Wypowiedzi
-
Kinnie albo da się lubić od pierwszego wejrzenia, a raczej łyku, albo nie da się delektować tym wyjątkowym smakiem. Ja osobiście jestem szczęśliwcem w tym pierwszym gronie :)
Cieszę się, że w Polsce można już kupić Kinnie. -
Tu oferuję również garść moich informacji: http://malta-wyspa-marzen.pl
Pozdrawiam serdecznie! -
Zapraszam na http://malta-wyspa-marzen.pl
Trochę informacji przydatnych dla chcących wybrać się na Maltę. "Trochę" z każdym tygodniem zmienia się w "trochę więce"j i "jeszcze więcej" itd. :)
Na prv służę dodatkowymi informacjami. -
Piotrze,
sądzę, że to jest pomysł godny i przemyślenia i zadziałania.
Podejmijmy więc działania. Włączam się na prv. -
Panowie: czapki z głów! Szacunek dla Was za tak wielką wiedzę na temat poloników na Malcie. Jestem pod silnym wrażeniem. Dołączam się do Klubu Miłośników Malty :)
Raczkuję dopiero, ale "uczę się" Malty i jestem wdzięczny za publikacje Waszej wiedzy - Piotrze i Pawle! -
Marty blog jest bardzo dobry. Gratuluję jej!
Mój nie jest taki dobry, ale też zapraszam do odwiedzenia i zadawania pytań, na wszystkie odpowiem :)
http://malta-wyspa-marzen.pl -
W Bugibba jest też polska restauracja : Woodstock-u Bartka. Taka ciekawostka polonijna :)
-
Joanna Eliza M.:
Witam! To, co mnie interesuje najbardziej, to jak zimno jest na Malcie zimą:) Jak wygląda to w praktyce w najchłodniejszych miesiącach, czy oprócz klimatyzacji istnieją inne sposoby ogrzewania, itp.
Odpowiadam:
Zima na Malcie nie należy do przyjemnych. Mieszkania bez ogrzewania. Jedynie elektryczne piecyki można wykorzystać. Na zewnątrz temperatura ok plus 14 st. C. Ale duuuża wilgotność powoduje to, że realnie czuje się chłód.
Jednak dla odmiany dodam, że cierpią jedynie zmarźluchy :) Ja w pierwszych dniach stycznia pływałem w morzu, które ma temperaturę Bałtyku w lipcu :). Ze mną kąpała się Maltanka, ale w dresie i czapeczce, by nie zmarznąć !!! :) (nie zrozumiesz do końca Maltańczyków).
Resumując - w zimie spokojnie da się żyć z uśmiechem na twarzy, tym bardziej, że wokoło widać drzewa pełne cytryn i pomarańczy, bo styczeń jest czasem owocowania tych drzew :)
Zapraszam na mój blog: http://malta-wyspa-marzen.pl
Służę również odpowiedziami na każde pytanie dotyczące Malty i życia na Malcie. -
Podróż autobusami nie jest faktycznie uciążliwy. Co prawda Maltańczycy płacą mniej za bilety niż obcokrajowcy, ale i tak nie jest drogo, zwłaszcza jak się kupuje tygodniowy bilet za 12 euro.
Ciekawostką na Malcie jest też polska restauracja w Bugibba: Woodstock-u Bartka. Pierogi są wyśmienite :)