Krzysztof Multon

specjalista ds. beznadziejnych

Wypowiedzi

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie IT – Praca dla osób z charakterem w temacie Proszę o pomoc w poszukiwaniu pracy

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    31.07.2013, 17:20

    Ewa M.:
    Krzysztof M.:
    Ewa M.:
    Parę lat temu, szef niemałej firmy liczącej się w mieście, branża, powiedzmy, instalatorska, trzymając moje CV w ręku, po chwili czytania wypalił: "ALE CO PAN UMISZ?". Ciąg dalszy polegał ma moim wyjaśnianiu, co właściwie znajduje się w CV i ponawianiu przez klienta wymienionego pytania. Przy trzeciej powtórce wymiękłem... :-)

    To wcale nie jest głupie pytanie i rozumiem dlaczego zostało zadane. Prawda jest taka , że to co jest w CV to nie jest
    co człowiek naprawdę może umieć. A szef pytał po prostu czy oprócz wiedzy teoretycznej masz jakieś umiejętność praktyczne, np. czy umiesz się posługiwać młotkiem
    UMISZ, a nie Umiesz, nie świadczy o niczym? :-)
    W CV było wystarczająco dużo o młotkach. :-)

    Często mamy tak '' wypieszczone '' CV , że aż za ładne - może o to chodziło. W dobie ścisłej specjalizacji ludzie o wielu umiejętnościach z różnych dziedzin rzadko występują. Jak napiszesz za mało jest źle , ale jak napiszesz za dużo to też niedobrze.
    Droga pani... :-) Czy ja naprawdę muszę pisać otwartym tekstem, że tuman i cham nie rozumiał tego, co czytał? :-) Jego współpracownicy mają o nim podobne zdanie... :-) ... Bóg mi świadkiem, starałem się jakoś delikatnie... :-)

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    30.07.2013, 20:42

    Ewa M.:
    Parę lat temu, szef niemałej firmy liczącej się w mieście, branża, powiedzmy, instalatorska, trzymając moje CV w ręku, po chwili czytania wypalił: "ALE CO PAN UMISZ?". Ciąg dalszy polegał ma moim wyjaśnianiu, co właściwie znajduje się w CV i ponawianiu przez klienta wymienionego pytania. Przy trzeciej powtórce wymiękłem... :-)

    To wcale nie jest głupie pytanie i rozumiem dlaczego zostało zadane. Prawda jest taka , że to co jest w CV to nie jest
    co człowiek naprawdę może umieć. A szef pytał po prostu czy oprócz wiedzy teoretycznej masz jakieś umiejętność praktyczne, np. czy umiesz się posługiwać młotkiem
    UMISZ, a nie Umiesz, nie świadczy o niczym? :-)
    W CV było wystarczająco dużo o młotkach. :-)

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    29.07.2013, 18:56

    Daniel N.:
    Z najbardziej idiotycznymi pytaniami spotkałem się w jednej z agencji, rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
    - Widzę, że był pan wolontariuszem w urzędzie, ile pan tam zarabiał?
    - To był wolontariat
    - Mhm, rozumiem, czyli ile?
    - Czyli nic, to był wolontariat.
    - Mhm, mhm, rozumiem... Proszę mi powiedzieć, czemu już pan tam nie pracuje?
    Wyobraźcie sobie moją reakcję, ale zachowuję powagę i zaczynam mówić, że skończyłem studia i chcę iść dalej... na co szanowna pani zmierzyła mnie wzrokiem i kiwając głową odpowiada:
    "hm... nie przekonał mnie pan..." :)))
    Rozmowa z idiotą powinna być prowadzona na jego poziomie. Więc odpowiedź na pytanie "czemu już pan tam nie pracuje", winna brzmieć np. "bo nie mieli ekspresu do kawy". :-)

    Parę lat temu, szef niemałej firmy liczącej się w mieście, branża, powiedzmy, instalatorska, trzymając moje CV w ręku, po chwili czytania wypalił: "ALE CO PAN UMISZ?". Ciąg dalszy polegał ma moim wyjaśnianiu, co właściwie znajduje się w CV i ponawianiu przez klienta wymienionego pytania. Przy trzeciej powtórce wymiękłem... :-)

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    29.07.2013, 18:41

    Ewa S.:
    Jutro mam test na obsługę komputera. Czego się spodziewać?
    Że mnie tak nie będzie. :-) To dobry znak...

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    29.07.2013, 18:36

    Marcin B.:
    Sebastian K.:
    i drugie, dla mnie aż smieszne to było i zaskakujące zarazem bo i stanowisko i firma bardzo poważna:
    >
    (...) ile wody piliby wtedy w ciągu dnia?"

    Ale co ma dac odpowiedz na to pytanie? Jezeli odczytac je wprost to chodzi zapewne o umiejetnosc szacowania na poziomie 2. czy 3. kl. podstawowki, chyba ze pytajacy ma na mysli zagadke w stylu "co jest ciezsze kilo pierza czy kilo U-238?".
    Kilo U-238 jest znacznie cięższe niż kilo pierza. Bo w przypadku U-238 dochodzi jeszcze ołowiany pojemnik. :-)

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    29.07.2013, 18:32

    Marcin B.:
    Jolanta D.:
    Sebastian K.:
    To teraz wyobraźcie sobie moją reakcje na to pytanie:)

    Pięknie ładnie, dobre stanowisko, firma super.
    Dwóch rekruterów dyr handlowy + kierownik regionu
    Pytanie zadaje Dyr...

    masakra:)
    trzeba było powiedzieć, że nie wiesz jak się rozmnażają, ale masturbują się pewnie rękami. ręka to rodzaj żeński, więc jest to seks heteroseksualny :/

    No ale tu jak wiemy mozna wejsc na grzaski grunt tematu hedonizmu i jeszcze ktos sie w kumisji zapyta czy kranosludek pijacy wode to krasnoludek w pelni oddany spoleczenstwu.
    Krasnoludek odwodniony nie będzie w stanie być oddanym społeczeństwu w pełni. Za to nawodniony - jak najbardziej!

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    29.07.2013, 18:26

    Elżbieta Ś.:
    No to tak z marszu...
    1. “Co byś zrobił z pieniędzmi, jeśli wygrałbyś 1 milion funtów?” – pytanie zadane kandydatowi ubiegającemu się o pracę w firmie księgowej PricewaterhouseCoopers (PwC)
    Założyłbym firmę konsultingową.
    2. „Jaka jest najbardziej przydatna funkcja w Excelu twoim zdaniem?” – pytanie zadane kandydatowi na analityka biznesowego w firmie transportowej FirstGroup
    potrafię używać niemal wszystkich. Najczęściej używana to "sumowanie".
    3. „Co sprawia, że jesteś szczęśliwy pracując w piątkowy wieczór?” - pytanie zadane kandydatowi na managera w Tesco
    Fakt, że muszę pracować.
    4. „Jak zmieścisz żyrafę w lodówce?” – pytanie zadane kandydatowi do działu sprzedaży w firmie finansowej UBS
    Ćwiartując ją.
    5. „Gdyby Twój przyjaciel był ciężko ranny i miałbyś go zawieźć do szpitala, czy przekroczyłbyś ograniczenie prędkości i przejechał na czerwonym świetle, zeby szybciej dojechać do szpitala?” – pytanie zadane przez kancelarię prawną kandydatowi na aplikanta prawnego.
    Oczywiście, że tak.
    6. “Czy wolałbyś walczyś z jednym kaczorem końskich rozmiarów czy z setką koni rozmiarów kaczych?” – pytanie zadane kandydatowi na marketera towarów sypkich w australijskim koncernie wydobywczym BHP Billiton
    To zależy od broni, którą dysponowałbym.
    i kilka innych. Całość w artykule:
    http://twojsukcesuk.co.uk/index.php/praca/praca-nowe/p...
    Artykuł sobie daruję.

    Pozdrawiam.

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    29.07.2013, 18:15

    Jolanta D.:
    Krasnolud, krasnoludek to rodzaj męski
    Rzadko bywają "krasnoludzice" ;]
    krasnolud to rasa, a nie płeć, ale o tym chyba biedna komisja nie wiedziała :)
    jest też opcja 2: komisji tylko pierd...nie w głowie :)
    Krasnolud to nowomowa. W kulturze polskiej istnieje pojęcie "krasnoludek". "Krasnolud", to produkt z importu - Tak jak "ninja". :-)

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Trudne pytania na rozmowie - podzielcie się
    29.07.2013, 18:12

    Artur W.:
    Dawno temu...usłyszałem pytanie: Jak długo jeszcze zamierza Pan mieszkać jeszcze z rodzicami?
    Jakie najciekawsze trudne, banalne bądź może idiotyczne pytanie usłyszeliście na rozmowie kwalifikacyjnej?
    Moja propozycja odpowiedzi: Tak długo, jak długo będzie to konieczne.

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Praca w temacie Doświadczenie poszukiwania pracy w Polsce
    27.07.2013, 23:37

    Andrzej G.:
    W wieku 50+, kandydat do , który jest w wieku ojca panienki weryfikującej oferty - to starzec i cv wędruje do kosza!
    Zasłyszane: W jednym z banków (a może to nie był bank?) w trakcie selekcji wstępnej chętnych do pracy, pakiet CV został wyrzucony w górę i te, które spadły na podłogę, powędrowały do kosza. Na pytanie, dlaczego kolega w ten sposób robi selekcję, kolega odpowiedział, że "jak mają pecha, to nie ma sensu ich zatrudniać". Na placu boju zostały te papiery, które spadły na biurko. A kolega nie był mój.

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie IT – Praca dla osób z charakterem w temacie Proszę o pomoc w poszukiwaniu pracy

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie IT – Praca dla osób z charakterem w temacie Proszę o pomoc w poszukiwaniu pracy

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie IT – Praca dla osób z charakterem w temacie Proszę o pomoc w poszukiwaniu pracy

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie IT – Praca dla osób z charakterem w temacie Proszę o pomoc w poszukiwaniu pracy

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie IT – Praca dla osób z charakterem w temacie Proszę o pomoc w poszukiwaniu pracy

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie IT – Praca dla osób z charakterem w temacie Proszę o pomoc w poszukiwaniu pracy

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Fotografia w temacie Jaki soft
    19.07.2013, 22:38

    Anna W.:
    Krzysztof M.:
    Nakładając obrazek na obrazek. Mając np. portret na jakimś tle otwieramy toto, wymazujemy tło, kopiujemy, otwieramy inne tło i wklejamy.
    Doły na budowie też można kopać łopatą zamiast koparką, tylko po co?
    A choćby po to, żeby nie podpaść inwestorowi, który koparki wpuścić nie chce. Ale to już inny temat.

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Fotografia w temacie Jaki soft
    19.07.2013, 19:22

    Monika S.:
    Krzysztof M.:
    Jak się uprzeć, to i Paint da radę.
    jasne, kwestia tylko JAK ;)
    Nakładając obrazek na obrazek. Mając np. portret na jakimś tle otwieramy toto, wymazujemy tło, kopiujemy, otwieramy inne tło i wklejamy.

  • Krzysztof Multon
    Wpis na grupie Fotografia w temacie Jaki soft
    15.07.2013, 16:57

    Jak się uprzeć, to i Paint da radę.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do