Klaudia Rubens

Student, PWST

Wypowiedzi

• Wszystko
• Tylko fora

• 
  Wpis na grupie wydarzenia kulturalne w temacie Kultura w zagrożeniu!

  3.09.2009, 11:48

  W Wielkiej Brytanii nie ma zupelnie tego problemu poniewaz abonament jest egzekwowany bardzo kosekwentnie. Rzeczywicie problem Dwojki dotyczy tego abonamentu bo inny rodzaj finansowania odebralby Radiu niekomercyjny charakter. Wracajac do kwestii UK - tam jest to oczywiaste dla ludzi- jezeli slucham, ogladam to place. W Polsce przyzwyczjeni jestesmy do tego, ze sie nam nalezy. I nawet ci, ktorzy maja tego swiadomosc wykrzycza 10 powodow dlaczego jednak nie placa. " Decyzja w sprawie Radia BIS, czy dobrze zarabiajace kierownictwo i dziennikarze,...," Slabo mi od takich stwierdzen. Jedno jest pewne - misja Dwojki jest jedyna w swoim rodzaju. Ocalmy ja. Zaplacmy abonament! :)

• 
  Wpis na grupie A niech to ! w temacie najgłupsze słowa

  26.10.2008, 22:04

  " na mieszkaniu " Bez przesady...!

• 
  Wpis na grupie Kino w temacie Stare kina.

  13.03.2008, 12:35

  Z kina Klubowego dwa lata temu zrobiono

  kaplicę katolicką, a mieszkańcy miasta jeżdżą na seanse do Multikina 100km...

  
  Rzecz tyczy się kina w Świnoujściu.Mam pytanie. czy ktoś wszczął walke o to kino? A jeśli tak to w jaki sposób? Pozdrawiam.Klaudia Rubens edytował(a) ten post dnia 13.03.08 o godzinie 12:36

• 
  Wpis na grupie Kino w temacie Stare kina.

  13.03.2008, 12:29

  Pamiętajmy tylko, że małe kina moga przetrwać tylko dzięki nam, dlatego nie żyjmy jedynie sentymentem do nich ale opowiadajmy o nich innym, polecajmy, wyciągajmy tam znajomych. W dużych miastach o wiele łatwiej o to zadbać ale wiem, że np. Kino Piast w Kołobrzegu, jeden z najstarszych DKF-ów w Polsce, ma się całkiem nieźle a repertuar przywołuje wymagającego widza. Pamietam jak w czasach kiedy chodziłam do liceum kinu temu groziła likwidacja. Natychmiast hordy poruszonych widzów, nawet tych, którzy nie bywali tam często, zaczęły wypełniać kinową salę. Opowiadamy o naszych sentymentach, to piękne ale musimy również rozpocząć naszą własną, prywatnie zaangażowaną walkę o przetrwanie "ciemnych, małych sal". Pozdrawiam i łączmy siły.