Wypowiedzi
-
Witam wszystkich.
Od dłuższego czasu korzystam z usług PTK Centertel w sieci Orange i muszę powiedzieć, że niejednoktornie spotkałem się nieuczciwymi praktykami ze strony tego operatora. PTK Centertel nie chce ponosić odpowiedzialności m.in. za działania pracowników Orange, którzy (umyślnie, bądź nieumyślnie) wprowadzają ludzi w błąd, narażając ich tym samym na straty?
Przykładowo. Dziś zadzwoniłem do BOK, z pytaniem, dlaczego usługa, co do której umowa wygasła, działa nadal, skoro miesiąc temu złożyłem rezygnację. Pani odpowiedziała, że usługa zostanie wyłączona dopiero w przyszłym miesiącu, ponieważ powinienem był złożyć rezygnację nie miesiąc przed wygaśnięciem umowy, lecz miesiąc przed końcem okresu rozliczeniowego. Powiedziałem tej pani, że termin w którym złożyłem pismo podało mi dwóch niezależnych konsultantów i wypadał ten termin na miesiąc przed końcem umowy, a nie przed końcem okresu rozliczeniowego. Pani odpowiedziała, że się pomylili. Natomiast na pytanie, dlaczego mam ponosić finansowe konsekwencje nie swojego błędu, odpowiedziała mi, że mogę złożyć reklamację, ale i najprawdopodobniej nie uzyskam pozytywnego jej rozpatrzenia.
I co z tym fantem zrobić? Nic. Tylko można napisać na takim forum jak te, by ostrzec innych, nic więcej... -
Może ktoś wie, gdzie mogę sprzedać wierzytelność wartą ok 6,5 tyś? Mam wyrok i klauzulę wykonalności.
Pozdrawiam.
Kris -
Witam wszystkich. Jako, że nie jestem prawnikiem, chciałbym zweryfikować kilka informacji, które do mnie dotarły i prosić o ewentualne sprostowanie w przypadku gdybym się mylił lub coś pominął.
Otóż pewna firma (spółka z o.o.) zalega pieniądze sporej ilości osób. Firma ta zalega w KRD na ponad 86 tyś złotych, a wartość kapitału zakładowego wynosi 100 tyś zł. Z własnej orentacji wiem, że to tylko część wierzytelności i że jest wielu dłużników, którzy nie wpisali ich do KRD. Z informacji zaczerpniętych w KRD, osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej, żeby mieć możliwość wpisania kogoś do KRD musi mieć nakaz sądowy opatrzony klauzulą wykonalności. Nie dotyczy to osób prowadzących działalność gospodarczą. W chwili obecnej toczy się równolegle kilka spraw w sądzie gospodarczym, przeciwko tej firmie. Większość osób, to ludzie, którzy pracowali dla tej firmy w oparciu o umowę o dzieło jako osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej. Dlatego nie wszystkie długi są na liście w KRD.
Suma wszystkich długów tej firmy przekracza już w tej chwili wartość kapitału zakładowego, a więc nie ma szans na odzyskanie wierzytelności z majątku spółki. Zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych, prezes spółki z o.o. oraz zarząd odpowiadają osobiście w przypadku niedopełnienia odpowiednich obowiązków. Co w takiej sytuacji robić? Czy można wymusić upadłość i skarżyć te osoby by odpowiadały majątkiem własnym? Nie jestem pewnien, ale ktoś mówił mi, że jeżeli prezes takowej spółki oraz osoby z zarządu są niewypłacalne, to długi przechodzą na zstępnych i wstępnych tych osób. Czy to prawda?
Będę wdzięczny za informacje.
Pozdrawiam całe grono grupy PRAWO :) -
Wszystkim polecam ciekawy artykuł:
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1515002,...
W sumie to się nie wypowiadałem jeszcze, ale jak nie trudno się domyśleć, Zoom to moja zmora i to sprzed ponad pół roku. Ciekawy jestem jak to się wszystko skończy. Pozdrawiam moich kolegów i koleżanki - wierzycieli Zoom Advertising. :)