Wypowiedzi
-
Ha i tu jest myk bo ona w nocy ssie cyca <lol> na śpiocha, trochę się wierci i kręci ale ssie i to mnie dziwi bo w nocy ssie a w dzień jak tylko widzi to jest masakra. W dzień na śpiocha nie da się przystawić próbowałam nie raz:). Heh i to jest właśnie to, mi też skończyły się pomysły dlatego zaglądam, czytam i kombinuje dalej:)
-
Czytałam o tym systemie SNS Medeli- problem w tym, że ona na sam widok piersi już szaleje :(, metodą na zaspokojenie pierwszego głodu tez i to nie jednokrotnie. No właśnie a propos doradcy laktacyjnego, znalazłam Panią w internecie, przyszła na wizytę domową, pokazała jak przystawiać małą na siedząco- na leżąco kazała mi nie karmić,,,nie wiem czemu? (nie pomogła rozwiązać problemu do końca bo na przystawianiu się skończyło- a skasowała nie powiem ile;/). Jeżeli ktoś zna namiary na poleconego doradcę z Wrocławia chętnie skorzystam. Nie dokarmiać jej butelką tzn mam ją zostawiać żeby płakała jak nie chce piersi?nie potrafię jej wtedy uspokoić, nie pomaga dosłownie nic ani tulenie ani śpiewanie ani całowanie...nic- butla wtedy to ratunek
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy DobraMama - wsparcie dla kobiet karmiących piersią
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy DobraMama - wsparcie dla kobiet karmiących piersią
-
Cóż wychodzi na to, że moja córcia się rozleniwiła, rozgryzłam niechęć do piersi. Mała przyzwyczaiła się do smoczka. Zrobiłam test i nałożyłam na sutka nakładkę silikonową i ssała. Teraz nie wiem jak oduczyć ją od smoka, jak tylko widzi cyca już się drze a jeszcze dobrze sama się nie ułożyłam. Próbowałam sposobów, laktację udało się przywrócić na całkiem fajnym poziomie.
Przyciemnianie zasłon, muzyka itp nic kompletnie nie działa :(( ona już chyba nie zassie:( -
Witam serdecznie. Mam 2-miesięczną córkę która jest karmiona piersią. Jakieś 3tygodnie temu zaczęły się problemy, mała zaczęła się rzucać przy jedzeniu wypluwała sutka, nie chciała ssać. W drodze paniki podałam jej butlę...i to był chyba błąd bo narobiłam sama bałaganu. Od tamtej pory mała nie chce ssać cyca a z butli ciągnie (odciągnięte mleko z piersi jak i mleko modyfikowane)- dodam że jest to jedna butla na wieczór. Problem zaczął się gdy moje piersi zrobiły się jak "flaczki" czyli uczucie pustki, ilość pokarmu znacznie zmniejszyła się (na dzień dzisiejszy ściągam 20ml- laktator nie daje rady a jak naciskam sutka to pokarm wypływa). Mała w nocy ssie pierś na śpiocha, w dzień są z nią problemy (rzuca się, płacze odrzuca cyca choć też nie zawsze ;/).
Moje pytanie brzmi w jaki sposób mogę zwiększyć ilość mleka? dlaczego piersi są jak flaczki -czy to zasługa braku pokarmu? jeśli tak to w jaki sposób zwiększyć laktację skoro mała raz chce a raz nie a laktator nie ściąga prawie wcale? Pomóżcie, jestem kompletnie rozbita i nie wiem co mam robić- czy przejść na mleko modyfikowane? dodam na koniec, że w dniu w którym powstał mój post mała już dostała 2 flaszki (cyca nie chciała a głodna być nie mogła:() Pozdrawiam.