia na gruby błąd lub nie.Bo ktoś musiałby decydować o tym,czy jest to błąd gruby,czy nie.
Chyba,że zdano by się na "nos sędziego",czyli na jego wątpliwość podczas gry i to on decydowałby o tym,że "chcę sprawdzić".
To wydaje mi się najwłaściwsze.
Tylko,że wiem,że stworzyłaby się duża presja ze strony drużyn na sędziego w stylu:"Sprawdź to!Sprawdź - pomyliłeś się".
Co do linii bramkowej - testują i podobno nie idzie to łatwo.Chodzi o problemy techniczne,a nie chcemy lub nie chcemy.Chodzi o fotokomórkę w bramce.
Ja zawsze mówię,że to jest "błąd nikogo",bo asystent stojąć PRAWIDŁOWO na 15metrze (linia przedostatniego zawodnika) nie może się znaleźć w ciągu 1 sekundy na linii bramkowej i ocenić prawidłowość sytuacji.
Chyba,że jest to rzut rożny - zgadzam się - jego błąd. -
Krzysztof Sadura:
poziom sędziowania w Polsce jest taki jak .... miejsce Polski w rankingu FIFA :)
Całkowicie się nie zgadzam.
W mojej ocenie sędziowanie nie jest może bardzo dobre,ale na pewno dobre.
Miejsce Polski w rankingu UEFA/FIFA oraz brak "układów" w tychże instytucjach powoduje,że mamy tak mało "Gwizdków" na poziomie międzynardowym.
Na tak wysokim poziomie - również w polskiej ekstraklasie szczegóły - malutkie szczegóły decydują o być albo nie być,etc. -
Ja uważam,że jest ich co raz mniej.
Co nie oznacza,że ich nie ma - zawsze będą.
A najczęściej chodzi o centymetry przy sapalonym lub jego braku.
Oraz przy rzutach karnych lub symulacjach.
Tak naprawdę to jest 95% "głośnych pomyłek" sędziowskich. -
Ciekawy artykuł.
http://www.rp.pl/artykul/12,717320-Kosztowne-pomylki-s...
Pragnę jako sędzia zwrócić uwagę na ostatnie zdanie artykułu. -
Zawsze finalna ocena spada na sędziego głównego - on tym statkiem dowodzi i to jest oczywiste.
Ale w szatni w tej kilkuosobowej drużynie wyjaśnia się kto zadecydował,dlaczego,jak to widział,czy był pewien,etc.
Jak ze spalonym - jak asystent podnosi flagę w górę - główny w 99,99% nie polemizuje. -
Nie wszystko da się umieścić w przepisach i nie wszystkie boiskowe sytuacje da się zinterpretować na papierze.Dlatego tam gdzie się nie da i z reguły jest stwierdzenie:
"Do interpretacji sędziego należy..." i dalej się coś wyjaśnia.
Siła faulu.Celowość,czy przypadkowość.I wiele,wiele różnych sytuacji.
Przepisy i praca sędziów na boisku nigdy nie będzie wzorowa,bo każdy coś może inaczej interpretować,widzieć,ustawienie bna boisku swoje,ustawienie na boisku w danej sytuacji zawodników,etc.
Jeśli zawodnik trafił w piłkę - faulu nie ma.
Co innego jeśli trafił w piłkę i przy okazji drugą nogą w nogi.
I tutaj nie ma jasności:czarne lub białe.
Trzeba widzieć daną sytuację (każda jest inna) i ocenić - był faul lub nie.Każdy przed TV robi dokładnie to samo.
Powiedziałbym tak - jeśli noga szła przy ziemi i wybito najpierw piłkę,a potem pojawiły się nogi napastnika - co do zasady faulu nie ma.
Ale czasami nogę się podnosi,aby napastnik nie przeskoczył,czasami drugą nogą celowo się wali po nogach,etc.
Sam fakt,że jedną nogą wybił czysto nic nie znaczy,bo drugą mógł połamać.
Co do wczorajszej sytuacji - była czysta i klarowna.Brak faulu.każdy sędzia tak odpowie - jestem co do tego przekonany.Dlaczego oni gwizdnęli wiedzą tylko oni - ja sądzę,że asystent to wziął na siebie.I się pomylił w mojej ocenie.Nie można w mojej opinii karać za takie wybicia,bo są czyste.
Maor by nie doszedł,bo on jak tylko zobaczył i poczuł rękę oraz fakt wybicia piłki to już przyjmował pozycję przepięknieaktorską. -
Panowie,
Aby było jasne - ja lubię analizować pracę sędziego,bo sam się w to bawię od 13 lat.Sędzia asystent teraz w takich sytuacjach nie wyrywa się i nie podpala z chorągiewką,lecz interweniuje słownie.Po co?Jakby podniósł - główny musi to gwizdnąć.Jak mu jedynie powie to główny zawsze może widzieć inaczej,być lepiej ustawionym,etc. - stąd wydaje nam się brak reakcji sędziego aystenta.
Wisła wygrała całkowicie zasłużenie i będzie pierwszą polską drużyną od 15 lat w LM.
Tylko w mojej subiektywnej opinii to nie jest drużyna polska,lecz zbieranina europejska,która porządnie i solidnie wykonuje swoją robotę.
Taki już jest los - jak byliby Polacy - nie byłoby awansu.
Jest armia zaciężna - będzie awans.
Świat nie jest idealny;-) -
Witam,
Zawsze tak jest,że w piłce trafia się na swój były klub,kraj,etc.
Rywalem będzie Maccabi Hajfa - dla Maora M.będzie to niecodzienny dwumecz.
Sędziego głównego nie ma co winić za karnego bowiem na 99% decyzję podjął sędzia asystent (zestaw słuchawkowy).I podjął decyzję błędną.
Bramkarz czyściutko wybił piłkę.Fakt,że był na totalnie pełnym biegu zadania mu nie ułatwia - lepiej decyzje podejmuje się stojąc i patrząc,ale to nie zmienia faktu,że popełnił błąd,który podciął przeciwnikom skrzydła.
Taki los piłkarzy i sędziego.
Czerwona kartka?
Moim zdaniem z przepisów sędzia się z atego wytłumaczy,ale patrząc boiskowo i patrząc na cały charakter meczu - wystarczyło dać żółtą kartkę i nikt nie miałby uwag.W bardzo ostrym meczu takie sytuacje trzebe temperować,bo może się to odbić w dalszej fazie meczu,ale tutaj...przy praktycznie ustalonym rezultacie dwumeczu.Ale wytłumaczy się z tego.
Ogólnie Wisła była zespołem lepszym i zasłużenie jest w następnej rundzie.
Obstawiam,że awansują do LM;-) -
Witam,
Mam jeden bilet na Stinga do odsprzedania - cena 160zł.
W razie chęci proszę o kontakt telefoniczny
504-755-922
Pozdrawiam
Łukasz Szczygieł -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy seks
-
Z polskich trenerów moim zdaniem w grę wchodziło jedynie dwóch:Kasperczak oraz Smuda - z tym chba każdy się zgodzi.
Wydaje mi się,że naprawdę ciekawym człowiekiem i trenerem jest na pewno Orest Lenczyk,ale ma za dużo zdrowych zsada i jest za porządnym człowiekiem na takie stanowisko.Stety lub niestety w XXI wieku bierze się pod uwagę w ogromnym stopniu głos opinii publicznej,więc Orest L.przegrał z dwoma medialnymi nazwiskami.
Rozmawiałem kiedyś bardzo długo z kierownikiem drużyny,którą popularny Franz prowadził przez kilka lat - opowiadał mi wiele anegdot i wiele spraw "od kuchni" na temat Pana F.S.
Bardzo mało było w tym komplementów...powiedział mi nawet,że (wówczas ta drużyna szła do góry),że jego najszczęśliwszym dniem będzie dzień odejścia F.S...
Troszkę to tak,jakby...wpuśc buraka do biura to Ci atrament wypije...
Ale,ale,ale...on coś ma w sobie takiego,że dociera do zawodników,krzykiem,chamstwem,różnymi sposobami,ale jak widać skutecznie...Ma też bardzo dobry sztab szkoleniowy i asystentów.
Ja osobiście wolałbym Kasperczaka,ale Smuda to dla mnie taka niewiadoma:
1) albo niewypali i będzie nam wszystkim prykro,
2) ale jak wypali to lepiej,niż ktokolwiek inny z polskich trenerów - wówczas będzie to drużyna grająca z zębem,duchem walki i w sposób przyjemny dla oka.
Czego Wam i sobie życzę;-) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Góry
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Góry
-
Uwielbiam Gmocha!
Za to,że czasami powie coś bez przemyślenia.
Ale również za to,że bardzo często komentuje wydarzenia lub w przerwie w meczu je wyprzedza z pozycji trenera i szatni.On siłą rzeczy czuje coś czego my do końca nie zauważamy.
Naprawdę może to wzbudzi śmiech,ale na C+ cenię w komentarzach Kazia Węgrzyna - facet wiele zapewne wypił,ale wiele też pograł i czuje tą dyscyplinę.
Szczęsny?
Ktoś o nim powiedział,że jest jedenym z rodziny Adamsów - ma swoje zdanie na kązdy temat i to się ceni.
Fachowość i spokój to na pewno domena S.Szczepłka - komentarz zawsze na odpowiednim poziomie.
Jakbym miał całościowo oceniać to C+ jest bezkonkurencyjny i...audycja w radiowej Trójce w każdą niedzielę - dla mnie bomba!
Natomiast kolesiostwo,arogancja i pseudofachowość to dla mnie Polsat i wszyscy występujący tam Panowie. -
Witam
Mam do sprzedania 1 bilet na płytę na koncert Rammstein (jestem z Poznania).
Kontakt najlepiej: szczygiel_lukasz@poczta.fm
Łukasz Szczygieł -
Nieaktualne.Łukasz Szczygieł edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 15:36
-
Wiele razy się zastanawiałem skąd to jest - wydaje mi się,że między innymi takie czynniki,jak:
1) Ból...w innych sportach niekoniecznie istnieje kontakt fizyczny,a jeśli nawet istnieje to nie zawsze skutki kontaktu mogą być aż tak bolesne jak w PN.
2) Emocje i chęć zwycięstwa - walka do upadłego.
3) Niestety,ale również poziom reprezentowany przez sportowców i świadomość postępowania fair play na nienajwyższym poziomie.
4) Wszechobecne chamstwo wokół tej dyscypliny sportu.
5) Nawet od żaków "mądry trener" wpaja zawodnikom coś w stylu: "Skoro sędzia nie widział (tutaj często używa dużo piękniejszych słów dla określenia pana w czerni) to oddaj mu!"
I wiele,wiele innych;-) -
Jacek Piotrowski:
dobry sędzia potrafi zapanować nad zbyt wielkimi emocjami
Nie zawsze.
Choć nie da się ukryć,że ma spory wpływ na poziom emocji na boisku. -
O ile się orientuje to w przypadku reprezentacji organizatorem meczu jest związek, nawet jak odbywa się on np. na stadionie Wisły, Lecha Legii.
Związek wyznacza ceny biletów i on na nich zarabia.
I chyba on tez ponosi koszty wynajmu stadionu
Też jestem tego zdania.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
