пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Oficjalnie: Świeżo upieczony HR-owiec! :-)
Praca dyplomowa: b. dobry,
Obrona: b. dobry
P.S. Powodzenia wszystkim, 3mam kciuki ; )
P.S.1. Jeśli ktoś potrzebuje gościa od szeroko-pojetego HR, zapraszam na PRIV!!!- 27.06.2013, 17:55
-
Pani Małgorzato,
proszę mnie źle nie zrozumieć:) odnośnie nawyków, uświadamiania społeczeństwa co do kwestii wywalania śmieci - jak to Pani ujęła - wydaje mi się, że warto takiej osobie zwrócić uwagę, ewentualnie podejść i wyrzucić śmieci do kubła. Z pewnością nie rozwiąże to całego problemu, ale z drugiej strony przynajmniej człowiek będzie miał poczucie, że w takiej sytuacji nie stał z założonymi rękoma. Jak Pani widzi to nie jest postawa na chwilę, po prostu mam świadomość, że środowisko mamy jedno i że to od nas samych zależy czy będziemy żyli w brudzie, syfie czy może chociaż minimalnym nakładem sił czyli zrozumieniem powagi problemu o nie zadbamy.
Odnośnie nielegalnych wysypisk - wydaje mi się, że wcześniej dobrze byłoby sprawę nagłośnić w lokalnych mediach, a później zastanowić się jakie następne kroki przedsięwziąć.
Nie jestem specjalistą z dziedziny prawa ale o ile dobrze się oriemtuję - wartałoby zanzajomić się z ustawą o odpadach komunalnych. Być może tam znajdą się poszukiwane artykuły :)
Pozdrawiam serdecznie -
Małgorzata Maciejewska:
Co zrobić, gdy na Twoich oczach wywalają śmieci?
Dzwonić po policję? Straż miejską?
a może i tak zdążą uciec, a podobno trzeba na gorącym uczynku złapać.
Jak to wygląda z punktu widzenia prawa?
Po prostu ruszyć dupę(za przeproszeniem), znaleźć najbliższy kontener tudzież kosz, wziąć śmieci/śmiecia do ręki i go wyrzucić tam gdzie jego miejsce.
Problem polega na tym, że ludziom najzwyczajniej w świecie się nie chce, czasem to "nie chcenie" kwitują obrzydzeniem itp.
Wyznaję zasadę, że jak chcesz zmieniać świat, to zacznij od siebie. Warto dać dobry przykład, pokazać "jak to się robi" być może ktoś nas zauważy i w podobnej sytuacji postąpi podobnie jak my.Łukasz Pasternak edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 22:24 -
Wspaniały pomysł Mateuszu! :) Jestem jak najbardziej za
-
Witam serdecznie!
były wtedy wakacje przełom lipca sierpnia 96 roku kiedy to mój znajomy powiedział , że miesiąc temu wyszła nowa płyta Iron Maiden -
- Helloween. Nie zastanawiając się długo, poszedłem do domu wyciągnąć ciężko zarobione kieszonkowe :) ze skarbonki i udałem się w podróż do sklepu muzycznego znajdującego się w innej dzielnicy miasta. Zdziwienie sprzedawcy ( którego pozdrawiam :D ) było ogromne kiedy mu powiedziałem że zależy mi na "taśmie" IM "Helloween". Facet mi wytłumaczył że IM i Helloween to 2 różne zespoły ,a że ostatnim albumem Dziewicy był The X Factor z Bayleyem na wokalu, tak więc od tego wydawnictwa rozpoczęła się moja fascynacja tą jedyną w swoim rodzaju i niepowtarzalną kapelą :D -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy HAPPYSAD
-
hmmm..ciekawa akcja - popieram :))
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
-
witam wszytskich,
ja podobnie jak Krzysiek nie jestem jakims profesjonalista,aczkolwiek uczeszczalem na jakis kurs gitary(jakies 6 miesiecy) po ktorym do dzis umiem sobie game zagrac. Teraz wiem ze kurs to nie wszystko rzeba po prostuprzysiasc samemu i cwiczyc. Z gory przepraszam Was za niegramatyczna pisownie, ale obecnie jestem w Anglii i ciezko napisac glupie ''z z kropka''.
Pierwszym moim wioslem byl i jest do dzis akustyk frmy Hohner, dzisprzezywa swoja druga mlodosc,wymienione sa struny oraz podstrunica,gitara ma swietne,niepowtarzalne brzmienie i b profesjonalnie sprawdza sie na ogniskach. Takze polecam ta firme:)))
Kolejnym moim wydatkiem bylo kupno gitary elektrycznej Ibanez serii Gio,mam ja do dzis, i naprawde nie narzekam,b lekka,swietna do solowej gry, w poaczeniu z piecykiem Marshalla i egektem Boss Metal Zone - naprawde pokazuje na co ja stac w ostrzejszych rytmach.
Mam jeszcze akustyka Epiphone - ciekawe brzmienie jak na ok. 500zl.
W wolnym czasie, w trakcie mojego pobytu w Hull nieomieszkalem zagladnac do do skleopow z instrumentami muzycznymi. Oj jest w czym wybierac,a take cudo jak wspomniany przez Krzysk GLP stoi sobie zwyczajnie kolo prostego Squire'a fendera.
Moim marzeniem do tej pory bylo pogranie na Gibsonie i w koncu sie spelnilo, szkoda tylko, ze nie w Polsce. Naprawde cos pieknego,trudno to wyrazic sloami,palce same ukladaj sie na gitarze, a gryf sprawia wrazenie jakby domagal sie szybkiej gry riffami.Nic dodac, nic ujac - gitara marzenie.
Pozdrawiam wszytskich pasjonatow:)
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
