Katarzyna Słomka-Kulik
Kreatywna fotografia wnętrz i Architektury - Specjalizacja i Pasja - Zapraszam!
Wypowiedzi
-
obraz kontrolny
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Do you speak English?
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Do you speak English?
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Do you speak English?
-
Moja najukochańsza książka to „Godzina pąsowej róży” Marii Krüger.
Sentymentem darzę i uwielbiam wracać do „Dzieci z Bulerbyn Astrid Lindgren” ;) właśnie miałam okazję przypomnieć ją sobie po raz kolejny czytając moim dzieciom - wielka przyjemność :)
Poza tym uwielbiam Anię z Zielonego Wzgórza Lucy Maud Montgomery - zawsze mogę do niej wracać.
Uwielbiam też „Mistrza i Małgorzatę” Michaiła Bułhakowa... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Może uznacie to za profanację - ja jednak preferuję Internet i katalogi (również w efekcie końcowym Internet). Klub Dla Ciebie, Świat Książki, Merlin. Jest tam pełen wachlarz od beletrystyki poprzez naukę i sztukę po hobby. Nie lubię zatłoczonych Empików (jedynie w ostateczności :)
-
dziękuję. Te pomarańczowe dziobki oraz rwetes, gwar i zamieszanie na krzakach winogron jak również ewidentnie towarzyszący konsumpcji apetyt – spowodowały, że przez głowę przemknęło mi, że to egzotyczni goście będący przelotem w Polsce, którzy z mojego skromnego ogródka, przelotną knajpę sobie urządzili…no i u mnie latały ;)
-
Wróbli co prawda za często nie widuję, pojawiły się natomiast ostatnio u mnie w ogródku jakieś bliżej nie zidentyfikowane wesołe ptaszyska. Ponieważ nie są to wróble, sikorki, jaskółki, kawki, wrony, gołębie ani też dzięcioły ;) w związku z tym zupełnie nie wiem co to za gatunek … miło byłoby wiedzieć jak weseli goście się wabią...wielkości kawki, może trochę mniejsze, czarne (jak węgielki) z pomarańczowymi dziobkami – wręcz jaskrawymi (samce jak mniemam), i szare z ciemnymi dziobkami (zapewne skromne samice :) Wyjadały pozostawione na krzakach winogrona. Furkotały tak wesoło, tuż przy samym oknie, że aż miło było popatrzeć na te harce i swawole :)
Może to przelotni goście w naszym kraju? Ktoś widział takie cudeńka? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy smiech to zdrowie
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Głupie pomysły
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Do you speak English?
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Perswazji