Konrad Dynarowicz

Nauczyciel Taijiquan (Tai Chi Chuan) oraz Qigong (Chi Kung)

Wypowiedzi

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Oddech w Tai Chi
    23.06.2010, 17:21

    Szanowny Krzysztofie.

    Ja tylko stwierdziłem, że zwrot którego użyłeś jest niejednoznaczny, wystarczyło gdybyś napisał to ostatnie w sposób jednoznaczny... . Nie musiałeś, choć miło, pisać tyle słów w odpowiedzi, za co bardzo dziękuje.

    Skąd wiesz, że nie wykazuję dobrej woli, gdzie napisałem, ze tak nie jest??
    Zwróciłem tylko uwagę, że zdanie zostało wyrwane z kontekstu, nic mniej nic więcej.

    Staram się pisać dość rzadko... jeśli już piszę, robię to bez ozdobników. Dalej twierdzę, że jeśli nie pokazuje się pewnych rzeczy od razu, w odpowiednim kontekście, wiele spraw można opacznie zrozumieć.

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Oddech w Tai Chi
    23.06.2010, 16:03

    Krzysztof Operacz:
    Uczciwiej byłoby napisać że w stylu Chen który praktykujesz oddech zostawia się samemu sobie.

    Zdanie które zacytowałeś jest częścią większej całości i w tym kontekście powinno być odczytane, cytując warto zrobić to dokładnie.

    [author]Jarosław Jodzis[/author}
    " Powtórzę tezę Konrada, od ktorej zaczeła sie dyskusja.
    W praktyce taijiquan oddech zostawia sie samemu sobie. W miare poprawiania postawy i rozluznienia dopasowuje sie on samoistnie do potrzeb ciała w czasie ruchu.
    Oddychanie brzuszne, naturalne lub odwrotne nastepuja samoistnie w zaleznosci od charakteru ruch.
    W zadnym wypadku nie nalezy sterowac i probowac wpływac na oddech starajac sie go dopasowywac do ruchu. W konsekwencji prowadzi to do zaburzenia oddechu i napiec.
    W praktyce poprawa jakosci oddechu nastepuje tylko poprzez kontrole postawu i rozluźnienia centrum.
    Jak kazdy aspekt tak i to mozna doskonalic w statycznych postawach i prostych ruchach otwierajaco - zamykajacych. Ale praktyka jest kontrola postawy i rozluźnienia nie oddechu."

    Chciałbym jeszcze zauważyć że my od samego początku staramy się wdrożyć oddychanie odwrotne brzuszne a nie jest to coś co człowiek używa na co dzień. Więc pozostawienie oddechu samemu sobie nie doprowadzi do niczego.Krzysztof Operacz edytował(a) ten post dnia 23.06.10 o godzinie 14:26

    Czy mógłbyś sprecyzować swoją wypowiedź, chodzi o ostatnie zdanie, bo użyłeś niejednoznacznych zwrotów. Czy chciałeś powiedzieć, że to .... DROGA DO NIKĄD ?? Czy gdzieś prowadzi.... mimo wszystko, ale nie wiadomo gdzie.... :)

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Oddech w Tai Chi
    20.06.2010, 21:54

    Michał Lattari:
    hehehe a ja postaram się nie pisać jak mówisz "tendencyjnych" wypowiedzi.

    Wzorem "czystego" forumowicza może być Andrzej Kalisz. Obiektywnie i do rzeczy. Można tylko pogratulować :-)

    Pozdrawiam

    Michał

    Ale Andrzej uczył się jak pisać na innych forach i dzięki temu na tym wypowiada się w miarę obiektywnie.. Jest więc i szansa dla Ciebie..

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Oddech w Tai Chi
    20.06.2010, 21:47

    Dobrze, postaram się pisać powoli i dużymi literami , może się uda porozumieć, albo i nie....

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Oddech w Tai Chi
    20.06.2010, 21:37

    Mam propozycje, widzę, że masz dużo chęci i sił. Przetłumacz ją i wydaj, tak, żebyśmy wiedzieli o czym mówimy.

    Czyżbyś nie zauważył (dość często się Tobie to zdarza), że napisałem, że nie znam zawartości książki. A nie znając zawartości merytorycznej, nie odniosę się do niej. Mam zasadę, dopóki sam nie przeczytam książki nie wydaję opinii.

    Widzę, że Twoje wypowiedzi są tendencyjne, ale wiesz, czy aż tak bardzo musisz się dowartościować. Rozumiem, że uważasz się za eksperta z powodu posiadania książki, której zawartości nikt inny nie zna...

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Oddech w Tai Chi
    20.06.2010, 17:43

    Michał Lattari:
    >
    Czy np. Catherine Despeux to wiarygodna autorka?
    >

    Z tego co zorientowałem się pobieżnie w sieci, jej książka, nt.tai chi napisana w języku francuskim po raz pierwszy została wydana w roku 1981, po raz drugi 1990. Potem niestety już nie. Nie wiem co jest w tej książce, wiem natomiast, że 30 lat w tej dziedzinie to całe lata świetlne jeśli chodzi o zrozumienie tematu.

    Ostatnio wydała książkę WOMEN IN DAOISM (KOBIETY W TAOIZMIE), domyślam się, że jest to jej obecnie główny przedmiot zainteresowań, a będąc pracownikiem naukowym, poznaje ten temat na pewno skrupulatnie....

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    19.06.2010, 17:33

    Michał Lattari:

    Gdyby tak opierać wiedzę na rzeźbach, trzeba by zastanowić się także co oznaczają setki posągów i rzeźb San Fenga, które znajdują się obecnie w Chinach. Gdyby także brać pod uwagę piękne malowidła San Fenga w górach z tygrysami, wiersze i prozę to mamy całe źródło wiedzy do naszej dyspozycji.
    Nie obraź się Michale ale zachowujesz się i piszesz w taki sposób, jak by to dla CIEBIE było ŹRÓDŁO WIEDZY ...

    Zupełnie też nie zrozumiałeś kontekstu wypowiedzi, o jaki posąg chodzi... No coż.....Konrad Dynarowicz edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 17:35

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Oddech w Tai Chi
    19.06.2010, 17:27

    Jarosław Jodzis:
    Juz dawno zauwazyłem ze szkoda czasu na jałowe dyskusje.
    Pisze tylko ze wzgledu na inne osoby, ktore zagladaja na to forum i jest to zrodło ciekawej wiedzy o taijiquan.

    Zgadza się Jarku...

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    19.06.2010, 16:41

    Jarosław Jodzis:
    Nie wiadomo czy otrzymał jakies zapiski. Jest co prawda rzezba w Chenjiagou w muzeum Yang Luchana (domostwo Chen Dehu) przedstawiajaca klęczacego Yanga jak otrzymuje cos z rak Chen Changxinga, ale to taki symboliczny przekaz zrobiony dozo pozniej. Raczej watpie czy były przekazywane jakies zapiski. (to zwykle sa cenne pamiatki rodzinne)

    Tak jak podejrzewałem, symboliczne pokazanie Yang Luchana jako ucznia rodziny Chen i faktu, że inne style taijiquan mają tutaj swoje źródło

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    19.06.2010, 14:42

    Michał Lattari:
    >
    Zadałem proste pytanie. Odpowiadasz w sposób wymijający i twierdzisz, że bujam w obłokach i piszę po to żeby pisać. Nic z tego nie rozumiem... widzocznie rzeczywiście jestem głupi hehehe

    Pozdrawiam

    MichałMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 13:40

    Pisze bardzo prosto, że nie wszystko da się przekazać słowami, nawet jeśli obie strony wiedzą o co chodzi... Postaraj się przyjąć to a nie kontestować wypowiedzi innych....

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    19.06.2010, 14:39

    Michał Lattari:
    Czyli ćwiczmy i nic nie piszmy. Może wtedy zrozumiemy czemu Shan tong bei w stylu Yang znaczy "Jak wachlarz" a w stylu Chen znaczy "błyskawica/piorun który przechodzi przez kręgosłup".

    MichałMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 13:40

    Czy ta wiedza pomoże Ci w ćwiczeniu, być może, ale polecam ćwiczenie podstaw w Twoim przypadku...

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    19.06.2010, 13:00

    Jedyną tajemnicą stylu Chen jest wytrwały trening i zrozumienie zasad taijiquan....

    Nazwa SHAN TONG BEI dokładnie opisuje sposób wykonania i skąd idzie siła, a jak to wygląda, musisz zobaczyć i być może poczuć na sobie. Natomiast dalej będę twierdził, wiele z tych dyskusji jest rozmową ślepego o kolorach. Pokazanie i wytłumaczenie w kontekście o co chodzi od razu pokazuje istotę ruchu. Stąd jeśli masz doświadczenia z ćwiczenia, pewne sprawy stają się jasne i nie musisz pytać...

    Zapraszam do ćwiczenia i porównywania umiejętności.... Poza tym widzę, że piszesz po to by coś pisać a nie po to żeby coś się dowiedzieć. Ja wolę ćwiczyć i nie marnować czasu...

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    19.06.2010, 12:20

    Michał Lattari:
    >
    Nie do końca. Yang został przecież ostatecznie przyjęty do grona uczniów. Więc miał okazję poznać precyzyjne nazwy technik.

    Pozdrawiam

    Michał

    Hmmmm, Yang Luchan otrzymał pisma z rąk Chen Changxinga ale czy obejmowały one nazwy form?? Czy zawierały one tylko potwierdzenie, że Yang uczył się stylu Chen, czy coś jeszcze więcej, nie wiem....

    Dlatego jeśli się nie było świadkiem tych wydarzeń, nie byłbym taki zasadniczy w wydawaniu takich twierdzeń. Jeśli tak twierdzisz, musisz mieć "twarde dowody".

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    19.06.2010, 10:04

    Michał Lattari:
    Konrad Dynarowicz:
    Michał Lattari:
    "Shan tong bei" to takie same brzmienie dwóch odmiennych sekwencji znaków.
    W przypadku stylu Yang chodzi o wachlarz, natomiast w stylu Chen jest mowa o piorunie przechodzącej przez kręgosłup. Hhmmm ciekawe o czym mowa?

    Pozdrawiam

    MichałMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 20:13

    Zacznij ćwiczyć styl Chen, wiele spraw wyjaśni się Tobie w prosty sposób....


    Rozumiem więc, że odpowiedzi na pewne pytania są tylko dla wtajemniczonych,
    praktykujących dany styl. Odpowiedzi wtedy, jak zresztą widać czytając forum, przychodzą same :-)

    Pozdrawiam

    Michał


    Litości, zacznij czytać dosłownie odpowiedzi, na jakim Ty świecie żyjesz...

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    18.06.2010, 22:19

    Michał Lattari:
    "Shan tong bei" to takie same brzmienie dwóch odmiennych sekwencji znaków.
    W przypadku stylu Yang chodzi o wachlarz, natomiast w stylu Chen jest mowa o piorunie przechodzącej przez kręgosłup. Hhmmm ciekawe o czym mowa?

    Pozdrawiam

    MichałMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 20:13

    Zacznij ćwiczyć styl Chen, wiele spraw wyjaśni się Tobie w prosty sposób....

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    18.06.2010, 13:36

    Andrzej Kalisz:
    Podobnie z głową i tygrysem. Zupełnie inaczej jest to zapisywane w stylu Chen i w stylu Yang. Więc tłumaczenia na języki zachodnie różnią się nie z powodu "tłumaczenia innej wymowy", ale z powodu tłumaczenia zupełnie innej nazwy.

    Natomiast dlaczego w stylu Yang te nazwy zmieniły się w stosunku do stylu Chen?

    Może dlatego, że Yang Luchan choć uczył się u rodziny Chen, ale nie uczył tego stylu a swój, chciał zachować w pewien sposób "łączność" pomiędzy jednym a drugim.

    Być może wytłumaczenie jest inne, należy pamiętać, że były to inne czasy i przykładanie naszej miary nie zawsze może być właściwe...

    A może wyjaśnienie tego jest banalne, jak to w życiu bywa...

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    18.06.2010, 13:22

    Michał Lattari:
    Konrad Dynarowicz:
    Michał Lattari:
    Witam ponownie!

    Zuo Lan Quewei to chwytanie ptasiego ogona. Ale w stylu Chen chwytamy coś innego. Kto wie co?

    Pozdrawiam

    Michał


    Michale wyluzuj, nie bujaj w obłokach, jak małe dziecko mówisz ....

    Słuchaj! Nie wiem o co Ci chodzi... Ja piszę na temat różnic w tłumaczeniach nazw które tak samo są zapisane w języku chińskim ale jest u nich różnica w wymowie w języku chińskim, co powoduje zupełnie inne tłumaczenie. Sprawa różnic w dialektach.

    JESTEM W 100% W TEMACIE

    P.S. DLA TWOJEJ WIADOMOŚCI: TEN SAM PROBLEM CO Z PTAKIEM/SZATĄ MAMY Z GŁOWĄ/TYGRYSEM

    Pozdrawiam

    MichałMichał Lattari edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 12:22


    Chodzi o sposób pisania, zobacz jak rzeczowo do niego podchodzi Andrzej, o tego typu wypowiedz mi chodzi. Niepotrzebnie piszesz w dziwny sposób, sugerując coś czego nie ma.

    Jako osoba zajmująca się tłumaczeniami jestem świadom wielu pułapek językowych. Poza tym weź pod uwagę, że czasami jeden ruch w jednym stylu nazywa się inaczej a wygląda tak samo, czasem ta sama nazwa a wygląda inaczej. Przemiany stylów to płynny proces.

    Dla Ciebie momentami wypowiedzi to zabawa, a jak widzisz pozostałe osoby starają się WYMIENIAĆ WIEDZĄ, w miarę możności i czasu....

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    18.06.2010, 12:02

    Michał Lattari:
    Witam ponownie!

    Zuo Lan Quewei to chwytanie ptasiego ogona. Ale w stylu Chen chwytamy coś innego. Kto wie co?

    Pozdrawiam

    Michał


    Michale wyluzuj, nie bujaj w obłokach, jak małe dziecko mówisz ....

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    17.06.2010, 17:38

    Michał Lattari:

    Rozumiem. Czyli to co istnieje w powszechnej świadomości nie jest prawdą. To co sobie można samemu wyobrazić także nie jest prawdą. To co piszą autorzy przeróżnych klasycznych tekstów też nie jest prawdą. Na Youtube też nie pokazują prawdy. Tylko Jarek zna prawdę :-)))))))))

    Wyluzuj Michale, nie emocje a racjonalne myślenie polecam, chodzi o dyskusje i realne argumenty a nie przerzucanie się zdaniami "ja mam racje". Wiesz przez wiele lat sądzono,że Ziemia jest płaska....

  • Konrad Dynarowicz
    Wpis na grupie Zasady Tai Chi w temacie Tłumaczenia nazw w formach
    17.06.2010, 17:18

    Jarkowi niestety nie chodziło to co istnieje w powszechnej świadomości, bo to co pokazujesz to jest to dalej przekazywanie tego co do końca nie jest właściwe. Istnieje coś takiego jak "głuchy telefon", co niniejszym czynisz. Nic nie wnosi nowego do tematu.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do