Wypowiedzi
-
Witaj!
Zaczęłabym od zadania sobie pytania: w jakim celu robię tę prezentację? Czy chcę poinformować rynek o nowym produkcie czy od razu go sprzedawać.W obu sytuacjach działałabym trochę inaczej.
Następnie dowiedziałabym się na pewno, kim są moi odbiorcy, ponieważ to pozwoli mi na dostosowanie formy prezentacji dla odpowiedniej grupy odbiorców. Bez tych elementów nie zaczęłabym przygotowań. Tyle na początek.
pozdr
k -
Och, przepraszam..... kilka dni nie mogłam być..Jestem tak ciekawa technik Daria ( naprawdę!!!!!), że jutro dzwonię pod wskazany numer i chętnie umówię się na konsultację! Zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć!! Do usłyszenia jutro Dario, a z Wami drodzy Forumowicze podzielę się wrażeniami! Czuję, że będzie bardzo ciekawie! Dobrej nocy, bo ja wciąż w pracy!
Kasia -
SYSTEMTOKER-ROCKER-PAUZA-STOPER + REWOKALIZER
Wiatm wszystkich!
Dario proszę wytłumacz mi - co to jest za formułka? pracuję z głosem kilkanaście lat, a nigdy o tym nie słyszałam. Proszę odpowiedz mi!
pozdrawiam
Kasia -
Dario
rozumiem Twój punkt widzenia. Obawiam się tylko, że to, co piszesz, jest jeszcze mało rozpowszechnione. Spotykam sprzedawców, którzy nie są elastyczni ( tacy byliby idealni! ), tylko brną w rozmowę, zupełnie nie biorąc pod uwagę potrzeb, osobowości klienta. Zdarzyła mi się historia z panem od funduszy emerytalnych, który z uporem maniaka powtarzał regułki, próbując przekonać mnie do swej oferty ( skądinąd bardzo ciekawej ). Podczas gdy ja zadawałam mu kolejne pytania, chcąc po prostu dowiedzieć się więcej, on coraz bardziej zaciskał długopis, stawał się czerwony i ja męczyłam się razem z nim. Ani on ani ja nie uzyskaliśmy tego, co chcieliśmy. W jego przypadku zdania pozytywne odniosły przeciwny skutek. Naprawdę było mi żal patrzeć na jego męczarnie. Nie potrfił wyjść poza schemat, rozluźnić się, zareagować inaczej, niż miał napisane. ..
Dlatego zgadzam się z Tobą, że dobry handlowiec potrafi "rozpoznać" klienta i sprzedać swój produkt, byłabym jednak ostrożna w formułowaniu gotowych przepisów na sprzedaż.
Pozdrawiam
Katarzyna -
To ciekawe, ale kanał kanałem, a co, jeśli klient rozpozna strategię sprzedającego? Poczuje się manipulowany i wtedy sprawa przegrana. Mnie zdanie : uczciwie mówiąc..." nie razi do końca, ponieważ wolę, kiedy handlowiec przyzna się do pomyłki i rozmawia ze mną, jak z partnerem, a nie jak z klientem, któremu należy za wszelką cenę sprzedać towar. Wszystkie te "przeszkadzające" zdania mogą być pozytywne, jeśli odpowiednio się ich użyje.
-
SMART to dobra metoda. Zdecydowanie zarządzać sobą w czasie!
-
SMART to dobra metoda. Zdecydowanie zarządzać sobą w czasie!
-
Idealny handlowiec to, poza wszystkim, co napisaliście, to również nienaganne maniery, empatia oraz doskonałe opanowanie komunikacji werbalnej. Bardzo ważne jest dla mnie, by człowiek, handlowiec, który do mnie mówi, mówił w sposób zrozumiały dla mnie. Musi umieć język polski, nie może go kaleczyć! Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Ciekawi mnie Wasza opinia, bo to osobiście istotna dla mnie sprawa. Pozdrawiam.K
-
Ja tam będę :)
Zapraszam -
A co Wy myślicie na ten temat? Jakie są Wasze doświadczenia? Zapraszam do dyskusji na forum.
-
To była czarna dziura. Zaschło mi w gardle, nie mogłam wydobyć z siebie słowa, nie wiedziałam, gdzie podziać oczy, co zrobić z rękami – wydawało mi się, że mam ich o dużo za dużo. Nowy, idealnie skrojony kostium, nagle zrobił się za ciasny. A przede mną kilkunastu kolegów i koleżanek (!) i mój szef. Wszyscy czekają na moje wystąpienie... Nie wiedziałam, o czym mówię. Nie wiedziałam, czy ktoś mnie słucha. Tak naprawdę, w ogóle nie wiedziałam, co się wokół mnie dzieje. Ale wiedziałam jedno – muszę coś z tym zrobić. Muszę przestać się bać konfrontacji z innymi ludźmi.
To typowe sytuacje dla większości z nas. Prawie każdy doświadczył tego, choć raz w życiu. Wystąpienia publiczne, rozmowa kwalifikacyjna czy zwykłe spotkanie z klientem dostarczają wiele stresu i to jest rzecz, jak najbardziej naturalna. Umiejętności radzenia sobie w takich momentach nie wyssaliśmy przecież z mlekiem matki. Jednak nie oznacza to, że nie możemy się ich nauczyć.
Najważniejszą sprawą jest uświadomienie sobie mechanizmów komunikacji. Słowa to tylko 7 % naszego przekazu, a pozostałe 83% to informacje poza słowami, czyli mowa ciała, tembr naszego głosu, nasze zachowanie oraz wygląd. To właśnie komunikacja niewerbalna decyduje o tym, jak jesteśmy odbierani przez innych. Decyduje, o tym, jak my odbieramy innych. Znajomość BODY LANGUAGE ułatwia i znacząco poprawia nasze stosunki z innymi.
To bezcenna wiedza, którą można nabyć w ciekawy i przyjemny sposób. Korzyści są ogromne – będziemy potrafili nareszcie przezwyciężyć ten dobrze znany, paraliżujący lęk przed wystąpieniem, ciało przestanie być dodatkowym obciążeniem, ręce nie będą się już pocić, a oddech wróci do normy. Nareszcie będziemy w stanie znaleźć w swojej głowie więcej słów, niż tylko „dzień dobry”. To wszystko sprawi, że nie tylko będziemy postrzegani jako ludzie sukcesu, ale i sami o sobie zaczniemy tak myśleć. Ale trening rozwoju osobistego, to nie tylko komunikacja niewerbalna. W jej skład wchodzą także, na równych prawach, komunikacja werbalna, emisja głosu, savoir vivre i wizaż. Wszyscy przecież znamy powiedzenie „jak cię widzą, tak cię piszą”, czyż nie jest ono prawdziwe?
Zwracamy uwagę na wygląd naszego rozmówcy - natychmiast dostrzegamy źle dobrane, do kształtu twarzy, okulary, nieodpowiednią kompozycję kolorystyczną kostiumu, obuwia i fryzury. Jeśli jesteśmy w stanie zauważyć to u innych, to oznacza, że nasze niedociągnięcia są również widoczne. Nie trzeba być od razu stylistą lub specjalistą od wizażu, by uniknąć podstawowych błędów. Należy tylko poznać elementarne zasady kreowania własnego wizerunku. Ten, właściwie zbudowany, gwarantuje nam powodzenie zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Następnym pierwiastkiem, zapewniającym nam sukces w kontaktach interpersonalnych, jest komunikacja werbalna, czyli słowna. Rytm i tempo, ton i intonacja, barwa głosu, artykulacja oraz dramaturgia wypowiedzi są niezwykle istotną częścią składową, wszystkich przekazywanych, przez nas, informacji. Przygotowanie merytoryczne to zaledwie ułamek dobrze skonstruowanej prezentacji, ponieważ ważne jest nie tylko CO wypowiadamy, ale przede wszystkim JAK to robimy.
Umiejętne posługiwanie się narzędziami komunikacji werbalnej, jest niczym atrakcyjne opakowanie dla dobrego towaru.
Każdy z nas przynajmniej raz w życiu występował publicznie. Dla każdego to ogromne przeżycie. Ale tylko od nas zależy, czy zaliczymy takie doświadczenie do tych przyjemnych, czy zupełnie odwrotnie. Sztuka wystąpień publicznych jest sztuką nabytą. Nie ma urodzonych dobrych mówców, tak jak nie rodzimy się mówcami złymi. Wszyscy możemy doskonale przemawiać, wystarczy poznać zasady rządzące nami i naszą psychiką. Techniki aktorskie, oparte na pracy z ciałem, głosem i psyche, to nieoceniona wiedza, dzięki której poprowadzenie prezentacji lub wystąpienie publiczne stanie się przyjemnym zadaniem.
Komunikacja niewerbalna, werbalna i wizaż - te elementy powinny współgrać, wtedy tylko mamy do czynienia z profesjonalną prezentacją i udanym wystąpieniem. Warto posiąść tę sztukę, ponieważ to inwestycja, która zaprocentuje w każdej płaszczyźnie naszego życia. Pozwoli na odkrycie drzemiącego potencjału i nauczy efektywnie nim sterować.
Jestem trenerem prowadzacym szkolenie podczas Letniej Akademii Handlowca.