Wypowiedzi
-
Witam,
na AT wygląda to tak iż przy 0,80 zł spadek może napotkać opór. I pewnie jakaś niewielka korekta trendu spadkowego.
Lubawa trochę lepiej wygląda, ale jeszcze nic nie można powiedzieć moim zdaniem. -
Witam,
kończę swoją krótką zabawę z ASG, i sprzedaje cały osprzęt.
Mam do zaoferowania ciekawy karabin.
Modyfikację AK 47 BERYL
http://www.wmasg.pl/pl/news/show/53557 produkcji cymy.
Moja wersja nie posiada kolimatora, ale jest wyposażony w szynę taktyczną, jak ta wersja na zdjęciach. Posiada jakieś nie wielkie rysy, ale używana była maksymalnie może z 6 do 7 razy. Jest w dobrym stanie.
Przez ostatni rok, ani razu nie była używana. (trzeba przesmarować)
Regulowana gumka hopy, 420-440 FPS (seryjnie) nigdy nie było nic przy niej robione. Żadnych tunignów!
Karabin świetnie się sprawdzał. Zapłaciłem za niego ponad 700 zł.
GRATISY:
- mundur jednoczęściowy niemiecki
- ochraniacze na kolana i na łokcie
- gogle
- hełm z ABS
- kamizelka taktyczna
- dorzucę buty rozmiar 42
Za cały ten zestaw chcę 650 zł!!! Zyskujesz ponad 700 zł.
Całą Polska, ale głównie WARSZAWA
Jakby co to kontakt na maila
krystian_piech@wp.pl - zdjęcia wysyłam po kontakcie mailowym.Krystian Piech edytował(a) ten post dnia 26.11.10 o godzinie 12:49 -
Kto pyta zabłądził :)
-
Słusznie nie ma co wydawać fury pieniędzy żeby tylko wystawnie spędzić święta... bo i tak trzeba będzie kasę oddać + odsetki. Lepiej spędzić je skromnie i w przyszłości nie martwić się o swoje finanse.
Dwa, szał zakupowy już trwa... trochę późno jak na kampanię przed świąteczną z mikołajem, który będzie już za 11 dni. Zostają tylko więc tylko święta.
A trzeba wydrukować plakaty, ulotki, rozwiesić plakaty, przygotować baner na stronę.
Fajny pomysł, ale za mało czasu na jego realizację tak, aby w pełni wykorzystać jego możliwości.
Co do hasła to może coś w stylu:
świąteczny worek kredytów
Mikołajowy worek kredytów
mikołaja pędzą sanie, każdy kredyt dziś dostanie... ;ppp -
Łoooo jezu... lepszyonet, oneta.... to brzmi jak tandetna podróbka z Pakistanu.
Jak zależy Ci na budowaniu lojalności klientów, to postaraj się i wykombinuj coś bardziej sensownego.
Napisz o jakiej tematyce to ma być portal!?
bo może bardziej pasuje:
faceboczek ;p albo fejsbułka... ;) lub facebooks <hehe> -
A mnie wkurza komputer... :]]] nic tak nie wkurza jak to że jest mi nie posłuszny... nawet gdy go o to grzecznie proszę... ;p
-
Krzysztof B.:
Krystian Piech:
Po pierwsze rozkłada jego koszty stałe (zarząd, marketing, B+R, itp) na większa ilość produktów. Tańszy produkt, większa marża - większy zysk.
Zwiększona, pod różnymi markami, produkcja wpływa na zwiększenie kosztów (także stałych).
Zgadzam się z tym w zupełności, niemniej jednak trzeba przeanalizować wzrost kosztów, w stosunku do wzrostów przychodów. Jeżeli koszty stałe rosną nam np. dwu krotnie, a zysk ze sprzedaży większej ilości produktów nie pokrywa nam tego wzrostu to klapa. Przeważnie jest tak, że wzrost kosztów stałych jest znacznie mniejszy. Ponieważ takie "brandy" nie wymagają poświęcania tak dużej uwagi jak brand, który jest masowo dystrybuowany. Wszystko opiera tu się o rachunek wyników. Bo przecież koszty kierownictwa, podatki od nieruchomości, koszty złożenia zamówień, amortyzacja nie zmieniają się wraz ze wzrostem produkcji.
Przykładowo Carefour ma całą linię produktów z cyfrą 1(nie wiem jak to się dokładnie nazywa), pochodzących od różnych producentów. Koszty projektu odpadają, ponieważ design jest narzucony przez samego odbiorce.
To jest tylko jeden przykład. A na pewno znajdzie się ich znacznie więcej. -
Fajny pomysł bo można go zapamiętać...
Niemniej jednak reklama to gra na emocjach. Konkretne emocje odpowiadają za konkretne działania.
Jak się czujesz jak dostajesz mandata? Przypomnij sobie to uczucie! Przypomnij sobie jak dostajesz awizo z informację że przesyłka jest z urzędu skarbowego...
Czujesz się zdenerwowany albo bardzo wkurzony! Tak, dokładnie tak jest!
Generalnie nawet gdy jesteś tego nie świadomy, to w twojej głowie następuje powiązania z między informacją z ulotki a uczuciem... :[ Smutne... i prawdziwe.
Lepiej wsadzić za drzwi ulotkę gdzie na jednej stronie będzie dobry dowcip :) A na drugiej... twoja reklama. :) -
Rozumiem że pracujesz dla ich konkurencji dlatego Cię wkurzowywują ;)
-
Ejże... nie próbujcie analizować tej kampanii w oparciu o polską kulturę. Pod względem seksualności amerykanie są bardziej liberalni.
Z drugiej strony, to czym się różni logo umieszczone na obcisłej koszulce na wysokości piersi, w której stoi hostessa ubraną w krótką miniówkę, od logo umieszczonego na spodenkach, w okolicy pośladków?
Weźmy pod uwagę reklamy bielizny... pół nagie kobiety na bilbordzie w centrum miasta? :)
Dobrze że u nas nie ma ruchu femifanatyczek ;)
- obrońcy kobiet - pod bilbord :PPP - -
Moim skromnym zdaniem trzeba wziąć pod uwagę samego producenta. Może on gwarantować taki sam produkt, pod różnymi markami. Co daje mu szerokie spektrum korzyści. Poprawę efektywności.
Po pierwsze rozkłada jego koszty stałe (zarząd, marketing, B+R, itp) na większa ilość produktów. Tańszy produkt, większa marża - większy zysk.
Po drugie uzyskuje on lepsze warunki u producentów półproduktów.
A nawet przy dużej skali produkcji, może przejmować produkcję swoich dostawców. I tak się często dzieje. (Ikea - 2007 - powstaje największa w Polsce fabryka płyty meblowej)
Co dalszym ciągu przekłada się na niższe koszty. (tylko i wyłącznie gdy popyt na dane dobre w pełni wykorzystuje możliwości produkcyjne podwykonawcy)
Po trzecie rozszerzenie produkcji blokuje działa konkurencji. Powoduje iż sektor staje się mniej atrakcyjny dla wprowadzania nowych produktów na rynek
Jakoś - bywa niekiedy i tak, że jakoś może być słabsza w przypadku marek własnych sieci handlowych. Mniej cukru w cukrze, mniej czekolady w czekoladzie. Mniej piwa w piwie itd.
Radze potrzeć co jest napisane na etykiecie. -
To chyba nie jest odpowiednie forum :) Ja bym szukał gdzieś na forum HH.
-
Klient na szpan ;) Orientacja na klienta przed wszystkim!
Wygląda na to że GAP chciał rebrandingiem dotrzeć jakby do nowego segmentu.
Rozwiązaniem jest wprowadzenie nowej marki. -
Jestem zdania, że tego typu bannery nie dają sensownych korzyści.
A za blachę przed domem nikt więcej nie da jak 200 zł / miesiąc.
Kolego prześlij zdjęcie swojej tablicy i otoczenia.
Radzę popytać wśród znajomych. Może ktoś się skusi. -
Jak Ci się chce to policz ile samochodów przejeżdża tą drogą od poniedziałku do niedzieli ;) Posłuchaj Bacy i napisz:
2000 samochodów w tydzien,
Pokaż się im - tylko 6,57 zł / dzień ;)