Wypowiedzi
-
Dziękuję za miłe słowa;)
Portal http://piar.pl nie zostanie zlikwidowany, będzie więc dostęp do materiałów już na nim zgromadzonych, ale nie znane są mi plany na temat jego dalszego rozwoju. -
Temat jak najbardziej piarowski, choć mam nadzieję, że nie końcowy;)
---
Dziękując wszystkim Czytelnikom i Prenumeratorom za pokładane w nas zaufanie i zaangażowanie w tworzenie magazynu, a przede wszystkim za systematyczne sięganie po "Piar.pl", chcielibyśmy poinformować, że do dalszego rozwoju gazety niezbędne jest wsparcie inwestora strategicznego, którego wydawca pisma aktywnie poszukujemy.
Do czasu jego pozyskania wydawanie magazynu "Piar.pl" zostało wstrzymane. Ostatnim wydanym numerem pisma jest "Piar.pl" nr 4 (16) – sierpień/wrzesień 2007, który jest dostępny w Empikach, Salonach Ruchu i do kupienia na stronie http://piar.pl.
Więcej informacji na stronie http://piar.pl.
Pozdrawiam!
Kinga -
Wiadomość wprost z Poznania - kolejna w bliskiej przyszłości, mam nadzieję będzie lepsza;))
---
Dziękując wszystkim Czytelnikom i Prenumeratorom za pokładane w nas zaufanie i zaangażowanie w tworzenie magazynu, a przede wszystkim za systematyczne sięganie po "Piar.pl", chcielibyśmy poinformować, że do dalszego rozwoju gazety niezbędne jest wsparcie inwestora strategicznego, którego wydawca pisma aktywnie poszukujemy.
Do czasu jego pozyskania wydawanie magazynu "Piar.pl" zostało wstrzymane. Ostatnim wydanym numerem pisma jest "Piar.pl" nr 4 (16) – sierpień/wrzesień 2007, który jest dostępny w Empikach, Salonach Ruchu i do kupienia na stronie http://piar.pl.
Więcej informacji na stronie http://piar.pl.
Pozdrawiam!
Kinga -
Dziękuję za ciekawy głos w dyskusji. Próbuje rozgryźć m.in. ostatni case z Ryanairem - zastanawiam sie, czy Twoim zdaniem Rada powinna zareagować po obwieszczeniu współpracy z przewoznikiem przez nowego piarowego partnera?
-
Jestem ciekawa Waszej opinii na temat funkcjonowania Rady Etyki PR, która od ponad roku stoi na straży zachowań etycznych w naszej branży. Czy Waszym zdaniem sprawdza się w boju? Jest widoczna? Jest opiniotwórcza? Więcej o podejmowanych przez Radę działaniach przeczytasz na stronie http://radaetykipr.pl, a ja na komentarze czekam na maila: kinga@piar.pl. Z góry dziękuję, pozdrawiam! Kinga
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Public Relations w praktyce
-
http://www.idg.pl/news/104903.html
10 stycznia 2007 10:35
Internet Standard
Onet.pl przejął jeden z najstarszych polskich serwisów blogowych Blog.pl. Kwota transakcji jest utajniona. Twórca serwisu, Adam Wojtkiewicz, zostanie współpracownikiem Onet.pl. Blog.pl ma na razie pozostać oddzielnym bytem i nie będzie integrowany z serwisem blogowym Onetu.
pzdr! -
Dopiero nieco ponad tydzień minął od czasu jak onet.pl kupił blog.pl, a tu proszę - pojawia się na nim blog Tymochowicza. Moze powinnam zaraz uderzyc do grupy marketignu politycznego, ale przeciez dosc obrazowe opowiesci p. Tymochowicza na przestrzeni ostatnich lat, czym jest a czym nie jest PR, a moze czarny PR (zresztą w tym wydaniu zdarza się, że jeden pies) dały się pewnie zapamiętać wielu osobom w tej grupie.
Na blog wpadlam przypadkiem. W tej chwili. ptymochowicza.blog.onet.pl ma 7 dni, 3 wpisy i 40 tys. wejść.
Po dość przydługawym, poważnym wstępie, w którym sami musimy sie zdecydować, czy autor ma aspiracje do tego, zeby zostac GURU (wersja Tymochowicz B) czy też nie ma żadnych takich aspiracji (wersja Tymochowicz A), po wywodzie o prawdzie subiektywnej i co jest sens oceniać a co nie, możemy przejść do meritum.
No i oddaję, dość sprytnie, na początek temat seks-afery z Lepperem na czele. No w koncu nie wszyscy muszą pamiętać, że ten od długiego wstepu na początku bloga to 'ten od Leppera'. Ile to było lat temu?
Ogólnie polecam jako ciekawostkę. Moim zdaniem trąci megalomanią i przesadnym tonem eksperckim nachalnie zaczepiającym o psychologię - choć nie odmawiam przyznania, że motyw z telefonami do 30 prostytutek w celu przeprowadzenia eksperymentu nie wpada w oko.
Wydaje mi się, że z przekazem, w tym również blogu, jest tak, że powinien być do kogoś skierowany. Z pierwszego wpisu wnioskują, że chodzi tu o dusze generalnie nieuswiadomionych. A ze na PR w Polsce znaja sie przeciez wszyscy, p. Tymochowicz - kto bedzie Pana czytal;)))
Takie opcji nie zaklada jednak autor (patrzac na staty, poki co sie nie myli). Pisze w swoim komentarzu pod koniec postu "Mam niestety świadomość, jak wielu czytelników, będzie mi zarzucać, być może sentymentalną chęć „niezasłużonej“ obrony Leppera. Mój blog ma jednak odczarowywać misterne konstrukcje pijarowskie, a w związku z tym bez komentarza do seksafery, nie mogło się obejść."
Nic dodac nic ująć. przyznaję, nie doszłam do kolejnych wpisów, gdyż na jeden raz się nie da tego łyknąć. Dziw bierze tylko, ze ten blog pojawia sie dopiero teraz. Aż strach zapytać, czy to czasami nie pierwszy kontakt guru ze siecią:))))) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Public Relations w praktyce
-
pozwolilam sobie na przejaw skromnosci;)
-
A propos niespodzianek, jakis czas temu jedna z agencji (dość znana;) dołączała banany do swojego zaproszenia na konferencje). Uzasadnienia można się było doszukać, bo skórka banana była motywem konferencji - możliwość poślizgnięcia się na skórce, jako odzwierciedlenie niespodzianek, które czekają na piarowca na każdym kroku, jak mnie pamięć nie myli. Najlepsze było to, że przesyłka z zaproszeniem zapodziała się na poczcie na jakiś czas i kiedy dotarła, banan był już lekko mówiąc nieświeży, a dołączona płyta miała odbarwioną okładkę i nie działała. Widać nie tylko ludzie miewają uczulenia na banany;)
podsumowując - piarowcy, więcej wyobraźni i mniej optymizmu;))))
ps. na łamach Piar.pl zamieszczamy w każdym numerze felieton Stała Rubryka, nie wypada mi go reklamować (a żeby był dobry piar, to powinien napisać to ktoś nie związany z pismem;)) ale mimo wszystko dodam, że jest tam ramka: press release numeru, a w niej bywają prawdziwe perełki;) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Marketing Polityczny