Krzysztof Siwiecki

O Krzyśku nie mógłbym powiedzieć złego słowa. Jest tak wielkim profesjonalistą, że trudno to opisać. Jest idealnym szefem, indywidualnie podchodzącym do swoich pracowników i pomagającym w każdej trudnej sytuacji. Praca z Krzyśkiem była prawdziwą przyjemnością, żałuję że już razem nie pracujemy. Krzysiek jest osobą z bardzo dużym poczuciem humoru, osobą pełną różnych ciekawych pomysłów oraz dużym zasobem wiedzy.
Pozdrawiam
Adam

Z pełnym przekonaniem twierdzę, ze lepszego szefa nie miałam.
Poza kompetencjami merytorycznymi związanymi z zarządzaniem i kierowaniem, Krzysztofa charakteryzują ponadprzeciętne kompetencje interpersonalne, umiejętność pracy z ludźmi. Potrafi doceniać wartości tkwiące w pracownikach, odkrywając ich silne strony, trafnie rozdziela zadania optymalnie wykorzystując potencjał każdego z członków zespołu. Krzysztof stworzył mi warunki, w których mogłam się rozwijać, doskonalić warsztat i odkrywać swoje mocne strony. Wiele się nauczyłam, zawsze mogłam liczyć na fachową opinię, wskazówki co do sposobu działania. Krzysztof buduje klimat zachęty i poparcia, nie zapomina podkreślać dobrych wyników, jednocześnie jasno i klarownie wskazując obszary które wymagają poprawy. A NIETUZINKOWE poczucie humoru :)) , wewnętrzny optymizm, otwartość i opanowanie budują przyjazną atmosferę :) Krzysztof jest urodzonym przywódcą, który potrafi zarządzać poprzez wartości, za którym ludzie chcą podążać, od którego chcą się uczyć, pod kierownictwem którego chcą rzetelnie pracować. Z takim szefem po prostu CHCE się pracować :)

Jeżeli chciałbym wymieniać wszystkie pozytywne cechy Krzysztofa podejrzewam, że mogłoby nie starczyć miejsca. Na pewno jest kimś komu mogę zawdzięczać to co osiągnąłem. Dzięki jego wiedzy, doświadczeniu a przede wszystkim tym że chciał się tym podzielić ugruntowałem swoją poizycję rynkową. Jako szef, lepszego nie miałem. Człowiek bardzo otwarty i ciepły. Wszystkie lata wspólnej współpracy będę zawsze wspominał jako te najlepsze. Myślę że każdy kto go zna powie dokładnie to samo na jego temat.

Jako były podwładny Krzysztofa jednoznacznie stwierdzam, że był najlepszym z moich szefów, a w tym temacie mam akurat wyjątkowe szczęście. Jego olbrzymia wiedza, którą potrafi i chce się dzielić bez wymądrzania i pouczania, doskonałe wyczucie kiedy powinien wkroczyć by pomóc oraz nietuzinkowe poczucie humoru sprawiały, że chciało się ciężko pracować, a w przypadku problemów bez obaw prosić go o wsparcie. Z całą pewnością praca pod skrzydłami Krzysztofa była dla mnie jednym z najbardziej rozwijających, a zarazem przyjemnych etapów w mojej karierze.