Wypowiedzi
-
Thies
długo nic
NRG
FarData
oczywiście opinia jak najbardziej subiektywna... dotychczas chyba tylko z Thiesem nie było żadnych problemówKonrad M edytował(a) ten post dnia 11.07.12 o godzinie 20:56 -
Maciej M.:
2500 miesiecznie dostaje chlop za nie przeszkadzanie
900 tys przez 30 lat
co 10 lat moze nowy dom wybudowac
niestety problem w tym, że ci co dostają te 2-3 tys miesięcznie raczej nie protestują, protestują ci co nie dostaną nic, czyli sąsiedzi i pozostali okoliczni mieszkańcy
nie od dziś wiadomo, że wiatraki przeszkadzają tylko tym, u których nie stoją :/
inna sprawa, że ci pozostali tez mogą skorzystać na wiatrakach, ale muszą chcieć
czemu grupa mieszkańców okolicy farmy wiatrowej nie skieruje prośby do inwestora o zbudowanie określonego odcinka drogi lokalnej, z której wszyscy będą korzystać? jeśli będzie to rozsądny odcinek (nie rujnujący inwestora) myślę, że na pewno rozpatrzy taką możliwość i nie narazi sie na zmasowane protesty
nie wierzę, że komuś zależy na wojnie ze społecznością lokalną, trzeba tylko umieć się dogadać -
http://www.wind-watch.org/documents/european-setbacks-...
na ile te informacje są prawdziwe?
pytam, bo autorem jest EPAW i to każe być ostrożnym...
Konkretne odległości podawane są rzadko i pewnie dlatego rodzą się plotki o dużych odległościach wymaganych na zachodzie. Dla przeciwników EW to woda na młyn, a mało kto jest w stanie to sprawdzić, zwłaszcza wśród lokalnej społeczności. -
nie jestem przekonany, jakieś kolejne cudo działające bez wiatru ;)
piszą, że produkuje elektryczność już od 3 km/h (0,83m/s), ale nie piszą ILE tej energii wtedy będzie i że ta ilość rozejdzie się po przewodach i przetwornicy
całkowita produktywność na poziomie 2,7 MWh rocznie może i jest realna, ale czy wystarczy na dom? wątpię, na jakiś bardzo oszczędny może i tak
77 kg i 1,77m średnicy na takim stelażu jak w ulotce nie ma szans się utrzymać
przykład: przy Tesco w Garwolinie i Lubartowie stoją turbiny około 2kW, wirnik 3,7m średnicy i masa około 75kg - zobaczcie jak są zamontowane (tutaj środek ciężkości daleko poza osią masztu, ale i tam maszt musi być solidny)
http://www.tesco.pl/ekologia/ograniczenie-sklepy.php
w Zdzieszowicach jest turbina 1 kW, masa około 30kg - maszt też solidny
ciekawe jak się będzie spisywać ten inwerter, podobne urządzenia po kilka tys euro uznanych niemieckich firm mają problemy z ogarnięciem zmieniającej się produkcji (na takich małych wysokościach wiatr jest bardzo zmienny) i zapotrzebowania, pewnie więc energia będzie trafiać do akumulatora i stamtąd do gniazdka - jaka jest sprawność takiej przemiany? bardzo niska
bufor w postaci akumulatora pomaga ustabilizować pracę systemu, ale też trzeba pamiętać, że nie będzie to jeden jak w ulotce, ale pewnie trzeba mieć z 500Ah do takiej turbinki 2,2kW
swego czasu miałem trochę styczności z przydomowymi turbinkami i nie kupiłbym sobie żadnej jaką widziałem, co najwyżej tanią chińską o mocy kilkuset watów do ładowania akumulatora na działkę i "bawienia" się nią, musiałaby być na tyle tania, że jak mi się zepsuje lub okaże, że to "shit" to nie będzie mi szkoda
wiem, jednak że wielu ludzi to kupuje i testuje, chętnie poczytam opinie
Krzysztof Krukowski:
A pytanie z innej beczki czy ktos używa poniższej turbiny w praktyce bo coraz więcej osób ją oferuje w Polsce.
http://www.windtronics.pl/
I jakie opinie?? -
bez waspa będzie trudno coś policzyć, dane z atlasu wietrzności pewnie dałoby się zdobyć, gorzej z pomiarami, dlatego trzeba chyba iść w kierunku tematów dotyczących np hałasu, migotania cienia, uwarunkowań planistycznych, przyłączenia... zależy do czego będzie najłatwiej dostać dane
praca inżynierska, można coś zaprojektować, jakieś przyłącze :) -
Witam
Kiedyś na Intersolar pokazywali kolektor płaski próżniowy. Od jakiegoś czasu solarami zajmuje się mniej, więc nie wiem czy weszły one do użytku (ale chyba nie).
Co do wyboru płaski czy próżniowy, to zależy do czego. Jeśli do wspomagania lub produkcji ciepłej wody użytkowej, to zdecydowanie płaskie. Zimą próżniowe są wydajniejsze, ale z punktu widzenia zwykłego użytkownika ta różnica jest prawie niezauważalna. Poza tym przy śnieżnej zimie może się zdarzyć, że próżniowe "wypadną" gorzej - śnieg i lód potrafi poleżeć dłużej między rurkami (ktoś o tym pisał wyżej), brud i suche liście tez mogą tam zalegać. Płaskie łatwiej "zrzucają" śnieg, szron i brud.
Próżniowe zamontowałbym tylko do wspomagania centralnego ogrzewania, ale to już temat na osobna dyskusję, czy w Polsce zimą da się osiągnąć na tyle dużo energii ze słońca, żeby ta inwestycja kiedyś się zwróciła.
Ponadto zimą i tak trzeba ogrzewać dom (węgiel, olej, gaz, drewno itd), więc produkcja CWU jest niejako przy okazji. Latem nie grzejemy i CWU mamy z kolektorów. A jak użytkujemy je w większości latem (plus wiosna i jesień, zimą zyski są minimalne), to zdecydowanie płaskie. Po prostu nie warto dopłacać do próżniowych wg mnie.
Pozdrawiam -
Witam
Elektrowni mogących zapewnić taką produkcję jest dość sporo. Należałoby przyjrzeć się lokalizacji i wykonać niezbędne obliczenia. W razie potrzeby służę pomocą, wykonuję oszacowania produkcji energii elektrycznej przez pojedyncze elektrownie i farmy wiatrowe.
Pozdrawiam
Konrad Meszka -
Michał Romanowicz:
Panie Konradzie, sposób wykonywania obliczeń propagacji hałasu definiuje norma ISO 9613-2. Ma Pan rację, że warunki w ciągu roku się zmieniają. Jednak wykonywanie analiz dla różnych wariantów odnośnie wskaźnika gruntu byłoby szaleństwem. Przy wykonywaniu analiz akustycznych przyjmuje się jedną wartość. Jeżeli jest to grunt na którym rośnie roslinność to znaczy, że jest to grunt porowaty. Równie dobrze można by liczyć dla całego zakresu temperatur (dla różnych współczynników tłumienia przez powietrze)z krokiem np. o 2 stopnie, bowiem prędkość rozchodzenia się fali dźwiekowej w powietrzu rownież zależy od temperatury oraz od wilgotności, a mimo to tak się nie robi. Przyjmuje sie określone warunki średnie i dla nich wykonuje sie analizę, bądź mapę akustyczną.
Witam
Zgadzam się z tym co Pan pisze, w praktyce przyjmujemy warunki uśrednione i dla nich wykonujemy obliczenia. Zrobienie obliczeń dla gf=0 i gf=1 daje nam pogląd jak mogą zmieniać się zasięgi izofon w zależności od warunków. Oczywiście te skrajne warunki wystąpią sporadycznie lub nawet wcale, ale warto wiedzieć.
Pozdrawiam -
Witam
Trzeba jednak pamiętać, że właściwości gruntu zmieniają się w ciągu roku. Zupełnie inny ground factor należy przyjąć dla zimy, kiedy pola pokryte są śniegiem, na drzewach i krzewach brak liści, a zupełnie inny dla lipca, kiedy na polach rośnie już wysokie zboże, a drzewa mają pełno liści.
Warto obliczyć kilka wariantów i je przeanalizować.
Pozdrawiam
Konrad
Michał Romanowicz:
Witam,
Wskaźnik gruntu G określa właściwości akustyczne stref gruntu. W większości sytuacji przy wykonywaniu obliczeń w programie WindPRO należy wybrać wartość G=1, czyli zgodnie z normą ISO 9613-2 jest to grunt porowaty, który obejmuje powierzchnię ziemi pokrytą trawą, drzewami lub inną zieleń i wszystkie inne powierzchnie gruntu właściwe dla rozwoju roślinności, takie jak pola uprawne.
Wartość 0 przyjmuje się dla powierzchni o małej porowatości - tereny przemysłowe, ziemia ubita, woda, bruk.
Wartością z przedziału 0-1 określić możemy grunt mieszany. Wówczas wpisana wartość stanowi ułamek gruntu porowatego.
-
zdecydowanie warto, miasto fajne, czyste, ladne i przyjemne, ale najwiekszy plus to KORTOWO, kampus akademicki jakiego nie ma nigdzie indziej, to jest miasto studentow w miescie olsztyn, nie ma porownania z innymi miastami, zdecydowanie polecam
podam swoj przytklad, mieszkalem 5 lat w ds10, do jeziora jest 50m, park tuz obok akademika, na wydzial 300m, sklep 100m, stadion - 120m, wszystko na miejscu, sklaep, piekarnia, fryzjer, przychodnia, apteka, stolowka, pizzeria, fastfoody, plaza, jezioro... wszystko w zasiegu max 500m, piekna okolica, park nad jeziorem, ladnie i zielono, poza tym klimat miasta studentow, full mlodych ludzi, tylko tacy, jak jest cieplo to jest tam jedna wielka impreza, grille, muza z glosnikow w oknach akademikow, zayc nie umierac...
polecam!!! -
na energie jadrowa na razie szanse sa malo realne, pomijam kwestie finansowe, bo mimo wszystko uwazam, ze one bylyby do przeskoczenia w najblizszych latach, powazniejszym problemem jest sprzeciw spoleczny, wszyscy pamietaja czarnobyl i w wiekszosci mysla w schemacie "lepiej nie ryzykowac", czyli oni wiedza, ze sa nowe technologie, ze nie ma szans na powtorke tej katastrofy, ale jakby mialo sie cos stac to lepiej niech nie bedzie, niski poziom swiadomosci spolecznej powoduje, ze bardzo ulatwione zadanie maja wszelkiej masci oszolomy mieniace sie ekologami i przeciwnikami energii atomowej, rzucaja chwytliwe hasla o wielkim zagrozeniu, drugim czarnobylu, wielkim skazeniu, chorobach, kalectwie noworodkow i wiele innych
tymczasem polska otoczona jest elektrowniami atomowymi, sposrod naszych sasiadow tylko bialorus nie ma reaktora jadrowego, jesli w niemczech czy na ukrainie byloby bum w takiej elektrowni, to u nas skutki beda tak samo odczuwalne, nie ma sie co ludzic, ze jak u nas nie ma atomowki to nic zlego nas spotkac nie moze
osobiscie jestem zwolennikiem energii atomowej, mysle, ze jest nieunikniona i im szybciej tym lepiej, energetyka konwencjonalna ma niewielkie rezerwy, odnawialna nie moze byc realna alternatywa, energia jadrowa jest tania i bezpieczna, wymaga wielkich nakladow na poczatku, ale potem korzysci sa bardzo znaczne
pozdrawiamKonrad M. edytował(a) ten post dnia 14.08.08 o godzinie 22:28 -
Mikołaj R.:
wszystko ok, tylko ja pytam o doświadczenia ze ślazowcem i z wierzbą, - patrz tytuł wątku.
co do wierzby, to jestem mocno sceptycznie nastawiony do tej rosliny, glownie dlatego, ze magazynuje ona wode, przed sezonem zimowym, kiedy roslina przygotowuje sie do zimowej nieaktywnosci, wierzba energetyczna magazynuje wode w swoich lodygach, zbior tej rosliny przeprowadzany jest zima, w efekcie mamy material opalowy o duzej wilgotnosci (nie pamietam dokladnych danych, ale okolo 40-50%), wysuszenie tego generuje koszty i/lub wymaga czasu, co w sumie tez sprowadza sie do kosztow, wierzba ma oczywiscie wiele zalet, przez co jest jedna z najpopularniejszych roslin energetycznych w polsce
co do slazowca, to niewiele mialem z nim wspolnego, osobiscie polecam zainteresowanie sie miskantusem olbrzymim, wg mnie bardzo ciekawa roslina, na zime wydala wode, tak jakby obsychala, przez co usyskiwany material opalowy ma okolo 20% wilgotnosci tuz po zbiorze
przytoczonych wartosci procentowych nie jestem pewien, poniewaz kiedys widzialem je w jakims artykule, do ktorego nie mam obecnie dostepu
pozdrawiam -
Tomasz Rzadki:
masz rację jednakże nie zapominajmy o tym, iż:
- mamy bardzo silne lobby węglowe, nawet zbyt silne
- bardzo silnie napiera się na wytwarzanie metanu z kompostowni, ścieków, wysypisk (choć tutaj raczej spalarnie odpadów) ... a te kompostownie i ścieki to źródło metanu, a niezagospodarowany metan ma największy udział w tworzeniu "dziury" ozonowej ...
- mamy jeszcze LNG inwestycje w Świnoujściu, gdzie LNG ma być źródłem energii, jest zbyt wiele konfliktów stron, kto ma decydować o wytwarzaniu energi i kto ma ją wytwarzać ...
chcialbym jedynie sprostowac, ze kompostownie nie produkuja metanu, gaz ten produkuja biogazownie
roznica polega na tym, ze w kompostowni zachodzi rozklad tlenowy czesci organicznych, taki sam jak np w glebie, ale przyspieszony przez stworzenie korzystniejszych warunkow; w biogazowni natomiast zachodzi beztlenowy rozklad czesci organicznych
cytat o komposcie:
"Kompostowanie to kontrolowany rozkład substancji organicznej przez mikroorganizmy w warunkach tlenowych. Niemalże identyczny proces zachodzi w glebie. Rozwiązania techniczne pozwalają ten proces zintensyfikować poprzez stworzenie optymalnych warunków do przemian metabolicznych mikroorganizmów. Celem kompostowania jest uzyskanie z odpadów organicznych produktu nadającego się do wprowadzenia do gleby bez szkodliwego wpływu na środowisko naturalne. Podczas kompostowania substancja organiczna jest rozkładana przez mikroorganizmy (np. bakterie, grzyby, nicienie), produktem jest woda, dwutlenek węgla i ciepło oraz kompost."
cytat o biogazie:
"Biogaz jest gazem fermentacyjnym powstałym w wyniku aktywności metanogennych bakterii beztlenowych, powodujących rozkład substancji organicznej. Głównym składnikiem biogazu jest metan CH4 i dwutlenek węgla CO2. Pozostałe składniki biogazu to azot N2 oraz śladowe ilości siarkowodoru H2S oraz amoniaku NH3 (przy prawidłowej eksploatacji bioreaktora).
Skład chemiczny biogazu jest następujący:
metan CH4 (52 - 85%),
dwutlenek węgla CO2 (14 - 18%),
siarkowodór H2S (0,08 - 5,5%),
wodór H2 (0 - 5%),
tlenek węgla CO (0 - 2,1%),
azot N2 (0,6 - 7,5%),
tlen (0,2 - 0,1%)."
co do tematu dyskusji, uwazam ze w chwili obecnej oplacalnosc energetyki wiatrowej jest napedzana przez odpowiednie ustawodastwo, w kraju o takich zasobach wegla jak w Polsce wiatraki nie maja szans bez odpowiedniego, promujacego je ustawodastwa
pozdrawiam
PS
dyskusja bardzo ciekawa